20 Kwi, 2024, 15:08

Autor Wątek: złamanie, palców, nóżki, łapki, ogonka...  (Przeczytany 61945 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline coolmamcia

  • POMOCNA DŁOŃ
  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 863
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Zozu, Herbi, Kacper (vel Siusiek)
Odp: złamanie, palców, nóżki, łapki, ogonka...
« Odpowiedź #75 dnia: 28 Mar, 2008, 15:18 »
Nawet jeśli znajdzie się na forum ktoś, kto miał identyczny przypadek z szynszylką, to będzie Ci mógł udzielić konkretnych wskazówek dopiero, gdy Twój przypadek zostanie zdiagnozowany. Dlatego pojawia się słowo WETERYNARZ.

Offline Yoko

  • ~Kierownik Biegania~
  • **
  • Wiadomości: 173
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Maniek, Musli i Piorun <3
Odp: złamanie, palców, nóżki, łapki, ogonka...
« Odpowiedź #76 dnia: 28 Mar, 2008, 15:29 »

Byłem już z moimi szynszylami u VETA i wiem, jak to przeżywają, ale to jest tak samo z dzieckiem - z byle zadrapaniem nie dzwoni się po karektę
 

Uwierz, że dla każdego szynszyla wizyta nie jest bajką... Gdyby dziecku spuchnęła noga, i by krzyczało, że go boli to na pewno byś wezwał ! A szynszyle Ci tego nie powiedzą, że tak strasznie je to boli. I jeżeli uważasz, że spuchnięcie to byle co to trochę się mylisz ;/.

PS Kiedy szyl mojej koleżanki miał złamaną łapkę, natychmiast pojechali do kliniki zwierząt. I owe opuchnięcie to było złamanie ;/

<u>"Lepiej żeby nienawidzili mnie taką,
jaką jestem, niż kochali kogoś,
kim nigdy nie będę."

była <b>Puszkaa.

łapka

  • Gość
Odp: złamanie, palców, nóżki, łapki, ogonka...
« Odpowiedź #77 dnia: 28 Mar, 2008, 19:52 »
Witam!
Oki, dzięki za porady, a zwłasza "Mysza <")))/ "
Do WETA jedziemy w sobotę lub niedzielę.
Pozdrawiam.

łapka

  • Gość
Odp: złamanie, palców, nóżki, łapki, ogonka...
« Odpowiedź #78 dnia: 29 Mar, 2008, 21:01 »
Byliśmy dziś u VETA, przednia łapka - okazało się, że to tylko opuchnięcie (raczej bez złamania), zwierzak dostał zastrzyk. No ale zobaczyłem małe zgrubienie na tylniej łapie i ...... byliśmy też na rentgenie i wyszło, ze samiczka ma paliczka złamanego.
W poniedziałek jedziemy do VETA od interpretacji rentgenów szynszylowych.
W międzyczasie, pytam, jeśli ktoś z Was miał taki przypadek (złamany paliczek w tylniej łapie), to czy zakładają jakiś gips? Bo radiolog, powiedział, ze raczej za mały uraz aby zakładać coś....

Offline coolmamcia

  • POMOCNA DŁOŃ
  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 863
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Zozu, Herbi, Kacper (vel Siusiek)
Odp: złamanie, palców, nóżki, łapki, ogonka...
« Odpowiedź #79 dnia: 29 Mar, 2008, 21:13 »
Przy szynszylich złamaniach gips nie jest zakładany z 2 powodów: po pierwsze bywa bardzo szybko konsumowany, po drugie założenie gipsu ogranicza dostęp powietrza i w tak drobnych łapkach szybko może dojść do procesu gnicia i martwicy. Najczęściej jest to usztywnienie na drewnianej szpatułce lekarskiej, plastikowej rurce lub może to być specjalnie wykonana na wymiar łapki danego szynszyla szyna z masy bodaj poxipolowej. Wtedy konieczne jest założenie kołnierza aby zwierzak nie jadł tej masy. To wyjaśnienie co do gipsu, nie wiem niestety, czy przy złamanym paliczku takowe zostanie założone.

łapka

  • Gość
Odp: złamanie, palców, nóżki, łapki, ogonka...
« Odpowiedź #80 dnia: 29 Mar, 2008, 21:44 »
Hej, z tym "GIPSEM" to wiem i pisałem metaforycznie :)
Dzięki za opis jakie są możliwości założenia usztywnienia.
Gdzieś wyczytałem, że dodatkowo zwierzaka wkłada się do małej klatki - aby nie skakał...

No, a wracając do kości sródstopia - to radiolog powiedział, że raczej by nie zakładał, ale dopiero jutro/pojutrze będziemy konsultować z p. Wojtyś.

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7782
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: złamanie, palców, nóżki, łapki, ogonka...
« Odpowiedź #81 dnia: 30 Mar, 2008, 13:08 »
Nie, na złamany paliczek palca nie założą gipsu, bo toto za malutkie jest. Na całą łapkę nie ma sensu zakładac bo jej nic nie jest. Lekarz najprawdopodobniej zaleci po prostu mniej skakania, a zwierzaczek instykntownie nie będzie się tym paluchem i łapką podpierał.

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

łapka

  • Gość
Odp: złamanie, palców, nóżki, łapki, ogonka...
« Odpowiedź #82 dnia: 30 Mar, 2008, 19:53 »
Wizyta u VETA będzie w poniedziałek lub wtorek. W sumie radiolog powiedział, ze ten paliczek był już trochę czasu złamany (nic nie było widać ani nie było do poznania). Zastanawiam się teraz czy zwierzaka wypuśicć aby sobie pobiegał. Co sądzicie?

/scaliła dream*
« Ostatnia zmiana: 30 Mar, 2008, 20:31 wysłana przez dream* »

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: złamanie, palców, nóżki, łapki, ogonka...
« Odpowiedź #83 dnia: 30 Mar, 2008, 20:51 »
nie wypuszczać, wyjąć półki z klatki i pilnować aby zwierze nie nadwyrężało łapki, co za pomysł w ogóle ;)

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline latina27

  • ~Szynszyli Zwiadowca~
  • **
  • Wiadomości: 77
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Bobuś
Odp: złamanie, palców, nóżki, łapki, ogonka...
« Odpowiedź #84 dnia: 12 Cze, 2008, 09:03 »
Zwracam sie do Was drodzy forumowicze o poradę!!
Sprawa dotyczy prawej tylniej łapki.Ostatnimi czasy wzięłam mego pluszaka do przeglądu (co jakis czas staram sie to robić) i o dziwo co zauważyłam to dziwne niewielkie zgrubienie na środkowym paliczku .Po dokladnym obadaniu jestem tego na 99% pewna że to zle zrośnięte złamanie  poprostu część kosteczki zrosła sie a raczej wrosła sie w ta druga część złamaną(jedna część na drugą ).Łapka jest całkowicie sprawna tylko ten paluszek jest ciut krzywy jak sie z boku popatrzy (taki maly garbik) Na początku myslalam ze to jakis guz ale to nie rosnie a ewidentnie pod palcem czuc "krzywizne" w kostce takie przemieszczenie jak po zlamaniu .Szylkowi to nie przeszkadza skacze jak zawsze łapeczka jest sprawna nie utyka nie gryzie sie po tym.Wiem ze tak z miesiac temu byly moze z dwa dni jak popiskiwal.Sadze ,że wtedy to sie musialo stać ale wtedy tez łapka wydawala sie sprawna.
Moim problemem jest to że Bobek dostaje "wścieku" jak sie go dluzej trzyma na rękach .Juz kiedys pisalam ze szyl  daje sie glaskac  ile tylko mozna moge go nawet wycalowac i wariowac i nigdy nic mi zlego nie zrobil nie ugryzl itp sam czasem sie łasi wskakuje na kolana i muszego go po pupci i za uszami pod paszkami miziac w nieskończoność ...Czy isc z nim do weta jak myslicie?Nie chce go specjalie narazac na dodakowy stres i te nieszczesne tarmoszenie w rękach?Łapka jest zrośnieta tyle że krzywo czy mozna wogole cos z tym jeszcze zrobić??Prosze poradzcie co robic

/scaliła coolmamcia
« Ostatnia zmiana: 12 Cze, 2008, 10:49 wysłana przez coolmamcia »

Offline coolmamcia

  • POMOCNA DŁOŃ
  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 863
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Zozu, Herbi, Kacper (vel Siusiek)
Odp: złamanie, palców, nóżki, łapki, ogonka...
« Odpowiedź #85 dnia: 12 Cze, 2008, 10:46 »
Przednia łapka mojego Herbiego też nie jest idealnie zrośnięta, a dotykając można wyczuć krzywiznę. Nie ma to dla niego żadnego znaczenia- używa jej, ostatno nawet zauważyłam, że trzyma w niej pojedyncze kawałeczki jedzenia, czego wcześniej nie zaobserwowałam. Tego typu deformacje kompletnie im nie przeszkadzają. Wydaje mi się, że weterynarz zostawi paluszek tak jak jest. I tak należy się cieszyć, że w to miejsce nie wdała się martwica, co jest dość częste, wtedy paliczek musiałby być amputowany.

Offline Pata

  • ~Szynszyla Szara~
  • **
  • Wiadomości: 4
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: złamanie, palców, nóżki, łapki, ogonka...
« Odpowiedź #86 dnia: 23 Lis, 2008, 15:41 »
Przed chwilą mój szylek bawił się z moim psem,póżniej patrze a Aluś już nie biega tak jak przedchwilą .Zobaczyłam co się stało Aluś ma strasznie flakowatą łapke nie wiem co robić, pomocy.

/scaliła coolmamcia
« Ostatnia zmiana: 25 Lis, 2008, 07:52 wysłana przez coolmamcia »

Offline Pata

  • ~Szynszyla Szara~
  • **
  • Wiadomości: 4
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: złamanie, palców, nóżki, łapki, ogonka...
« Odpowiedź #87 dnia: 23 Lis, 2008, 15:49 »
Prosze odpiszcie jeśli coś o tym wiecie.
Oczywiście jutro pójdę z nim do weterynarza, ale póki co prosze o pomoc.

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7782
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: złamanie, palców, nóżki, łapki, ogonka...
« Odpowiedź #88 dnia: 23 Lis, 2008, 19:27 »
do weta prawdopodobnie łapa jest złamana!

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline Pata

  • ~Szynszyla Szara~
  • **
  • Wiadomości: 4
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: złamanie, palców, nóżki, łapki, ogonka...
« Odpowiedź #89 dnia: 24 Lis, 2008, 20:19 »
Dzisiaj byłam z nim u weterynarza i rzeczywiście jest złamana :icon_frown:
Ale mam nadzieje że mu się prawidłowo zrośnie i będzie w porządku :e_smile:

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: złamanie, palców, nóżki, łapki, ogonka...
« Odpowiedź #90 dnia: 24 Lis, 2008, 22:56 »
powyjmować z klatki wszelkie półki i inne tego typu rzeczy, niech nie obciąża łapki.

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline coolmamcia

  • POMOCNA DŁOŃ
  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 863
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Zozu, Herbi, Kacper (vel Siusiek)
Odp: złamanie, palców, nóżki, łapki, ogonka...
« Odpowiedź #91 dnia: 25 Lis, 2008, 07:55 »
Szylek powinien siedzieć teraz w malutkiej klatce lub transporterku dla kota, najlepiej pełne 2 tygodnie, choć w złamaniach skoków dłużej. Jak weterynarz zabezpieczył złamanie?

Offline karmelka

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 392
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Tosiaczek i Zuzalka :)
Odp: złamanie, palców, nóżki, łapki, ogonka...
« Odpowiedź #92 dnia: 25 Lis, 2008, 22:37 »
wyjęcie półek może nie pomóc,kiedy moja Zuza miała zwichniętą łapkę i powyjmowałam półki,zaczęła szaleć jeszcze bardziej i wspinać się na ścianki,odbijać od nich i skakać :/ dlatego ja wykorzystałam kratkę którą dostałam do klatki przy zakupie,i przedzieliłam nią klateczkę poziomo na pół mniej więcej,przymocowałam co kilka odcinków drucikami,trzymało się,obie miski przez parę dni siedziały na parterze, spokojnie także moja metoda zadziałała

Offline chika

  • ~Znajacy Się Na Migdałach~
  • ***
  • Wiadomości: 53
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Mello beżyk
Odp: złamanie, palców, nóżki, łapki, ogonka...
« Odpowiedź #93 dnia: 26 Lut, 2009, 22:21 »
Piszę w imieniu znajomego, który nie ma dostępu do internetu.

Jego szyla zaczepiła się tylną łapką podczas wychodzenia z klatki. Łapka bardzo spuchła. Pojechał do weta, który stwierdził złamanie śródstopia. Wet Powiedział że prześwietlenia nie ma możliwości zrobić i że w Rybniku to nie da rady, stwierdził, że może ją usztywnić, że byle zapałka się nada, jednak gwarancji na poprawne zrośnięcie nie daje, mówił że najpierw musi ją potraktować głupim jasiem, na co znajomy musiał podpisać zgodę, kazał za godzinę wrócić, gdy już się szyla obudzi, zostawił ją tam.

Potem po nią wrócił, Szyla już z usztywnieniem na łapce jeszcze spała, łapkę i tułów ma obwiążane jakąś zieloną siatką, coś tam pod nią ma, jakieś usztywnienie, ale znajomy nie wie co, bo nie był przy tym.

W domu szyla się obudziła, próbowała się ruszać, ale ciągle się przerwacała, czołgała się, zjadła trochę pokarmu, piła wodę, sikała ze dwa razy, ale cały czas nie robi bobków

Chodzi po klatce i cały czas popiskuje, ciągle się wywraca i nie może spowrotem stanąć, gdy znajomy chce jej pomóc to go gryzie aż do krwi. Weterynarz zalecił żeby szyla leżała dzisiaj, ale ona ciągle się wierci i chodzi.

Jutro jest umówiona kolejna wizyta u weta, na kontrolę.

[moze uda mi sie wrzucic zdjecie opatrunku, jak tylko je dostane mmsem]

edit: juz je mam

http://img5.imageshack.us/img5/8548/1001672.jpg
http://img232.imageshack.us/img232/1648/1001673.jpg


Co o tym sądzicie? Bo mi się wydaje, że ta szyla strasznie cierpi, nie wiem czy weterynarz wykonał dobrą robotę.. A może to jest normalne zachowanie szyli po takim urazie? Znajomy się poprostu bardzo martwi... co można mu doradzić?
« Ostatnia zmiana: 26 Lut, 2009, 22:31 wysłana przez chika »

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7782
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: złamanie, palców, nóżki, łapki, ogonka...
« Odpowiedź #94 dnia: 27 Lut, 2009, 00:55 »
to ze nie robi kupek to jeszcze wina narkozy, niech duzo pije. myszka nie powinna skakac przez ok 2 tygodnie, musi mieszkac w klatce bez polek. jednak z takim usztywnieniem to na bank bedzie sie przewracała ponieważ łapka jest wyprostowana a normalnie jest podkurczona pod cialko.
Poczekaj może jaszelma sie wypowie jak powinno sie usztywnic łapkę u szylka. Możliwe ze tylko w miejscu złamania a nie oba stawy po dwóch stronach czyli tak jak teraz az do biodra skoro pekło srodstopie.
czasami lepiej jest nie usztywniac, bo szylek nie chodzi na łapce i ja odciąza sam i lepiej sie zrasta.
Chyba takze zbyt mocne usztywnienie moze spowodowac martwice tkanek. Nie wiemy jak mocno jest to zrobione.
Jaszelmo jak myślisz?

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline Bożena

  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3906
  • Uzbierane migdały: 6
Odp: złamanie, palców, nóżki, łapki, ogonka...
« Odpowiedź #95 dnia: 27 Lut, 2009, 06:00 »
Meluś miał podobny opatrunek ale  z powodu  założonego wenflonu a nie złamania.W pierwszym dniu był nieszczęśliwy bo chcąc uchronić łapkę zabrałam z klatki półki i domek (małą klatka przeznaczona do rekonwalescencji).Mały szalał i podskakiwał pod sufit.Terrorysta wymógł na mnie zwrot półeczki którą umieściłam tuż nad dnem klatki.Ale to wystarczyło.Mały ułożył się na niej i zasnął.
A po narkozie Mel był taki otumaniony i pocieszny zarazem.Próbował wstać  a tu bach leżał bo łapki się pod nim ugięły.Mimo ze od narkozy minęły wtedy już 3-4godziny.Pół nocy przewracał się z boku na bok.Łatwo powiedzieć właścicielowi szynszyli żeby leżała, ale jak to powiedzieć kulce?

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: złamanie, palców, nóżki, łapki, ogonka...
« Odpowiedź #96 dnia: 02 Mar, 2009, 10:07 »
I co z ta szynszylą ? Pamietam, że kiedyś mój wet dał mi namiary na przychodnię dr Kszysztofa Szwarca w Rybniku, w której można zrobić prześwietlenie. Przychodnia znajduje się na ul. Krzyżowej 67 w Rybniku.

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline chika

  • ~Znajacy Się Na Migdałach~
  • ***
  • Wiadomości: 53
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Mello beżyk
Odp: złamanie, palców, nóżki, łapki, ogonka...
« Odpowiedź #97 dnia: 05 Mar, 2009, 11:42 »
I co z ta szynszylą ?
¬le, podobno łapka się już nie zrośnie, złamanie jest zbyt poważne i doszło do przerwania ukrwienia i martwicy ;/ Weterynarz powiedział mu, że jeśli będzie gryzła łapkę to do amputacji a jeśli nie znajdzie się nikt do jej przeprowadzenia to trzeba będzie zwierzątko uśpić.

Sama nie wiem co o tym myśleć.
Co to znaczy że łapka się już nie zrośnie? ona już nigdy nie bedzie normalnie chodzic i skakac?
I czy ta amputacja jest konieczna, czy to ostateczność?
Czy do tego przerwania ukrwienia i martwicy doszło w momencie złamania, czy to mogło być spowodowane złym założeniem opatrunku?

Kolega był u drugiego weterynarza, ale ten powiedział, że nie będzie się wtrącał i ten pierwszy ma kontynuować leczenie.
Kompletnie nie wie co ma teraz zrobić.

Offline coolmamcia

  • POMOCNA DŁOŃ
  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 863
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Zozu, Herbi, Kacper (vel Siusiek)
Odp: złamanie, palców, nóżki, łapki, ogonka...
« Odpowiedź #98 dnia: 05 Mar, 2009, 12:29 »
Czasami mimo profesjonalnego złożenia kości i tak dochodzi do martwicy. Szkoda, że wcześniej weterynarz nie powiedział o powadze tego złamania. Zrozumiałam tyle, że stwierdził, że łapka się nie zrośnie i odesłał zwierzątko do domu. Nie wiem kiedy szynszyl złamał łapkę, posta napisałaś 26 lutego, minęło 8 dni, kości zrastają się dłużej, mój biedak nosił usztywnienie ok 2 tyg.
Na miejscu znajomego wybrałabym sie czym prędzej do specjalisty, który zna się na szynszylach- może łapka jest do uratowania. Złamanie przedniej łapki konsultowałam telefonicznie z wet. Moniką Batog (jest w spisie weterynarzy polecanych). Jednak w tym przypadku konsultacja telefoniczna nie wystarczy.
Jeśli faktycznie amputacja będzie konieczna to z jedną łapką sobie poradzi.

kasiek21

  • Gość
Odp: złamanie, palców, nóżki, łapki, ogonka...
« Odpowiedź #99 dnia: 05 Mar, 2009, 12:41 »
Oliwka złamała tylną łapkę w ten sam sposób.
Miała założony opatrunek gipsowy. Mieszkała w klatce bez półek.
Łapka nie zrosła się tak ja powinna. Powstał staw rzekomy. Istnieje wtedy niebezpieczeństwo, że szylek będzie ją obgryzał. Wtedy faktycznie amputacja. W przypadku Oliwki kochana matka polka zrozumiała przemowę i do końca traktowała nóżkę z szacunkiem. Nie wyglądała jednak jak przed złamaniem, ale to chyba najmniejszy problem.

 
Suche uszy i łapki, kępki wypadającego futerka i "dredy" na udzie

Zaczęty przez chellmewhyDział Ostry dyżur

Odpowiedzi: 1
Wyświetleń: 2139
Ostatnia wiadomość 21 Sty, 2019, 20:50
wysłana przez wolarczi
amputacja łapki: przebieg leczenia, rekonwalescencja, przystosowanie klatki

Zaczęty przez NeskaDział Ostry dyżur

Odpowiedzi: 83
Wyświetleń: 28001
Ostatnia wiadomość 08 Lut, 2012, 19:19
wysłana przez Sylwia
Kicha, wyciera łapkami nosek, ciepłe łapki

Zaczęty przez Szylkowa MamusiaDział Ostry dyżur

Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 1708
Ostatnia wiadomość 03 Maj, 2018, 13:04
wysłana przez Szylkowa_Mama
Niedowład tylnej łapki u młodej szynszyli

Zaczęty przez Mycha22Dział Ostry dyżur

Odpowiedzi: 6
Wyświetleń: 1475
Ostatnia wiadomość 02 Kwi, 2016, 13:44
wysłana przez Metallowa
Obite tylne łapki

Zaczęty przez florenceDział Rady, porady...

Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 1728
Ostatnia wiadomość 22 Lis, 2014, 18:46
wysłana przez florence
SimplePortal