hypothetical
16 Kwi, 2024, 12:08

Autor Wątek: chec bycia rodzicem czy tez sex dla przyjemnosci u zwierzat  (Przeczytany 7097 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline milka004

  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 891
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
    • http://www.szynszyle.info/forum
Cytat: Agniecha
Ja po prostu chce zeby moja mysza miała dzieci bo wiem, ze ona tego chce

I tu cie dziewczyno rozczaruje, wiem ze nie na temat ale tego nie mozna zostawic bez rozwiniecia.
Tak wiec u zwierzat nie ma czegos takiego jak "chec bycia rodzicem" co z biologii powinnas juz wiedziec, sama definicja w najprostszej postaci- rozmnazanie- wydawanie na swiat potomstwa w celu przetrwania gatunku. Tak wiec zwierzeta nie rozmnazaja sie bo "chca miec mlode" ale robia to instynktownie aby przetrwal ich gatunek.
Zwierzeta nie odczuwaja tez pociagu seksualnego wiec wytlumaczenie ze tego chce pod tym wzgledem tez nie moze byc prawdziwe (wyjatkiem sa delfiny, ktore po prostu s**s lubia).

Tak wiec nie szukaj wspolnika do winy- powinnas prosto powiedziec ze ty chcesz male szynszyle a nie twoja samiczka, jesli zle mowie druga mozliwosc to po prostu twoj brak wiedzy w tym temacie.

I od razu:
Owszem szynszyle to zwierzeta stadne ktore potrzebuja towarzystwa w postaci osobnika swojego gatunku, lecz zwierzeta te aby sie zaakceptowac nie potrzebuja wiezow krwi ktore i tak zanikaja wsrod nich po uzyskaniu dojrzalosci przez mlode osobniki.

Tak wiec prosze, niech nikt tu na forum nie mowi juz takich bredni ze "zwierzeta chca miec mlode" poniewaz jest to pokutujacy przesad przez ktory mamy zapelnione schroniska, eutanazje (i choc wyraz tez ozncza tyle co "dobra smierc" wcale taka nie jest) zwierzat, choroby, wycienczone organizmy zwierzakow (samic)... i jak tu sytuacja w schroniskach ma sie polepszyc jak "nowe" pokolenie dalej propaguje ze samica/suczke musi/chce miec mlode [nie_nie_nie]
Cytat: Agniecha
Myślałam ze mozecie mi pomóc

Tak, wlasnie to robimy- uczac, uswiadamiajac i dzielac sie swoja wiedza w tej materii, druga sprawa jesli ktos tego nie dostrzega bo nie zobaczy poparca dla swoich slow.

Offline Agniecha

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Wiadomości: 15
  • Uzbierane migdały: 0
chec bycia rodzicem czy tez sex dla przyjemnosci u zwierzat
« Odpowiedź #1 dnia: 25 Lis, 2004, 16:38 »
Po pierwsze: nie powiedziałam z jakiego powodu chce mieć małe, moze i instynktownie, ale wiem ze chce :!!: Po drugie: nie jestem osobą która oddała by do schroniska czy zabiła jakieś zwierze... Zawsze jest mi bardziej szkoda zwierząt niz ludzi. :roll:  I podziękowałam i doceniłam ludzi którzy mi pomogli, więc prosze nie mówić ze tego niezauwazyłam... :?

Offline milka004

  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 891
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
    • http://www.szynszyle.info/forum
chec bycia rodzicem czy tez sex dla przyjemnosci u zwierzat
« Odpowiedź #2 dnia: 25 Lis, 2004, 16:43 »
ehhh... widac ze produkowalam sie na darmo...
Jeszcze raz- nie ma czegos takiego ze chce miec mlode!!! Nie uczlowieczaj zwierzat bo to nie wychodzi im na dobre.

Cathy

  • Gość
chec bycia rodzicem czy tez sex dla przyjemnosci u zwierzat
« Odpowiedź #3 dnia: 25 Lis, 2004, 17:14 »
Zgadzam się z Milką w 100%.

Rozmnażając zwierzęta(nie chodzi tu tylko o szylki) zabieramy dom tym, które go szukają...

Offline Ebe

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 355
  • Uzbierane migdały: 0
chec bycia rodzicem czy tez sex dla przyjemnosci u zwierzat
« Odpowiedź #4 dnia: 25 Lis, 2004, 18:15 »
Ty razem ja musze ująć sie za Agą - niesłusznie ją oskarzżacie. Przyszła na to Forum by dowiedzieć sie czegoś o szylach i uzyskać porade. Nie można ze stwierdzenia 'wiem że mój szynsz chce mieć młode' robić aju-waju - to było wypowiedziane 'w przenośni'. Niekt nie wie dokładnie czego chce zwierze a i stwierdzenie 'delfiny lubią sex, jest dla mnie tak samo podejrzane'. Z jednak pewnościa żadne żywe stworzenie nie chce być samotne, a Aga zaznaczyła że nie zależy jej na produkcji, tylko na jednorazowej ciąży - nie chodzi tu wiec ani o handel, ani o niekontrowklowane zapełnianie schronisk  :roll: .
Dlaczego o tym pisze? Kiedy nabyłam szynszylke (samiczke) też przyszło mi na myśl, że przydałoby sie ją dopuścić do samczyka i nawet jakiś czas dyskutowałysmy z Milką czy u szynszyli jest to możliwe - jakoś wtedy nie chciało mi sie wierzyć -że parka może nawet przez tydz sie 'kółcić'. Dopiero po dłuższej obserwacji mojego pupila, widze że te zwierzątka mają istne 'humory' - dlatego też są tak uwielbiane przez właścicieli - za całą game emocji. Dzisiaj wiem że rozmnożenie puchatków nie jest sprawą prostą, ale nie możecie mieć pretensji do Agi, że stara sie zapewnić pupilkowi towarzystwo.

Cathy

  • Gość
chec bycia rodzicem czy tez sex dla przyjemnosci u zwierzat
« Odpowiedź #5 dnia: 25 Lis, 2004, 18:57 »
A dlaczego akurat chce własne młode? nie może przygarnąć jakiegoś które juz jest na świecie i poczukuje domu?  :galy:

Offline milka004

  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 891
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
    • http://www.szynszyle.info/forum
chec bycia rodzicem czy tez sex dla przyjemnosci u zwierzat
« Odpowiedź #6 dnia: 25 Lis, 2004, 18:57 »
Cytat: Ebe
Nie można ze stwierdzenia 'wiem że mój szynsz chce mieć młode' robić aju-waju

Ojjjj wlasnie ze mozna, oczywiscie kazdy ma swoje zdanie a moje jest wlasnie takie, powody podalam powyzej.
Ebe mowisz ze to byla przenosnia, dobrze modlabym sie zgodzic ale zostalo to napisane drugi raz, przyklady:
W jednym poscie:
Cytuj
Ja poprostu chce zeby moja mysza miała dzieci bo wiem, ze ona tego chce

Drugi:
Cytuj
nie powiedziałam z jakiego powodu chce mieć małe, moze i instynktownie, ale wiem ze chce

Otoz wypowiedz bledna- juz pisalam ze zwierzetom sie "nie chce", to sa zachownia instynktowne.
Cytat: Ebe
a i stwierdzenie 'delfiny lubią sex, jest dla mnie tak samo podejrzane'

Udowodnione naukowo ;;)

Idzmy dalej: jednorazowa ciaza czy nie, nie mozna jej argumentowac tym ze samiczce sie chce bo jest to bzdura! Nie lepiej sie przyznac ze to ja chce malutkie szynszylki lub tez troche poczytac i doksztalcic sie w temacie "chcenia lub tez nie bycia rodzicem przez zwierzaki"?

I tak jak wspomnialam w poscie wyzej- nie chodzilo mi tylko o szyle, a pisze o tym dlatego ze nie mam zamiaru sluchac od kolejnych ludzi ze zwierzetom "sie chce" poniewaz nie ma czegos takiego, nie poniosloby mnie az tak gdyby schroniska nie byly tak przepelnione, zwierzeta nie byly katowane, pozostawiane i usypiane!

Bo jesli zwierzetom sie chce to czemu mamy im odmawiac- zrobmy sobie zlot, kazdy wezmie swojego zwierzaka, kazdemu dobierzemy pare, beda kopulowac, zaspokoja swoje rzekome potrzeby seksualne, wydadza na swiat po kilka potomkow, no i pozniej oczywiscie dzieci tez beda musialy zaspokois swoje potrzeby moze tym razem za cel obiezemy sobie zaspokojenie potrzeby matkowania- poprostu macierzynstwo, bo samiczka musi sie kims poopiekowac no wiec drugi zlot, bledne kolo!! Absur! Produkcja!!
Cytuj
ale nie możecie mieć pretensji do Agi, że stara sie zapewnić pupilkowi towarzystwo.

Alez ja nie mam o to pretensji, chodzi mi o uswiadomienie (nie tylko Agi) ze zwierzeta nie musza zajsc w ciaze, nie musza miec malych, nie musza rodzic, one robia to tylko instynktownie.

Boje sie teraz tylko reakcji "na zlosc".

vka

  • Gość
chec bycia rodzicem czy tez sex dla przyjemnosci u zwierzat
« Odpowiedź #7 dnia: 25 Lis, 2004, 19:21 »
W pełni się zgadzam z Milka,  jeśli chce się zapewnić towarzystwo swojej szynszylce, to  można zawsze uratować  ze sklepu jakąś kulkę lub kupić z hodowli, nie trzeba od razu wmawiać sobie, że szynszyl pragnie dziecka. A czy pomyślałaś Agnieszko, co będzie jak twoja szylka spędzi troszkę czasu z ojcem jej przyszłych dzieci a potem nagle koniec. Dobrze wszyscy wiemy, że szylki to bardzo wrażliwe zwierzątka, jak reagują na stres i jak potrafią tęsknić za towarzyszem. Zanim coś postanowisz proszę przemyśl to  dokładnie, żebyś nie zrobiła swojemu pupilkowi krzywdy.
Nie jest to krytyka tylko rada.
Pozdr Vka

Agacik

  • Gość
chec bycia rodzicem czy tez sex dla przyjemnosci u zwierzat
« Odpowiedź #8 dnia: 25 Lis, 2004, 19:55 »
Zgadzam się z Tobą szylki strasznie tęsknią moja z tęsknoty zaczeła lnieć koło noska :(    wszystko skończyło sie po pojawiniu się 2 szylka.

Agniecha tak z ciekawości skąd wiesz, że twoja samiczka chce mieć małe?? Po czym to poznajesz?

Offline Ebe

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 355
  • Uzbierane migdały: 0
chec bycia rodzicem czy tez sex dla przyjemnosci u zwierzat
« Odpowiedź #9 dnia: 25 Lis, 2004, 23:38 »
No wybacz Milko, ale uwazam że masz na tym tle jakiś uraz  :? . Być może powodem jest twoje szerokie zaangazowanie sie w obrone spraw zwierząt - całkiem zrozumiałe, jednak ja nigdy nie postawiłabym zwierzecia wyżej od człowieka - choćby nie wiem jak wrednego.

Postanowiłam ująć sie za Agniechą, bo z jednej strony bardzo przejmujesz sie odczuciami swojego zwierzaka (sprawa Farmera) z drugiej denerwujesz sie że ktoś chce zapewnić przyzwoite fizjologiczne życie zwierzeciu. Kazdy wie że u osobników żyjacych samotnie, bez potomstwa ujawniają sie różne niepożądane objawy. Np bezdzietna suczka moich sasiadów zachorowała wkońcu na raka macicy i zdechła, nie wspominając już co robiła twoja Diana przed dokupieniem Farmera. (zauważ że namawiałam wyżej Age, właśnie na kupno samca a nie jednorazowe spotkanie). Także u ludzi  funkcjonuje powiedzenie 'zgryżliwa stara panna' co odzwierciedla odmienną chemie w organiźmie.

Tak wiec jeszcze raz powtórze że stając pozornie w obronie zwierzatek, probujecie zrugać przecietnego czytelnika. A problemem jest tu bowiem to, że co możliwe jest u kotów, psów, i królków jest niemożliwe u szynszyli. Aby nie być gołosłowną przytocze moje rozterki przed  poznaniem tego gatunku: Cześć
Zaś twoje  wywody odnośnie zlotu dla kopulacji - uważam za niesmaczne inie na temat.
A co do 'udowodnionych naukowo' zachcianek delfinów to przypomne że  nie tak dawno naukowcy uważali że zwierzeta nie są zdolne odczuwać przyjemności seksualnych - gdyż te miały być zarezerwowane wyłącznie dla człowieka. No widać dziś jakoś zmienili zdanie.

Offline Andreas

  • SZYNSZYL BERSERK !
  • Administrator
  • ~Przewodnik Stada~
  • *****
  • Wiadomości: 2156
  • Uzbierane migdały: 6
chec bycia rodzicem czy tez sex dla przyjemnosci u zwierzat
« Odpowiedź #10 dnia: 26 Lis, 2004, 11:53 »
Ale dyskusja ;-) ... wspaniała i zaangażowana. Wyrazic zdanie ? oczywiscie ... zatem do dzieła. Z "małego" ogłoszenia dyskusja rozwija sie i zahacza o tematy doktrynalne. Rozumiem zaangażowanie Milki - popieram jej chęć wyjaśnienia tematu. Ale wiem że Ebe także ma rację.
Problem w tym że kwestia rozmnażania zwierząt - rozmnażania świadomego oraz macierzyństwo zwierząt i adopcja zwierząt to tematy tak ogólne że powinniśmy na ten temat bardziej pomysleć o osobnym watku i osobnej dyskusji a nie toczyć tego typu rozmów na przykładzie Agniechy. Fakt jej stwierdzenia są "nieprecyzyjne" i nosza znamiona niedoinformowania ale ... powiem to wprost - uważam że Agniecha po prostu nie dostrzega w poscie Milki porad tam zawartych a odbiera ten post jako atak na jej osobe. W jej przypadku - jest ona zbyt mało wprowadzona w temat.  Po prostu Milka - masz sporo wiecej informacji niż Agniecha i nie jesteś w stanie sprawić żeby każdy poczatkujacy uzytkownik tego Forum na samym poczatku "wchłonął" wiedzę jaką posiadają bardziej doświadczeni, ludzie czasami są odporni na wiedzę im niewygodną. A moze by tak stworzyć rodzaj "Poradnika" ???? i podpiąć gdzieś na Forum żeby takie tematy mogły być (po przedyskutowaniu) stale obecne na Forum ??

Andreas
~@">    ~@">
powyżej - Muszkieterowie
sig under permanent construction,

Offline Ebe

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 355
  • Uzbierane migdały: 0
chec bycia rodzicem czy tez sex dla przyjemnosci u zwierzat
« Odpowiedź #11 dnia: 26 Lis, 2004, 13:21 »
Andreas, dziekuje że zechciałeś wyrazić tu swoje zdanie, bo faktycznie mamy tu odmienne poglady. Oczywiście ta dyskusja (ze wzglegu na dobro Usera) powinna być przeniesiona do osobnego wątku, gdyż niefortunne stwierdzenie wywołuje prawdziwe nieporozumienie.
Przecież nikt z nas nie ma zamiaru zmuszać zwierzeta do jakichkolwiek zachowań. Osobiście bliższe tu mi są poglady buddyzmu (katolicyzm nie uważa zabijania żwierz za grzech) który twierdzi że wszystkie żywe istoty ewoluują od postaci roślinnej, przez zwierzecą do ludzkiej. Tym bardziej troszczymy sie o nie, zauważając jak bardzo są od nas zależne. Nie znaczy to jednak że sytuacje 15 kotów w mieszkaniu w blokach są ok. Pomimo zasad wegetarianizmu, stawianie zwierzecia wyżej niż człowieka jest błedne. A jeśli chodzi o sprawy takie jak rozmnażanie, najprostszej chemii organizmu podlegamy nawet my.

Tak wiec wasz atak na Agnieche ( która ma mniejszą wiedze od nas) prowadzony przy pomocy niewybrednych argumentów - jest po prostu niegrzeczny.

Offline Andreas

  • SZYNSZYL BERSERK !
  • Administrator
  • ~Przewodnik Stada~
  • *****
  • Wiadomości: 2156
  • Uzbierane migdały: 6
chec bycia rodzicem czy tez sex dla przyjemnosci u zwierzat
« Odpowiedź #12 dnia: 26 Lis, 2004, 14:16 »
Milka czuj się "zmoderowana" ;-D - i przenieś tą dyskusję do nowego watku ;-) ... a tam - oj się będzie działo .... poleje się morze atramentu i wytrze się niejedna klawiatura od argumentów i kontrargumentów oponentów i kontroponentów .. a i tak w całym ferworze najważniejsze jest to ze ... kochamy zwierzęta ;-D tylko teraz trzeba umieć samemu sobie wyjaśnić za co i jak i dlaczego je kochamy ... a potem po kawałeczku bedziemy się uczyli kochac je jeszce lepiej ;-D

Andreas
~@">    ~@">
powyżej - Muszkieterowie
sig under permanent construction,

Offline Agniecha

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Wiadomości: 15
  • Uzbierane migdały: 0
chec bycia rodzicem czy tez sex dla przyjemnosci u zwierzat
« Odpowiedź #13 dnia: 26 Lis, 2004, 17:07 »
Ebe, dzieki ze stajesz po mojej stronie :D  Mówicie ze nie mozna wiedzieć czego zwierzeta chcą, ja uwazam inaczej, jeśli zyje sie ze zwierzęciem przez kilkanaście lat, to zna sie je najlepiej,  Ja teraz mówie o psach poniewaz mam z nimi doczynienia od urodzenia. I zawsze wiem czego chcą, mozna poznać to po tym jak piszczą, jak chodzą, jak patrzą... Uwazam ,ze niektórzy za bardzo sie wczowają w swoją role i niepotrzebnie naskakują na mnie :!!:  Przecież da sie to rozwiązać inaczej...

Offline milka004

  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 891
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
    • http://www.szynszyle.info/forum
chec bycia rodzicem czy tez sex dla przyjemnosci u zwierzat
« Odpowiedź #14 dnia: 26 Lis, 2004, 19:27 »
Cytuj
No wybacz Milko, ale uwazam że masz na tym tle jakiś uraz  . Być może powodem jest twoje szerokie zaangarzowanie sie w obrone spraw zwierząt - całkiem zrozumiałe, jednak ja nigdy nie postawiłabym zwierzecia wyżej od człowieka - choćby nie wiem jak wrednego.

Nazywaj to jak chcesz moze byc i uraz...
A widzisz ja odwrotnie, znow przyklad?? Prosze bardzo:
zwyrodnialec, gwalciciel, kat, morderca, ma byc leszy od zwierzecia ktore poprostu egzystuje- to wbrew moim zasadom, lecz przeciez kazdy ma inne.

Cytat: Ebe
Postanowiłam ująć sie za Agniechą, bo z jednej strony bardzo przejmujesz sie odczuciami swojego zwierzaka (sprawa Farmera) z drugiej denerwujesz sie że ktoś chce zapewnić przyzwoite fizjologiczne życie zwierzeciu

Przejmuje sie odczuciami kazdego zwierzecia, lecz uczlowieczanie zwierzat wcale nie wychodzi im na dobre- wiem ze sama to robie, lecz jesto nie szkodliwe, mowiac np. ze robi za zlosc, a stwierdzenie ze "jej sie chce" jest tak daleko posuniete, a co gorsze jest starym mitem przez ktory ginie wiele zwierzat. I czy przez zapewnienie odpowiednich warunkow rozumiesz rozmnazanie?? Bo ja zdecydowanie nie tym bardziej ze mozliwe jest trzymanie stada szynszyli jednej plci.
Cytat: Ebe
Kazdy wie że u osobników żyjacych samotnie, bez potomstwa ujawniają sie różne niepożądane objawy. Np bezdzietna suczka moich sasiadów zachorowała wkońcu na raka macicy i zdechła, nie wspominając już co robiła twoja Diana przed dokupieniem Farmera.

No wiesz co ciebie bym o to nie podejrzewala, ale hmmm... jesli moje slowa sa malo wiarygodne lub moze nie zrozumiale (?) podam wam strone, wybralam artykul najdluzszy, jest tu.
A co do Dianki- to choroba psychiczna, uwazam ze porownanie wogle nie na miesjcu, ale dobrze rozwinmy temat- zdecydowalam sie na samca ze wzgledu na to aby szynszyle szybciej sie do siebie przyzwyczaily aby Daianka nie okaleczala sie jeszcze bardziej, mocniej, gdyby byla zdrowa psychicznie nie wiem czy moi rodzice zgodziliby sie na szynszyle, ale jesli tak to pewnie zdecydowalabym sie na samice.
Cytat: Ebe
Tak wiec jeszcze raz powtórze że stając pozornie w obronie zwierzatek, prubujecie zrugać przecietnego czytelnika.

Nie wiem czemu ale smieszy mnie ta wypowiedz, fakt za gwaltownie zareagowalam, ale zadnych bzdur nie opowiadalam, mozna to traktowac jako przeszkolenie w tej kwesti.
No i przykro mi bardzo ze uwazasz ze tylko pozornie opowiadam sie za zwierzetami, nigdy nie sadzilam ze moje dzialania zostana tak kiedykolwiek odebrane no ale coz, przeciez kazdy ma swoje zdanie...
Cytat: Ebe
Zaś twoje wywody odnośnie zlotu dla kopulacji - uważam za niesmaczne inie na temat

Tak poprostu rozumiem wasz tok rozumowania w tym temacie, a moze wogle go nie rozumiem stad ta wypowiedz.
Cytuj
A co do 'udowodnionych naukowo' zachcianek delfinów to przypomne że nie tak dawno naukowcy uważali że zwierzeta nie są zdolne odczuwać przyjemności seksualnych - gdyż te miały być zarezerwowane wyłącznie dla człowieka. No widać dziś jakoś zmienili zdanie.

No tak moje niewiarygodne slowa, prosze tu jest artykul , mala wzmianka o delfinach i szympansach karlowatych, mam jeszcze szukac??

[ot]Czuje sie zmoderowana- watek przeniesiony.[/ot]

Cytat: Agniecha
Mówicie ze nie mozna wiedzieć czego zwierzeta chcą

Ja nic takiego nie powiedzialam, oczywiste jest ze widzimy ze zwierzeta chca jesc, pic, byc pieszczonym, ale ze chca miec mlode?? Jak to sie rozpoznaje??
Cytat: Agniecha
Uwazam ,ze niektórzy za bardzo sie wczowają w swoją role i niepotrzebnie naskakują na mnie

Wiem ze masz na mysli mnie, faktycznie zareagowalam gwaltownie i moglas odebrac to jako atak chociaz wcale nim nie jest. Poprostu frustrujace jest po raz enty powtarzanie tego samego a dyskysja nie maila i nie ma na celu pograzania ciebie- odnioslam sie do twojej wypowiedzi dot. wyrazania checi bycia rodzicem przez zwierzaki, tu:szynszyle, a ze jest to uczucie im nie znane chcialam cie uswiadomic co zapewne mi nie dosc dobrze wyszlo, ale mam nadzieje ze nie bedziesz oporna na wiedze, a jesli masz jakies inne zdanie w tym temacie prosze o odpowiednia, przekonywujaca argumentacje ktora zdola mnie przekonac.

I jeszcze: poniewaz zostal wplatany tu tez watek religijny- kolejny "temat morze" prosilabym aby komentarze w tym kierunku (jesli jakies sie pokarza) nie byly wysoce rozwiniete, gdyz mozemy calkiem zboczyc z tematu, jesli ktos chce rozmawiac o religi mozna stworzyc nowy watek.

edit:
poprawilam literowke

Offline Ebe

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 355
  • Uzbierane migdały: 0
chec bycia rodzicem czy tez sex dla przyjemnosci u zwierzat
« Odpowiedź #15 dnia: 26 Lis, 2004, 20:12 »
Milko, tak jak sie spodziewałam gdy ktoś nie zgadza sie z twoim 'jedynym słusznym zdaniem' -jak zwykle bezpardonowio atakujesz(owszem nie pierwszy raz), stosując wręcz odpychające argumenty. A przecież dziwczynka 14-sto letnia szuka tylko informacji...
Aby lepiej Ci zobrazować twoje jakże przykre zachowanie odwróce kota ogonem i napisze zupełnie w twoim stylu jak do przecietnego nieświadomego uczestnika:

'Trzymanie tych dzikich zwierząt na ograniczonej powierzchni, przez całe życie, aby nigdy nie zaznały powiewu świerzego powietrza, w dodatku bez szans na założenie rodziny...itp itd jest ostatnim okrucieństwem samolubnej młodzieży...'  
- wredne prawda? A jednak coś w tym jest, tyle że można napisać te same argumenty w zupełnie innym tonie.

Niestety kiedy na horyzoncie pojawia sie upatrzona przez Ciebie ofiara- która w twoim mniemaniu przez swoją ignorancje - dreczy żywe stworzenia, nie potrafisz sie powstrzymać od wściekłego ataku.
Dlaczego o tym pisze? A no mam sieżo w pamieci reportarze o naszej gwieździe Violecie Villas, która to uważa sie za obrończynie bezdomnych psiaków. Tyle że na jej ogromnym nieogrodzonym terenie uwiązanych przy budach jest kilkaset zwierząt - bez choćby nadziei na spacer. Wypytywana aktorka tłumaczy sie zawsze ' ktoś mi go podrzucił'  i tak ta nieszczesna ferma powieksza sie. Wiec życze Ci Milko aby twoja bezpardonowa walka nie skończyła sie podobnym paradoksem.

A ponieważ uzupełniłam juz swoją wiedze na temat szynszyli i od pewnego czasu przygotowuje sie do rozstania z Forum, uważam naszą współprace za zakończoną -nie bede już moderować.
Dziekuje wszystkim użytkownikom, za porady i żegnam.

Offline milka004

  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 891
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
    • http://www.szynszyle.info/forum
chec bycia rodzicem czy tez sex dla przyjemnosci u zwierzat
« Odpowiedź #16 dnia: 26 Lis, 2004, 20:18 »
Mysle ze moj komentarz w tej sprawie nie ma juz sensu. Przykro mi ze wczesniej nie powiedzialas mi tego mimo iz o to prosilam.

Tak wiec zegnam- przykro ze w taki sposob.

Claudi

  • Gość
chec bycia rodzicem czy tez sex dla przyjemnosci u zwierzat
« Odpowiedź #17 dnia: 29 Lis, 2004, 00:18 »
Bardzo szkoda, naprawdę bardzo żałuję, że polała sie akurat ta krew. Mam jedynie cichą nadzieję, że jeszcze nie wszystko stracone.

Od długiego czasu w moim domu jeste wiele szylków. Gdy zastanawiałem się nad Waszą dyskusją, starałem się odpowiedzieć, dlaczego pozwalam się moim zwierzczkom rozmnazać. I znalazłem trzy odpiowiedzi.
Po pierwsze dlatego, że bardzo bym chciał, byż moje kulki żyły w środowisku zbliżonym chociaż do naturalnego. Jest to mrzonka, ale widzę jak zachowują się parki, a jak samotnicy. Jest różnica.
Po drugie dlatego, że wiem, iż będę w stanie znaleźć im kochający dom. A jeśli nie znajdę - mogą zostać u mnie. Ode mnie na pewno do schroniska nie trafią.
Po trzecie dlatego, ponieważ uważam młode za rzecz zupełnie naturalną, będącą wynikiem mojej decyzji o tym, że chcę mieć w domu szylki żyjące w parkach. W ten sposób przyczyniłem się do pojawienia się na świecie 10 nowych szynszylków.

Patrzę własnie na maleńkiego Popiołka, który "wykluł" się kilka dni temu wraz z siostrą, która nie przeżyła doby. Jeśli bierzemy do domu jakieś zwierzę, powinniśmy być przygotowani na WSZYSTKIE sytuacje, w jakich może nas ono postawić. Bardzo wielu ludzi nie myśli o tym, lecz bierze do domu zwierzaczka pod wpływem impulsu. Inni z kolei starają się ze wszystkich sił zapobieć "nieszczęściu".

Co do wyższości człowieka nad zwierzęciem - cóż, mam swoją własną opinię. Dotychczs żadne zwierze nie wynalazło obozów koncentracyjnych, broni masowego rażenia - już sam profesor Lem pisał "Jak to miło jednak pomyśleć, że tylko cżłowiek może być draniem".

Rozumiem dlaczego Milka tak zareagowała - dostrzegam w jej poście dobre intencje, które miały zapobiec, by sytuacja nie wymknęła się spod kontroli. Ale rozumiem także Agnieszkę, gdyż wcale nie tak dawno sam byłem owładnięty chęcią zobaczenia maleńkisz szylków. I powiem tak: jeśli zdecydujesz się Aga na młode szylki, gdybyś miała kiedykolwiek problem, co z nimi zrobić - dzwoń albo pisz do mnie. Na pewno coś wymyślę.

Nieoczekiwane zakończenie tej dyskusji ma jeszcze jeden morał, niestety negatywny: zobaczcie co potrafią zrobić negatywne emocje.

vka

  • Gość
chec bycia rodzicem czy tez sex dla przyjemnosci u zwierzat
« Odpowiedź #18 dnia: 03 Gru, 2004, 09:37 »
Śledziłam wasze rozważania od poczatku i szczerze mówiąc zaskoczył mnie  ich finał. Uważam , że na formum spotykają sie tylko ludzie, którzy pragną aby ich kulki były szczęśliwe, dyskusja, która ma byc pomocna początkującym przerodziła sie w spór, kóry na dodatek zakończył się po  prostu głupio. Jeśli EBE zależy na szczęściu szylek to z całą swoją wiedzą o nich powinna zostać na forum, wycofanie się z powodu odmiennych zdań z Mika to zwycięstwo złości nad rozsądkiem. Mam nadzieję, że obie będziecie nadal na forum wrażając swoje opinie, które nie zawsze muszą przekonać tę drugą stronę. Mika gwałtownie reaguje na sytuacje, w których może się stać zwierzątku krzywda i dobrze, to może sprawić że ktoś dwa razy się zastanowi zanim zrobi zwierzątku krzywdę ( nie chodzi mi o konkretną sytuację), Ebe nie reaguje tak gwałtownie i podchodzi do sprawy spokojnie i takie podejście też jest potrzebe. W tej dyskusji nikt nie musi wygrać a sama zainteresowana powinna wyciągnąć wnioski z obu opinii.
pozdr
vka

Offline maritka

  • ~Szynszyli Zwiadowca~
  • **
  • Wiadomości: 76
  • Uzbierane migdały: 0
chec bycia rodzicem czy tez sex dla przyjemnosci u zwierzat
« Odpowiedź #19 dnia: 04 Gru, 2004, 00:12 »
Cytuj
chec bycia rodzicem czy tez sex dla przyjemnosci u zwierzat


troche tego i troche tego
chec bycia rodzicem (moim zdaniem nie planowana chec) wynika z tego drugiego pragnienia. kiedy poltora roku temu kupilismy Broncia i widzielismy, ze jest taki samotny i na dodatek popiskuje, po kilku dniach kupilismy mu partnerke. kiedy oboje dojrzali fizycznie, Mila zaszla w ciaze. Urodzila w marcu tego roku...niestety przez brak warunkow i mozliwosci oddzielenia matki z malymi od Broncia, ni stad ni zowąd Mila kilka dni po urodzeniu znowu zaszla w ciaze...
nie wydaje mi sie by byly tak spragnione potomstwa zeby tak szybko uprawialy sex, to jest poprostu poped nad ktorym zapanowac nie umieja. Oczywiscie to nasza wina ze samica zaszla w ciaze, bo gdybysmy je oddzielili to nie byloby tak szybkiej 2giej ciazy a Broncio nie mialby problemow z siusiakiem (pierscien z wlosow - pisalam o tym na forum). Na szczescie z pomoca przyszedl Claudi ktory zgodzil sie od nad wziasc Mile i (lacznie  :shock: ) 4 dzieciaki. Broncio zostal sam.. jednakze nie wydaje mi sie by bardzo tesknil za swoja malzonka gdyz juz po pierwszym porodzie nie zyli ze soba zbytnio w szczesciu i zgodzie a pozniej tak czy tak byli w osobnych klatkach i Bronek mial zakaz widzenia sie z zona i dziecmi od pani doktor.
Podsumowujac mysle ze jesli jestesmy w pelni odpowiedzialni, konsekwentni i rozwazni a przede wszystkim mamy warunki fizyczne, to nie ma przeszkod bysmy bronili "tych chwil przyjemnosci" naszym kochanym pupilom. Musimy sie jednak liczyc z konsekwencjami, ze szynszyle niestety nie umieja sie zabezpieczac i uprawiac bezpiecznego sexu jak my ludzie (choc to tez czesto jest zludne).
Pamietajcie kochani ze im mamy wiecej potomkow (tzn szynszyle maja, ale to my sie nimi opiekujemy) tym potrzebujemy (oprocz milosci dla nich) wiecej srodkow finansowych (PLN, $ czy tez €) bo wszystko zuzywa sie kilkakroc razy wiecej.
Przykro ze ta konwersacja miedzy Agnieszka a Milka przybrala taki final...
POZDRAWIAM SERDECZNIE [hypnodisk]

"...We All Wear The Twin Masks Of Emotion..."

 

nowy sklep online dla małych zwierząt sklep.ogonek.waw.pl

Zaczęty przez AdianChinchillaDział Sklepy

Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 3649
Ostatnia wiadomość 20 Lut, 2015, 14:20
wysłana przez pattygru
Film który powinien obejrzeć każdy a zwłaszcza miłośnik zwierząt (drastyczne!

Zaczęty przez kasiakasiakasiaDział Na każdy temat

Odpowiedzi: 1
Wyświetleń: 1189
Ostatnia wiadomość 16 Gru, 2013, 15:12
wysłana przez Anna83
kastracja i sterylizacja zwierząt domowych- jakie jest wasze zdanie?

Zaczęty przez aska69Dział Na każdy temat

Odpowiedzi: 36
Wyświetleń: 12387
Ostatnia wiadomość 16 Lis, 2014, 02:28
wysłana przez AdianChinchilla
Petycja dla zwierząt!!! [uwaga - linki zawierają materiały drastyczne]

Zaczęty przez malibu129Dział AUKCJE i AKCJE

Odpowiedzi: 30
Wyświetleń: 8632
Ostatnia wiadomość 19 Mar, 2012, 21:57
wysłana przez patuu97
STOP ! wykorzystywaniu zwierząt w cyrkach - UWAGA - materiały drastyczne !

Zaczęty przez AndreasDział AUKCJE i AKCJE

Odpowiedzi: 16
Wyświetleń: 4797
Ostatnia wiadomość 12 Sty, 2010, 21:46
wysłana przez Maziak
SimplePortal