Zimne łapki

[Cathy]

Mój Akapit ma strasznie zimne łapki. W klatce jest dosyć osowiały, odżywa tylko na wybiegu.
Czytałam o wzdęciach, ale ze świeżych rzeczy dostawał tylko jabłko i brukselkę. A moze to normalne? :???:

[milka004]

Dobrze ze lapek nie ma cieplych ;)
To nic nie znaczy ze ma zimne, najczesciej poprostu jak siedzi na zimnej powiezchni to i lapki marzna.
To ze jest osowailay w klatce- jest mu smutno ze nie moze sobie pobiegac, no i jest samotny... moze chcialby kolege ;)

Piszesz o wzdeciach- a czy cos z bobkami nie tak??

[Cathy]

Nie, bobki są okej. A poprostu czytałam na e-szynszyli, że objawami wzdęcia mogą być zimne łapki. Profilaktycznie zrobiłam Akapitowi masaż brzuszka  ;D

Nad kolegą się zastanawiałam, jestem całkowicie na TAK, czego nie mogę powiedzieć o mojej rodzinie, ale oni mnie znają i wiedzą że i tak mu załatwię kumpla czy tego chcą czy nie  :lol:

Czekan na odzew Claudiego o tych biednych maluchach z fermy, pisze też do jednej Pani, co ma do oddania rocznego samczyka. Ma mi odpowiedzieć w czwartek  :jezyczek:

[milka004]

A poprostu czytałam na e-szynszyli, że objawami wzdęcia mogą być zimne łapki

A to ciekawe- zaraz sobie tez to poczytam, ale pierwsze slysze o czyms takim, dziwne moim zdaniem... no ale zobaczymy.
Ale jesli bobki sa poprawne to nie masz sie czego obawiac ;;)

[ewa i juz]

Pusiaczek i Puniaczek tez maja zimne lapki i mysle ze wszytko jest ok - wiec sie nie martw w koncu skarpetek im nie nalozysz - pa