9.12.2007 - Biszkopcik u nas.

[dream*]

Przede wszystkim chciałam bardzo mocno podziękować i pozdrowić szynszylko aka Kamilę i jej chłopaka bo to od nich dostaliśmy skrzata ;)

Domownicy{mama najbardziej, już go zaczęła podtuczać:p}, kot, i Filipy są zakochane w nowym przybyszu ;)

Tym samym dziś dopełnił się szynszylowy komplet i moje wielkie marzenie o beżyku czarnookim. ;)

Trzeba powiedzieć, że łączenie jak zwykle przebiegło gładko, choć na oczach 'pierworodnych rodziców' i bałam się trochę czy Filipy nie popełnią jakiejś gafy, ale jednak, to te same ciepłe kluchy co zawsze więc wyglądało to tak:
powąchanie przez pręty klatki -> zero agresji -> powąchanie przez drzwiczki bez prętów -> zero agresji -> wpuszczenie małego do klatki -> zero agresji i obustronna ciekawość ;)
także, łączenie już jest zakończone mimo, że 'pierworodni' niedawno dopiero u mnie gościli ;) {niestety krótko }

Przy okazji pytanko, czy każdy beżowy szynszyl jest taki wielki? Bo to 3miesięczne "maleństwo" jest wielkości 6-7mio miesięcznego Yukiego i prawie dogania wielkością 9-10 miesięcznego Filipa! ;)
no i beżyk który był u nas, kolega Salvadora także był ogromny a chomic mówiła, że jej beżyki też są ogromne. Może one to mają w genach? ;)

[doruś]

dream* widzą ze już masz u siebie upragnionego beżyka ! 
GRATULUJE!!!!!!! niech dobrze się chowa :D
Mam nadzieję, że zdjęcia nie długo wstawisz i będe mogła nacieszyć oczy :)  :brawo:

[szynszylko]

Nie ma za co dziękować, zależało mi, żeby trafił do odpowiedniej/odpowiedzialnej osoby. Niestety nie mogliśmy zostać długo, bo w poniedziałek Marcin musiał jechać do pracy. Co do łączenia, to rzeczywiście przebiegło bardzo sprawnie to chyba zasługa Twoich ciepłych kluchów :) Mam nadzieje że będzie grzeczny :)
Nie wiem czy wielkość zależy od tego że to beżyk, ale moje kulki wszystkie takie ogromniaste :/ może taka odmiana? :)
Pozdrawiamy Ciebie gorąco, Szylki, Twoja mamę również i prześlicznego kota :)

[karmelka]

a nie dokupujesz im czasem jakiejś karmy z fermy bo moja mozaika jest pochodzenia fermowego i właśnie jest wielka jak na 3 miesiące to moja Tośka co ma 9 jest prawie identycznych rozmiarów,ino po pyszczku widać że to starszak dream* nie każ nam czekać i pochwal się zdjęciami nowego niuńka:)

[szynszylko]

Właściwie racja, kupowałam im karme na fermie ale od kiedy dowiedziałam sie że ona może szkodzić to ja odstawiłam i szylki bardzo ładnie przeszły na kupowana karmę :)

[dream*]

no, niektóre fermowe karmy mają dodawane stymulatory wzrostu ;)
Ale skoro zmieniłaś karmę to Śnieżek już raczej nie był narażony na ich dzialanie a i tak jest wielki w porównaniu do moich kulek ;)

Albo Twoje po prostu w genach mają to, że są duże ;) bo raczej to nie kwestia pożywienia bo wydaje mi się, że karmię je dobrze a i pyłek mają i zarodki, i zioła - powinny rosnąć jak na drożdżach ;)
hm, u mnie to chyba wszystko takie malutkie ;) i kicia, i szyle no i ja sama też do wysokich nie naleze ;) - pewnie to zwierzaki się ze mną solidaryzują :D

ok:
film z pieszczot beżyka - mało "widoczny















oswajanie zakonczone:











hehe, największa szynszylowa ciepła klucha jest w niebo wzięta bo wreszcie ma do kogo się tulić i jest tulona, bo ten Yuki to taki oschluch okropny {choć chyba z zazdrości się jakby czulszy zrobił ;) } Mama zaraz po pracy leci z troską "i jak mój beżyk, nie pogryzly go przypadkiem?" ale nie, nie gryzły się, w nocy tylko ustalały władzę w klatce, Śnieżek {beżyk} to taki mały dominant.
btw mam wrażenie, że on się "zawiesza" tak jak mozaika Myszy ;) bo potrafi godzinami stać i pozować do zdjęć - zresztą widać, wszystkie są na jedno kopyto - no bo jak tak ślicznie pozował... ;)


Jeszcze raz wam dziękuję za to cudeńko ;)
PS: on na żywo jest ciut jaśniejszy, choć pewnie jeszcze sciemnieje, no i ma urocze czarne oczka - ktore na zdjęciach czasem wyglądają na czerwone. Bo to faktycznie, zalezy pod jakim kontem się spojrzy.

[Puszka]

Cudne są te twoje SKARBY  :brawo: [-chomik-]naprawdę piękne Słodziaki :)

[coolmamcia]

O jooj w kołowrotku sa we trójkę? Nie umiem się ich doliczyć bo takie pozawijane. Widać, że Filipek taki spragniony się tuli do nowego przybysza.

[Mysza <")))/]

No, przepiękne stadko powstało.. jakbym moje przytulasy widziała.Od wczoraj wieczora jakoś tak spiskują przede mną bo cały czas siedzą w kątkach w trójkę wtulone po uszy w swoje futra :)

[karmelka]

śliczniuch:) hehe a Yuki spogląda na niego takim fajnym ciekawskim wzrokiem;P faktycznie jest wielki:P ale słodki

[Basia_W]

Ten klusek ma tylko 3 miesiące  . Aż nie chce mi się wierzyć, wiedziałam że między szynszylami są różnice w wielkości ale żeby aż taaakie to nie.
Szyluś oczywiście śliczny i taki do miziania  :D. U mnie byłoby to nie do pomyślenia żeby któryś się tak nadstawiał jak kotek do głaskania.

[dream*]

przepraszam za przekłamanie ;) on się urodził 19 sierpnia więc ma ponad 3 miesiące ;))
u mnie tylko Filip jeszcze się czasem nadstawi jak ma na to ochotę ale tak to też nie do pomyślenia ;P

[doruś]

dream* Śnieżek ma ponad trzy miesiące 
przecież on jest w tym samym wieku co Kreci...a przecież Krecik jest malusieńki  :)
No proszę jaki dorodny chłopak i taki śliczny...ech chyba w pracy to ja się dzis nie skupie 

[załącznik usunięty przez administratora]

[ambiwalencja]

Ja tez chce takiego!! Jaki przesliczny! Bezowce sa przeurocze :)
Calusy dla Twoich klusek :)

[szynszylko]

Cieszę się, że sie tak wszystkim spodobał :)

[Kiwi]

I gdzie Ci on ma czarne oczy ;) Ma porzeczkowe, a nie czarne! :) Dlatego na zdjęciach wychodzą czerwone, z Amelką było dokładnie tak samo. Przystojny tak btw 8)

[dream*]

Cieszę się, że sie tak wszystkim spodobał :)

no pewnie ;) a mały jest swietny, bo na pierwszym wybiegu już podchodził do ręki, choć nieśmiale - ale pamiętam, że Yuki uczył się tego ze 3 tygodnie a tu proszę. To chyba kwestia wychowania w dziecinstwie, no a on przeciez mial swietnych rodziców ;)

I gdzie Ci on ma czarne oczy ;) Ma porzeczkowe, a nie czarne! :) Dlatego na zdjęciach wychodzą czerwone, z Amelką było dokładnie tak samo. Przystojny tak btw 8)

Kiwi, nie ma porzeczkowych, ma czarne ew tak ciemno porzeczkowe, że optycznie aż czarne. Wiesz, ja mam jakąś awersję do czerwonookich i porzeczkowookich zwierząt, ciarki mnie przechodza jak na mnie patrzą tymi ślepkami. A on ma ładne, czarniutkie, tyle, że zdjęcia kłamią :D




doruś, no, widziałam już Twojego maluszka ;) no i dobrze, bo już myślałam, że tylko te moje Filipy to takie małe jakbym je głodziła czy coś ;) no ale to genetycznie chyba uwarunkowane jest.

[doruś]

dream* nie boisz się ze wyrośnie z niego jakiś gigant  :???:   hi hi hi żartuje!
Śliczniuch z niego!!! :)

[Kiwi]

To się jeszcze czepnę - gdyby miał czarne to pod światło byłyby brązowe :p

[dream*]

To się jeszcze czepnę - gdyby miał czarne to pod światło byłyby brązowe :p

Kiwi, tu się nie zgodzę. Yukiemu się robią żarówiasto czerwone oczy jak mu światło w nie wpadnie pod kątem 90* - i co? nie ma czarnych? Filip ma brązowe i widać mu czarne kocie źreniczki ;) {u Yukiego nie bo ma takie węgielki, tylko jak to światło mu wpadnie to widać gdzie ma źrenicę bo robi się optycznie zarowiasto czerwona}
I inna kwestia. ja mam oczy szaro-zielono-niebieskie z czarną źrenicą, na zdjęciach wychodzą często czerwone, to znaczy, że mam czerwone? ;)

może sobie mieć tak czerwone, że aż czarne, dla mnie ważne jest, że optycznie nie wyglądają na czerwone, nie wiem, mam awersję i poniekąd trochę się boję czerwonookich zwierząt bo wyglądają tak jakby mnie chciały zaraz ugryźć ;D {wiem, strasznie głupie}

Doruś, ale mi się podobają duże zwierzęta a tu wszystkie wymoczki, w rodzinie to tylko dwa koty mamy duze: jeden ojca i jeden babci ;) a cała reszta to drobno-kostne, smukłe i drobne zwierzaki {nawet szynszyle} bóó...

[Kasiatka]

Jest... ogromny  :shock: a taki mały  :shock:

Ale jest śliczniutki :)A na tej fotce z kółkiem to ile ich tam jest?

[Solange]

Jakie cudeńko! Po prostu patrzeć, patrzeć i tylko patrzeć. Rzeczywiście spory, ale słodziutki. Ja też nie lubię czerwonookich.

[jodus]

Dream trochę późnawo ale zobaczyłam nie dawno informacje na temat Biszkopta na innym forum i weszłam zobaczyć to twoje cudo...
i rzeczywiście piękny ja na Twoim miejscu zastanowiłabym się nad jakąś czerwoną wstążeczka ;)

Filmiki tez fajne... ogólnie te twoje kulki są słodkie piękna gromadka... a co do wielkości to moje szaraczki są takimi drobinkami jakby miały 3 miesiące a mają już 20 miesięcy ale Claudi wspomniał ze ich rodzice tez nie należeli do wielkich :)

[dream*]

od pewnego czasu na porządku dziennym są takie widoki
chyba nie muszę mówić, że jesteśmy rodzinnie-zakochani w takich obrazach, że Filip jest w niebo wzięty a Yuki jakby się zrobił mniejszym indywidualistą jak wywęszył konkurencje do Filipowego serca.. ale i tak przytulaśny do innych szyli za bardzo to on nie jest, taka już chyba jego natura ;) mimo wszystko, to duży postęp z jego strony.

[Mysza <")))/]

noo, teraz to ja rozumiem :) Nawet Yuki wciska swój pysio pomiędzy puchatki, żeby się przytulić :wink: