Autor Wątek: Chyba się polubiły (Przeczytany 877 razy)

Anna83 · « **dnia:** 27 Gru, 2006, 22:51 »

Od niedawna mam drugą szylkę (od Carol)i wypuszczam dwie panienki codziennie. Dziś coś się zmieniło w ich relacjach.One zaczęły ze sobą gadac.Co to są za odgłosy?Kojarzy mi się jakby gołębie gruchały.Czy to pozytywne?Nawet siedziały blisko siebie i starsza nie ganiała maleństwa.Czy to oznacza że nastąpił przełom??Proszę kogoś aby mi napisał czy słyszał takie odgłosy... Jestem taka szczęśliwa jak patrzę jak właśnie się wąchają :D :D :D :D :D

Anna83 · « **Odpowiedź #1 dnia:** 28 Gru, 2006, 08:46 »

Jestem już pewna:MOJE SZYLKI SIE KOCHAJA.Kasia przyjęła Malinkę szybko,bo po 3 dniach.Mam bardzo mądre futrzaczki.Dziś spędziły pierwszą noc razem.To cudowny widok jak siedzą przytulone.Musiałam się z Wami tym podzielic bo jestem BARDZO SZCZĘŚLIWA.Tak się obawiałm jakiś czas temu a okazało się że poszło gładko.Zachęcam do oswajania kolejnej szylki tym co mają jedną.Szynszyle to jednak zwierzątka stadne.

Fabi · « **Odpowiedź #2 dnia:** 28 Gru, 2006, 13:25 »

No widzisz, masz szcześćie. Ja też marzę o 2 szylku ale nie mam klatki:( Narazie gacek żyje z pluszakiem ale mam nadzieję szybko się to zmieni :)

Andreas · « **Odpowiedź #3 dnia:** 28 Gru, 2006, 13:54 »

Gratulacje :-) ... oby wiecej takich przykładów

Malcia · « **Odpowiedź #4 dnia:** 28 Gru, 2006, 16:01 »

A jednak masz 2 szylke.Fajnie ze sie polubily :D
A jak tam idzie ci oswajanie?
Moja malutka juz sie mnie nie boi,ostatnio uciekla nawet z klatki.Weszla mi do luzka.Czulam jej zimne lapki na mojej szyi i zaczelam sie smiac :D .Malutka uciekla a ja wstalam i musialam ja lapac o 3 nad ranem.

Chyba się polubiły