Autor Wątek: Katar? (Przeczytany 2436 razy)

ZohanJestTheBest · « **dnia:** 07 Kwi, 2017, 21:52 »

Witam. Mam pewien problem. Jakiś dzień/dwa temu mój samiec zaczął, od czasu do czasu, kichać. Później (aż do teraz) przestał wychodzić z domku, a kiedy już wyszedł, to siadał w kącie na niecałą minutkę, po czym ponownie wracał. Cały czas wydaje jakiś dziwny dźwięk. Taki charczący głos. Czasem nawet pisknie...
Nic nie je, nie pije...
Dziś zauważyłem, że samiczka też już zaczyna kichać.

Co to może być? Z nosa nic im nie leci. Wczoraj samiec miał zamknięte jedno oko, ale po kilkunastu minutach mu się otworzyło.
Ktoś wie jak to wyleczyć?

Myszo-kulki · « **Odpowiedź #1 dnia:** 07 Kwi, 2017, 23:04 »

Radzę udać się jak najszybciej do weta znającego się na szynszylach. Skąd jesteś?

Może być przeziębiony. Ale bez osłuchania to ciężko stwierdzić.

Spróbuj dać jakiś smakołyk i zobacz czy zje.
Jeśli nie chce jeść to musisz go dokarmiać.

ZohanJestTheBest · « **Odpowiedź #2 dnia:** 07 Kwi, 2017, 23:11 »

W jaki sposób mogę go dokarmiać, jeśli on w ogóle nie chce brać ode mnie jedzenia?

Myszo-kulki · « **Odpowiedź #3 dnia:** 07 Kwi, 2017, 23:30 »

Karma ratunkowa najlepsza by była, Herbi Care lub Dr Ziętek.

Jaka karmę posiadasz?

Możesz rozdrobnić granulat/karmę i zmieszać z wodą, tworząc papkę. To można do strzykawki/pipetki i powoli podawać do pyszczka od boku za siekacze, ale powoli, żeby się nie zachłysną. Ew. zrobić gęstszą i uformować kulki/ pałeczki i dać do łapki, może zje.

ZohanJestTheBest · « **Odpowiedź #4 dnia:** 07 Kwi, 2017, 23:32 »

dziękuję za radę. Postaram się jak najszybciej to zrobić.

Myszo-kulki · « **Odpowiedź #5 dnia:** 07 Kwi, 2017, 23:39 »

Nie ma za co dziękować.

Ale radzę udać się jutro do weta. Przeziębienie jest groźne dla szynszyli, prowadzi do zapalenia płuc. Zapewne bez antybiotyku się nie obejdzie.

Jeśli nie je to trzeba dokarmiać, żeby jelita nie były puste. Taki zastój jest niebezpieczny dla tak delikatnych zwierzaczków.

ZohanJestTheBest · « **Odpowiedź #6 dnia:** 07 Kwi, 2017, 23:53 »

zrobiłem mu taką na wpół gęstą papkę, jednak nawet tego nie chce jeść...
Gdzieś słyszałem, żeby podawać szynszylom wywar z rumianku, ale tego też nie chciał pić...

Mysza <")))/ · « **Odpowiedź #7 dnia:** 08 Kwi, 2017, 00:15 »

do weta katar sam u sznszyli nie przejdzie a jak zatka im sie nos to sie duszą, nie potrafią oddychać ustami

Myszo-kulki · « **Odpowiedź #8 dnia:** 08 Kwi, 2017, 00:17 »

Skąd jesteś?

Niedobrze, że nic nie chce ;/

ZohanJestTheBest · « **Odpowiedź #9 dnia:** 08 Kwi, 2017, 13:22 »

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi.
wczoraj wieczorem dałem mu kawałek bananka. niechętnie go wziął, ale zjadł. Dziś rano zauważyłem, że też coś szamał. Nie wydaje już takich odgłosów jak wcześniej. Przestawiłem klatkę w inne miejsce, żeby podczas otwierania drzwi nic nie wjało...
Nadal jest taki zamulony, ale już zaczął częściej przebywać poza klatką. Na wszelki wypadek zabiorę go później do lekarza, żeby go przebadał.

Myszo-kulki · « **Odpowiedź #10 dnia:** 11 Kwi, 2017, 12:20 »

@ZohanJestTheBest i jak tam się szyle czują?

Katar?