28 Mar, 2024, 17:06

Autor Wątek: mamuśka szynszylka .....ma drugiego szylka  (Przeczytany 20349 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline beci

  • ~Tańczący Po Półkach~
  • ***
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 82
  • Uzbierane migdały: 0
    • http://www.grafmix.40.pl
mamuśka szynszylka .....ma drugiego szylka
« dnia: 28 Sty, 2004, 19:44 »
kochani!!!
dzisiaj dostałam drugiego szynszylka...z fermy od znajomych meża.
Mam jednak mały problem , nie wiem ile ma lat...facet ,który ma tę fermę nie bardzo sie zna na nich ..ale mówi ,że ma około roku...bo są tam kartki przy każdej klatce.
To samiec, dzisiaj jest bardzo spokojny.
Nie wiem jak sie nim zająć, jest starszy od tego co miałam , bo mały miał zaledwie 5 miesiecy.Jadł od początku to co mu kupiłam i co dałam.
Ten wogóle od rana jeszcze nic nie jadł i nie pił, boje sie ze za bardzo jest przyzwyczajony do karmy z fermy a tam dawali jakąś paszę....

Na dodatek ten jak sie okazało po przyjściu do domku ma złamaną jedną tylną  nóżkę, czego mąż nie zauwazył ..to stara rana zrosnięta tak jak zostało, szylek wiec skakać za bardzo nie moze.
Dzisiaj słyszałam pierwszy raz jak szylki wydają z siebie głos, mały tego nie robił, dlaczego on ten większy co mam go teraz  kiedy sie zblizyłam do niego i chociaz moje głaskanie okazało sie dla niego przyjemnościa wydawał z siebie taki głos?to normalne?
Powiedzcie mi , bo ten szylek jest chowany na tej fermie dosyc długo, czy jesli jutro przyniosłabym ze sklepu malucha, ktory zapewne bedzie miał z 5 miesięcy....to dobrze czy źle?
moze dać  mu trochę czasu , temu staruszkowi ,zeby sie przyzwyczaił do nowego srodowiska? Na fermie w koncu też kokosów nie miał ...
czy lepiej od razu zapoznać go z jakimś maleństwem?
mąż chce poczekać dać mu czasu aż sie do nas przyzwyczai, a ja jestem gotowa kupić teraz jeszcze maluszka, nie wiem tylko czy to dobry pomysł.
Doradźcie mi ....po stracie mojego Miszy jakoś nie czuje sie zadowolona ,że mam ..brakuje mi strasznie tego maluszka, ktory tak rozrabiał....

czyń dobrze
a docenią cie inni
nie czekaj na pochwały
pochwal innych,,,,,

Offline Rysa

  • ~Szynszyli Zwiadowca~
  • **
  • Wiadomości: 72
  • Uzbierane migdały: 0
mamuśka szynszylka .....ma drugiego szylka
« Odpowiedź #1 dnia: 28 Sty, 2004, 20:03 »
chmmm...to,że szylaczek nie je może być spowodowane stresem, a jeśli chodzi o podawanie nowej karmy powinno się to robić stopniowo (dosypywać do starej troszeczke nowej).
Mój zwierzak ma około 5-6 miesięcy i także wydaje różne dźwięki np. coś jak skrzyżowanie psiego szczekania z piskiem świnki morskiej. Szyleńki wydawać mogą z siebie takie perkusje jako np. oznake strachu lub zadowolenia.Jeśli chodzi o nowego towarzysza to myśle ,że chyba warto poczekać pare dni-może jak troszke ochłonie i się przyzwyczai do nowego otoczenia. Jak widać po wieku mojego pupila jestem także początkującym hodowcą,więc może lepiej będzie jak inni się wypowiedzą...  
i moze odwiedz te stronke (ja duzo z niej skorzystalam przed jak i po zakupie szylka)choc pewnie byłas już na niej :wink:
http://bialy_pegaz.webpark.pl/informacje%20o%20szynszylach/strona%20800x600.html

Pozdrowienia dla wszystkich !!!
 # --# --# --# --# --->  :-)   <# --# --# --# --# ----

Offline beci

  • ~Tańczący Po Półkach~
  • ***
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 82
  • Uzbierane migdały: 0
    • http://www.grafmix.40.pl
mamuśka szynszylka .....ma drugiego szylka
« Odpowiedź #2 dnia: 28 Sty, 2004, 22:33 »
czekam na odpowiedz i podpowiedzi.....mówcie do mnie....
mam jeszcze jeden problem.....ja nie mam starej karmy szylka, to byla jakas zwykla pasza.....
tak poza tym mam wrazenie ,ze ten szynszyl jest chyba starszy niz myślał oferujacy go...

czyń dobrze
a docenią cie inni
nie czekaj na pochwały
pochwal innych,,,,,

Offline pat

  • ~Mówiący Do Ludzi~
  • **
  • Wiadomości: 1444
  • Uzbierane migdały: 1
    • http://zwierzaki1.w.interia.pl/
mamuśka szynszylka .....ma drugiego szylka
« Odpowiedź #3 dnia: 28 Sty, 2004, 22:44 »
beciu a po czym to wywnioskowałaś ze jest starszy ??
a tej karmy chcoiasz troche nie mozesz zaltwic z tamtej fermy no wiesz zeby go gwaltownie nie przestawiac na nową. Daj szylakowi przysmaki zawsze troche zmienknie wiesz kazda szara kulka da duza za suszoona papaje czy rodzynke. Trzymam sie swojej wersji zeby dolczyc szylaka zeby nie bylo wali o terytorium. Beciu trzymam kciuki zeby sie szylak szybko przestawił na nową karme trzymaj sie dasz rade

Nie należy sądzić, że diabeł kusi jedynie ludzi genialnych. Gardzi zapewne głupcami ale nie lekcewazy ich pomocy. PRZECIWNIE pokłada w nich wielkie nadzieje.
Charles  Baudelaire

Offline beci

  • ~Tańczący Po Półkach~
  • ***
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 82
  • Uzbierane migdały: 0
    • http://www.grafmix.40.pl
mamuśka szynszylka .....ma drugiego szylka
« Odpowiedź #4 dnia: 28 Sty, 2004, 23:04 »
pat bo taki powolny jest....zaspały cały czas....poobserwuje go może faktycznie to tylko złudzenie i jego  sposób na zadomowienie..

czyń dobrze
a docenią cie inni
nie czekaj na pochwały
pochwal innych,,,,,

Offline szynszylka

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 373
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Gacuś
mamuśka szynszylka .....ma drugiego szylka
« Odpowiedź #5 dnia: 28 Sty, 2004, 23:25 »
gratuluje nowego członka rodziny
jego ospałośc może byc wlasnie związana z tym ze jest na nowym miejscu i troche nieswojo sie czuje.Wydaje mi sie ze trzeba mu dać troche czasu na iswojenie sie z nową sytuacja...z tym maluskiem to bym poczekała,chyba wasz szylek miał juz wystarczajaco duzo wrażenień,a jeszcze pojawienie sie nowego malucha mogłoby go dodatkowo zestresowac.Trzeba by postawic sie na miejscu zwierzaka ;-) Zabrano go od przyjacioł,znajomego miejsca i zapachow,nawet dla nas byloby to strasznie stersujace
bedzie dobrze,zobaczysz,trzymam kciuki za was

Offline beci

  • ~Tańczący Po Półkach~
  • ***
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 82
  • Uzbierane migdały: 0
    • http://www.grafmix.40.pl
mamuśka szynszylka .....ma drugiego szylka
« Odpowiedź #6 dnia: 28 Sty, 2004, 23:35 »
dzięki szynszylko.....chyba faktycznie poczekam, a jutro pójdę popatrzec na maluchy co przyjadą do sklepu.... :razz:

czyń dobrze
a docenią cie inni
nie czekaj na pochwały
pochwal innych,,,,,

Offline szynszylka

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 373
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Gacuś
mamuśka szynszylka .....ma drugiego szylka
« Odpowiedź #7 dnia: 29 Sty, 2004, 00:37 »
najlepiej jak sie wypowie na ten temat Milka,ona to jest ekspertka  :mrgreen:

Offline milka004

  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 891
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
    • http://www.szynszyle.info/forum
mamuśka szynszylka .....ma drugiego szylka
« Odpowiedź #8 dnia: 29 Sty, 2004, 16:02 »
Co do wieku szynszyli. Ludze czesto oceniaja go po wygladzie i satnie futerka, lecz nie powinno sie tak robic gdyz niektore szylki maja dlugi czas piekne futra a inne maja wystrzepione (np moja Misia juz urodzila sie z jakims takim nie rownym). Wiek mozna rozpoznac po stopkach, ale i to nie dokladnie tylko... hmmm... jak to napisac, mozna okreslic czy szylek jest mlody czy starszy.
Co do odglosow to twoj szylek wydaje je pewnie dlatego ze jest zestresowany. Podaje ci stronke z odglosami szynszyli, na tej sa pliki z opisami http://www.chinchilla-sounds.de/kontkt_e.htm na drugiej tylko opisy http://www.etc-etc.com/chinsnd.htm  (wszystko po angielski)
A jesli chodzi o tow. dla twojego szylka. Ja na twoim miejscu poczekalam bym pare dni, zeby szylek poczul sie w miare bezpiecznie ale nie za dlugo zeby nie uznal mieszkania za swoje terytorium, moze to zapobiec sprzeczkom przy laczeniu maluchow.
Pytaj jesli tylko chcesz, ja w miare mozliwosci i czasu ci odpowiem ;;)

Offline beci

  • ~Tańczący Po Półkach~
  • ***
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 82
  • Uzbierane migdały: 0
    • http://www.grafmix.40.pl
mamuśka szynszylka .....ma drugiego szylka
« Odpowiedź #9 dnia: 29 Sty, 2004, 16:19 »
coś z nim jest nie tak......nie je łapkami tylko samym pyszczkiem , nie łapie jedzonka tylko bierze tak ja mu połoze - pyszczkiem, maluch którego miałam posługiwał się łapkami....
jak narazie drugi dzien nic nowego nie przyniósł...staram sie go puszczac  po domku..poznaje katy , wącha...
zjadł jak do tej pory jedynie kawałek jabluszka, nie rusza ani karmy ani płatków.
teraz jak piszę ,,wlazł na karmik..hiiii  
a co do maluszka, nie wiem co robić facet jutro w sklepie bedzie miał maluszki, tak myslałam jakiegoś zakupić...nie wiem czy robie dobrze....może poczekać z pół roku?czy nie?

czyń dobrze
a docenią cie inni
nie czekaj na pochwały
pochwal innych,,,,,

Offline milka004

  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 891
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
    • http://www.szynszyle.info/forum
mamuśka szynszylka .....ma drugiego szylka
« Odpowiedź #10 dnia: 29 Sty, 2004, 17:36 »
Tak jak juz ci napisalam ja na twoim miejscu kupilabym za pare dni ;;)
Co do lapek, poczekaj jeszcze troche bo teraz obgladniecie go moze go naprawde bardzo zestresowac, za ok 2 dni jak sie nic nie zmieni to wez go na rece i obejrzyj te lapcie czy czasem nie sa zlamane, rob to delinatnie i na nawet najmniejszy "kwik" szynszyla juz nie ruszaj, wtedy radzilabym isc do weta.
Brak apetytu moze byc spowodowany stersem zwiazanym z nowym otoczeniem, lecz jesli to sie przez dluzszy czas nie zmieni to bedzie trzeba isc do weta.
Popatrz czy szylek ma trudnosci z gryzieniem i przerzuwaniem bo jesli tak to moze przyczyna sa zbyt dlugie zebiska. Brak apetytu moze tez swiadczuc o jakims chorubsku, ale tak na odleglosc nie mozna nic powiedziec, najlepiej gdzies za 2 dni jesli nic nie ulegnie zmianie to przejdz sie z nim do weta.

Offline beci

  • ~Tańczący Po Półkach~
  • ***
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 82
  • Uzbierane migdały: 0
    • http://www.grafmix.40.pl
mamuśka szynszylka .....ma drugiego szylka
« Odpowiedź #11 dnia: 29 Sty, 2004, 20:52 »
milka powiem tak....co do łapek pisałam juz ze ma jedna tylną złamaną,to stare złamanie...z przodu juz oglądałam wszystkie są oki...niepokoi mnie jednak to jedzenie....z karmy nie ruszył nic...a nie mam paszy ktora dostawał na fermie...zjadł tylko jabłko, ale też tylko kiedy mu trzymałam w rączce a on gryzł..sam nic nie bierze w swoje łapki..
w sumie puściłam go po domku, pokica co jakiś czas i zasypia w miejscu tam gdzie dojdzie....całyc zas śpi..w kazdym miejscu....
nie widziałam kłopotów z przełykaniem,ale dziwnie mruży oczka jak je, czego nie robił mój poprzedni szylek...poza tym boje się ,ze jak on był karmiony tylko jakąś paszą to może nie umie gryść takich karm jak są w sklepie?
nie wiem co własciwie z nim robić, mąż mówi,że jak bedzie tak dłuzej to odda go spowrotem na fermę...czy to będzie jednak ludzkie?

czyń dobrze
a docenią cie inni
nie czekaj na pochwały
pochwal innych,,,,,

Offline szynszylka

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 373
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Gacuś
mamuśka szynszylka .....ma drugiego szylka
« Odpowiedź #12 dnia: 29 Sty, 2004, 21:26 »
a może on po prostu jest chory?skoro mowisz ze usypia w miejscu tzn ze jest osłabiony,dlatego tez nie chce jesc... co tu zrobic?trzba go czyms wzmocnić... tylko czym?może woda z cukrem... potrzebna mu energia-glukoza..co o tym sadzisz milka?
Tak nie zachowuje sie zdrowy szylek nawet ten starszy... moze bedzie konieczna wizyta u lekarza?Moze to przeziębienie?mowisz ze mruzy oczy jak przełyka..może to z bólu ze go przełyk boli?Sama nie wiem co myśleć
Aha ja bym go nie oddawała za zadne skarby,trzeba walczyc!!! kto mu pomoze jak nie Ty?

Offline pat

  • ~Mówiący Do Ludzi~
  • **
  • Wiadomości: 1444
  • Uzbierane migdały: 1
    • http://zwierzaki1.w.interia.pl/
mamuśka szynszylka .....ma drugiego szylka
« Odpowiedź #13 dnia: 29 Sty, 2004, 21:52 »
beciu moze jednak mimo wszytko odwiesz weta ?

Nie należy sądzić, że diabeł kusi jedynie ludzi genialnych. Gardzi zapewne głupcami ale nie lekcewazy ich pomocy. PRZECIWNIE pokłada w nich wielkie nadzieje.
Charles  Baudelaire

Offline beci

  • ~Tańczący Po Półkach~
  • ***
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 82
  • Uzbierane migdały: 0
    • http://www.grafmix.40.pl
mamuśka szynszylka .....ma drugiego szylka
« Odpowiedź #14 dnia: 29 Sty, 2004, 21:55 »
szynszylka może masz racje ,że jest chory, ja już pierwszego dnia kiedy go przyniósł mąż,zauważyłam,że jest jakis dziwny..najpierw zobaczyłam,że ma nóżke złamaną a potem ,że wcale nie je...teraz to już patrzę na niego i wzdycham...jego nic nie cieszy...jak go złapie na ręce wiecie,ze wtula się w zgięcie reki i spi dalej?przecież tego nawet najbardziej oswojony szynszyl nie robi.....
jutro sprobuje uderzyc do weta....chociaż nie liczę na cud , nie wiem czy któryś wogóle sie zna na szylkach.....
a co do tych długich zębów?co robic jesli sie okaze że są za długie????????

czyń dobrze
a docenią cie inni
nie czekaj na pochwały
pochwal innych,,,,,

Offline szynszylka

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 373
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Gacuś
mamuśka szynszylka .....ma drugiego szylka
« Odpowiedź #15 dnia: 29 Sty, 2004, 22:00 »
weterynarz je ładnie przytnie specjalnymi obcinaczkami,skraca sie je jak paznokcie,jest to raczej bezbolesne ale owszem nieprzyjemne
Napisalam @ do dr.Czerwińskiego,to poznański lekarz weterynawii,zna sie na szylkach,może coś poradzi,Jak dostane odpowiedz od razu napisze
Bardzo sie przejełam tym maluchem,ale trzeba byc dobrej mysli

Offline beci

  • ~Tańczący Po Półkach~
  • ***
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 82
  • Uzbierane migdały: 0
    • http://www.grafmix.40.pl
mamuśka szynszylka .....ma drugiego szylka
« Odpowiedź #16 dnia: 29 Sty, 2004, 22:34 »
szynszylka jestes niesamowita..czekam na odpowiedz...

czyń dobrze
a docenią cie inni
nie czekaj na pochwały
pochwal innych,,,,,

Offline beci

  • ~Tańczący Po Półkach~
  • ***
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 82
  • Uzbierane migdały: 0
    • http://www.grafmix.40.pl
mamuśka szynszylka .....ma drugiego szylka
« Odpowiedź #17 dnia: 30 Sty, 2004, 02:18 »
dajcie odpowiedz............mąż stanowczo mówi,że jesli ten szylek jest taki zawiezie go spowrotem na ferme...ze tam będzie mu najlepiej...ja nie wiem co robic!!!czy to dobre wyjscie????????????

czyń dobrze
a docenią cie inni
nie czekaj na pochwały
pochwal innych,,,,,

Offline szynszylka

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 373
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Gacuś
mamuśka szynszylka .....ma drugiego szylka
« Odpowiedź #18 dnia: 30 Sty, 2004, 10:25 »
Wiec lekarz powiedział ze to jest poważna sprawa i trzeba w te pędy biec do weta.Powiedział ze nie jest w stanie pomoc mi przez internet,ale z tego ci opisałam to za ciekawie nie jest,wet bedzie konieczny.
Ja sie powtorze... nie oddałabym stwora,na fermie to on moze zdechnac,a ty jestes jego jedyna szansa...ale to wasz decyzja

Offline beci

  • ~Tańczący Po Półkach~
  • ***
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 82
  • Uzbierane migdały: 0
    • http://www.grafmix.40.pl
mamuśka szynszylka .....ma drugiego szylka
« Odpowiedź #19 dnia: 30 Sty, 2004, 11:37 »
oki jesli ma odejść niech to zrobi u mnie w domku.........
postaramy sie w ciagu 2 dni isc do weterynarza

czyń dobrze
a docenią cie inni
nie czekaj na pochwały
pochwal innych,,,,,

Offline beci

  • ~Tańczący Po Półkach~
  • ***
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 82
  • Uzbierane migdały: 0
    • http://www.grafmix.40.pl
mamuśka szynszylka .....ma drugiego szylka
« Odpowiedź #20 dnia: 30 Sty, 2004, 11:41 »
a nie myslisz że powrót do starych katów pomoze mu dojsc do siebie?
moze nie da sie go przyzwyczaic do ludzkich domowych warunków?
dzisiaj mija od wtorku 4 dzien a on nadal nic nie je, wczoraj picie dozownikiem podawałam mu sama, zeby chociaż troche umoczył dziobka...nic
dalej śpi....
poza tym nie wiem  w jakim on jest wieku, w koncu jakoś do tej pory żył i miał się dobrze....może jednak woli ferme?
czemu twierdzisz ,że zdechnie?napisz mi koniecznie

czyń dobrze
a docenią cie inni
nie czekaj na pochwały
pochwal innych,,,,,

Offline szynszylka

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 373
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Gacuś
mamuśka szynszylka .....ma drugiego szylka
« Odpowiedź #21 dnia: 30 Sty, 2004, 12:25 »
hmm szynszyla to indywidualsta i tak mi sie wydaje ze raczej bedzie staral sie ukryć przed nami to ze jest cieżko chory,a twoj futrzaczek zachowuje sie jakby juz sie kompletnie poddał,jakby juz nie chciał zyć.Wszystko jest mu obojetne czy go bierzesz na rece,tarmosisz czy zostawiasz w spokoju.To przeciez nie jest normalne.Tak jakby zapadł w sen zimowy.Ginie w oczach.Może podczas transportu(przeciez jest zima) zlapał jakies paskudztwo-zapalenie płuc ale inne chorobsko.
Jeśli wydaje ci sie za na fermie nagle odzyje,poczuje sie lepiej to go oddaj,może mysle stereotypowo,ale na fermie jest bardzo duzo zwierzat ktore potrzebuja opieki i chyba nikt nie bedzie przejmowal sie mała zchorowana szynszylka.Skoro jak mowilas nawet zlamanie łapki nie zostało przez prowadzacych ferme zauwazone i wyleczone,to co o takiej fermie myslec?
Mozna by sie skontaktowac z prowadzącymi ferme i zapytac jak zwierzak sie zachowywał u nich?czy byl zywy i radosny czy raczej ospały.Wtedy wyciagnac odpowiednie wnioski.
Ja bym nie zwiekala z weterynarzem,jeśli ktoś ma pomoc to własnie on.

Offline beci

  • ~Tańczący Po Półkach~
  • ***
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 82
  • Uzbierane migdały: 0
    • http://www.grafmix.40.pl
mamuśka szynszylka .....ma drugiego szylka
« Odpowiedź #22 dnia: 30 Sty, 2004, 12:52 »
oki mąż juz był, jest kiepsko...szylek jest bardzo chory..w sumie nikt nie wie co mu jest.
Został nawodniony, jutro dostanie drugi antybiotyk....byc moze nie dojdzie juz do siebie...teraz mamy istny dylemat czy zawiesc ..i zeby tam odzył lub odszedł czy zostawic go w domku....

czyń dobrze
a docenią cie inni
nie czekaj na pochwały
pochwal innych,,,,,

Offline pat

  • ~Mówiący Do Ludzi~
  • **
  • Wiadomości: 1444
  • Uzbierane migdały: 1
    • http://zwierzaki1.w.interia.pl/
mamuśka szynszylka .....ma drugiego szylka
« Odpowiedź #23 dnia: 30 Sty, 2004, 13:01 »
nie wiem naprawde co poradzic ale ja bym go zostawila w domku i walcyzla z calych sil o niego

Nie należy sądzić, że diabeł kusi jedynie ludzi genialnych. Gardzi zapewne głupcami ale nie lekcewazy ich pomocy. PRZECIWNIE pokłada w nich wielkie nadzieje.
Charles  Baudelaire

Offline beci

  • ~Tańczący Po Półkach~
  • ***
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 82
  • Uzbierane migdały: 0
    • http://www.grafmix.40.pl
mamuśka szynszylka .....ma drugiego szylka
« Odpowiedź #24 dnia: 30 Sty, 2004, 13:43 »
wiecie co?spotkałam dziewczyny w sklepie zoologicznym, mają małego maluszka którego nikt nie chce......chcę go wziaść, jak go uchronic przed tym chorym?drugi pokój bedzie jakims wyjsciem?

czyń dobrze
a docenią cie inni
nie czekaj na pochwały
pochwal innych,,,,,

 

Mam w domu mrówki, czy mogę stosować preparat na owady mając szynszylka?

Zaczęty przez SzarpiDrutekDział Na każdy temat

Odpowiedzi: 1
Wyświetleń: 2380
Ostatnia wiadomość 04 Maj, 2011, 16:31
wysłana przez Szarooka
Adoptoje szynszylka samca jako towarzystwo dla mojego. Jesteśmy w krasnobrodzie

Zaczęty przez NarcissaEwansDział kupię/adoptuję

Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 2033
Ostatnia wiadomość 01 Wrz, 2016, 14:33
wysłana przez NarcissaEwans
czarna szynszylka i sklepy zoologiczne oraz inne tematy!!!!

Zaczęty przez kasiek21z tychówDział Na każdy temat

Odpowiedzi: 8
Wyświetleń: 5162
Ostatnia wiadomość 11 Kwi, 2005, 18:38
wysłana przez Claudi
Przyjmę szylka (samiec) wiek (do roku) na terenie Łódź lub Aleksandrów Łódzki.

Zaczęty przez KiCiiaEdiegoDział kupię/adoptuję

Odpowiedzi: 1
Wyświetleń: 1582
Ostatnia wiadomość 11 Lut, 2015, 20:29
wysłana przez martynkka21
adoptuje/kupię towarzysza dla szynszylka górny śląsk

Zaczęty przez hellslaveDział kupię/adoptuję

Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 1954
Ostatnia wiadomość 15 Maj, 2016, 11:28
wysłana przez hellslave
SimplePortal