ZIOŁA MOGĄ DZIAŁAĆ ALERGICZNIE!

[Claudi]

Czesc wszystkim!

Uprzejmie donoszę, że niektóre produkty ZIOŁOWE mogą być - zwłaszcza w drobno pokruszonej postaci - bardzo niebezpieczne dla szylków!!

Kilka dni temu chciałem urozmaicić kolację swoim myszom dosypując nieco suszonych ziółek. W efekcie jedna z szylek doznała gwałtownych duszności, a dwa dni później inny szczyl omal nie przeniósł sie z tego powodu na podobno lepszy świat.

PRZYPADEK 1:
Zioła były bardzo drobno pokruszonei podane z normalną kolacją(karma stała, sucha). Po kilku godzinach zastałem młodą, kilkumiesięczną szylkę w stanie niemal agonalnym. Duszność, bardzo ciężki oddech i charakterystyczne trzeszczenie w płucach, przypominające mięcie gazety w kulkę przy każdym oddechu. Dr Batog zdiagnozowała astmę i rzeczywiście po podaniu leku rozszerzającego oskrzela duszność przeszła, a szylka nagle ozdrowiała. W dwie godziny później jednak atak się powtórzył (na szczęście byłem jeszcze w lecznicy). Diagnoza: rozedma płuc, niebawem będę to potwierdzał badaniami. W każdym rtazie po odstawieniu ziółek ataki się - jak dotychczas - nie powtórzyły.

PRZYPADEK 2:
Po podaniu kolacyjki, zdrowy prawie 1,5 roczny szczylek nagle zaczął oddychac jak niemal traktor, machał także łapkami tak, jakby chciał sobie coś wyjąć z pyszczka. W tym wypadku nie stwierdziłem żadnych szmerów ani odgłosów w płucach, zachodziło natomiast podejrzenie, że "zassał" on trochę drobniutkiego pyłu z tych ziółek do oskrzeli. Po dwóch godzinach wszystklo wróciło do normy ale byłem prawie pewien wychodząc do pracy, że po powrocie znajdę szylka martwego. Na szczęście udało mu się wyjść z tego.

Dlatego też sugeruję, by bardzo uważać z drobno pokruszonymi ziółkami i uważać z ich podawaniem w takiej właśnie postaci.

[aneta_117]

To nie radzę podawać ciasteczek z Zuzali bo moje szylki je rozkruszają w drobny pył podczas podgryzania

[Eriu]

O kurczę, dobrze wiedzieć, bo ja zawsze rano daję z Herbal Farm i one są takie drobne. Ale czy to się tyczy tylko przetworzonych ziół (np. w postaci tych krążków?) czy normalnych ziółek też? Czyli wychodzi na to, że najbezpieczniej dawać samemu zebrane zielsko.

[Julia]

Rok temu ja straciłam 2 szylki z powodu zatrucia suszonymi ziołkami.Ziola zostali zakupione w dobrym sklepie zoo we Wroclawiu,nikestety nie pamietam nazwe firmy.Szylki byli zdrowe.Objawy  własnie takie jak opisuje Claudi-duszności ,cięzki oddych,pożniej osłabienie i "utrata przytomności".Kilka dni walczyliśmy o życie naszych szylków,ale niestety...Ubolewam do dziś.Weterynarz powiedzial , ze to wyglądało na zatrucie.Przeżył tylko jeden Myszyk,który chyba nie dotknął tego świnstwa.
Dołączam się do ostrzeżenia Claudijego-LEPIEJ NIE KUPUJCIE ZIOLEK!

[Anna83]

Jak dobrze że o tym piszecie.Ja zakupiłam jakiś czas temu zioła firmy Herbal Farm-OGROD KWIATOWY SZYNSZYLI- Kasia tak nie specjalnie to je więc rzadko jej wsypuję,ale po tym co przeczytałam to to wyrzucę! Jaka szkoda że niektórzy stracili przez coś takiego swoich maluchów....

[Kiwi]

Dobre są ziółka Zuzali - całe listki truskawki, maliny, porzeczki itp. Ale one też się kruszą i są potencjalnym niebezpieczeństwem, mimo to nie widzę sensu w wyrzucaniu ich ;) Ważne żeby szylunia nie dostała tego pyłu co jest na dnie - chyba o to chodzi? :)

[Anna83]

Jak sobie pomyślę że to może tak śmiertelnie zaszkodzic to nie będę tedo dawac.Tym bardziej że ziołka nie są jej przysmakiem. Zaparzę sobie je jako herbatę... :D

[jelonekiniuchaczek]

Ja Niuchaczowi daje Herbal Pets ziola podstawowe i uzupelniające dla szynszyli i platki kwiatow. Te kwiaty są duże i nie boję się o nic. Po tym postcie 8) ( nie wiem jak sie to pisze) bede uwazała z ziolami. a tak w ogole to o herbacie to tak na serio                                      ? Karma dla szylkow chyba moze zaszkodzic ludziom? Anna, to tak na serio?

[kiniasko]

Moj szynszylek tez ma OGROD KWIATOWY SZYNSZYLI i bardzo go lubi i nic sie po nim nie dzieje. Jednak chyba wie co mu grozi i niekiedy sie zastanawialam dlaczego nie zjada tych malych kawaleczkow pokruszonych tylko pelne kwiaty, teraz juz wiem. Ciesze sie ze sam potrafi o siebie zadbac ;)

[greatdee]

Spokojnie, nie ma co aż tak panikować. Całe liście nie są raczej groźne, chodzi właśnie o pył. Ale moje szczury granulat VL Complete też rozdrabniają w kompletny pył. Trzeba po prostu nie skąpić tylko wyrzucać pokruszoną resztkę. Na takie rzeczy jak alergia czy astma nic nie poradzimy dopóki nie dowiemy się, że szylce to dolega.

[Zieffka]

a ja uważam, że nie wolno popadać w paranoję. podaje zioła z ręki szylom i to jest miałkie to po prostu przelatuje mi przez palce. inną metodą jest wzięcie w dłonie ziół i strzepnięci ręką nadmiaru pyłu przez zamach ręką z zaciśnięta pięścią, a w niej ziołami. działa. poza tym-moi drodzy-szylom jak się robi mieszanki, to zazwyczaj ręcznie rwiemy zioła na mniejsze kawałki cvzy coś i odrzuty brzydkie zostawiamy do wywalenia, a w pudełko z mieszanką wrzucamy tylko co dobre. zajmuje to co prawda dwie godziny jak się 10 ziół miesza, no ale trzeba dbać o szczyle ;P

[sisi88]

Ja tak jak jelonekiniuchaczek daje mojemu Kubusiowi z Herbal Pets ziółka od kilku miesiecy, bardzo mu smakują i nic mu to nich na szczescie nie jest :)