pomożecie?

[Agusia_krzys]

dostałam 4-miesięcznego malucha i wiem o nim bardzo mało. kupiłam mu dużą klatkę, poidełka jedzenie.. wszytko co On potrzebuje. Ale On tak broi lata po tej klatce jak szalony :d.
- jak dokładnie go karmić.
- jakieś " zabawki " dla niego :) cokolwiek.. macie jakiś pomysł

dzięki za pomoc z góry :) 

[AB-BA]

zabawki dla czteromiesiecznego???? hm... Chodzenie za pileczka od ping-ponga ;);)

[Agusia_krzys]

zabawki dla czteromiesiecznego???? hm... Chodzenie za pileczka od ping-ponga ;);)

ale On jest taki szalony. i nudzi mu się ta piłeczka :p On by chciał wszytko rozwalić najlepiej .. :)

[AB-BA]

...hmmmm... Moja szylka tez jest szalona. Rozpedza sie, nie zauwaza krzesla
od fortepianu, i... ...BUM!... potem ja glowka boli i musze jej jak niemowlakowi
ta glowke calowac. to wtedy ja przestaje bolec (sweet).
Ale ona ma roczek...:) Ja pileczka interesuje...
Jak jest taka szalona ty szylka, to moze zrob jej tor przeszkod z papci i tak dalej...
...tylko najpierw wez ja na rece i pokaz tor, zeby sobie lapek nie polamala ;)

P.S. Czasem sie nawet zastanawiam, czy moja szyla nie ma ADHD :):):)

[Basia_W]

Poczytaj forum skoro jeszcze mało wiesz. Wejdź sobie do albumu i pooglądaj klatki - jakie zabawki można zrobić. Tak ogólnie najlepszą zabawką byłby drugi szylek do towarzystwa.
Poprzeglądaj sobie różne działy na forum np. żywienie. Wszystko jest opisane. Napiszę tylko że podstawą żywienia szynszyli jest siano,odpowiednia karma (np. granulat) i woda.
Jeśli interesuje cię coś konkretnego, to wpisz w opcji "szukaj" odpowiednie słowo.
Jeszcze jedno - szylka trzeba codziennie wypuszczać z klatki na wybieg, aby miał możliwość się wyszaleć.

[Iska]

 A ja to myślałam że wszystkie szylki maja ADHD ;) ;) ;) Moje dwie na pewno.Daj się szylce wybiegać po za klatką to będzie potem mniej świrować.A co do zabawek to posłuchaj się Basi bo dobrze radzi :)

[AB-BA]

hehe :)
Mam nadzieje ze to ADHD to nie jest zarazliwe!!!!
Jeszcze pare razy i chodzenie jak po pijaku od uderzenia sie
w swoja klatke nie prtzestanie mijac...
Na szczescie nie zdarza sie to tak czesto :):) jest ok:)

[Basia_W]

Oj, jeden z moich maluchów to napewno je ma. Jest taki szalony że nawet boję sie go brać na rece aby mi nie wyskoczył. Rozpędza się do takich predkości że głowa boli. Na szczęście nie zrobił sobie żadnej krzywdy jak do tej pory.

[Agusia_krzys]

heh mój to chyba jest jakiś wyjątkowy szaleniec. Mam skośne ściany w domu i On sobie coś wkręcił że to chyba jakieś inne pomieszczenie i wali łepkiem o sufit :/ heh.. nie wiem czy to normalne...ale On mi wszytko gryzie, rozwala, zjada :/. i  w ogóle nic go nie bawi... żaden hamaczek.. :) albo jakieś inne zwisające zabawki.. wszystko gryzie :). i po paru minutach tego nie ma. Byłam u weterynarza ale On stwierdził że to normalne :/... kazał mi kupić jakieś witaminki.. ale On zamiast je jeść to rozwala po pokoju.. adhd .. heh mój to chyba ma w najwyższym stopniu...:) heh
a jedzenie kupiłam już wszytko .. ale On lubi tylko moje najlepsze bluzki.. no i jak już go wsadzę do klatki za kare to zje słonecznika.. jest strasznie obrażalski.. :) i zazdrosny :)..
a jak wasze maleństwa?

[Yoko]

Ja chyba kupiłam szyla nie w odpowiednim momencie, ale nie mogłam go tam dłużej zostawić! Teraz nie żałuje, ale mam brata xD Co strasznie do niego lgnie(tzn. brat do Mańka) ale z mankiem jest przeciwnie nie lubią się. Brat go goni po mieszkaniu nawet kiedys probował go scisnac drzwiami to mus ie dostało....no a Manius go obsiusiał  :brawo: . Tylko, że będę mieć beagla we wrześniu a to pies myśliwski tylko, on będzie od szczeniaka jak myślicie jak na siebie zareagują?

[Agusia_krzys]

heh no ja kupiłam diabełka bo słyszałam że jak by nikt go nie kupił to było by źle.. :/. Oczywiście rodzice są wkurzeni itp. bo mam kota i psa.. no ale jakoś dajemy radę. Tyle że On strasznie hałasuje i jest niegrzeczny, ale jak śpi albo daje się przytulić to jest taki kochany teraz przeczytałam gdzieś na forum o jakiś witaminach i szukam po necie żeby zamówić. :) Tylko nigdzie nie mogę znaleźć jakiś dobrych suszonych warzyw no i owoców.. a jak coś znajduję to trzeba kupić taką ilość że aż głowa mała. Macie jakiś sklep internetowy czy coś skąd zamawiacie? 

[Agusia_krzys]

Tylko, że będę mieć beagla we wrześniu a to pies myśliwski tylko, on będzie od szczeniaka jak myślicie jak na siebie zareagują?

a ha... zapomniałam dodać. jak już wspominałam mam kota. I wiesz co szylek się wcale go nie boi wręcz odwrotnie wkurza go biegając po klatce. A mój kot czasem tylko jest zazdrosny i najeży się. A i mam psa haskiego. On niby też nie powinien lubić gryzoni.. tak mówił weterynarz u mnie.. ale kiedyś wleciał do mojego pokoju powąchał klatkę coś tam pomruczał i odszedł. Więc chyba nic nie będzie Twojemu szylkowi jak będziesz miała psa. jak się przyzwyczai to będzie dobrze :)

[Basia_W]

Agusia_krzys, skoro twój maluch tak wszystko gryzie , to przynieś do pokoju jak najwiecej gryzaków w postaci gałęzi ( jabłoń, brzoza ) i daj mu kostkę wapienną. Może zajmie się nimi a nie twoimi bluzkami.

[Agusia_krzys]

kupiłam mu już na początku kostkę.. :) no i gałęzie też :) czasami się tym zajmie- z nudów  jak już widzi że na niego nie patrzę :) i nie zwracam uwagi na jego wybryki :).. ale naprawdę kochane są to zwierzątka :)

[Yoko]

Martwie się  Maniek ma chyba uraz do klatek! Nie chcę tam przebywać, kocha mój pokoj i łózko pod ktorym jest zimno i tam sobie śpi  :D Wkładam go, ale żal mi jest kiedy on tak bardzo się wierzga, że nie chcę.... Co robić tym bardziej wieczorem kiedy jest skryty za łozkiem złapie go pal licho ale co jeśli on na serio nie chce przebywać w klatce? 

[Basia_W]

No cóż, poznał smak wolności i mu się spodobało. Moje też nie lubią siedzieć w klatce, zresztą jak wszystkie szynszyle. Mój Pusio jest bardzo niezadowolony po złapaniu i przyjmuje pozycję " na sępa ", tzn. siedzi na pułeczce z zębami w kratach.
Niektórzy mają wypuszczone szylki cały czas w pokoju, ale musi być szynszyloodporny. Kiedyś, gdy Pusio był jeszcze sam, to też wypuszczałam go na całą noc. Nic mi nie gryzł tylko otwierał wszystkie dolne szafki i szperal. Czasami wchodził pod kołdrę, budził wąsikami albo przebiegał przez twarz lodowatymi łapkami  :D.

[Yoko]

Hehe  :D . Fajne masz te szylusie ;). Ja też tak kiedyś spróbuję z Mańkiem. A spaliście kiedyś w łózku z szynszylami??

[Basia_W]

Są śmieszne bo próbują tworzyć norki pod kołdrą. Nie da się z nimi spać bo kiedy się ruszysz to zaraz uciekają. Zresztą szynszyle nie śpią w nocy. Mój Pusio przeważnie siadał na oparciu fotela i wyglądał jak jakiś strażnik nocny . Pamiętaj, że jesli go za bardzo rozbestwisz to ciężko ci będzie go potem tego oduczyć. Tak było z moim i póżniej musiałam przeczekać okres chałasów nocnych, zanim znów przyzwyczaił się do spędzania nocy w klatce.

[Agusia_krzys]

mój też ucieka od klatki.. a jak w niej już jest to lubi tylko swój " domek " i pluszakowego kumpla.. :)

[Agusia_krzys]

heh dla mojego noc to chyba jest jakiś czas zabaw, i psucia wszystkiego... eh słuchajcie macie może jakiś sposób na to żeby przyzwyczaić go do załatwiania się w kuwecie czy w danym jakimś miejscu w klatce a nie po całym moim domu?

[Mysza <")))/]

eh słuchajcie macie może jakiś sposób na to żeby przyzwyczaić go do załatwiania się w kuwecie czy w danym jakimś miejscu w klatce a nie po całym moim domu?

Jeśłi chodzi Ci o kupki, to nie ma mowy... wydalanie kału u szynszyli jest naturalnym odruchem bezwarunkowym (szynszyl nad tym nie panuje). Kupki są oznaką zdrowia pupila i powinno ich być jak najwięcej. Ich brak jest alarmem o poważnym stanie zdrowia (zatwardzenie/wzdęcie/ wpochwienie jelita itd.) Także z kupek się ciesz, jeśli tylko możesz, bo wiem jak boli ich brak...

Jeśli chodzi o siusianie, tu już nauka załatwiania potrzeby do kuwety jest możliwa. W jednym miejscu w pokoju umieszczasz kuwetę (lub płaskie pudełko, najlepiej plastikowe z trotkami, żwirkiem drewanianym) z częścią posikanego juz żwirku z klatki. Szynszyle trafią tam kilka razy podczas biegania, obwąchają i zapamiętają! Jak tylko zajdzie potrzeba, to zobaczysz jak przybiegną, zrobią co trzeba, wytrą kuperek o trotki i pobiegną dalej do zbawy.

Ja mam kuwetę i ani razu szynszyle nie załatwiły mi się na kocu, poduszce, swetrze czy na czym to tam jeszcze potrafią zrobić to u innych. Zawsze biegną nawet z drugiego końca pokoju do kuwety, która stoi pod biurkiem. Więc widzę, że to robią :)

[Agusia_krzys]

.. to dobrze niech robi ta kupę :D heheh no ale jak ją rozrzuca po całym pokoju... :) no ale jeżeli jest to dobry znak zniosę to :).
mam parę kuwet więc jutro zaczynam naukę z moim Diabełkiem :D
heh teraz tak na niego patrzę jak On słodko śpi.. rozłożył się na półeczce i tak spokojnie oddycha.. :)

[Mysza <")))/]

Agusia, kupki są suche już przy wyjściy na zewnątrz i o tyle ułatwia to obcowanie z nimi Możesz je zmieść od razu, albo po wieczornym bieganku i użyć np. jako nawóz do kwiatków, albo ogródka.

[Agusia_krzys]

no tak :) mojemu ogródkowi się przyda :) myślę że moi rodzice się ucieszą jak przyniosę im wór kupek Diabełka :D:D:D hahaha

[bronto]

Agusia, co do sklepu internetowego polecam bardzo www.animalia.pl . Blyskawiczna przesylka i duuuzy wybor suszonek Zuzali. Zamawialam tez pare rzeczy z zookoziolek.pl. ale nie polecam, bo moje zamowienie czekalo 3 tygodnie i bylo ponaglone 5 telefonami. biora tez duzo za przesylke. Na animalii ceny sa nizsze niz w sklepie i jest sporo fajnych rzeczy.