co do picia??

[Niunia]

dużo jest tu o żywieniu a ja teraz spytam o picie.... :) czy dajecie cos szyli oprocz zwyklej przygotowanej wody? :soczek:
Bo moja szmatka uwielbia herbate z cytryna i cukrem,kiedys dalam jej wode z miodem tez pila z checia,pare razy woda+vibovit,ale teraz lubi jesc sam proszek bo wode praktycznie codziennie zmieniam a ona wsystkiego nie wypija i musze wylewac,ostatnio tez dalam jej do poidelka wode z sokiem z bzu czarnego,ale nie smakowalo :D ! Wiem tez ,ze jest do kupienia woda z vitakraftu ,ale interesuje mnie nie to,co kupujecie w zoologu tylko z domq ;) 8)

[niezapominajka]

Bo moja szmatka uwielbia herbate z cytryna i cukrem,kiedys dalam jej wode z miodem tez pila z checia

Niunio cukru nie powinno się dawać szylkom ponieważ jest tak samo szkodliwy jak tłuszcz .Zbyt duża ilość cukru czy tłuszczu  powoduje cukrzycę a w konsekwencji zaćmę i problemy z wątrobą . Cukier powoduje szybki skok poziomu glukozy we krwi .Jeżeli jest podawany zbyt często wtedy poziom cukru będzie utrzymywał się na wysokim poziomie i jest duże prawdopodobieństwo ,że szylek zachoruje na cukrzycę , ponieważ jego organizm nie będzie w stanie go wydalić .
Cukier jest również dobrą pożywką dla bakterii i może spowodować biegunkę .
Chciałam podawać szylkom algi ,bo dowiedziałam że w zoologicznym można kupić je dla gryzoni ,niestety gdy zaczęłam je hodować okazało się że "żywią"  się cukrem i rodzynkami , tak więc niestety nie mogłam ich dać maluchom  i sama sobieje  piję .  :wink:
 

ale interesuje mnie nie to,co kupujecie w zoologu tylko z domq  

Można czasami do wody dodać napar z rumianka ,który działa przeciwzapalnie, przeciwbakteryjnie .


pozdrowionka
 

[Niunia]

:roll: Niezapominajko dziekuje za odpowiedz,wiem doskonale o tym,ale ja jestem tego zdania,ze jezeli raz na jakis czas dam jej herbate a slodze jak tak jak sobie(niecala lyzeczka)poza tym Szmatka nie wypije calego poidelka tylko troche a codziennie jej zmieniam mysle,ze nic jej nie bedzie:)To nie jest dla niej "chleb powszedni;)" tylko zauwazylam,ze mi wypija z kubka to jej raz dalam,tak samo z miodem,ale doszlam do wniosku,ze juz jej nie zrobie bo woda z miodem moglaby skapac na futerko i chyba by sie kleilo(tak mi sie wydaje )

 :galy: rumianek?spoko,a jak czesto mozna jej to robic?czy jeszcze jakies inne ziola mozna jej parzyc np.mieta,herbatka malinowa itd :) ??

moze troche odbiegne od tematu,ale jakich uzywacie poidelek?bo ja kupilam "biba"bylo ponoc najlepsze a ciagle kapie z niego woada,nawet jak jest do pelna woda,zaczyna mnie to wkurzac delikatnie mowiac  :?

[niezapominajka]

 rumianek?spoko,a jak czesto mozna jej to robic?czy jeszcze jakies inne ziola mozna jej parzyc np.mieta,herbatka malinowa itd  ??

Rumianek można podawać raz na dwa tygodnie .
Jeżeli chodzi o malinę to można dać  zwierzaczkowi  napar z liści które mają  działanie przeciwzapalne , mogą być stosowane przy biegunkach w  leczeniu nieżytu żołądka i jelit .(oczywiście wszystko z umiarem )  
Mięta ma działanie rozkurczowe , przeciwbólowe , usuwa wzdęcia brzuszka , pobudza wytwarzanie soków trawiennych , co ułatwia trawienie .myślę jednak ,że mięty lepiej nie podawać bez powodu ,jedynie w przypadku problemów żołądkowych .
 
Tak sobie pomyślałam ,że mimo wszystko zwierzak bardziej będzie zadowolony gdy dostanie susz z ziółek , ponieważ nie ma to jak sobie pochrupać coś dobrego i jeszcze do tego zdrowego  :wink:

moze troche odbiegne od tematu,ale jakich uzywacie poidelek?bo ja kupilam "biba"bylo ponoc najlepsze a ciagle kapie z niego woada,nawet jak jest do pelna woda,zaczyna mnie to wkurzac delikatnie mowiac

Ja mam poidełka z "ferplast" i "biba"  i muszę stwierdzić ,że te z ferplastu tak nie ciekną ,natomiast jeżeli chodzi o te drugie to może spróbuj nalewać ok 80 % wody u mnie to troszkę  pomogło  :wink:



pozdrowionka

[Niunia]

ok,zobaczymy co z tego bedzie ;) a dajecie swoim syzlom witaminy tj.vibovit albo cos w tym stylu   ??Ja jeszcze dodaje Szmatce pylek kwiatowy,bardzo go lubi  ;D

[marla]

ja przy nauce robiłam sobie herbatkę zieloną z liściem ginkgo biloba i jasminem, Leto-nasz puchaty samczyk po porstu uwielbiał mi podpijac ze szklanki jak już wystygła oczywiście a na końcu podjadał liście.

Zielona hebratka pobudza jednak, podobnie jak mocna herbata czy kawa, podobnie ginkgo bilob, który wpływa równiez na krązenie mózgowe, rozszerza naczynia krwionośne i działa ogólnie przeciwmiażdżycowo :)

polecam raz na jakiś czas w niewielich ilościach.

Dostaje tez suszone liście zielonej herbaty, a jesli chodzi o susz... na wakacje w lecie chcemy pozbierać roślinki (mięta i te sprawy i wysuszyć)

przeciw wzdęciom jest np kminek, owoc bzu czarnego.. mogę poszukać więcej :)

Pozdrawiam Marlena

[remo179]

Cześć

Ja ostatnio kupiłem moim Szymonom ten napój z Viakraftu - i muszę przyznać, że im podchodziła ale głównie poję je woda bez żadnych dodatków.

[Niunia]

Marlenka to poszukaj,bede im cos dawala na zmiane bo wode to nie bardzo lubia,chcialabym im czasami troszku poodmieniac,choc ostatnio sie to skonczylo biegunka

[Nutka]

Hej hej!
 Moja maleńka Nutka uwielbiała pijać herbatkę z sokiem malinowym. :roll:  Ponieważ nie słodzę, nigdy jej nie żałowałam. Soku dolewałam odrobinkę, dla smaku i tak, żeby całość nie była za słodka. Mój mały złoczyńca tylko czekał żeby dorwać się do kubeczka. Mogło też być z łyżeczki, bez znaczenia. Herbatka, to herbatka!! To był jej ulubiony napój. Bianka natomiast chyba się jeszcze nie przekonała, bo lubi sobie popijać ale bez szczególnego zapału.
Mają te dziewczyny zachcianki! ::  :brawo:


Pozdrawiam.

[Niunia]

ja niestety narazie nie moge im nic dawac,maja biegunke-maja w poidelku rumianek :)

[Nutka]

Witaj Sylwia!
Moja mała Nutka też na początku miała często biegunkę - z przyczyn bliżej nieokreślonych (wtedy nie dawałam jej jeszcze herbatki). Po wizycie u veta zakupiłam Lakcid w ampułkach, producent BIOMED z Lublina. Słuchaj trzeba to rozmieszać z wodą w apułce i podać jedną ampułkę na 2 razy, tj. pół rano i pół wieczorem. Pomaga!!! Lakcid trzeba przechowywać w lodówce, a przed podaniem ocieplić w temperaturze pokojowej.
Spróbuj.
Pozdrawiam.

Agnieszka

[aneta_117]

a jak można szczylką urozmaicić picie??

[Agacik]

ja swoim czasami daję wodę z algami dla gryzoni Vitakraftu

[Smutna Magda]

Dolcio tylko wode popija, chociaz czasem probuje wkladac nos do szklanki z kawa mojego taty ;D

[kea]

gdzies ktos cos pisal o rumianku raz na jakis czas.. ja ostatnio sie zastanawialam czy nie dac moim szczurzycom herbatki owocowej do poidelka:P

[Piterek]

Witam


Ja daje  wode  z  witaminka C (2-4 kropli na poidelko zalezy od rozmiaru) kupywana w aptece jedna  buteleczka 4-7zl   starcza na dlugo
Prubowalem herbatke z dzikiej RÓZY  ale nie chcieli pic   a komus na forum piły bodajze @aneta_117,  z tego co pamietam

[pat]

ja tlyko wode przegotowna ale chyba zaczne im urozmajicac zycie;)

[gosiak]

ja swojej Misi daje Vibowit. bardzo fmaczny , mniam mniam...

[Eriu]

Mój Wacuch się raz zbuntował - wogóle nie chciał pić Vibovitu :). Później jak mu wymieniłam na zwykłą wodę, to najpierw wąchał, czy nie dałam przypadkiem vibovitu znów.

[Iza13]

a jaki Vibowit dajecie?? taki dla malutkich dzieci??? :D

[Eriu]

No,  "bobas". Moje myszole go lubią, tylko Wacek jakiś niefifaty ;).

[BeSaVehEi]

ja tam daję zwykła wodę i Suszuchna nie narzeka.

[aneta_117]

no ja też daję wodę a od czasu do czasu herbatkę

[xenarthra]

Zakupię ten Vibowit i zobaczę czy kulkom posmakuje jak nie to sama wytrąbię

[BeSaVehEi]

heheheheh jakbym miała vibowit to kulka moglaby pomarzyc bo za nic nie podzieliłabym się z nią taką pychotką ;)

[xenarthra]

Jak byłam mała to ciagle piłam vibowit i visolwit. Oj kupię dziś ze dwa pudełeczka jedno dla mnie jedno dla kulek
Nie martw się BeSaVehEi na pewno by Ci podkradła coś ze szklanki. Szu-Szu Fantastik i misja "Vibowit impossible". szylki powinny założyć jakieś stowarzyszenie szylek ninja czy coś, bo takie z nich cwaniaki :D

[Vivace]

Mój pije tylko wodę mineralną niegazowaną, rumianku nie chciał......czasem do tej wody dodaje jedną krople witamin w płynie, wet mi tak polecił.....:)

[xenarthra]

Moje kulki zawsze gdy im wymienie wodę w poidełku to muszą dokładnie obwąchać i obadać czy czegoś im tam nie dałam dziwnego

[aneta_117]

bo wiesz one Cię na pewno o jakis spisek podejrzewają może źle Ci z z oczu patrzy??

[BeSaVehEi]

xenartrtha (heheh psi8ząc Twój nick zawsze nieźle się nagimnastykuję ) ja vibovit zawsze jadałam jako proszek :) mmmm tak prosto z saszetek. ale była radocha :D zwłaszcza bananowy :)

[xenarthra]

Ha ha gimnastyka dla paluchów Ale trudno było mi wykombinować nick taki, żeby się nie powtarzał. Oj ja też tak lubiłam vibowit wcinać, ale mi smaka narobiłaś na bananowy vibowit, takiego chyba nie jadłam.