Hmmmm......... Co wybrać?

[ola_4]

Nie wiem co mam wybrać i co się bardziej opłaca (zamawiam przez internet)..... Poradźcie mi co:

a) EvaPoz Witaminy dla gryzoni i królika 120g
b) Trawka dla gryzoni 100g Vitapol (tacka)
c)  Zuzala CIASTECZKA PIETRUSZKOWE 2szt
d) Zuzala CIASTECZKA ZIOŁOWE 2szt
e) Zuzala BABKA LANCETOWATA SUSZONA 150g
f) Zuzala BABKA SZEROKOLISTNA SUSZONA 100g
g) Zuzala BAZYLIA SUSZONA 75g
h) Zuzala BURACZKI SUSZONE 125g
i) Zuzala JABŁKA SUSZONE 100g
j) Zuzala MARCHEWKA SUSZONA 125g
k) Herbal Farm Chleb Świętojański 150g
l) Herbal Farm Kolby prosa 3szt
ł) Herbal Farm Kolby prosa 3szt
m)  Herbal Pets - Siano z ziołami dla królików i gryzoni 300g
n) coś innego, jak tak to co?

Z góry dzieki za odp.

[misia]

C D albo K
wybierz coś z tych
ale jeszcze zależy czy to wszystko jest dla gryzoni ?

[ola_4]

tak, wszystko z tego jest dla gryzoni (głównie to są zioła)

[Agniesia]

Osobiście polecałabym kupić kwiat hibiskusa, Chipsy naturalne Topinambur,sianko z ziołami, ogród kwiatowy szynszyli, pokrzywa ziele, ciasteczka pietruszkowe i ziołowe na pewno też są OK, a zamiast kolb radziłabym ci kupić suszonki ziół, warzyw i owoców, wyjdą szylkowi bardziej na zdrowie niż kolby które zawierają dużą ilość tłuszczu.
Radziłabym ci zajrzeć do działu o żywieniu tam są polecane i odradzane różne produkty w oparciu o własne doświadczenia (czy szynszylom smakują itp.) :) bardzo ciekawa lektórka.

[justynan2]

A ja polecam metodę "zrób to sam". Jabłka, gruszki, buraczki, marchewke, pietruszkę ( korzeń) itp. zawsze suszę sama. W lecie na słoneczku a w zimie na kaloryferze. Oczywiście wszystkie warzywa i owoce ze sprawdzonego żródła, w moim przypadku jest to działka. Bazylię też mam cały rok w doniczce i moim szylakom urywam listeczki i suszę. Na zimę też zbieram liście maliny, jabłoni itp.

[coolmamcia]

Olu ciężko jest doradzić z jednej prostej przyczyny. Szynszylki mają różne gusta smakowe :) Przepadają za jednym... nie ruszą innego... Najlepiej przekonać się samemu. Jeśli zasmakuje im coś z wymienionych przez Ciebie produktów, to na pewno warto to kupić po raz drugi. Na Twoim miejscu zrezygnowałabym tylko z witaminek, zamiast nich kupiła pyłek kwiatowy (info o nim znajdziesz w dziale żywienie). Moi chłopcy konsumowali z wymienionych przez Ciebie produktów: ciasteczka ziołowe, obydwie babki, jabłka, marchewkę, chlebek świętojański, sianko HP. Wszystko bardzo im smakuje. A co do kolb z czarnego prosa to nie wiem ile zawierają tłuszczu (zawierają nienasycone kwasy tłuszczowe, czyli te zdrowsze), wiem natomiast, że różnią się od tych tradycyjnych kolb i są to wysuszone naturalne kiście prosa, bez innych dodatków.

[jelonekiniuchaczek]

jeśli masz możliwości finansowe, to najlepiej zamówić wszystko  :D A jeśli coś nie posmakuje szylkowi, to odsprzedać na forumowym bazarku. ja dawałam i, m, d jest w drodze, a b mi zgniło w trakcie hodowli ;P
Oprócz tego wszelkie dodatki z herbal pets: zioła podstawowe, uzupełniające i z jodem, owoce pól i lasów, brokuły, jabłka i buraczki, zioła&warzywa, karma owoc.-zioł., mieszanka egzotyczna vitapol z wyłączeniem kolorowych chrupeczków, poza tym skrzyp, sianko ziołowe, mniszek z Zuzali, oraz sianko mniszkowe i alpejskie, wapienka, Vita bon z Vitakraftu. Oczywiście nie na raz  :D

[dream*]

d) Zuzala CIASTECZKA ZIOŁOWE 2szt

e) Zuzala BABKA LANCETOWATA SUSZONA 150g
f) Zuzala BABKA SZEROKOLISTNA SUSZONA 100g
nie ma sensu kupować obu bo maja takie same własciwosci, więc wybierz jedną jeśli bardzo chcesz. dobrze jest mieć babkę w razie biegunki, ale poza tym, nie można podawać jej za często bo 'zatwardza' [dlatego też kupienie obu rodzajów mija się z celem]

g) Zuzala BAZYLIA SUSZONA 75g
i) Zuzala JABŁKA SUSZONE 100g

[bobik]

m), Fifulec je UWIELBIA!

[wiki_eb]

Olu ciężko jest doradzić z jednej prostej przyczyny. Szynszylki mają różne gusta smakowe :) Przepadają za jednym... nie ruszą innego... Najlepiej przekonać się samemu.

oj fakt, nie raz Henryk mnie wyśmiał jak mu podsuwałam smakołyki uwielbiane na forum... i tak na przykład:

Na Twoim miejscu zrezygnowałabym tylko z witaminek, zamiast nich kupiła pyłek kwiatowy (info o nim znajdziesz w dziale żywienie)

ja oddałam cały słoik mamie, szczyl nawet na to nie spojrzy, za to witaminki vitakrafta wcina aż huczy. A mamuś uwielbia takie różne wynalazki (tylko mnie tu nie zlinczujcie czymś w stylu: co szynszyl nie zje oddam rodzicom... mama jest zdecydowanie wyżej w hierarchii niż Henryk, a na pyłek sama nalegała). Dlatego jak widać wszystko chyba trzeba sprawdzić na własnej szylowej skórze :)