Wczoraj na wieczor zobaczyłam,że moja samiczka leży w klatce gdy samczyk normalnie biegał skakał, gdy wypuściłam je aby sobie pobiegały ,samiczka nawet sie nie poruszyła . Gdy wziełam ją na ręce położyła się na nich i nie ,miała ochoty/siły żeby zejść . Gdy połozyłam ją do klatki połozyła się na półcę na brzuszku taka rozpłaszczona. Pomasowałam ją po brzuszku i dałam do picia mięte. Potem zauważyłam,że tak jakby podnosiła się przeciagając do góry - tak jakby parła no nwm jak to okreslic ale nie jest w ciąży.Gdy szłam spać jeszcze raz dałam jej troszke miety do picia . Dzisiaj z rana patrze,ze gdy zbizylam sie do klatki , podnosła sie i powoli chodzi po klatce , jakby jej stan sie troche poprawil,ale dalej sie tak przeciąga i dzisiaj też zauważyłam,że jakby przeciagała głowe pod brzuch jakby chciała czegoś się pozbyć . PROSZĘ O POMOC JAK JEJ POMÓC DZISIAJ,GDYŻ JUTRO ODRAZU IDĘ DO WETERYNARZA. Ona nigdy nie miała jakiś problemów zdrowotnych ,jeszcze 2 dni temu biegała normalnie i skakała po pokoju.