hypothetical
28 Mar, 2024, 09:59

Autor Wątek: Poronienia  (Przeczytany 1166 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Majka( spike)

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 15
  • Uzbierane migdały: 0
Poronienia
« dnia: 17 Gru, 2007, 20:32 »
Czy u szynszyli czesto zdarzaja sie poronienia ? a jak tam to cy zagrazaja matce ? przepraszam ze tak pytam ale chce wiedziec wszystko ;] Cały czas uwazam na samiczke aby z czegos nie spadła ale one nawet jak po podlodze zaczna sie ganiac to maja predkosci i zdarza sie ze o cos uderza :( co robic? przeciez na wybiegu nie zapanuje nad ich predkoscia poruszania sie :(?

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: Poronienia
« Odpowiedź #1 dnia: 17 Gru, 2007, 20:51 »
ponoć często dlatego samiczce nie można zbyt mocno dotykać brzusia jak jest w ciąży.

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7781
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: Poronienia
« Odpowiedź #2 dnia: 17 Gru, 2007, 22:10 »
no i w tym sęk.. jeśli samiczka jest w ciąży, to koło 2 miesiaca powinna juz sama przestac szaleńczo pędzic po pokoju.
Przynajmniej moja Ciri wtedy się opanowywała.
Z pokoju należy pousuwac wszelkie zagradzające drogę przedmioty, i zatkać wąskie szpary gdzie samiczka mogłaby chcieć sie wcisnąć.

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Poronienia
« Odpowiedź #3 dnia: 18 Gru, 2007, 20:06 »
Tak jak Mysza napisała one same stają się ostrożniejsze. Moja Kiniusia będzie rodzić na początku stycznia (ciąża nieplanowana bo nie dopilnowałam ich ale cóż, przyjdzie mi się radować z nowego przychówku  :)) i już od dłuższego czasu na wybiegu bardzo mało biega. W sumie to jakieś kilka minut a resztę przesiedzi albo przeleży. Nie robi już tak wysokich skoków co kiedyś i w ciasne miejsca nie wchodzi.
Jeśli chodzi o poronienia to nie wiem czy często się zdażają, moja nigdy nie straciła ciąży, w każdym bądź razie na rece jej wogóle nie biorę teraz.

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline Majka( spike)

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 15
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: Poronienia
« Odpowiedź #4 dnia: 18 Gru, 2007, 20:46 »
No ja mojej tez teraz nie biore. Tylko ja głaskam jak siedzi na pólce albo za uchem podrapie zeby sie od mojego dotyku i zapachu nie odzwyczaila

 

SimplePortal