26 Kwi, 2024, 03:04

Autor Wątek: Doradźcie coś bo nie wiem co robić  (Przeczytany 1638 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

vka

  • Gość
Doradźcie coś bo nie wiem co robić
« dnia: 08 Maj, 2005, 00:02 »
Jak już pisałam w innym wątku od około miesiąca jest z nami Nosek. Po 2 tygodniach chłopaki na tyle się dogadały, że zamieszkały w jednej klatce. Oczywiście czasem były kłótnie ale też mizianie, spanie jeden na drugim ( czyli Gizmo na Nosku). Przedwczoraj w Gizma wstąpił diabeł ( dosłownie) i gania Noska, wyskubał mu sierść i jest dużo gorzej niż jak chłopcy się poznawali. W nocy zostali rozdzieleni i tak chyba zostanie, bo jak dzisiaj były w dzień razem w klatce, spały w kątach ( każdy w innym oczywiście) ale wieczorem tragedia :cry: Teraz Gizmo biega w jednym pomieszczeniu a Nosek w innym. Nic ostatnio nie zmieniałam w klatce, dodałam tylko nowego piasku , ale do starego, zresztą odkąd szylki są razem piasek już zmieniałam i nie było zadnych negatywnych skutków. Poradźcie co mam robić, dlaczego coś takiego się stało. Już mi łapki opadają, a tak się cieszyłam, że chłopaki już się lubią.
zdołowana Vka :cry:

Offline Fiolka

  • ~Rządca Półek~
  • **
  • Wiadomości: 622
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Mysia-standart,Czapuś-beż polski,Dibek-biała mozai
Doradźcie coś bo nie wiem co robić
« Odpowiedź #1 dnia: 08 Maj, 2005, 12:34 »
moja parka jest razem w klatce od 10 miesięcy i czasami też gonią się wyskubując sobie wzajemnie sierść albo samiczka go osikuje(nie wieem za co :( ).Spróbuj ich po kilku dniach połączyć jak odpoczną od siebie :P

...a moje szylki są kochane.....królisia Bunny też...

vka

  • Gość
Doradźcie coś bo nie wiem co robić
« Odpowiedź #2 dnia: 08 Maj, 2005, 13:42 »
Dzięki Fiolka :) ( na Ciebie zawsze można liczyć),  mam zamiar zrobić jak radzisz, tylko zastanawiam się co się stało, że Gizmo jest taki agresywny w stosunku do Noska, w dodatku wygląda to dużo gorzej niż na samym początku.  Postanowiłam rozdzielić ich na około tydzień ( żeby Nosek odpoczął od Gizma )i w tym czasie kąpać w tym samym piasku. Niech sobie Nosek sam bez stresu bryka w naszym pokoju a Gizmo w drugim.
Gdybyście mogli coś jeszcze doradzić będę wdzięczna. Może ktoś z Was też miał taki kłopot.
Pozdr
Vka

Offline puzuna

  • ~Szynszyli Zwiadowca~
  • **
  • Wiadomości: 75
  • Uzbierane migdały: 0
Doradźcie coś bo nie wiem co robić
« Odpowiedź #3 dnia: 08 Maj, 2005, 14:03 »
ja tez mam 2 szylki od niedawna, ktore na szczescie sie bardzo polubily niemal odrazu(skonczylo sie tylko na fukaniu i ganianiu na poczatku) i wydaje mi sie ze sekret tkwi w tym ze praktycznie non stop sa na wybiegu. jak starszy ma dosc nowego to porostu wskauje na polke czy grzejnik, bo maly nie umie jeszcze nigdzie wskoczyc i ma swiety spokoj. z szylami pewnie jak z ludzmi za dlugo w jednym pomieszczeniu wytrzymac ze soba porostu nie moga :D (znam to z autopsji mieszkam z chlopakiem i roznie to z nasza zgoda bywa :D  :D  :D )

vka

  • Gość
Doradźcie coś bo nie wiem co robić
« Odpowiedź #4 dnia: 09 Maj, 2005, 13:19 »
Puzanna, moje szylki biegają codziennie przynajmniej 6 godzin, reszte śpią no i trochę skaczą po klatce, więc wydaje mi się, że to nie jest kwestia tego, że miały się dość. Narazie są rozdzielone a potem będę je znowu łączyć, mam nadzieję, że będzie dobrze.
Jak to mówią starsi ludzie "trzeba się dotrzeć", mnie i mojemu ukochanemu się udało( choć na początku bywało różnie), czego i Tobie i twojemu chłopakowi życzę :D
No i moim łobuziakom też.
pozdr
Vka

Offline Niunia

  • ~Piach Master~
  • *
  • Wiadomości: 244
  • Uzbierane migdały: 1
  • Płeć: Kobieta
  • Eliza i Nunuś
Doradźcie coś bo nie wiem co robić
« Odpowiedź #5 dnia: 10 Maj, 2005, 09:00 »
@vka, moje szyle sa juz od lutego w 1 klatce i do dzis nie potrafia sie pogadac,Nunek(nowy) ciagle atakuje Szmatke (jest wiekszy,ma wiecej tluszczyku kolo dupki itp :) ) sama tez nie wiem co robic,czasami mi sie wydaje,ze Szmatka lepiej sie czul ,gdy byl sama,jakis taki weselszy byl,wiecej zycia mial w sobie,moze to tez troche przez moje zaniedbanie,bo kiedys byl tylko on a teraz trzeba sie i jednym i drugim zajmowac :|

[hehe_jezyk] Sylwunia [hehe_jezyk]

vka

  • Gość
Doradźcie coś bo nie wiem co robić
« Odpowiedź #6 dnia: 10 Maj, 2005, 23:29 »
Cztery światy z tymi łobuzami, chcemy dla nich jak najlepiej, żeby miały towarzystwo i się nie nudziły a czasem okazuje się że lepsze jest dla niż życie w pojedynke, tylko z nami. Ja mam nadzieję, że moje łobuzy w końcu się polubią tak na całe życie. U mnie Gizmo jest dosyć zazdrosny o Noska i od kiedy Nosek jest u nas Gizmo stał się bardzo oswojonym szylkiem, mogę robić z nim prawie wszystko( całowanie, głaskani, noszenie na rękach, pozwala mi się nawet wziąć za łapke, pocałować po uszkach i nie wyrywa się, no chyba że trwa to dłuższą chwilę). Dzięki takiemu zachowaniu Gizma Nosek robi się podobny ( wprawdzie jeszcze nie do takiego stopnia jak Gizmo ale już pozwala mi na wiele).
 Niunia u mnie fajnym sposobem na spędzenie czasu z szylkami jest wspólne przygotowywanie im jedzienia, kiedy rozkładam wszystkie zabawki ( stukając przy tym pojemnikami) to one już wiedzą co się szykuje i wskakują mi na kolana , biegają obok i ja wtedy daję im smakołyki, czasem same wchodzą w pojemnik z jedzeniem i wtedy je głaszczę, wybieram co samkowitsze kąski. Bardzo im się to podoba i pozwala na lepszy kontakt.
Życzę Tobie sobie Deelowi oraz Wszystkim, którzy właśnie oswajają swoje szylki aby w końcu się udało.
Pozdr
Vka

vka

  • Gość
Doradźcie coś bo nie wiem co robić
« Odpowiedź #7 dnia: 19 Maj, 2005, 21:25 »
Tak po prostu mam ochotę się pożalić. Niestety nie ma mowy, żeby moje szylki zamieszkały  razem, nic nie działa, na dodatek dzisiaj doszło do starć i poleciała pierwsza krew. Szylki warcząc rzuciły się na siebie i ucierpiał Nosek , na szczęście tylko roszke, ma dziabnięte usteczczka, już przemyłam wodą utlenioną. Dzielny z niego maluch. Najgorsze jest to, że czasem potrafią się razem wykąpać, jeść ryjek w ryjek jabłko z mojej ręki a potem Gizmo biega za Noskiem a ten ucieka. Żeby Nosek mógł sobie swobodnie biegać  albo chociaż posiedzieć w spokoju krzyczę na Gizma i to czasem działa i przestaje pędzić za Noskiem. Jak tak Gizmo gania Noska a ja na niego nakrzyczę to  Gizmo jest zestresowany i czasem smutny. Boję się, żeby Gizmo nie zrobił Noskowi krzywdy, chcę żeby Nosek mógł sobie swobodnie biegać, więc muszę reagować na pogoń ale  widzę że to źle wpływa na Gizmusia. Z drugiej strony już wydawało się, że jest lepiej ale Nosek strasznie ucieka przed Gizmem, czasem sam do Gizma podchodzi, wyrwie mu coś do jedzenia, ale jak Gizmo podejdzie do niego to jest ucieczka a to znowu denerwuje Gizma i czasem mam wrażeni, że on chce po prostu złapać Noska. Rany może im powyrywam ząbki będę karmić kaszką dla dzieci, i wtedy one sobie nie zrobią krzywdy :evil:  ( oczywiście żartuję) ale mam dzisiaj doła i nie wim co robić.
Pozdr
vka

 

mało pije, nie pije, ile powinien pić, nie wiem czy pije, odwodnienie

Zaczęty przez Kasia :))Dział Ostry dyżur

Odpowiedzi: 50
Wyświetleń: 43415
Ostatnia wiadomość 28 Lut, 2018, 14:30
wysłana przez Roedeer
Szynszyle są pierwszy dzień i się boją nie wiem jak podać wodę!

Zaczęty przez C.R.I.S.U.Dział Ostry dyżur

Odpowiedzi: 1
Wyświetleń: 1970
Ostatnia wiadomość 11 Sie, 2019, 11:40
wysłana przez dream*
Pomóżcie mi bo sama nie wiem co z sobą zrobić

Zaczęty przez Szynszyla_ChrupkaDział Rady, porady...

Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 1538
Ostatnia wiadomość 16 Lut, 2005, 11:48
wysłana przez niezapominajka
Ciąża już sama nie wiem??

Zaczęty przez KornikDział Rozmnażanie

Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 1829
Ostatnia wiadomość 29 Sty, 2009, 22:30
wysłana przez Kornik
nie wiem jaka siatka

Zaczęty przez gagat83Dział Klatki: budowa, urządzanie i porady techniczne

Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 2697
Ostatnia wiadomość 17 Sty, 2008, 11:37
wysłana przez gagat83
SimplePortal