hypothetical
28 Mar, 2024, 19:44

Autor Wątek: mam male pytanko..a moze kilka?  (Przeczytany 10333 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Madziara

  • ~Kierownik Biegania~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 176
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
mam male pytanko..a moze kilka?
« dnia: 11 Cze, 2004, 21:35 »
1'przyznam sie ze juz jestem lekko zdezorientowana..chodzi mianowicie o rodzaj sciolki...odkad moja czikatu jest ze mna uzywam zwirku....postapilam tak zgodnie z namowa pewnego zaprzyjaznionego chodowcy ..ale czytajac na forum doczytalam sie inf.ze top nie jest koniecznie najleprszy wybor:(polecono mi zwirek z uwagi na mniejsze ryzyko zachorowania ...nie zauwazylam zeby go zjadala,ale to moze dlatego ze nie szczedze sianka...a szczerze mowiac ma go w klatce bardzo duzo..nie widac sciolki....czy to dobrze?i czy zwirek jest ok?
2'skad i jakiego rodzaja zdobyc galezie ..na ktorych szynszylek moglby sobie pobrykac w klatce? :wink:
pozdrawiam KOZKA mee Madziara :D

light my candle;)

Offline Szynszylek

  • ~Szynszyla Szara~
  • **
  • Wiadomości: 7
  • Uzbierane migdały: 0
mam male pytanko..a moze kilka?
« Odpowiedź #1 dnia: 12 Cze, 2004, 10:44 »
Zwirek jest dobrym rozwiązaniem ale jednak po 3 dniach cuchnie :| polecam ci granulowane trociny które są w każdym sklepie :) :wink:

Offline milka004

  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 891
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
    • http://www.szynszyle.info/forum
mam male pytanko..a moze kilka?
« Odpowiedź #2 dnia: 12 Cze, 2004, 11:19 »
Co do sciolki- trociny to nie najlepsze rozwiazanie, zawieraja fenol ktory wprawdzie zabija bakterie ale szkodzi drogom oddechowym szylki, nie ukrywam tez ze moje wszystkie szylki zostaly odchowane na trocinach i nic mi nie jest chociaz to wcale nie oznacza ze trociny sa lepsze od zwirku, trociny moga rowzniez wbic sie w lapki lub w przewod pokarmowy jesli szylka je spozyje.
Co do zwirku ja go polecam, tylko zwracam szczegolna uwage ze musi to byc zwirek ktory sie "spyla" czyli po zmaknieciu rozsypuje w pyl a NIE MOZE to byc zwirek zbrylajacy poniewaz po spozyciu go szylka moze zapchac sobie przewod pokarmowy.

Galezie- musza byc z zaufanego i sprawdzonego zrodla, z drzew nie pryskanych, nie miejskich twarnikow, nie z drzew przy ulicy, nie z glebi lasu, gdyz przeciez lesne zwierzaki tez przenosza bakterie.
A jakie- moim najlepiej smakuja galazki jablonki i debu, ale dab ma chyba wlsaciwosci zatwardzajace wiec daje je rzadko. Wpisz w wyszukiwarce (na gorze strony) galazki czy cos takiego a wurzuci ci pare watkow bo juz to omawialismy.

Offline monia_m

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Wiadomości: 21
  • Uzbierane migdały: 0
mam male pytanko..a moze kilka?
« Odpowiedź #3 dnia: 13 Cze, 2004, 18:56 »
Ja używam granulowanych trocin - polecił mi je pan ze sklepu, w którym kupiłam Szynkiego. Granulat jest bardzo chłonny i nie śmierdzi. Czasem też mieszam granulat z wiórkami - jest wtedy wydajniejszy i szylka nie ma wtedy twardo pod dupką  :mrgreen:

Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.

Offline Magge

  • ~Tester Przysmaków~
  • *
  • Wiadomości: 67
  • Uzbierane migdały: 0
mam male pytanko..a moze kilka?
« Odpowiedź #4 dnia: 14 Cze, 2004, 08:20 »
http://members.lycos.co.uk/forumszylek/viewtopic.php?t=2324 - tu masz temat na temat galazek:) Galazki , szczegolnie te grubsze nalezy przede wszystkim starannie umyc i usunac mech jesli gdziekolwiek sie taki znajduje i dobrze je po prostu sparzyc wrzatkiem. My nasze przynosimy z lasu.

Magge oraz |Chilli|,  Pepper, Treya, Nihilous, Sion, Furya i Gaya a takze |Bartuś, Zuzia, Kubuś i Majka|, Tuptus, Gwiazdeczka, Rafik i Miluś
gg:160418

Offline Madziara

  • ~Kierownik Biegania~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 176
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
mam male pytanko..a moze kilka?
« Odpowiedź #5 dnia: 16 Cze, 2004, 12:31 »
dzieki za wskazowki :D
pojde zatem za ciosem :mrgreen: pojawilo sie w mojej glowi kolejne pytanko :oops: zblizaja sie wakacje..i w tym wypatku nie ma nawet takiej opcji aby Czikatu zostawic sama albo pod opieka kogokolwiek..bardzo chcialabym zabrac ja razem z soba ...jednak wizja wozenia ze soba klatki nie bardzo mnie uszczesliwia :? z wielu powodow...przede wszystkim to duzy klopot tymbardziej ze nie wiem jak dlugo i gdzie zabawie :???: myslalam o trznsporterku ale czy ktos slyszal o jakiej super-wygodnej wersji? :?:  :wink: moze ma ktos z WAS jakis pomysl jak zadzialac w takiej sytuacji?w przeciwnym wypadku bede musiala zostac w domu....a Czikatu nie zazna uczucia podrozy :wink:mam jednak nadzieje ze jakos temu (przy Waszej pomocy)zaradze.Prosze o jakies wskazowki..Madzia i Czikatu :D  :mrgreen:

Wysłany: Śro 16 Cze - godz. 12:49

jeszcze  :roll:  Czikatu wcina papier..ja juz czasami nie mam sily jej zabierac...bo wszedzie znajdzie ...jak nie nuty,to ksiazki,..gazety....nie wiem czy ona po prostu robi mi na zlosc czy co?  :?:   :wink:   generalnie juz zjadla troche papiero ...zyjac przy moim boku  :wink:  czy to moze miec jakis skutek  :?:   przukry  :?:   :roll:  
Madzia & Czikatu  :mrgreen:

light my candle;)

Offline monia_m

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Wiadomości: 21
  • Uzbierane migdały: 0
mam male pytanko..a moze kilka?
« Odpowiedź #6 dnia: 16 Cze, 2004, 13:32 »
Ja na dzien dobrzy jak przynioslam Szynkiego do domq zabralam wszystkie kasiazki na gorna polki, bo szyle bardzo lubia papier z tego co zauwazylam. wyczytalam tez na forum ze im strasza ksiazka tym lepsza. musze powiedziec ze czasem uda sie mojemu stworowi dorwac jakis papier ale nic mu sie nie dzieje. a nawet sprawia mu ogromna przyjemnosc usiasc z gazeta i ja pomeczyc :)

Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.

Offline Ebe

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 355
  • Uzbierane migdały: 0
mam male pytanko..a moze kilka?
« Odpowiedź #7 dnia: 17 Cze, 2004, 11:18 »
Konsumowanie makulatury w każdej postaci (im starsza tym smaczniejsza) to prawie reguła, dodać należy do tego jeszcze gumowe kabelki (choć tu zdażają sie wyjątki). Papier wiec nie jest tak groźny (wkońcu to przerobione drewno) jak jakieś syntetyki, ale należy ograniczać podjadanie książek - wkońcu są nam potrzebne  :wink: .

Jeśli chodzi o podróże z szylkami to specialistą tu jest Claudi, któremu nie raz zdażyło sie zwozić nowe nabytki. Podobno także Szynszylkowi udało sie nauczyć chodzić z futrzakiem na smyczy, jednak tego sposobu jeszcze nie sprawdzałam.

Offline Gaciorek

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Wiadomości: 38
  • Uzbierane migdały: 0
    • http://www.alloszczur.olpw.com
mam male pytanko..a moze kilka?
« Odpowiedź #8 dnia: 17 Cze, 2004, 14:39 »
Ja raczej napisze cos w sprawie podrózy. Otóż jesli Czikatu będzie gdzieś z Tobą jechała, to nie może, ale kategorycznie nie może siedzieć w klatce, ponieważ skończy się to oszołomieniem  :? Z własnego doswiadczenia wiem o tym; lepiej będzie jeśli zawiniesz ją w kocyk i bedziesz trzymać na rękach. Ale według mnie i tak najlepszym rozwiązaniem, pozostaje pozostawienie szylki komuś.
Moja Pusia jeżdzi do koleżanki mojej mamy, która również ma szynszylka  :mrgreen: [Ale to już nasze szczęście]. Mozesz poprosić kogoś z rodziny, albo jakiegos kolegę czy koleżankę.
A cio do papieru powiem, że moja Pusia w całości pasuje do reguły:
"Kocham jeść papier, a jest on niczym wino - im starszy tym lepszy"  :wink:

Gato i Pusia po$draFiają ^^

Offline Madziara

  • ~Kierownik Biegania~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 176
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
mam male pytanko..a moze kilka?
« Odpowiedź #9 dnia: 18 Cze, 2004, 16:11 »
jejciu :shock: przestraszylas mnie tym "oszolomnieniem" :???: ale niewatpliwe masz racje.....nie pomyslalam o tym :???: ..jednak postanowilam zrobic wszystko by jednak nie byc zmuszona zostawic Czikatu :cry: ....w tym celu zwiedzilam niejeden sklep zoologiczny i...znalazlam:) :) transporterek przeznaczony glownie dla psa lub kota..ale mysle ze przysluzyl by sie i mojej Czikatu :wink: jest duzych rozmiarow,w formie wielkiego kosza,zamykanego duzym wiekiem,(ale z grubego plastiku(zajrzalam do srodka i przyznaje ze nie dala bym rady przegryzc go od wewnatrz :wink: a jest tak skonstuowany ze smialo mozna nasypac zwirku i sianka nie wzpomonajac o donicy na piasek na ktora takze jest miejsce :) nabralam nadzieii ze jednak moj "plan"powiedzie sie :D
Dziekuje Ci Gaciorek :wink: nie mialam swiadomosci :(
pozdrawiam i serdecznie dziekuje
Madzia&Czikatu :mrgreen:

light my candle;)

Offline Fiolka

  • ~Rządca Półek~
  • **
  • Wiadomości: 622
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Mysia-standart,Czapuś-beż polski,Dibek-biała mozai
mam male pytanko..a moze kilka?
« Odpowiedź #10 dnia: 19 Cze, 2004, 20:59 »
Mam pytanie-moja szylka nie zjada kostki wapiennej ,tylko ją rozgryza(prawie na pyłek) i trwa to jakieś 2 godzinki...Wobec tego jak często mogę jej taką kostkę dawać? :shock: Nawet jak dałam jej jabłkową ,to tylko rozgryzła i nie zjadła.Dałam jej ją na noc i rano przeżyliśmy Szok :mrgreen: Ona była jak KOSMITKA :razz: -cała zielona-HIHI :lol: gałązki niechętnie pogryza,więc daje jej w celu scierania ząbków jakieś 2 razy w tygodniu-czy to wystarczy??!!

...a moje szylki są kochane.....królisia Bunny też...

Offline pat

  • ~Mówiący Do Ludzi~
  • **
  • Wiadomości: 1444
  • Uzbierane migdały: 1
    • http://zwierzaki1.w.interia.pl/
mam male pytanko..a moze kilka?
« Odpowiedź #11 dnia: 19 Cze, 2004, 22:18 »
z wapienkiem to ja mam tak jak ty i na pewno cos trafia do organizmu szylki

Nie należy sądzić, że diabeł kusi jedynie ludzi genialnych. Gardzi zapewne głupcami ale nie lekcewazy ich pomocy. PRZECIWNIE pokłada w nich wielkie nadzieje.
Charles  Baudelaire

Offline Madziara

  • ~Kierownik Biegania~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 176
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
mam male pytanko..a moze kilka?
« Odpowiedź #12 dnia: 22 Cze, 2004, 09:47 »
moja Czikatu gryzie wapienko i robi doslownie wszystko aby sie w nim tarzac :???: jak w piasku :shock: dlaczego :?: czy to nie jest grozne :?: poza tym ostatnio jest tak szalona,jak juz zbliza sie noc to niestety musze ja zamknac w klatce,bo w przeciwnym razie obudzilabym sie rano i prawdopodobnie poprzegryzala by kabelki co juz raz zrobila z kabelkiem od komp.i siec padla :cry: ale wczoraj jak ja wsadzilam do klatki to :shock: tak zalala :shock: wyciagala poidelko i rzucala na sciolke,a jak je naprawilam to robila to ponownie :shock: moze ona jest jakas nadpobudzona a moze to normalne :?:  :idea: nie wiem :???: prosze pomozcie ..co moge zrobic by az tak sie nie drnerwowala :cry:
pozdrawiam Madzia &Czikatu

light my candle;)

Offline milka004

  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 891
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
    • http://www.szynszyle.info/forum
mam male pytanko..a moze kilka?
« Odpowiedź #13 dnia: 22 Cze, 2004, 19:44 »
Co do wapna to jak najbardziej naturalne, wiekszosc szylek tak robi ;)
A powiedz Madzia ile twoja szylka biega poza klatka dziennie??

Offline Madziara

  • ~Kierownik Biegania~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 176
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
mam male pytanko..a moze kilka?
« Odpowiedź #14 dnia: 22 Cze, 2004, 23:09 »
Witaj :wink: ciesze sie ze moja Czikatu zachowuje sie "normalnie" :wink:
co do jej "wybiegow"to biega tak czesto jak to tylko jest mozliwe....w kazdym razie jak tylko jestem w domu(to bedzie tak miej wiecej 7 godz. na pewno dziennie)......
pozdrawiam goraco :oops:
madzia &czikatu :mrgreen:

light my candle;)

Offline milka004

  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 891
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
    • http://www.szynszyle.info/forum
mam male pytanko..a moze kilka?
« Odpowiedź #15 dnia: 23 Cze, 2004, 10:20 »
Tak wiec jesli szylka biega tak dlugo to pewnie ona ma poprostu taki charakter ;;)
Jedne spokojniejsze inne nie ale zawsze szalone i rozbrykane ;) Takie sa szylki, zapewnij jej jakies zabawki w klatce i poza nia (poszukja w dziale zabawki i zabawy).

Offline monia_m

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Wiadomości: 21
  • Uzbierane migdały: 0
mam male pytanko..a moze kilka?
« Odpowiedź #16 dnia: 23 Cze, 2004, 10:36 »
Moj szyl nienawidzi siedziec w klatce. Jest caly czas puszczony w pokoju (oczywiscie wszystko co mogloby mu zagrazac jest poza jego zasiegiem). I pomimo tego ze nie siedzi w kaltce ani w nocy ani w dzien to i tak w nocy biega jak szalony. Ostatnio wymyslil sobie nowa kryjowke - szuflade w biurku :) I wiem ze jakby byl zamkniety w klatce to by tak w nocy szalal ze bym mogla zapomniec o snie. A poza tym w dzien to i tak spi (tak jak chyba kazda szylka) wiec nie zabardzo sie nabiega. Zostaje mu noc na szalnstwa. Wiec Madziu moze twoja szylka chcialaby tez w nocy pobiegac poza klatka?? I ma tez dwoch pluszowych kolegow z ktorymi sie bawi - podrzuca je, biega z nimi z pyszczku albo jak go szukam usiadzie miedzy nimi, nie rusza sie i udaje pluszaka :)
Pozdrawiam

Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.

Offline Madziara

  • ~Kierownik Biegania~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 176
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
mam male pytanko..a moze kilka?
« Odpowiedź #17 dnia: 23 Cze, 2004, 21:26 »
oj przeszlo mi juz nie raz przez mysl aby zostawic Czikatu na noc ,nie zamykajac jej w klatce :wink: tymbardziej ze jak juz leze sobie i prawie zasypiam to czasami przybiegnie do mnie,wejdzie na glowe i tak sobie siedzi czasami przeczesujac mi czuprynke :oops: to jest tak slodziutkie ze az mi jej szkoda kiedy musze ja zamknac w klatce :? ale kiedys Czikatu przegryzla mi kabel od komputera i chyba ja troszke porazilo :cry: juz zabezpieczylam jak tylko bylo mozna ale niestety nie tak jak bym chciala; :( co do zabawek to z pewnoscia skorzystam...moze sama cos wyczaruje :wink: Czikatu wbrew pozorom jest rannym ptaszkiem:)wstaje razem ze mna :wink: i chocby to byla 7 nad ranem ona otwierz oczka i jest juz aktywna,zwarta i gotowa na szalenstwa :mrgreen: czasami oczywiscie gdzies mi sie ukryje..w jakis zakamarkach ...ale po jakims czasie juz powraca :mrgreen: przyznaje jednak ze nie predko "chodzi"spac :wink: czasami daje mi sie we znaki :wink: taki juz jej urok  :mrgreen: przerazilam sie jednak dzisiaj bo zawiesilam jej w klatce przed wyjsciem na zajecia dzwoneczki....i niestety juz zdazyla chyba wchrupac kawalek sznurka :cry: to nie byl chyba najlepszy pomysl :cry: pozdrawiam goraco..madzia &czikatu

light my candle;)

Offline pat

  • ~Mówiący Do Ludzi~
  • **
  • Wiadomości: 1444
  • Uzbierane migdały: 1
    • http://zwierzaki1.w.interia.pl/
mam male pytanko..a moze kilka?
« Odpowiedź #18 dnia: 24 Cze, 2004, 11:27 »
Cytuj

 i tak sobie siedzi czasami przeczesujac mi czuprynke

kocham cos takiego
a co do gryzienia kabli moj nigdy mi nic nie pogryzl; :D

Nie należy sądzić, że diabeł kusi jedynie ludzi genialnych. Gardzi zapewne głupcami ale nie lekcewazy ich pomocy. PRZECIWNIE pokłada w nich wielkie nadzieje.
Charles  Baudelaire

Offline milka004

  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 891
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
    • http://www.szynszyle.info/forum
mam male pytanko..a moze kilka?
« Odpowiedź #19 dnia: 24 Cze, 2004, 11:35 »
Cytuj

juz zdazyla chyba wchrupac kawalek sznurka

Jesli dajemy szylce jakas zabawke trzeba zwrocic uwage zeby wlasnie nie maial zadnych sznurkow poniewaz szylka z checia go skonsumuje zapychajac sobie przewod pokarmowy, jesli zrobi to w malych ilosciach to nic sie nie stanie ale uwazaj na przyszlosc.

Offline Madziara

  • ~Kierownik Biegania~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 176
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
mam male pytanko..a moze kilka?
« Odpowiedź #20 dnia: 24 Cze, 2004, 12:02 »
dziekuje :oops: bede uwazac :| na te sznurki etc. :roll:
wczoraj odkrylam cos nowego...mianowicie juz niejednokrotnie slyszalam jak Czikatu sobie spiewa....raz wydaje takie odglosy jak gruchajacy golabek :wink: innym razem tak jakby bylo jej smutno :cry: cos jakby sobie cos smutnego nuila :cry: tak mi jej zal jak tak "placze"zaraz wtedy zaczepiam ja i staram sie jakos ..nie wiem...ale cos w rodzaju("jestem z Toba Aniolku")zazwyczaj w takich chwilach siedzi w jakim katku i nie chce wyjsc z tamtad:(po chwili juz dalej biega ale takie chwile kroja moje serce :| co robic w takich sytuacjach?moze wiecie cos na ten temat?sa tez takie sytuacje ze skaczac na drzwi pomyli sie i uderzy zamiast lapkami to glowka..oj jak wtedy placze.....a ja zaraz sie czuje jakbym to ja zrobila jej krzywde :|
oj nie lubie takich chwil...cale szczescie nie szczedzi mi widoku szczescia i brykania :mrgreen:
pozdrawiam goraco :oops: Madzia&Czikatu

Wysłany: Czw 24 Cze 2004 godz 20:56

hej :mrgreen: przemyslalam sprawe z zabawka dla Czikatu :wink: i dzis zawisla u niej w klatce hustawka :!:  :D jejciu ale sie ciesze :D zrobil ja dla mnie :oops: a raczej dla Czikatu BUBUS :oops: zlota raczka i serduszko :oops:
nasza hustawka jest zrobiona z drewnianej deseczki,lancuszkow,a u spodu zawiesilam male dzwoneczki :wink: tak zeby jeszcze bylo weselej :mrgreen: mam nadzieje ze Czikatu torcha jednal polubi siedzenie w klatce :wink: o :D wlasnie bylo pierwsze podejscie :D  :mrgreen: nieudane coprawda ale nie trace wiary w Czikatu :wink: pozdrawiam Madzia&Czikatu

light my candle;)

Offline pat

  • ~Mówiący Do Ludzi~
  • **
  • Wiadomości: 1444
  • Uzbierane migdały: 1
    • http://zwierzaki1.w.interia.pl/
mam male pytanko..a moze kilka?
« Odpowiedź #21 dnia: 25 Cze, 2004, 12:24 »
ojejku jak  fajnie z ta hustaweczka jak bendziesz miec zdiec to pokaz :D

Nie należy sądzić, że diabeł kusi jedynie ludzi genialnych. Gardzi zapewne głupcami ale nie lekcewazy ich pomocy. PRZECIWNIE pokłada w nich wielkie nadzieje.
Charles  Baudelaire

Offline Madziara

  • ~Kierownik Biegania~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 176
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
mam male pytanko..a moze kilka?
« Odpowiedź #22 dnia: 26 Cze, 2004, 14:33 »
Witaj Pat :D myslalam nad tym aby zamiescic zdjecie ale pokico nie mam jeszcze takiej mozliwosci ..ani zdjecia :( ale jak tylko nadarzy sie okazja to natychmiast to zrobie :wink: pozdrawiam serdecznieMadzia&Czikatu

light my candle;)

Offline milka004

  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 891
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
    • http://www.szynszyle.info/forum
mam male pytanko..a moze kilka?
« Odpowiedź #23 dnia: 26 Cze, 2004, 22:31 »
Off topicowow ale bardzo wazne: przypominam o zakazie uzywania albumu, nie mozna ani dodawac zdjec ani komentowac tylko ogladac!!!
Nie dlugo sakasuje ten post, nie komentujcie go!

Offline Madziara

  • ~Kierownik Biegania~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 176
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
mam male pytanko..a moze kilka?
« Odpowiedź #24 dnia: 27 Cze, 2004, 12:27 »
witam...mam kolejne(?)otoz dzis Czikatu zgubila wasa :roll: czy to "normalne"?tzn.mysle ze byc moze to zupelnie normalna rzecz,ale wiem ze szynszyle jesli sa zestresowane to gubia siersc :( czy z  wasami jest podobnie?Jejciu mam nadzieje ze nie :???:  :|
pozdrawiam madzia&Czikatu

light my candle;)

 

Czy szynszyla może "chrapać"?

Zaczęty przez florenceDział Pogaduchy i ciekawostki

Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 6442
Ostatnia wiadomość 15 Gru, 2014, 19:23
wysłana przez florence
Nasza forumowa koleżanka zenia_a ma dzisiaj urodzinki może złozymy jej życzenia?

Zaczęty przez mecinekDział Kalendarz

Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 1814
Ostatnia wiadomość 20 Lip, 2007, 19:49
wysłana przez Andreas
szynszylek po scięciu zębów nadal nie moze jeść- Co robić??

Zaczęty przez WeronikaDział Ostry dyżur

Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 10583
Ostatnia wiadomość 07 Lut, 2009, 18:10
wysłana przez Adam.W
Zakupy przed przeprowadzką szylków - może ktoś doradzi...

Zaczęty przez myszagiDział Pogaduchy i ciekawostki

Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 1884
Ostatnia wiadomość 14 Cze, 2006, 18:22
wysłana przez szyszunka
Parka: mieszana, a może tylko samczyki lub samiczki?

Zaczęty przez EMMADział Rady, porady...

Odpowiedzi: 41
Wyświetleń: 13907
Ostatnia wiadomość 25 Lis, 2011, 22:46
wysłana przez Basia_W
SimplePortal