wcześniak ?

[lordlarryv]

moi rodzice mają 3 szylki samczyka(aksamit) i dwie samiczki (aksamit io standard). Czarna samiczka w połowie czerwca urodziła młode, niestty wskutek wypadków niezależnych od czynnika ludzkiego oba młode niedożyły do dnia dziesiejszeg samiczki mają teraz ponad 20 miesięcy (urodzone w grudniu 2005) i właśnie dziś pojawił się nowy bobas. Po doświadczeniach z dwoma poprzednimi tym razem chcemy zrobic wszystko by ten jeden miał szanse umrzeć ze starości. Niestety młod bobas jest bardzo mało ruchliwy. Leży na boku. Jest dużo mniejszy od tych z czerwca. I tak na dobrą sprawę nie wiadomo która samiczka jest matką. Nie zabieraliśmy samca po poprzednim porodzie. A najgorsze, że szczury wykazują lekcewazenie dla tego kluska. Raz tyl szara go wylizała , a tak lezy sam a dorosłe szczury są na górnej półce ( nie wiemy co zrobić zwłaszcza że jest on maluitki i delikatny, a przyszedł na świat w okolicach południa, rano go nie było (  :???:
http://img239.imageshack.us/my.php?image=p8140064yi3.jpg
to jest zdjecie po myciu przes szarą samiczkę, nie mamy koncpetu co z nim zrobic zwłaszcza że jest trasznie mały i nie ruchliwy. Rusza ogonkiem a reszta ruchów wygląda na konwulsję ( a nie chcemy grzeba trzeciego malucha  :icon_frown:
Jeżeli ktoś ma jakiś pomysł to bardoz proszę o pomoc. Klusek jest za mały by go dotkć wozic do wea czy cokolwikek takiego, zwłaszza że na obecną chwilę dorosłe szczury nie wykazują żadnego zainteresowania nim  :???:

[Mysza <")))/]

przede wszystkim dokarmiać. Wbij sobie "dokarmianie"dokarmiać" w wyszukiwarkę na forum. Takie tematy już były.

[wykrzyknik] Dajcie mu dużo sianka, żeby leżał na czemś ciepłym a nie na kuwecie, tam wogóle nie macie trotków?!

[Basia_W]

Skoro maly tylko leży na boku to chyba nie jest najlepiej. Powinien być ruchliwy i wołać mamę, prawdopodobnie dlatego się nim nie zajmuje. Jeśli od południa tak leży to będzie już wyziębiony i głodny. Weż go na ręce i ogrzej sprubój czy pije śnietankę i nakarm a potem daj mamie.
Jeśli dorosłe szylki rzadko schodzą na dół to daj malucha tam gdzie one siedzą, może na jakimś ręczniczku czy kocyku aby było mu ciepło.

[lordlarryv]

nie ma możliwości dokarmienia tego malucha  :icon_frown: jest za mały, nie otwiera pyszczka, ma zamkniete oczka i leży na boku . Jedyny plus jest taki że zaczął się trochę rusza. Może wieczorem dorosłe sie nim zainteresują  :???:
Różnica jeast też taka, że jest cichy, natomiast poprzednie poiszczał i darły się. Jak już dorosła ruszyła się do niego to raczej bliżej było stratowania go niż matczynej miłości
Nie ma mozliwości podłożenia czegos pod niego bo on rozkopuje to, a jego rodzice nawet gniazda nie zrobili
http://img91.imageshack.us/my.php?image=p8140068ir8.jpg

[Basia_W]

W klatce powinien znajdować się domek z trocinami w ktorym samiczka urodziłaby młode. Jeśli tak będzie leżał do wieczora to może być za póżno. Połóż go na kawałku jakiegoś materialu np.polarze i daj na półkę gdzie jest mama. Jeśli nie będzie jej wołał to ona nie przyjdzie do niego. Nie chciałabym cię martwić ale chyba nie jest najlepiej. Szkoda że nie możesz znależć jakiegoś weta aby go obejrzał.

[Mysza <")))/]

Nie ma mozliwości podłożenia czegos pod niego bo on rozkopuje to, a jego rodzice nawet gniazda nie zrobili

Od kiedy to szynszyle budują gniazdo?

[dream*]

ja chciałam dodać, że czarnych aksamitów się nie krzyzuje między sobą, gdyż małe o genach letalnych, owszem, rodzą się żywe ale później umierają. Mozliwe, ze to było przyczyną śmierci maluchów i możliwe, że niestety to samo czeka tego malucha - w tym wypadku nic na to nie poradzisz poza tym, że później nie powinnaś już rozmnazac aksamitów między sobą, ale nie wiadomo czy jest to przyczyną, zdaje się, że z krzyzowki 2ch czarnych aksów tylko 25% posiada geny letalne zatem malca może uda się jakoś uratować, za co trzymam kciuki.

[dream*]

na potwierdzenie swoich słów podaję linki:
http://szynszyla.org/cms_view_article.php?aid=22

CZARNA AKSAMITNA

Włosy na głowie, karku i grzbiecie maja kolor czarny, na bokach ciała zaś przechodzą w ciemnoniebieskie. Brzuch zwierzaka jest bialy.

Zwierząt o tym umaszczeniu nie krzyżuje się między sobą (ten gen homozygotyczny jest letalny! zwierzaki rodzą się ale umierają po kilku dniach). Żeby uzyskać szynszyle o takim umaszczeniu kojarzy się zwierzęta czarne aksamitne z takimi o umaszczeniu standardowym z jak najwiekszą ilością czerni.

http://www.silverfallchinchilla.com/genetics/ChinCrossCalculator.aspx
w obu opcjach zaznacz "velvet or TOV" :)

[Basia_W]

Ten maluszek wygląda na szaraczka i raczej jego mamą będzie ta szara szylka która go wylizała. Zresztą przecież można wziąć na ręce obie samiczki i przyjżeć się im dokładnie która jest po porodzie.

[dream*]

Ten maluszek wygląda na szaraczka i raczej jego mamą będzie ta szara szylka która go wylizała. Zresztą przecież można wziąć na ręce obie samiczki i przyjżeć się im dokładnie która jest po porodzie.

no tak, ale ja tego nie zrobię, i nie wiem która jest mamą poprostu napisałam bo uwazam, że ta informacja może być przydatna - zwłaszcza, że poprzednie małe zdechły a były po rodzicach aksamitach

[aska69]

ojoj, jaki malutki :? dawno temu moja chomiczka zachorowała tuż po porodzie i jakoś udało mi się utrzymać maluchy przy życiu(a było ich kilka), więc myślę że powinnaś spróbować.. spróbuj podawać maluchowi mleko(zdaje się że jest jakieś specjalne dla zwierząt) ze strzykawki(bez igły), oraz owiń delikatnie malucha jakimś puchatym materiałem(najlepiej polarem) delikatnie rozgrzanym(np poprzez pocieranie) i najlepiej pachnącym matką malucha(on będzie czuł się bezpieczniej, a jest szansa że później matka zacznie się nim zajmować, jeśli będzie nią pachniał)

[Katrin]

Jaka ja jestem ciekawa co sie dzieje z maluszkiem cały czas zagladam co sie dzieje na forum a tu nic  :???:
Trzymam kciuki za maluszka.......

[Agusia_krzys]

i jak tam maluszek? mam nadzieję że dobrze.. oby..

[lordlarryv]

maluszek odszedł  :icon_frown:
Podejrzewamy że urodził sie około 12-14. i już go nie mma : :icon_frown: położyliśmy go obok dorosłych, ale on nawet nie pisną, ani nie otworzył powiek
Mam nadzieje że więcej nie powtózy się cos tyakiego, bo to straszne przeżycie  :icon_frown: i nic mu nie mozna było pomóc, był dwa razy mniejszy od normalnego bobaska, ani nie stał na łapkach ani nie patrzył ślepiami  :???: 

[Agusia_krzys]

bardzo mi przykro... naprawdę..

[aska69]

mi również bardzo przykro, szkoda że maluch nie przeżył :-( pamiętaj żeby oddzielić samca od samic(-y, jeśli już wiesz która była w ciąży) żeby znowu w nią nie zaszła... i wbrew temu co ktoś tam napisał to że maluch był szary wcale nie oznacza że matką była samiczka standardowa, kłania się prawo dziedziczenia Mendla... tylko nie wiem który gen jest letalny w przypadku szynszyli :?

[dream*]

ale szarak nie może mieć genu letalnego :) tylko czarny aksamitny na 50% będzie takowy posiadał i umrze choćbyśmy nie stawali na głowach, dlatego nie nalezy rozmnazac między sobą aksamitków :)

[aska69]

ale Dream*, ja tu mówię o rozmnożeniu czarnego z czarnym przecież to wychodzi 50% zdrowych, czarnych heterozygotycznych szylek, 25% szylek czarnych homozygotycznych(te zapewne mają geny letalne...) i 25% szylek homozygotycznych szarych(zapewne bez genu letalnego). Nie mówię że mały posiadał gen letalny, tylko że jeśli nie jest pewny która szynszylica rodziła, to musi oddzielić obydwie, bo szarak może urodzić się z każdej z samic ;-)

[dream*]

no tak, może każda samica urodzić :) ale mi w tym wypadku chodzi o to, że tylko szynszyl czarny aksamitny może być posiadaczem genu letalnego :) więc ten szarak nie dlatego nie przezył, że go posiadał. Choć w poprzednim przypadku kiedy matka była czarna aksamitka jest to bardzo prawdopodobne. :)
zresztą te spekulacje już do niczego nie prowadzą bo malec nie zyje, bardzo mi przykro ( wyobrazam sobie jakie to musi być bolesne przezycie.

[aska69]

no tak, z tym to masz rację, napisałam to dlatego żeby zabrał samczyka od samic, bo ewentualne zajście w ciążę tuż po porodzie może być groźne nie tylko dla dziecka, ale też i matki... no na pewno jest to bardzo bolesne, szczerze współczuję ale skoro to kolejny malec który umarł, to może lepiej pilnować żeby więcej nie było maluchów?

[Anna83]

lordlarryv bardzo mi przykro....

[MartuskaM]

Bardzo mi przykro...zdarzają sie takie sytuacje niestety. A o której umarł??m Jeśli można wiedzieć. :???:  Naprawde bardzo mi przykro