hypothetical
29 Mar, 2024, 12:10

Autor Wątek: Burzliwy problem...  (Przeczytany 3409 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline AB-BA

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 421
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Misia i Pusia
Burzliwy problem...
« dnia: 27 Cze, 2007, 18:17 »
Mam wielki problem...
Pusia ma roczek. I za każdym razem gdy jest burza,
siedzi w koncie i się trzęsie.
W klatce jest jej 4 letnia mama, 3-letni ojciec i 2-letni brat.
Siedzą razem w jednej kupce, ale ona i tak sie boi!!!!
Co robic? Pomocy!

Nie ma to jak szylka :)

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Burzliwy problem...
« Odpowiedź #1 dnia: 27 Cze, 2007, 18:26 »
Nie wiem co mogłabyś zrobić. Moje szynszyle wogóle nie boja się burzy.
A czy ma schron w klatce ? Może czuła by się lepiej w nim ?

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline Iska

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Wiadomości: 113
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Frania, Bajka, Bójka, Beza
    • moje małe zoo
Odp: Burzliwy problem...
« Odpowiedź #2 dnia: 27 Cze, 2007, 21:48 »
 AB-BA,moje stworki też mają stracha jak jest burza (śmieszne,chciałam właśnie dzisiaj poruszyć ten temat, atu patrz byłaś pierwsza :) ).
Z tego co mi wiadomo strach przed burzą jest tak naturalny,że nie musisz się przejmować.Trochę się poboją i potem im przejdzie.Musiałabyś zobaczyć jak ciekawie wygląda mój pies jak jest burza.Taka ogromna kula futra (kaukaz) trzęsąca się jak galaretka i leżąca mi na stopach lub calych nogach (zależy gdzie uda mu sie wskrobać).Większość zwierzątek boi się burzy,niezależnie od wielkości.Nic na to nie poradzisz.Musi im starczyć to że mogą się do siebie poprzytulaćNo bo przecież nie będziesz podawać szylkom środków uspokajających ;) chociaż znam dziewczynę,która swojemu psiakowi (york) podaje kropelki uspokajające w czasie burzy i na sylwestra,biedactwo po tym jest jakiś taki ospały  [nie_przekonam_sie]

Sny spełniają sie tylko gdy śpisz.

Offline Agusia_krzys

  • ~Piach Master~
  • *
  • Wiadomości: 246
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Burzliwy problem...
« Odpowiedź #3 dnia: 28 Cze, 2007, 00:31 »
o jej.. Diabełek boi się każdego głośniejszego dźwięku, nie wyobrażam sobie go samego w pokoju jak będzie burza... :) nie martw się mój pies i kot też się boją.. uciekają gdzie popadnie... i wciskają się pomiędzy nas domowników.. może to nie realny pomysł ale może powinnaś z nią przesiedzieć całą burzę.. pobawić się ( jak to będzie w dzień albo na wieczór chyba że w środku nocy to ciężko ) może jak poczuje Twoje ciepło to przestanie się bać :) moja babcia jak byłam mała też mnie brała na ręce i nosiła przez całą burzę śpiewając mi piosenki.. i rozmawiała, głaskała.. może to na szylke też podziała :) ciom?

... Nasze wieczne ucieczki, wycieczki – nasze wzdychanie w nieznane, kiedy niebo Cię olśni, wiec że zaczął się wielki taniec…

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7781
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: Burzliwy problem...
« Odpowiedź #4 dnia: 28 Cze, 2007, 01:24 »
Całe moje życie wszystkie (po kolei) nasze psy nie bały sie burzy. Ale moja Tika boi sie strasznie. Dosłownie dostaje pier***ca. Nie usiedzi minutki w miejscu, nie zje obiadu kiedy grzmi. Już kilka godzin przed burzą chodzi podenerwowana, stąd wiem kiedy będzie burza. Ona, jakoś to czuje. Podejrzewam, że mogła mieć złe przeżycia pdczas burzy zanim trafiła do schroniska (skąd ją z mężem adoptowaliśmy), pewnie nie miała sie gdzie schować bidulka i teraz pomimo tego, że zawsze jest w pokoju w domu, to boi się tak samo. Jedyne w sumie co mogę zrobić to być z nią. Głaskać mówic do niej itp. Troszkę pomaga. Może jak zwierzę widzi, że my się nie boimy, to ono samo też czuje się bezpieczniejsze. Dlatego przed burzą zamykamy okna i drzwi, ale robimy to bez paniki i wtedy zwierzę odbiera to jako coś normalnego.

A co do szynszyli, to niespodzianka. Mała Diana boi sie burzy, wiec nie jesteście z problemem sami. Moje dwie starsze pannice burzę mają gdzieś, śpią sobie w najlepsze. Za to mała zaczyna popiskiwać. Biorę ją wtedy na ręce i przytulam, jak burza trwa dłużej, to noszę ją pod swetrem, albo kładę się z nią pod kocyk i wtedy mała się uspokaja i zasypia. Już pierwszego dnia pobytu u mnie przespała właśnie tak burzę.

Dobrym sposobem jest też, dać szylkowi podczas burzy patyczek ulubionego drzewka do obgryzania lub smakołyk, żeby się czymś zajął.

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline Agusia_krzys

  • ~Piach Master~
  • *
  • Wiadomości: 246
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Burzliwy problem...
« Odpowiedź #5 dnia: 28 Cze, 2007, 01:48 »
heh :) u mnie każdy zwierzak boi się burzy :) nawet ja się boje ;p na szczęście dziś noc bez burzy :)

... Nasze wieczne ucieczki, wycieczki – nasze wzdychanie w nieznane, kiedy niebo Cię olśni, wiec że zaczął się wielki taniec…

Offline Yoko

  • ~Kierownik Biegania~
  • **
  • Wiadomości: 173
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Maniek, Musli i Piorun <3
Odp: Burzliwy problem...
« Odpowiedź #6 dnia: 28 Cze, 2007, 10:22 »
Burza jest lightowa, wszyscy w domu lubimy burzę  :D

<u>"Lepiej żeby nienawidzili mnie taką,
jaką jestem, niż kochali kogoś,
kim nigdy nie będę."

była <b>Puszkaa.

Offline ewa i juz

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Wiadomości: 429
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Puniaczka, Pusia i Spajka zapamiętam na zawsze
Odp: Burzliwy problem...
« Odpowiedź #7 dnia: 28 Cze, 2007, 12:37 »
u mnie szylki przestawiam na czas burzy do łazienki lub szczelnie zamykam okna - sama pewnego razu przezzyłam w nocy burzę będąc na wyspie i spiąc pod namiotem - niesamowite doznania - te błyski i drżenie całej ziemi pod moim leżącym na brzuchu ciałem - inesamowite jakby wyspa miała gdzieś odpłynąć - super - choć troszkę strasznie - dodam tylko że woda szalała uderzaja co brzegi
« Ostatnia zmiana: 28 Cze, 2007, 12:39 wysłana przez ewa i juz »

życie jest piękne - dalej tak uważam

Offline AB-BA

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 421
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Misia i Pusia
Odp: Burzliwy problem...
« Odpowiedź #8 dnia: 28 Cze, 2007, 13:36 »
dziekuje za dobre rady, ale gdy jest burza,
biore szylke na rece i mowie: nie masz sie czego bac!
Jestem tu przy tobie i zawsze cie ochronie!
W gruncie rzeczy sama sie boje, ale jak czuje jak jej cialko drzy...
...boje sie o nia...

Nie ma to jak szylka :)

Offline ewa i juz

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Wiadomości: 429
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Puniaczka, Pusia i Spajka zapamiętam na zawsze
Odp: Burzliwy problem...
« Odpowiedź #9 dnia: 28 Cze, 2007, 14:51 »
to może przytulanie i rodzynka w łapkę?

życie jest piękne - dalej tak uważam

Offline AB-BA

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 421
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Misia i Pusia
Odp: Burzliwy problem...
« Odpowiedź #10 dnia: 28 Cze, 2007, 19:04 »
Też wpadłam na ten pomysł. Bidula nie może ze strachu
jej utrzymać w łapce. A co dopiero zjeść!?

Nie ma to jak szylka :)

Offline juti10

  • ~Szynszyli Zwiadowca~
  • **
  • Wiadomości: 77
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • trufel,Lucky
Odp: Burzliwy problem...
« Odpowiedź #11 dnia: 29 Cze, 2007, 13:00 »
u nas praktycznie od tygodnia jest codziennie burza ale mój pupil śpi w najlepsze i nic go nie rusza chyba ,że zadzwoni telefon nie lubi jego dźwięku.dobrze ,że nie reaguje nerwowo na burze bo nie lubi być brany na ręce jak na razie.

"zawsze jest jakieś światło..."

Offline Agusia_krzys

  • ~Piach Master~
  • *
  • Wiadomości: 246
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Burzliwy problem...
« Odpowiedź #12 dnia: 29 Cze, 2007, 19:38 »
słuchajcie!! wczoraj w nocy odkryłam że mój Szinszi chyba mnie " polubił " heh. Wczoraj wszyscy u mnie wyjechali, i musiałam sama zostać w domu na całą noc ( wiem że to dla innych jest nic - ale dla mnie to masakra- pełno jakiś wkrętów że ktoś przyjdzie mnie zabić itp :/ ) i jeszcze na dodatek była burza. Mieszkam w domku i u mnie słychać wszytko co się dzieje... no i tak się bałam, wypuściłam malucha bo jakiś taki nie wyżyty był. podleciał do mnie na łóżko, położył się przy mnie i jakbym czuła że chciał nad mną czuwać... przespaliśmy tak pół nocy ręka obok łapki...  kiedy już się rozjaśniło zaniosłam go do klatki, stwierdziłam że może być głodny a głupio mu tak jest odejść ode mnie.. chyba zostaliśmy przyjaciółmi :)

... Nasze wieczne ucieczki, wycieczki – nasze wzdychanie w nieznane, kiedy niebo Cię olśni, wiec że zaczął się wielki taniec…

Offline AB-BA

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 421
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Misia i Pusia
Odp: Burzliwy problem...
« Odpowiedź #13 dnia: 01 Lip, 2007, 13:48 »
Hmmmm... To bardzo fajnie :)
Nie słyszałam, żeby szylki mogły usiedzieć spokojnie pół nocy ;)
A może podleciał do ciebuie bo się bał "bum-bumów"????

Nie ma to jak szylka :)

Offline Agusia_krzys

  • ~Piach Master~
  • *
  • Wiadomości: 246
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Burzliwy problem...
« Odpowiedź #14 dnia: 03 Lip, 2007, 23:58 »
heh myślę że też się bał.. bo się kręcił koło mnie.. ale chyba ja się bardziej bałam od niego... On jest jakiś spokojniejszy.. idę w czwartek z nim do weterynarza :) zawszę był taki niewyżyty a teraz.. siedzi sobie  i daję się złapać Oo... aż dziwne.. :)

... Nasze wieczne ucieczki, wycieczki – nasze wzdychanie w nieznane, kiedy niebo Cię olśni, wiec że zaczął się wielki taniec…

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: Burzliwy problem...
« Odpowiedź #15 dnia: 04 Lip, 2007, 01:01 »
Mam wielki problem...
Pusia ma roczek. I za każdym razem gdy jest burza,
siedzi w koncie i się trzęsie.
W klatce jest jej 4 letnia mama, 3-letni ojciec i 2-letni brat.
Siedzą razem w jednej kupce, ale ona i tak sie boi!!!!
Co robic? Pomocy!
moze zamykaj ją w toalecie albo w innym pokoju w którym nie słychac burzy? :)

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline Toke

  • ~Uber Szynszyla~
  • **
  • Wiadomości: 278
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Balbinka, Świnka, Ted [*]
Odp: Burzliwy problem...
« Odpowiedź #16 dnia: 04 Lip, 2007, 10:44 »
A moje szylki tak jakoś neutralnie sie zachowaują, jak jest burza.... tzn. tedzio olewa, a Balbi cały czas w domu siedzi.. :/

"w zyciu czasem trzeba wiedzieć, kiedy wstać a kiedy siedzieć..."

Offline AB-BA

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 421
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Misia i Pusia
Odp: Burzliwy problem...
« Odpowiedź #17 dnia: 04 Lip, 2007, 14:19 »
w toalecie???? wole nie...
teraz robie remont i wszedzie pelno kabli, a po za tym...
u mnie wszedzie slychac burze, gdyz w karzdym pomieszczeniu mam okna...

Nie ma to jak szylka :)

 

Problem z "nowymi"

Zaczęty przez szyszka95Dział Rady, porady...

Odpowiedzi: 1
Wyświetleń: 1479
Ostatnia wiadomość 28 Mar, 2017, 01:19
wysłana przez M___M
problem z zębami trzonowymi, siekaczami, ślinienie, ślinotok, dławienie, dławi, zabieg, przycinanie zębów, piłowanie, dokarmianie...

Zaczęty przez MagdaBDział Ostry dyżur

Odpowiedzi: 945
Wyświetleń: 285050
Ostatnia wiadomość 29 Maj, 2016, 16:03
wysłana przez kokokok
Problem z kupnem karmy w małej miejscowości -> zakupy przez Internet

Zaczęty przez IlonaDział Żywienie

Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 5717
Ostatnia wiadomość 31 Sty, 2009, 23:34
wysłana przez greatdee
Woliera na metr pięćdziesiąt i problem z półeczkami - skąd wziąć ? [Wrocław]

Zaczęty przez TanDział Klatki: budowa, urządzanie i porady techniczne

Odpowiedzi: 12
Wyświetleń: 4664
Ostatnia wiadomość 26 Lut, 2010, 22:06
wysłana przez Basia_W
problem- szynszylek leży i nie reaguje, ciężko oddycha

Zaczęty przez szynszylolDział Ostry dyżur

Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 3328
Ostatnia wiadomość 13 Paź, 2014, 22:28
wysłana przez marcsl
SimplePortal