hypothetical
28 Mar, 2024, 12:31

Autor Wątek: Wczoraj straciłam kochana Szyle- Uszko!czy szukac kolegi dla Dzikuska?  (Przeczytany 3934 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

IsU

  • Gość
Witam!jestem pierwszy raz na forum.Wczoraj skonał moj Uszek.Mial zapalenie płuc i niestety pomimo wizyt u weta nie wylizał sie z tego.W tej samej klatce od urodzenia był z nim Dzikus.Uszko był ojcem Dzikuska.Dzikusek jest zdrowy i o dziwo nic mu nie jest.Nie wiem dlaczego jeden sie przeziebił a drugi nie skoro były w jednej klatce;(w kazdym razie pomimo moich lat okropnie to wsyztsko przezywam.Tym bardziej ze widze ze Dzikus zmarkotniał od wczoraj,ciągle spi i zagląda za Uchem.Zawsze spały razem, czesały sobie futerka...czy szukac kumpla dla Dzikuska?POMOCY!!!

Offline jusia_mormyl

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Wiadomości: 15
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Pusia i Gizmo
    • Mój blog
Hmmm ciężko powiedzieć... Może spraw mu  [serduszko]towarzyszkę [serduszko]   [zakochana] [zakochana] [zakochana] [zakochana]

Offline norah18

  • ~Tester Przysmaków~
  • *
  • Wiadomości: 64
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Dzikuska, Fido i maluszek :)
    • Szylki ;)
Nie jest to zły pomysł. Na pewno nie będzie się mu łatwo przyzwyczaić do tego, że nie ma już obok siebie ojca, ale szylki raczej szybko się przyzwyczajają do nowych sytuacji. Mówię to na swoim przykładzie. Towarzyszka będzie dla niego w sam raz :)

Okrucieństwo jest najbardziej naturalną przywarą tępoty umysłu. H.W.N.

IsU

  • Gość
Dziekuje za porady...wczoraj tak na wszelki wypadek pojechałam z dzikuskiem do Weta.Okazało sei ze tez to samo-zapalenie płuc,ale to dopiero poczatek wie da sie go odratowac.Dostałam recepty na przyszły tydzien.Dzikus dostał antybiotyk...i dwie godziny potem skonał mi na rekach:'(.On tak bardzo chciał zyc!w pewnym momencie to az sie podpierał łapkami zeby móc oddychac!Czy to przez antybiotyk?bylo tak samo jak z Uszkiem!?tylko ze Ucho byl bardzo chory a Dzikusek był w całkiem niezłej formie.Byl troszke osowiały,ale jak owtierałam klatke to przychopdził do reki,nawet jadł jak mu sie podłozyło cos pod nosek...a po trzech godzinach takie cos?!dzwoniłam do weta sie zapytac..powiedział ze widocznie juz byly takie zmiany chorobowe ze sobie nie poradził,ale...moze mi wsyztsko powiedziec, prawda?Rycze juz drugi dzien jak bóbr.Nigdy do Nikogo(zwierzaczków) tak sie nie przyzwyczaiłam.Nie płakałam zbytnio za psem,ani za chomiczkie.Bylo mi smutno..ale jakos to przyzjełam i byłam o wiele młodsza!a teraz stara baba- 20 lat i rycze jak jakas opętana!to sa najsłodsze i najkochansze malenstwa jakie kiedykolwiek widziałam!ale BŁAGAM!klatka ma byc na wysokosci mniej wiecej 20 cm nad ziemia!ciepło idzie przeciez do góry a one marzną!!zimne nóżki to nie jest nic normalnego!prosze!zwróćcie na to uwage!niech Wasze malenstwa mają lepszy los niż moje;(.POZDRAWIAM!

Offline Kasia2@

  • ~Szynszyla Szara~
  • **
  • Wiadomości: 5
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Pysiaczek
Ja mysle ze dobrze by bylo. Na pewno jest mu samemu smutno. Przykro mi z powodu twojego szylusia.

vka

  • Gość
Isu, tak mi przykro, aż mi się serce krajało jak to czytałam. Swoja drogą wydaje mi się, że jak szylek w miare zdrowy umiera 2 godziny po podaniu antybiotyku to cos jest nie tak. Wiem, że nie ma teraz sensu zastanawiać się czy wet nie popełnił błędy ale może przygarniesz inne biedne kulki, które potrzebują domu, i wtedy lepiej upewnić się, że wet do którego chodziłaś zna się na szylkach.
Wiem, co to znaczy stracić szylka, nawet teraz po kilku kiesiącach jak myślę o Melciu to chce mi się płakać.
Trzymaj sie i pomyśl, może przygarniesz jakieś maluchy, które gdzieś tam żyją i potrzebują Twojej pomocy.
Pozdr
Vka


Offline Kiwi

  • Wielki Mistrz Szynszylowy
  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 886
  • Uzbierane migdały: 1
  • Płeć: Kobieta
  • ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
Mi też bardzo przykro :( Mam nadzieję, że jak przygraniesz kolejnego szylka będzie ci lżej  [cmok]

Weronka & Frania, Ginewra & Furia, Żabka & Żuczek
Amelka, Vivi, Romcia, Mia w

Offline girljusta

  • ~Sianochłonna Szynszyla~
  • **
  • Wiadomości: 44
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Mysia
jejku jak mi przykro :( gdyby mi moja Szylka umarła to nie wiem co bym zrobiła :( już jeden raz mi umarła szylka, strata straszna... :( ja nie wiem jak może po antybiotyku umrzeć szylka, skoro to był początek choróbska :???: może za duża dawka...

Offline Fiolka

  • ~Rządca Półek~
  • **
  • Wiadomości: 622
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Mysia-standart,Czapuś-beż polski,Dibek-biała mozai
 :(mnie również b. przykro z powodu straty twoich pocieszek :smut:

...a moje szylki są kochane.....królisia Bunny też...

Offline szyszunka

  • ~Uber Szynszyla~
  • **
  • Wiadomości: 279
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Miniuniu, Łatka,Mikiki,Morusek ,Lavia - odeszła
ponad rok temu tez stracilam szylunie :( wiem jak sie czujesz ... bardzo mi przykro

Moje Szylki Maja We Władaniu Moje Serce

 

Nasza kochana pociecha - Brutusik :)

Zaczęty przez patikarol24Dział Nasze zwierzaki

Odpowiedzi: 20
Wyświetleń: 4097
Ostatnia wiadomość 31 Sie, 2009, 20:38
wysłana przez patikarol24
Fibi- moja kochana czarnulka;)

Zaczęty przez moni140Dział Zdjęcia i Historie Szynszylowe

Odpowiedzi: 41
Wyświetleń: 6078
Ostatnia wiadomość 09 Sty, 2011, 13:05
wysłana przez mimi10
jak sprawdzić czy oddawane szyle trafiają do dobrego domu?

Zaczęty przez taniija32Dział Rady, porady...

Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 1267
Ostatnia wiadomość 23 Gru, 2016, 17:38
wysłana przez Mysza <")))/
moja kochana szylka;)...

Zaczęty przez Mała_MiDział Zdjęcia i Historie Szynszylowe

Odpowiedzi: 21
Wyświetleń: 3057
Ostatnia wiadomość 18 Lip, 2011, 18:40
wysłana przez Kikusia
Moja przytulanka kochana....

Zaczęty przez FiolkaDział Pogaduchy i ciekawostki

Odpowiedzi: 9
Wyświetleń: 1609
Ostatnia wiadomość 06 Lis, 2004, 21:38
wysłana przez luwe1
SimplePortal