o szynszylach > Początki z szynszylą

Nieudane łączenie?

(1/1)

GeraltZRivii:
Witam,
jestem szczęśliwą posiadaczką Geralta. Wczoraj mój chłopak kupił mu towarzysza Jaskra. Doszło do próby łączenia na wybiegu, Geralt zaznaczył swoją wyższość i wylądowali razem w klatce. Nie dochodzi do ataków jednak Jaskier nie wychodzi z domku chyba,że chce coś zjeść i się napić. Wiem,że może to było za szybkie działanie ale wszystko było dobrze. Powinnam go odizolować do osobnej klatki ? Martwię się,że nie wykazuje żadnej aktywności fizycznej podczas gdy Geralt świetnie się bawi i skacze po klatce.

dita:
Jeśli się nie gryzą to mogą być razem. W domku czuje się bezpiecznie i powoli zacznie z niego wychodzić. Ważne że chce jeść. Za kilka dni bedą razem szaleć

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

wolarczi:
Ciesz się, że się nie zagryzły, poczytaj najpierw o łączeniu. Szylki powinno się oswajać ze sobą STOPNIOWO, a nie od razu ciach do jednej klatki!!! Bardzo nieodpowiedzialne zachowanie

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

Idź do wersji pełnej