18 Kwi, 2024, 11:18

Autor Wątek: tęsknota..  (Przeczytany 1847 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline maua

  • ~Nowicjusz Mianowany~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 3
  • Uzbierane migdały: 0
tęsknota..
« dnia: 29 Cze, 2004, 16:02 »
czesc Wam, bardzo liczę na jakąkolwiek pomoc... mam Fiorda od 2 miesięcy, kupiłam go od znajomej , u której mieszkał ze swoją siostrą. Do tej pory było wszystko w porządku, ale od kilku dni dziwnie się zachowuje, np. gryzie wszystko po kolei, ręce też, i czasami popiskuje.  Z jedzeniem żadnego problemu nie ma, bobki prawidłowe. Nie wiem, o co mu chodzi, nudzi się, czy co? Staram się z nim siedzieć, jak biega, zauważyłam też, że jak nikogo nie ma, to sobie przesiaduje na poręczy krzesła. No i chyba się jakoś za często budzi w dzień... Proszę, pomóżcie!!!
« Ostatnia zmiana: 11 Wrz, 2007, 16:12 wysłana przez Mysza »

Offline milka004

  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 891
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
    • http://www.szynszyle.info/forum
co mu jest :???:
« Odpowiedź #1 dnia: 29 Cze, 2004, 16:42 »
Cytuj

kupiłam go od znajomej , u której mieszkał ze swoją siostrą

W jakim wieku szylki zostaly rozdzielone??
Cytuj

gryzie wszystko po kolei, ręce też

Szynszyle takie juz sa gryza wszystko bo wszystkiego musza sprobowac.
Co do gryzienia rak, czy jest ono mocne czy jest to raczej cos w stylu zaczepiania- lekkie szczypanie?
Cytuj

czasami popiskuje

Moze oznaczac samotnosc, znudzenie, marudzenie lub poprostu chec rozmowy.
Cytuj

Staram się z nim siedzieć, jak biega

Jesli szylek jest sam musisz mu posiwecac b. duzo czasu poniewaz sa to zwierzeta stadne ktore nie majac tow. w postaci drugiego szaroogoniastego domagaja sie naszej uwagi.

Offline maua

  • ~Nowicjusz Mianowany~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 3
  • Uzbierane migdały: 0
co mu jest :???:
« Odpowiedź #2 dnia: 29 Cze, 2004, 17:16 »
no to tak:
- rozdzielone zostaly w wieku 9 miesięcy
- gryzie skubany mocno, kiedys wlasnie tak podszczypywal, ale ostatnio ciapie - nawet jak na mnie wskoczy to po uszach potrafi...
- a to popiskiwanie... czasem tak w stylu gołebia też gada... no to ja do niego też gadam jakieś głupoty, aż brat się ze mnie śmieje. aha! czasem ząbkami zgrzyta, ale to na ogół jak cosik je i zje.
Postanowiłam mu jakieś zabawki wymyślić - zobaczymy dziś jakie efekty będą. ehh...

Offline milka004

  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 891
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
    • http://www.szynszyle.info/forum
co mu jest :???:
« Odpowiedź #3 dnia: 29 Cze, 2004, 17:46 »
Cytuj

 rozdzielone zostaly w wieku 9 miesięcy

Uwazam ze rozdzielenie szylek w tym wieku to dla nich meczarnia. Szylki sa juz przyzwyczajone do siebie a po rozdzieleniu ich, nie zapewniajac im innego towarzysza tego samego gatunku robimy im poprostu krzywde.

Mocne gryzienie najczesciej jest spowodowane strachem.
Nie odbierz mnie zle, bo nie wiem jak zajmujesz sie swoja szylka ale te zwierzeta sa bardzo "delikatne psychicznie", potrzebuja duzo czasu na aklimatyzaje w nowym otoczeniu i strasznie nie lubia nachalnosci (w postaci glaskania, trzymania na rekach itp.) ktora w wieszkym stopniu moze byc przyczyna strachu (lub wielkiego stresu) szynszyli, co prowadzi do samoobrony w postaci gryzienia.

Offline Madziara

  • ~Kierownik Biegania~
  • **
  • Wiadomości: 176
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
co mu jest :???:
« Odpowiedź #4 dnia: 29 Cze, 2004, 18:49 »
Jejku :roll: moja Czikatu czasami tez poplacze :cry: ale szybciutko jej przechodzi :| nie spotakalam sie jeszcze z czyms w stylu kasania..etc.ale mysle ze to ma wiele wspolnego z tym ze czuje sie samotna :( Milka z pewnoscia ma racje :!:
szkoda ze Jestes az z Warszawy...bo umowilabym sie z Toba (czasami :wink: )na kumpelska zabawe :arrow: szylek :mrgreen: oczywiscie :mrgreen:
pozdrawiam Cie Madzia&Czikatu

light my candle;)

Offline maua

  • ~Nowicjusz Mianowany~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 3
  • Uzbierane migdały: 0
co mu jest :???:
« Odpowiedź #5 dnia: 01 Lip, 2004, 23:14 »
no i wszystko jasne -> nudzilo sie troszke temu misiu... ale juz jest ok... po tym jak go wpuscilam do duzego pokoju zeby pohasal  nooo mogl sie wyzyc skubany... lozeczko, dywanik, podusia, moj mis, ksiazki i od czasu do czasu glowa, ale to rzadko, bo byl zbyt zajety  i nie gryzie juz ani nic takiego (chyba sie na mnie wsciekal w ten sposob)... i znowu jest taki kofany i urocy jak byu zafse
« Ostatnia zmiana: 11 Wrz, 2007, 16:11 wysłana przez Mysza »

 

tęsknota szynszylki za partnerem

Zaczęty przez MAGDział Rady, porady...

Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 1673
Ostatnia wiadomość 21 Mar, 2005, 14:58
wysłana przez MAG
Chorobliwa tęsknota u szynszyla

Zaczęty przez Ewciia91Dział Rady, porady...

Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 4276
Ostatnia wiadomość 05 Lut, 2014, 20:50
wysłana przez SZYSZUNIE :D
SimplePortal