28 Mar, 2024, 11:46

Autor Wątek: mam male pytanko..a moze kilka?  (Przeczytany 10332 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline milka004

  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 891
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
    • http://www.szynszyle.info/forum
mam male pytanko..a moze kilka?
« Odpowiedź #50 dnia: 22 Lip, 2004, 17:04 »
Kazdy ma nadzieje ;) Ale przeciez nigdy nie zapewnisz szylce prawdziwej wolnosci, bo nawet jesli bys to zrobila to skazala bys ja na smierc, u naszych domowych szynszylek zanikaja instynkty wiec myszka najpewniej nie poradzilaby sobie na wolnosci- to zapewne wiesz ;)

Offline Madziara

  • ~Kierownik Biegania~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 176
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
mam male pytanko..a moze kilka?
« Odpowiedź #51 dnia: 22 Lip, 2004, 19:09 »
nie to mialam na mysli...chodzilo mi raczej o to by czula sie w domu swobodnie...jaknajczesciej przebywala poza klatka etc.....nie mam zamiaru puszczac jej na wolnosc->w sensie na "swiat"na zewnatrz.......bez mojej"opieki" :( ....
pozdrawiam madzia&czikatu

light my candle;)

Offline milka004

  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 891
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
    • http://www.szynszyle.info/forum
mam male pytanko..a moze kilka?
« Odpowiedź #52 dnia: 22 Lip, 2004, 19:30 »
Wiem ;) Ale mi chodzilo o to ze nigdy w domu nie zapewni sie szylce takich warunkow jak na wolnosci ;;)

Offline Madziara

  • ~Kierownik Biegania~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 176
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
mam male pytanko..a moze kilka?
« Odpowiedź #53 dnia: 23 Lip, 2004, 12:55 »
wiem :( troszke to smutne :( ale niestety prawdziwe......jednak mysle ze warto sie starac :wink: ale chyba wie kazdy kto opiekuje sie kulka :mrgreen:
pozdrawiam madzia&czikatu :mrgreen:

light my candle;)

Offline Madziara

  • ~Kierownik Biegania~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 176
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
mam male pytanko..a moze kilka?
« Odpowiedź #54 dnia: 26 Lip, 2004, 21:24 »
jakis czas temu pisalam juz ze moja szylka wcina a raczej podjada mi z herbaty fusy :wink: ale statnio to zwariowala na ich punkcie :lol: pije zielona herbate a ona wyciaga nawet z herbaty te liscie i wcina az milo..czy to jej nie szkodzi :?:
pozdrawiam madzia&czikatu :mrgreen:

light my candle;)

Offline Madziara

  • ~Kierownik Biegania~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 176
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
mam male pytanko..a moze kilka?
« Odpowiedź #55 dnia: 24 Sie, 2004, 16:53 »
tak sie ostatnio zastanawialam :hmm: ..Czy jesli "zaadoptowalabym "kolejnego zwierzaczka w domciu [kotek_pije_mleczko] ..;)no wlasnie mysle o kociaku :wink: ...to czy nie bylo by to przeszkoda i jakims zagrozeniem dla szylki [-chomik-] ...mysle ze jesli kociak byl by mlodziutki to moze oswoily by sie mi te dwa "stworki i moze nawet zaprzyjaznily :?:  [zakochana] .....prosze o rade :wink: i z gory dziekuje...jak to byloby milo powolutku spelniac wlasne male marzenia :oops:  :wink:  pozdrawiam madzia&czikatu

light my candle;)

Claudi

  • Gość
mam male pytanko..a moze kilka?
« Odpowiedź #56 dnia: 24 Sie, 2004, 22:04 »
Cześć!

Do pomysłu podchodziłbym z duuuużą rezerwą. Mam dwa młode koty w domu, które urodziły się tu, jak szynszyle już były. W efekcie szynek ma rysę na rogówce, bo w nocy jak hasał w klatce mały kot wsadził tam łapę i najprawdopodobniej zarysował go pazurkiem. Nie mam pewności na 100%, ale jest to w 90% pewne.

Młode koty często przesiaduja przy klatkach, a małe szylki traktują dokładnie jak myszy (wielkość!). Duże szylki kotów się w teorii nie boją, ale to koty zjadają gryzonie a nie odwrotnie. Duże szylki często atakuja koty za wejście na ich terytorium i czasami kończy się dla nich taki rajd tragicznie. Jesli mały szylek wylezie z klatki i nadzieje się na kota...

U mnie koty (z wyjątkiem dwóch) sa nauczone, że wejście na terytorium Pana Domu może się skończyć "szarżą mastodonta" jak mawia moja córka. Pomimo to udaje się im czasami przedostać w okolice klatek w moim pokoju, co mnie wcale nie cieszy.

Offline Madziara

  • ~Kierownik Biegania~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 176
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
mam male pytanko..a moze kilka?
« Odpowiedź #57 dnia: 25 Sie, 2004, 11:39 »
Witaj :!!:  :)
Dziekuje Ci....
Nie ukrywam ze troszke mnie zmartwiles :beczy: .....kurcze no ale niewatpliwie masz racje
Cytuj
to koty zjadają gryzonie a nie odwrotnie

 :!!:  :!!:  :!!:
zatem z tego co napisales chyba musze wymazac ten pomysl ze swojej glowki [mam_watpliwosci]  [hypnodisk]  [puknij_sie_w_leb] ...
...ale jednak zapytam wprost...Czy nie polecasz mi wcielenie takiego pomyslu w zycie?...
pozdrawiam madzia&czikatu

light my candle;)

Offline milka004

  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 891
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
    • http://www.szynszyle.info/forum
mam male pytanko..a moze kilka?
« Odpowiedź #58 dnia: 25 Sie, 2004, 12:08 »
Jesli chodzi o mnie to nie polecam, wprost odradzam znajomosci kot- szynszyle.

A co do tych fusow z herbaty to zaszkodzic nie powinny aczkolwiek mam pewne watpliwosci, gdyby byly to herbatki w 100% naturalne to prosze bardzo ale jak wiemy wszystko co kupujemy ma w sobie jakas chemie.

Offline Madziara

  • ~Kierownik Biegania~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 176
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
mam male pytanko..a moze kilka?
« Odpowiedź #59 dnia: 25 Sie, 2004, 14:44 »
Cytuj
wszystko co kupujemy ma w sobie jakas chemie.

...zielonke kupuje w sklepie ze zdrowa zywnosia..zatem mam nadzieje ze chemia-niekoniecznie ;P
...co do  [kotek_pije_mleczko] z bolem serca ale dziekuje :!!: ...juz chyba mam pewnosc :beczy: niestety...
pozdrawiam

light my candle;)

Offline Madziara

  • ~Kierownik Biegania~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 176
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
mam male pytanko..a moze kilka?
« Odpowiedź #60 dnia: 11 Kwi, 2005, 10:43 »
no mam male pytanko:).....................................................................................................
                -dostalam od kolezanki kijek:) :) raczej kijjj :wink: dlugi,ladny...Czikatu juz go podskubuje co nico..ale zastanawiam sie czy moglabym wlozyc jej do klatki badylek :?:  :wink: ...problem w tym ze on jest przywieziony  Helu i lezal dluuugo w morskiej wodzie :D nie jest obgnily ani nic z tych rzeczy:)tylko czy taki kij(drewko)nie moze zaszkodzic Czikatu :?: ...jak uwazacie :?:
pozdrawiam madzia&czikatu :mrgreen:

light my candle;)

vka

  • Gość
mam male pytanko..a moze kilka?
« Odpowiedź #61 dnia: 11 Kwi, 2005, 10:54 »
Madziara
ja chyba nie dawałabym szylce takiego kija. Nie dość, że pewnie jest nasiąknięty słona wodą to jeszcze nie wiadomo jakie to drzewo.
pozdr
vka

Offline Deelo

  • ~Tester Przysmaków~
  • *
  • Wiadomości: 68
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • 4+1
zasolony w morzu badyl
« Odpowiedź #62 dnia: 11 Kwi, 2005, 11:06 »
o właśnie,
    po
pierwsze: nie wiesz z jakiego drzewa badyl;
po drugie: jak długo leżało w naszej wodzie z Bałtyku, to jest możliwość że zagnieździła się tam już jakaś flora lub fauna morska
    - jesli pierwsze i są to algi, to jeszcze w miarę niegroźnie, ale algi bywają też alergenne;
    - jesli drugie - to najczęściej są to sinice, a te cholery są wyjątkowo toksyczne.
    [/list:u]
    po
trzecie wreszcie: sól i jej skład - woda morska, zwłaszcza z mórz chłodnych zawiera nieco więcej jonów bromu, zarówno w postaci bromków jak i utlenionych juz bromianów, a te ostatnie są wyjątkowo niebezpieczne (jak i chlorany z "Ace (TM)") dla młodych szylek, i zwłaszcza dla PŁODÓW - zatem jeśli Twoja szylka może być w ciąży - nie podawaj jej czegoś takiego do pyszczka.
[/list:u]

pozdrawiam,
Daniel

------------------------------------------------
Suma inteligencji ludzkości jest stała.
Tylko ludzi jest coraz więcej.
------------------------------------------------

Offline Madziara

  • ~Kierownik Biegania~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 176
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
mam male pytanko..a moze kilka?
« Odpowiedź #63 dnia: 11 Kwi, 2005, 15:58 »
Dziekuje :!!:  :!!:  :!!:
To w zupelnosci mi wystarczy  :ojojoj: ...zatem badyl laduje w smietniku [puknij_sie_w_leb] glupek ze mnie:)ale dobrze ze"mam" :wink: WAS :!!:  :D Jeszcze raz baaaaaaaaaaaaaardzo Wam dziekuje :cmok:  :cmok:

Pozdrawiam madzia&Czikau :mrgreen:

light my candle;)

Offline Fiolka

  • ~Rządca Półek~
  • **
  • Wiadomości: 622
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Mysia-standart,Czapuś-beż polski,Dibek-biała mozai
mam male pytanko..a moze kilka?
« Odpowiedź #64 dnia: 18 Kwi, 2005, 23:42 »
A ja mam pytanko-czy zabieracie na dwór wasze szyle :?:  :!:  :???:

...a moje szylki są kochane.....królisia Bunny też...

Offline Madziara

  • ~Kierownik Biegania~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 176
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
mam male pytanko..a moze kilka?
« Odpowiedź #65 dnia: 19 Kwi, 2005, 01:25 »
Cytuj
A ja mam pytanko-czy zabieracie na dwór wasze szyle Question Exclamation ???

...bardzo dobre pytanko:)jednak wydaje mi sie ze te stworzonka sa jednak bardzo delikatne i byloby naprawde duze ryzyko ze latwo mogly by zlapac jakies chorobsko-->to raz.   .....poza tym probowalam kiedys ubrac Czikatu w smucz:(bez rezultatu niestety...szybko wywinela sie z "obrozki".....ale przyznaje ze chcialam Jej pokazac jaki raj jest na zewnatrz:)i piasek na plazy morskiej bylby niezlym morzem piachu:)mogloby byc wesolo:)ale obawiam sie ze nigdy nie dojdzie to marzenie do realizacji:(zbyt wiele obaw:(...nie daj Boze poskikala by za daleko..uciekla....nie:(zbyt duze ryzyko:(...ale takze jestem ciekawa,moze Ktos z Was wychodzil z Kuleczka na spacerki??:)
pozdrawiam:)madzia&czikatu :mrgreen:

light my candle;)

Offline Beata

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Wiadomości: 11
  • Uzbierane migdały: 0
mam male pytanko..a moze kilka?
« Odpowiedź #66 dnia: 19 Kwi, 2005, 16:58 »
W sprawie tego przeworzenia szylek, to musze Ci powiedziec że moja zrobila już wiele kilometrów, była na Mazurach i w Bieszczadach.I ma specjalny kuferek do przeworzenia szylek ale siedzi w nim tylko troszke, cały czas jest ze mna w kocyku na kolanach. Problem stanowi jezeli ja prowadze i jedziemy we dwie , ale mała juz przywykła. Fakt jest ze kilka dni sie adoptuje do nowego miejsca i jest zdenerwowana, mało je. Więc jeżeli masz kogoś kto jej popilnuje - to lepiej niech zostanie w domu. Chociaż ja moją biorę  - ale to tylko ostateczność i początki nie byly łatwe. :D

Offline pat1

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Wiadomości: 21
  • Uzbierane migdały: 0
  • Antoś
mam male pytanko..a moze kilka?
« Odpowiedź #67 dnia: 26 Maj, 2005, 09:29 »
Pollecam trociny granólowane Cat's Best Universal kosztują 15zł,ale są bardzo wydajne ;)

 

Czy szynszyla może "chrapać"?

Zaczęty przez florenceDział Pogaduchy i ciekawostki

Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 6411
Ostatnia wiadomość 15 Gru, 2014, 19:23
wysłana przez florence
Nasza forumowa koleżanka zenia_a ma dzisiaj urodzinki może złozymy jej życzenia?

Zaczęty przez mecinekDział Kalendarz

Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 1814
Ostatnia wiadomość 20 Lip, 2007, 19:49
wysłana przez Andreas
szynszylek po scięciu zębów nadal nie moze jeść- Co robić??

Zaczęty przez WeronikaDział Ostry dyżur

Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 10583
Ostatnia wiadomość 07 Lut, 2009, 18:10
wysłana przez Adam.W
Zakupy przed przeprowadzką szylków - może ktoś doradzi...

Zaczęty przez myszagiDział Pogaduchy i ciekawostki

Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 1883
Ostatnia wiadomość 14 Cze, 2006, 18:22
wysłana przez szyszunka
Czy koszatniczka może myśleć, że moja ręka to jedzenie?

Zaczęty przez Koszatkara21Dział My i nasze zwierzęta

Odpowiedzi: 1
Wyświetleń: 10214
Ostatnia wiadomość 03 Mar, 2019, 15:13
wysłana przez dream*
SimplePortal