Śmieszne zachowanie przy nowych zapachach

Zaczęty przez chezzepticon, 30 Lis, 2014, 14:45

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

chezzepticon

Być może już gdzieś był taki temat (z góry przepraszam, jeśli się powtarza), jednak nie umiałam go znaleźć, a te zachowanie intryguje już mnie od huhu czasu... :)

Przykład: https://www.youtube.com/watch?v=r1FUJo3eO5w

Zaczęło się jeszcze zza czasów mojej byłej szylki - Lilo. Zawsze przy nowych zapachach kuliła się w 'jajeczko' jak ja to nazywam i przysuwała najbliżej jak mogła. Wędrowała tak wokół źródła parę minut, aż w końcu jej się 'nudziło' i uciekała.
Na Leosiu testuję to chyba na wszelkie możliwości, a zaczęło się -wstyd mi przyznać, ale...- od przysunięcia mu pod nosek drinka. Zrobiło się z niego jajko pierwsza klasa, dupka przysuwała mu się najbliżej szklanki jak mogła i stał tak wąchając trunek. Było tak za każdym razem z czymś nowym - a to umyte ręce mocno zapachowym mydłem, a to grzaniec na zimne dni, a to... nawet głupia skórka od banana.



Co najlepsze, po pierwszym razie się już to nie zdarzało, a nawet jeśli - to przez parę sekund i uciekał. Siedzą tak długo pewnie by zapamiętać nowy zapach. Nie wiem jednak co szynszylki mają z tym przysuwaniem się, najchętniej to by do szklanek powchodziły lub, jak widzicie, usiadły na skórce z banana...

Badałyście też to na swoich kulkach? :D
Lilo - standardowa samiczka † - sprinterka, obżartuch, lubiąca spać przy właścicielce
Leo - beżowy (hetero-) samczyk - wspinacz, dzikus, wredziol na maxa

Mysza <")))/

był już taki temat pod nazwą "tuptanie w miejscu". :)
Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Paula_91

Moje robią identycznie ;) Jakby to jakiś wróg był albo coś ;)

KarolinaGliwice

Ale śmiesznie ;D
Moje tak nie chodzą.
Kto jest okrutny w stosunku do zwierząt, ten nie może być dobrym człowiekiem.

MARLEY |*| ♥
PESIA |*| ♥

K

(Był taki temat jak coś już)szynszyle mojej znajomej też zawsze tak robiły i śmiesznie to wygląda