28 Mar, 2024, 19:59

Autor Wątek: złamanie, palców, nóżki, łapki, ogonka...  (Przeczytany 61808 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline jaszelma

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Wiadomości: 491
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Standardowy Bibiak oraz czarny Ogonek Gubilonek
    • Ula-wyrodna mama:)
Odp: złamanie, palców, nóżki, łapki, ogonka...
« Odpowiedź #100 dnia: 05 Mar, 2009, 13:40 »
Jeśli doszło do martwicy to amputacja jest konieczna.
Nie bój się -niejeden szylek nia ma łapki i jest tak samo wesoły i kochany jak pozostałe.
Koleżanka bardzo jest zadowolona z lecznicy na ul.Kwiatowej 12 ,dzielnica Gumieńce, lek.wet.Siciński i jego żona.Z tego co słyszalam to bardzo dobry lekarz.
Nie ma teraz czasu na zastanawianie się co by było gdyby- trzeba działać!

Offline jaszelma

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Wiadomości: 491
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Standardowy Bibiak oraz czarny Ogonek Gubilonek
    • Ula-wyrodna mama:)
Odp: złamanie, palców, nóżki, łapki, ogonka...
« Odpowiedź #101 dnia: 05 Mar, 2009, 13:48 »
Dopiero teraz zauważyłam,że pisałaś o Rybniku (zmylił mnie Szczecin z Twojego opisu).
Wg mnie bardzo dobrym lekarzem jest wlaśnie lek.wet Szwarc lub Oliwier Sobik ,mają rentgena i zajmują się chirurgią.

edit:
A w ostateczności ,jeśli masz transport to zapraszam do mnie do Opola, to godzina drogi samochodem.
« Ostatnia zmiana: 05 Mar, 2009, 13:55 wysłana przez jaszelma »

lapka

  • Gość
Odp: złamanie, palców, nóżki, łapki, ogonka...
« Odpowiedź #102 dnia: 13 Mar, 2009, 22:15 »
Witam.
Pare dni temu moj szynszylek biegal po pokoju. Na nieszczescie (moja glupota)zostawilam zrywke na podlodze szynszyl sie w nia zaplatal i wystraszyl i zaczal uciekac zreszta strasznie niefortunnie bo co sie okazalo zrobil sobie cos z lapka. No wiec pojechalismy do weta. Podotykal go pomacal i stwierdzil ze lapka nie jest zlamana ani peknieta stwierdzil ze nie napuchla przy dotyku tez szynszylka nie bolalo. Tyle ze ta lapka byla zupelnie jakby bez czucia. Skakal z podkulona ta lapka  iwogole jak siedizal i zmienal pozycje to tak ciagnal ta lapke zamiast przenosic. Wet stwierdzil ze nie ma mu co robic przeswietlenia bo musialby go uspic a szynszyle to bardzo delikatne zwierzatka (podobno niektore szynszyle w ciagu tygodnia po uspieniu tzn glupim jasiu moga zdechnac normalnie budza sie z narkozy wszystko jest w porzadku a po 5 czy ilus dniach potrafia zdechnac) ale po wstepnych ogledzinach pani stwierdzila ze moze to byc naciagniete sciegne lub (o ile dobrze zrozumialam) zanik nerwow w lapce pod wplywem urazu. No w kazdym razie szynszylek dostal zaszczyk przeciwzapalny i ma siedzic 3,4 dni w klatce. Zobaczymy jak bedzie pozniej. napisze jak to sie skonczylo.

Alicja Mannschack

  • Gość
Odp: złamanie, palców, nóżki, łapki, ogonka...
« Odpowiedź #103 dnia: 14 Mar, 2009, 00:47 »
Ja bym na twoim miejscu dala  szylka do malego transporterka , zeby nie skakal i zeby bardziej sobie nie uszkodzil  lapki   i  bym  szukala innego  weta, ktory  zbada go jeszcze raz pod katem zlamania  , zwichniecia i  ewentualnie innego uszkodzenia

Offline coolmamcia

  • POMOCNA DŁOŃ
  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 863
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Zozu, Herbi, Kacper (vel Siusiek)
Odp: złamanie, palców, nóżki, łapki, ogonka...
« Odpowiedź #104 dnia: 14 Mar, 2009, 08:55 »
Jeśli nie masz transporterka to dobra jest też mała niska klatka (po śwince, chomiku, ptaszku). W dużej klatce przy wyciągniętych półkach szynszyle dość często wspinają się na ścianki. Tego musisz uniknąć.

Offline jaszelma

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Wiadomości: 491
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Standardowy Bibiak oraz czarny Ogonek Gubilonek
    • Ula-wyrodna mama:)
Odp: złamanie, palców, nóżki, łapki, ogonka...
« Odpowiedź #105 dnia: 14 Mar, 2009, 10:37 »
Poza przeciwzapalnym można podawać Nivalin-poprawia przewodnictwo nerwowe.Sprawdź czy szylka ma czucie w łapce - można kupić igłę do zastrzyków i wbić w opuszkę albo złapać łapkę pęsetą i ścisnąć (oczywiście nie chodzi o mieżdżenie tylko o mocne uciśnięcie,które normalnie zaboli).Nie bój się, krzywdy nie zrobisz,a dowiesz się czy nie zostały zerwane nerwy.Jeśli szylek nie będzie reagował na ból to powtórz test za kilka dni.
Jeżeli szylka jest spokojna to można spróbować zrobić jej zdjęcie bez znieczulenia (ja tak robiłam moim koszatniczkom).Możesz sprawdzić w domu czy szylka da sie polożyć na boku tak,żeby ciałko nie zaslanialo chorej łapki, jeśli się uda to poproś panią doktor żeby spróbowała zrobić zdjęcie.
Napisz gdzie mieszkasz.

Offline kiniasko

  • ~Sianochłonna Szynszyla~
  • **
  • Wiadomości: 45
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Pituś [*], Jerry
Odp: złamanie, palców, nóżki, łapki, ogonka...
« Odpowiedź #106 dnia: 14 Mar, 2009, 22:24 »
Mieszkam w Czestochowie. Bylam jeszcze raz dzisiaj u tej samej Pani wet poniewaz jak patrze na szylka to wydaje mi sie ze z jednej strony ma bardziej wysunieta kosc udowa niz z drugiej ewidentnie jak jej dotykam to czuje jakby byla tuz przy skurze. Dlatego pojechalam jeszcze raz. wet powiedzial ze ona nie czuje tu zlamania a nie chce robic przeswietlenia bo musialaby go usypiac. Stwierdzila ze ta wystajac kosc moze byc dlatego ze szynszylek sam ja odgina ze wzgledu na to ze go boli. Mnie sie jednak wydaje ze z jego czuciem w lapce jest minimalnie lepiej niz 2 dni temu ale mimo wszystko jest kiepsko. Nie wiem wet powiedziala zebym poczekala jeszcze pare dni zobaczyla czy bedzie go to nadal bolalo przy chodzenie, ale ja sie strasznie martwie o niego zeby to nie bylo nic powaznego. Niby zadnej opuchlizny nie ma wiec zlamanie chyba odpada... ale bardzo mnie to niepokoii a nie chce z drugiej strony jezdzic codziennie do innego weta bo nie chche stresowac mojego sloneczka.

Offline jaszelma

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Wiadomości: 491
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Standardowy Bibiak oraz czarny Ogonek Gubilonek
    • Ula-wyrodna mama:)
Odp: złamanie, palców, nóżki, łapki, ogonka...
« Odpowiedź #107 dnia: 15 Mar, 2009, 09:04 »
Jeśli możesz przyjechać z nią do Opola to moglibyśmy ją prześwietlić.Przy złamaniu jednak lepiej byłoby usztywnić łapkę żeby w późniejszym czasie nie było problemów.
Czy szylka opiera się na tej łapce?Czy wogóle chodzi?Czy interesuje się tą łapką, liże ją?Czy normalnie je i wydala bobki?

Offline kiniasko

  • ~Sianochłonna Szynszyla~
  • **
  • Wiadomości: 45
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Pituś [*], Jerry
Odp: złamanie, palców, nóżki, łapki, ogonka...
« Odpowiedź #108 dnia: 15 Mar, 2009, 11:06 »
Wiec tak: bobki robi normalnie, je i pije normalnie jak zawsze, biegac chce tez normalnie nie chce wogole siedziec w klatce, jak chodzi to sie na niej nie opiera tylko jak jest w klatce to jak staje na dwoch lapkach to sie niby opiera ale widac ze momentami sprawia mu to problem, czasami sie drapie ta lapka po uszku ale troszke jakby w zwolnionym tempie i tak to wyglada. Do Opola troszke daleko ale wyczytalam gdzies ze jest w czewie klinika malych zwierzat u pana Marcina Żurawskiego moze ktos cos o nim wie lub slyszal?Myslicie ze powinnam jechac z nim jeszcze do tego weterynarza?Myslicie ze to cos powaznego?

Offline jaszelma

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Wiadomości: 491
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Standardowy Bibiak oraz czarny Ogonek Gubilonek
    • Ula-wyrodna mama:)
Odp: złamanie, palców, nóżki, łapki, ogonka...
« Odpowiedź #109 dnia: 15 Mar, 2009, 11:25 »
Skoro staje na tej łapce i sie nią drapie to nie ma zaburzenia czucia.Brak czucia jest wówczas gdy łapka jest zupełnie bezwładna.

Offline kiniasko

  • ~Sianochłonna Szynszyla~
  • **
  • Wiadomości: 45
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Pituś [*], Jerry
Odp: złamanie, palców, nóżki, łapki, ogonka...
« Odpowiedź #110 dnia: 15 Mar, 2009, 12:56 »
Wypuscilam go na chwilke i widze ze juz probuje odbijac sie ta lapka juz jak biega to wyglada to troche lepiej i nawet sobie ja czyscil bo chyba cos mu sie przykleilo takze mysle ze moze faktycznie to nie zlamanie ani wybicie tylko moze jakies nadwyrezenie. Jeszcze nie ma jej jednak sprawnej do konca. Poczekam jeszcze jeden dzien zobacze czybedzie sie poprawiac czy nie... miejmy nadzieje ze to nic powaznego moze pani weterynarz miala racje... tylko caly czas niepokoii mnie ta kosc w tej nozce nardziej wystajaca chyba ze to normalne jest ze jedna moze bardziej wystawac od drugiej...?

Offline kiniasko

  • ~Sianochłonna Szynszyla~
  • **
  • Wiadomości: 45
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Pituś [*], Jerry
Odp: złamanie, palców, nóżki, łapki, ogonka...
« Odpowiedź #111 dnia: 17 Mar, 2009, 11:10 »
Dzisiaj juz jest duzo lepiej z lapeczka:) szylek biega gdzie popadnie juz odbija sie lapka jednak wskakiwanie na meble(na ktore wczesniej wskakiwal bez problemu) sprawia mu jeszcze trudnosc :) ale wydaje mi sie ze to kwestia paru dni :)dzieki za porady

Offline jaszelma

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Wiadomości: 491
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Standardowy Bibiak oraz czarny Ogonek Gubilonek
    • Ula-wyrodna mama:)
Odp: złamanie, palców, nóżki, łapki, ogonka...
« Odpowiedź #112 dnia: 17 Mar, 2009, 12:31 »
Po naciągnięciu miesnia,zwichnieciu stawu powrót do formy może trwać i 2 m-ce.Szylek wraca do formy w tempie ekspresowym  :D

Śmigluś

  • Gość
Odp: złamanie, palców, nóżki, łapki, ogonka...
« Odpowiedź #113 dnia: 19 Mar, 2009, 13:25 »
moja szynszyla złamała tylną łapkę(złamane zostały trzykości około 15mm nad palcami) weterynarz założył mu gips i kazał go nosić 3 tygodnie. Obawiam się czy nie będzie później problemów z tą łapką po tak długim okresie. Pozatym po trzech dniach mały sam sobie ściągną ten gips. łapkę ma trochę spuchniętą ale prubuje na nia stawać. Apetyt ma normalny. Niewiem co mam dalej robić? Czy mu spowrotem założyć ten gips? czy poczekać aż sama się zrośnie.

POMOCY!

  • Gość
Odp: złamanie, palców, nóżki, łapki, ogonka...
« Odpowiedź #114 dnia: 23 Mar, 2009, 11:48 »
Witam serdecznie,mam szynszylice,która ma 3 lata. Jakiś miesiąc temu
wzięłam ją od kuzynki która mieszka obok mnie (ona nie miała czasu się nią
zajmować). U mnie na początku była wesoła, skoczna, troszke rozrabiała.
Niedawno zrobiło sobie coś w tylną łapkę (ma rankę na niej). Prawdopodobnie
spadła z podwyższenia,które jest w klatce. Tydzień temu byłam u weterynarza
i dał jej dwie serie antybiotyku, powiedział że to jej powinno pomóc.
Jednak wczoraj zauważyłam,że Szysza wogóle nie staje na tą tylną łapkę, a na
dodatek traci futerko. Co mam robić?  :???:

Offline jaszelma

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Wiadomości: 491
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Standardowy Bibiak oraz czarny Ogonek Gubilonek
    • Ula-wyrodna mama:)
Odp: złamanie, palców, nóżki, łapki, ogonka...
« Odpowiedź #115 dnia: 23 Mar, 2009, 12:32 »
Najlepiej gdybyś zrobiła zdjecie -czy rana nadal jest?Czy było robione prześwietlenie?Skąd wypada futro- z łapki czy z całego ciała? Jak poza tym zachowuje sie szylek (jedzenie,wydalanie itp).
Czy łapka wygląda inaczej niż ta zdrowa?Czy wisi bezwładnie,czy jest podciągnięta do góry?

POMOCY!

  • Gość
Odp: złamanie, palców, nóżki, łapki, ogonka...
« Odpowiedź #116 dnia: 23 Mar, 2009, 15:16 »
Moja Szynszyla podciąga tą łapkę do góry, nie chce na niej wstawać,ani nie chce żeby ją ktoś dotykał. Przewraca się na plecy i w takiej pozycji najczęściej śpi. Futerko jej wypada z całego ciała, bo na wyściółce jest go pełno. Jutro jadę po raz kolejny do weta, tylko że on nawet jej prześwietlenia na tą łapke nie zrobił. Zobaczył rankę i dał jej antybiotyk tyle! ranka się zagoiła, ale dalej ją boli ta nóżka :( Jest osowiała, ciągle śpi, przewraca się na plecy, boi się wyjść z klatki. Je i pije normalnie. Miała problemy z kupą,ale już normalnie robi bobki. Martwię się, że zestresowała się zmianą miejsca zamieszkania. Ale u mnie się wybiega, cały mój wolny czas poświęcam Szyszce..

Offline Zieffka

  • TUPACZ NOGĄ W SPRAWIE UPRAWNIEŃ
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 2260
  • Uzbierane migdały: 1
  • Płeć: Kobieta
  • Sfera i Czarna, XXL i Ptysia
Odp: złamanie, palców, nóżki, łapki, ogonka...
« Odpowiedź #117 dnia: 23 Mar, 2009, 15:26 »
znajdź polecanego weta ze spisu na forum. jedź bo to może być złamanie.
czy antybiotyk dostała w nogę w mięsień? bo może doszło do paraliżu częściowego na skutek tego :( musisz powiedzieć nam skąd jesteś :(

szynszylowy jest po prostu żywot mój

na zawsze w pamięci - Dziaba, Buba, Wacław

Offline jaszelma

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Wiadomości: 491
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Standardowy Bibiak oraz czarny Ogonek Gubilonek
    • Ula-wyrodna mama:)
Odp: złamanie, palców, nóżki, łapki, ogonka...
« Odpowiedź #118 dnia: 23 Mar, 2009, 18:07 »
Niestety Zieffka ma rację.Ta ranka to może być tylko "czubek góry lodowej". Prawdopodobnie łapka była zlamana, źle sie zrosła albo wcale sie nie zrosła, kości się ruzaja wzglądem siebie i to szylkę bardzo boli  :(

POMOCY!

  • Gość
Odp: złamanie, palców, nóżki, łapki, ogonka...
« Odpowiedź #119 dnia: 23 Mar, 2009, 18:57 »
Antybiotyk Szylka dostała w kark (więc chyba w kręgosłup). Ja mieszkam w cieszynie( na południu Polski przy granicy czeskiej). W mojej okolicy tylko jeden weterynarz powiedział że na nią zerknie, a tak to nie ma weta,który by się gryzoniami zajmował (przynajmniej tak mi mówili ci do których dzwoniłam). Serce mi ściska jak widzę,że się moja Szynszyla tak męczy..:(

Offline jaszelma

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Wiadomości: 491
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Standardowy Bibiak oraz czarny Ogonek Gubilonek
    • Ula-wyrodna mama:)
Odp: złamanie, palców, nóżki, łapki, ogonka...
« Odpowiedź #120 dnia: 23 Mar, 2009, 19:07 »
Antybiotyk dostała pod skórę na karku.
Skoro lapka jest podciągnięta to znaczy ,że czucie jest zachowane.
Czy łapka jest zdeformowana?Są jakieś zgrubienia, albo jest wykrzywiona?
Skoro nie bardzo masz co robić to warto byłoby spróbować podawać jeje leki niesterydowe przeciwzapalne (np.Tolfedine), oczywiście w dawce na pół kilograma szylka.To są leki, króre podaje się psom z bólami np.stawów wiec pewnie Twój wet ma je w lecznicy.Po kilku dniach zorientujesz sie czy jest jakaś poprawa.
Można też dać ew. steryd w zastrzyku- zlikwiduje stan zapalny i ból.
To nie będzie typowe leczenie,ale może gdy ból minie to szylka zacznie się znowu normalnie zachowywać.

POMOCY!

  • Gość
Odp: złamanie, palców, nóżki, łapki, ogonka...
« Odpowiedź #121 dnia: 23 Mar, 2009, 19:09 »
Jutro się wszystko dowiem... Dziękuję bardzo za wsparcie i pomoc! Ja i moja Sissi jesteśmy wdzięczne.

Offline jaszelma

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Wiadomości: 491
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Standardowy Bibiak oraz czarny Ogonek Gubilonek
    • Ula-wyrodna mama:)
Odp: złamanie, palców, nóżki, łapki, ogonka...
« Odpowiedź #122 dnia: 23 Mar, 2009, 19:13 »
Ciężko jest pomagać na odległość, ale zdaję sobie sprawę, że są sytuacje kiedy trzeba sobie radzić z tym co sie ma.
Zasugeruj wetowi, że to może być ból łapki związany ze złym zrośnięciem się kości.Niech omaca łapeczkę i da małej leki ,tkóre złagodzą ból i być może pomogą trwale.

Offline Zieffka

  • TUPACZ NOGĄ W SPRAWIE UPRAWNIEŃ
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 2260
  • Uzbierane migdały: 1
  • Płeć: Kobieta
  • Sfera i Czarna, XXL i Ptysia
Odp: złamanie, palców, nóżki, łapki, ogonka...
« Odpowiedź #123 dnia: 23 Mar, 2009, 20:57 »
rozważ pojechanie do weta zaufanego gdzieś nawet na dalszą odległość :) może ktoś tu by pomógł przetransportować szynszylkę...

szynszylowy jest po prostu żywot mój

na zawsze w pamięci - Dziaba, Buba, Wacław

Offline aniusia.h

  • ~Nowicjusz Mianowany~
  • *
  • Wiadomości: 2
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: złamanie, palców, nóżki, łapki, ogonka...
« Odpowiedź #124 dnia: 25 Mar, 2009, 22:23 »
Witam! Byłam u weta i przepisał jej maść na łapki, na razie maść się sprawdza i Szyszka czuje się coraz lepiej,ale nie chce zapeszać...(już chce broić i wychodzić z klatki).. tak się ciesze...Ale przed nami jeszcze chyba długa droga! Pozdrawiam!

 
Suche uszy i łapki, kępki wypadającego futerka i "dredy" na udzie

Zaczęty przez chellmewhyDział Ostry dyżur

Odpowiedzi: 1
Wyświetleń: 2094
Ostatnia wiadomość 21 Sty, 2019, 20:50
wysłana przez wolarczi
amputacja łapki: przebieg leczenia, rekonwalescencja, przystosowanie klatki

Zaczęty przez NeskaDział Ostry dyżur

Odpowiedzi: 83
Wyświetleń: 27702
Ostatnia wiadomość 08 Lut, 2012, 19:19
wysłana przez Sylwia
Kicha, wyciera łapkami nosek, ciepłe łapki

Zaczęty przez Szylkowa MamusiaDział Ostry dyżur

Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 1689
Ostatnia wiadomość 03 Maj, 2018, 13:04
wysłana przez Szylkowa_Mama
Niedowład tylnej łapki u młodej szynszyli

Zaczęty przez Mycha22Dział Ostry dyżur

Odpowiedzi: 6
Wyświetleń: 1469
Ostatnia wiadomość 02 Kwi, 2016, 13:44
wysłana przez Metallowa
Obite tylne łapki

Zaczęty przez florenceDział Rady, porady...

Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 1717
Ostatnia wiadomość 22 Lis, 2014, 18:46
wysłana przez florence
SimplePortal