dzięki
:) po przeczytaniu tak wielu ciepłych słów na temat szylek na tym forum jeszcze bardziej nie moge się doczekac ... a właśnie. Bo nie mam nigdzie upatrzonego stfforka :) podobno większość szylek ze sklepow zoologicznych jest trudniej oswoić (ale nie w 100 % oczywiście :))...?? wiec szukam maluszka z domowego skojarzenia.. mieszkam w Gdańsku (brzeźno) a wiekszosc ogloszen zamieszczanych na tym forum dotyczy Warszawy i okolic...
Szylke odebrac bym chciała juz za kilka dni... a ja wciąż nie moge znalezc potfforka dla siebie
Szukam młodego Szaraska :) na płeć się jeszcze nie zdecydowałam ...
a i również żeby cena była znośna :D:D
Jeżeli ktoś wie coś może o maluszkach w okolicach brzeźna to bardzo proszę o pomocc ...
a moze w ogole nie warto tyle szukać tylko kupic ze sklepu zoologicznego>? no nie wiem...
jeszcze raz dziękuje
:)
pap