28 Mar, 2024, 17:33

Autor Wątek: orzeszek  (Przeczytany 825 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

wercia12338

  • Gość
orzeszek
« dnia: 18 Lut, 2007, 16:21 »
Jedno pytanko a propos orzeszków... Wpadłam ostatnio na taki fajniutki pomysł, żeby dać Edziowi orzeszki WŁOSKIE. Pomyślałam, że mu zasmakują, ale czy nic mu od nich nie będzie? Ile może ich zjeść?

Offline ramzesik1993

  • ~Tester Przysmaków~
  • *
  • Wiadomości: 64
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Kuleczka
Odp: orzeszek
« Odpowiedź #1 dnia: 18 Lut, 2007, 17:26 »
Czytałam wiele a propo jedzenia szynszyli i w wielu przypadkach było aby nie podawać włoskich, gdyż szynszylek może się po  nich rozchorować. napewno możesz podawać fistaszki, które szynszyl będzie po czasie jak się nauczy sam obierać:)

Pozdrawiam,
Joanna i moja Kuleczka :-)

Offline mad

  • ~Tester Przysmaków~
  • *
  • Wiadomości: 60
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Kulinek & Guana
Odp: orzeszek
« Odpowiedź #2 dnia: 18 Lut, 2007, 19:09 »
moje szynszyle od czasu do czasu dostają po włoski orzeszku i nigdy nic im nie dolegało po tym smakołyku.

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: orzeszek
« Odpowiedź #3 dnia: 18 Lut, 2007, 20:50 »
Moje szylki wyprubowały już chyba wszystkie orzechy i żadne im nie zaszkodziły.Najważniejsze aby byly podawane z umiarem(tzn.nie codziennie),w małych ilościach(np.jeden fistaszek albo pół małego włoskieo orzecha w łupince-przez chwilę mają co robić).Ale najważniejsza sprawa to taka,żeby orzechy nie były stare i broń boże spleśniałe.

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

 

SimplePortal