Witam , jestem nowy na forum . Postanowiłem tutaj napisać , ponieważ bardzo się zmartwiłem o mojego szynszyla .
Dzisiaj po codziennym wybiegu ( z dwoma samiczkami, które mocno gonił w celach prokreacyjnych, ale mu się nie udało) zauważyłem, ze ma mocno opuchnięte jądra. Dodatkowo wydaje co chwile dziwne odgłosy z siebie, zamknięty sam w klatce. Podnosząc mu ogon do góry jądra szybko zmniejszają się - moje pytanie czy należy interweniować czy to normalne u szyszek. Zdjęcie dodaje poniżej .
Szukałem na forum pokrewnych wątków , ale nie znalazłem odpowiedzi .
Pacjent ma na imię Alfred i ma 1,5 roku - poza tym co pisałem normalnie się zachowuje, je i pije, szaleje po mieszkaniu.
Link do zdjęcia
http://pl.tinypic.com/view.php?pic=2cr84fo&s=9#.Wg9YIqLTmEc