o szynszylach > Rozmnażanie

Samica czy samiec?

(1/4) > >>

chinchillaaddict:
Kochani, może wy pomożecie?! [help]

W ubiegłą niedziele, zakupiłam na targach zwierząt w Ostravie towarzyszkę dla mojej Carlosity (imie zmienione, ponieważ przez rok funkcjonowała jako samiec- Carlos, a 3 weterynarzy, nie potrafiło określić z kim mamy do czynienia:)
Czterokrotnie pytałam hodowcę, czy to 100% samica, Pan 4 razy sprawdzał i odpowiedział, ze tak. Wczoraj udałam się do weterynarza w celu sprawdzenia ogólnego stanu zdrowia pluszaka. Pani Ewa, która od czasu do czasu przyjmuje szylki z fermy powiedziała, że wygląda jej na samice, ale nie jest w 100% pewna, w każdym razie, nie wyczuwa jąder. Pluszak ma 5 miesięcy, a jest większa od mojej ponad rocznej Carlosity:o

Po obejrzeniu zdjęć, mam poważne wątpliwości co do jej płci.

Ciupelek:
Dorodny samiec :)

chinchillaaddict:

Dziękuje za odpowiedź @Ciupelek :)
 Jednak intuicja i dobry wzrok mnie nie myliły:D:D:D [rotfl] Nie wiem co teraz z moimi pluszkami, bo nie planowałam zakładania hodowli.
 Chyba na razie nie mogę trzymać ich razem, bo Carlosita waży tylko 450gram (mimo tego, że cały czas je, ale jest bardzo ruchliwa), a z tego co wiem, dla samiczek poniżej 600gram ciąża może być niebezpieczna. Pozostaje kolejna zmiana imienia [rotfl] [rotfl]

p.s. Ciekawe jakie mogą wyjść maluchy z połączenia m. ciemny standart i o. biała Willsona mozaika:D

Ciupelek:
Nie zalecamy tutaj rozmnażania szynszyli o nieznanym bądź wątpliwym pochodzeniu ze względu na możliwe obciążenia genetyczne. Może rozważ adopcję samca, bądź wykastrowanie tego co masz? Do tego koniecznie musi być dobry weterynarz

Rukola:
Wrzuć jeszcze zdjęcie Carlosity, sprawdzimy czy to na pewno nie Carlos ;)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej