26 Kwi, 2024, 18:00

Autor Wątek: krwotok wewnętrzny  (Przeczytany 3419 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

aneczka

  • Gość
krwotok wewnętrzny
« dnia: 13 Cze, 2006, 21:51 »
Bardzo proszę o pomoc? Mam od 4 lat szynszyla, samca. Do tej pory nie było z nim żadnych problemów, często jadł, pił wodę, zachowywał się całkiem normalnie. Od pewnego czasu zauważyłam, że załatwia się  dużo mniej niż zwykle,  mniej je  i ogólnie jest osowiały.  Po tygodniu wybrałam się do weterynarza okazało się, że ma coś w buzi, jakiś ropień czy coś podobnego, dostawał antybiotyk i zastrzyk przeciwbólowy  przez trzy dni na kolejnej wizycie okazało się że wszystko w mordce się zagoiło , lecz powstał kolejny problem mój szynszyl przestał cokolwiek  jeść i pić.(karmie go strzykawką i pipetką podaje mu wodę ale ile tak można, a może sprawiam mu tym ogromny ból) Mój weterynarz robi wszystko żeby go uratować ale nie ma pojęcia czemu on nie chce jeść jeśli  w buzi się wszystko wygoiło. Jutro będzie miał prześwietlenie może coś wykaże, Proszę kogoś o Pomoc, może ktoś się z czymś takim lub podobnym spotkał, może ktoś ma jakiś pomysł lub może coś poradzić.

Offline kea

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1074
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Srebrna Strzała, Paproch, Pluszysława, Szeherezada
Odp: proszę o pomoc
« Odpowiedź #1 dnia: 13 Cze, 2006, 23:41 »
skad jestes? sprawdz w spisie polecanych wetererynarzy, moze bedzie tam jakis z Twojego miasta?
podawaj mu pylek pszczeli (jesli nie jest uczulony) i siemie lniane - maja witaminy i kalorie.
moze ma przerosniete zeby/korzenie? jesli tak, to przeswietlenie to pokaze.
czy piszczy przy jedzeniu, czy probuje w ogole jesc...?

Offline Grażka

  • ~Uber Szynszyla~
  • **
  • Wiadomości: 252
  • Uzbierane migdały: 2
  • Płeć: Kobieta
    • Szynszyle, które są kochane
Odp: proszę o pomoc
« Odpowiedź #2 dnia: 14 Cze, 2006, 07:33 »
Moze to problem z korzeniami zębów. Wtedy potrzebna dokładna diagnostyka i dobry wet - ale i Ty możesz nieco pomóc w diagnozie: od jakiego czasu Twój szylek mniej jadł? czy unikał twardego?

Albo problem z wątrobą (objawy to brak apetytu, twarde, małe i suche bobki lub ich całkowity brak). Może antybiotyk na nią kiepsko zadziałał - zdarza się. A może już przed antybiotykiem była lekko 'nadwyrężona' przez jakieś trefne źbło trawy w sianku czy coś w tym stylu, a pechowo złożyło się to akurat z ropniem. Niech wet pomysli o tej wątróbce - może potrzebuje pomocy by wrócic do siebie.

Anioły są bezpłciowe, mogą się rozmnażać jedynie przez agitację - S J L ;-)

aneczka12

  • Gość
Odp: proszę o pomoc
« Odpowiedź #3 dnia: 14 Cze, 2006, 10:21 »
Od jakiegoś czasu mniej jadł. tak unikał twardego i gryzł tak dziwnie bo bokiem ząbków. Jego bobki były suche i małe, myślałam że to jakiś problem z żołądkiem więc wybrałam się do wet. jak już pisałam okazało się ze to ropień po lekach ropień zniknoł ale teraz nic nie je. Nie piszczy przy karmieniu tylko się wyrywa a potem jest strasznie zmęczony chowa się do domku i śpi. Cały czas łapką dłubie przy przednich ząbkach nie wiem jak mu pomóc, czy jeśli to zęby to da się to wyleczyć, a jeśli wątroba to jak się to leczy? Myślę , że mogę mu sprawiać ból tym karmieniem co mam robić.  Mam dobrego wet polecanego na tym forum dzisij jadę na rtyg i prześwietlenie może będzie coś wiadomo.

Offline Grażka

  • ~Uber Szynszyla~
  • **
  • Wiadomości: 252
  • Uzbierane migdały: 2
  • Płeć: Kobieta
    • Szynszyle, które są kochane
Odp: proszę o pomoc
« Odpowiedź #4 dnia: 14 Cze, 2006, 11:08 »
Jeśli to zeby to w niektórych przypadkach da się wyleczyć, choć przydałby się szynszyli stomatolog (dr Jodkowska z W-wy). Inne przypadki (ropnie, krzywo narastajace cześci zębów  jamie ustnej - a nie w dziąśle - da się leczyć; gorzej z korzeniami; ale można próbowac je doprowadzić do normalności przez poprawę zgryzu;
Jesli wątroba - to zalezy od przyczyny jej niewydolności; jeśli to zatrucie to pownna zacząć wracać do siebie sama - trwa to ok miesiąca; pomocne sa homeopatyki - Hepar Compositum i środki ziołowe; jeśli przyczyna jest inna to wiele zalezy od tego - jaka.

Pogadaj z wetem o każdej z tych możliwości.

Anioły są bezpłciowe, mogą się rozmnażać jedynie przez agitację - S J L ;-)

aneczka12

  • Gość
Odp: proszę o pomoc
« Odpowiedź #5 dnia: 14 Cze, 2006, 12:11 »
a gdzie przyjmuje dr Jodkowska ? (proszę o dokładny adres i telefon) może jeszcze do polecenia jakiś dobry wet z wawy!
 bardzo dziękuję za pomoc jak tylko się coś wyjaśni to napiszę co to było i czy dało się mojego szylka uratować.

Offline Grażka

  • ~Uber Szynszyla~
  • **
  • Wiadomości: 252
  • Uzbierane migdały: 2
  • Płeć: Kobieta
    • Szynszyle, które są kochane
Odp: proszę o pomoc
« Odpowiedź #6 dnia: 14 Cze, 2006, 12:52 »
O ile wiem to u dr Mileny Wojtyś :-)
U niej w gabinecie można się umówić z dr Jodkowską i mieć 2w1.

Anioły są bezpłciowe, mogą się rozmnażać jedynie przez agitację - S J L ;-)

aneczka12

  • Gość
Odp: proszę o pomoc
« Odpowiedź #7 dnia: 14 Cze, 2006, 13:12 »
dzieki!

Offline kea

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1074
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Srebrna Strzała, Paproch, Pluszysława, Szeherezada
Odp: proszę o pomoc
« Odpowiedź #8 dnia: 14 Cze, 2006, 16:24 »
ja tak bylam ostatnio z moja Biala - u dr Mileny i dr Jodkowskiej. objawy byly nawet podobne. miala skrocone zeby tylnie. ale najpierw musial byc rtg. moge Ci podac nr do Jodkowskiej na PW

andzia12

  • Gość
Odp: proszę o pomoc
« Odpowiedź #9 dnia: 14 Cze, 2006, 22:30 »
Dziękuję wszystkim za pomoc i szczere chęci, niestety byłam u dr Mileny potem jeszcze u dwóch wet i u  dr Bieleckiego  (specjalista polecony przez dr Milenę) który stwierdził krwotok wewnętrzny i nie było już dla mojego szynia ratunku. Nie wiadomo co spowodowało ten krwotok, rtg i prześwietlenia nic nie wykazały, nie chciałam by dalej się męczył. Diagnoza była jedna, im dłużej będę zwlekała z tą straszną decyzją  tym on będzie bardziej cierpiał. Życzę wszystkim by nikt, nigdy nie musiał przeżyć  tego co ja teraz przeżywam :cry: :cry: :cry:

Offline kea

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1074
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Srebrna Strzała, Paproch, Pluszysława, Szeherezada
Odp: proszę o pomoc
« Odpowiedź #10 dnia: 15 Cze, 2006, 12:15 »
przykro mi :(

Offline Grażka

  • ~Uber Szynszyla~
  • **
  • Wiadomości: 252
  • Uzbierane migdały: 2
  • Płeć: Kobieta
    • Szynszyle, które są kochane
Odp: proszę o pomoc
« Odpowiedź #11 dnia: 15 Cze, 2006, 13:05 »
przykro mi :-(

Anioły są bezpłciowe, mogą się rozmnażać jedynie przez agitację - S J L ;-)

Offline Szynszylka_94

  • ~Kierownik Biegania~
  • **
  • Wiadomości: 164
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Samuraj i Simba. ( Kubuś tylko w mojej pamięci...)
Odp: proszę o pomoc
« Odpowiedź #12 dnia: 15 Cze, 2006, 16:26 »
Mi też bardzo przykro wiem jak to odchodzi twój ukochany szynszylek - wczoraj to przeżyłam i dalej to przeżywam :cry:

aneczka12

  • Gość
Odp: proszę o pomoc
« Odpowiedź #13 dnia: 15 Cze, 2006, 21:20 »
jeśli zauważycie, że wasz podopieczny się dziwnie zachowuje ( mój zawsze był nietykalski a od jakiegoś czasu przychodził do mnie i sie przytulał) to oznacza, że on chce wam coś powiedzieć. Zacznijcie go bacznie obserwować, patrzeć jak je, jak się załatwia, czy pije wodę i to co w moim przypadku było ważne to jego uszy i łapki zrobiły się blade. Gdyby coś was zaniepokoiło nie zwlekajcie z wizytą u wet bo czasami może już być za późno.

 
SimplePortal