szynszyla kręci się w kółko...

[GabiL]

Ratunku!Moja najstarsza szynszyla(Edzia)nie chce jeść,nie chciała kąpać się w piasku wulkanicznym,ma miękki brzuszek i dziwnie oddycha,co jej może być?Nie wiem czy w okolicach Chełma jest jakiś dobry wet

[GabiL]

Dodam,że czasami ma takie "zacięcia" w których porusza dziwnie głową w lewo,a potem jak zdarta płyta to powtarza albo się kręci w kółko

[Rukola]

Czy istnieje możliwość że zjadła coś czego nie powinna? W domu są inne zwierzęta? Edzia już kiedyś była u weterynarza, to było w innym mieście? Powinnaś pójść z nią do weterynarza specjalizującego się w gryzoniach, ale przy takich objawach i o takiej porze trzeba pędzić do jakiejkolwiek lecznicy która ma w tej chwili dyżur.

[GabiL]

Nie była u weterynarza...W domu są dwa psy,chomik i oczywiście pozostałe 3 kulki...

[Rukola]

W kwietniu pisałaś że dostała lekarstwo od weterynarza więc myślałam że była jakaś wizyta. Od jak dawna nie je? Miękki brzuszek to norma, ale kręcenie się w kółko i przekrzywianie główki to poważna sprawa. Nie wiem czy można jakoś pomóc bez weterynarza, ja bym nie ryzykowała.

[Eev]

Czy dostawała ostatnio jakieś antybiotyki? Teraz zaczęła się kręcić czy ma tak od dawna? Czy grzebie przy uszach?

[Pańcia]

Leć do weta i to migiem, może to być zapalenie ucha, problemy neurologiczne albo jeszcze inne ustrojstwo, nie ma co zwlekać.

[GabiL]

Nie...przy uszach nie grzebie,kręci się od dawna...dodam,że kiedy ją wzięliśmy,futerko miała całe zfilcowane,nikt się biedaczką nie interesował,no może dawał jeść,miała totalną samowolkę bo drzwiczki mogła otworzyć w każdej chwili,w dodatku w tamtym domu były psy,może to od stresu albo coś

[Pańcia]

@GabiL, sama diagnozy nie postawisz, my również, ponieważ nie jesteśmy specjalistami w tym zakresie. Możemy jedynie doradzić Ci udanie się do polecanego weterynarza - ich spis znajdziesz na forum.

[Eev]

To jak kręci się od dawna, to nic z tym nie zrobisz. Wet będzie konieczny o tyle, żeby wykluczyć guza mózgu. Jest duża szansa, że niedowidzi. Potrzebny będzie naprawdę dobry wet, z doświadczenia wiem, że sobie z tym nie radzą. Mogą też występować zaburzenia równowagi, także potrzebna jest jej bezpieczna klatka, żeby nie miała jak zlecieć. Jak nie je to niestety trza siłą. Ten typ tak ma, acz wet nie zaszkodzi, bo brak apetytu nie zawsze łączy się z tym "upośledzeniem". Mam szynszylę który się tak kręci już prawie pięć lat...