Jaki Transporterek??

[Karolajna_By]

Mam nadzieję, że moje też będą grzeczne. : D

[dream*]

świetny wybór, Karo :))) Ja zawsze miałam atlasy ferplastu ale teraz też raczej kupię pratiko :)))

[Karolajna_By]

Nareszcie dorwałam się do internetu i mam czas, żeby coś napisać o naszej przeprowadzce. : )

Na początku, tj. po włożeniu szylek do transporterka - strasznie były na mnie obrażone, a pomiędzy sobą dosłownie walczyły o miejsce przy kratce. Strasznie się denerwowały, chociaż przed wyjazdem przyzwyczajałam ich podczas wybiegu do niego.

Na szczęście cała złość minęła w około 10 minut po wyruszeniu. : )
Tak jak mówiły dziewczyny na forum - szynszyle baaaaaaaaaaaardzo lubią spać w aucie. : )

Jakieś uwagi do zakupionego przeze mnie transporterka?
- Myślę, że dla dwóch kulek jest odrobinę za mały. Chyba przeżyły szok, że z dużej klatki zostały przełożone do malutkiego pudełeczka. :D
- Myślę, że jest wytrzymały - bo przetrwał frustrację moich pluszaków, a szczerze mówiąc bałam się, że odgryzą mi drzwiczki ; )
- Moim zdaniem ma sporo małych, ale jednak - otworków. Podczas jazdy mieliśmy włączoną klimę, także niezbędna okazała się moja bluza i okryłam ich troszkę. : )

Ogólnie jestem zadowolona z przebiegu podróży, a tak bardzo się jej bałam. : )

Dołączam fotkę : ) Stefan na dole, Edmund na górze : )


Pozdrawiam Was bardzo serdecznie : )

[Sascha]

ja mam coś tego typu :D
jest okej, do tego jeszcze podścielam siankiem ;)

[Karolajna_By]

Za pierwszym razem, gdy podróżowałam z kulkami, wyścieliłam podloże trocinami... i nie byłam zadowolona, bo jednak sie wysypywały, a szynszyle przy groźniejszych zakrętach 'jeździły' po transporterku, co pewnie fajne dla nich nie było.

Ostatnio jechaliśmy do Piły, do rodzinki i postanowiłam dać im swoją mięciutką bluze i sciereczke z mikrofibry. ; ) bylo im miękko i tak wygodnie, że gdy spały to przypominały naleśniki - takie splaszczone. ; ) wiec to mowi samo za siebie. ; )

[krecik]

Ja tam zawsze do transportera wrzucam ręczniki papierowe luib ligninę :-)  Moim zdaniem najwygodniej bo nic się nie wysypuje i łatwo zmienić.
A siano nie jest fajne na podłoże, bo to ich pożywienie, więc nie jest dobrze, jeśli potem jedzą zasikane siano.

[AdianChinchilla]

co do transporterów to moje stadko juz przetestowało kilka rodzajów - zacznijmy od minusów - transportery TRIXIE sa generalnie kiepskie, miałem dwa rozne rodzaje, z kratka z przodu - w skrócie poszedł w drzazgi

torby transportowe ZOOLUX tez sie nie nadaja, kupilem jedna sztuke, na transport do veta pojedynczej Szyszki, maja mały przewiew (zima), i tez długo sie nie ostał

natomiast rewelacyjny okazal sie transporter z SAVIC Touring De Lux Open - maja wypukle scianki na zewnatrz i nie daja sie poidgryzac, dół z górą jest mocowany tak stabilnie ze wydaje sie jedna czescia, przednie drzwiczki maja zamekbezpieczenstwa, podobnie jak otwierany dach - łatwo jest pogłaskac Szyszke w transporcie uspokoić ja, bez obawy ze zestresowana nam wyskoczy; nadaja sie do transportu lotniczego

dawniej były na zooplus.pl teraz sa niedostepne ale znalazlem je na innym polskim sklepie:

http://www.czterylapki.pl/pies/akcesoria/transportery_klatki_i_kojce/savic_transporter_de_lux_1_open_dla_psow_i_kotow_3221,p1055526806

jest naprawde dobry, bezpieczny i nie daje sie Szyszkom zdemolowac

[5zy5zka]

Mam transporter z Trixie Capri 1, w którym regularnie i często jeżdżą razem 3 szynszyle, które wcale nie oszczędzają kratki. Drugi również Capri 1, w którym jeździ jeden futrzak. Transportery są wykonane z porządnego plastiku i jakoś nic im nie jest.

http://animalcity.pl/product-pol-570-Trixie-Transporter-Capri-1-48x32x31cm.html

[AdianChinchilla]

@5zy5zka

to ja kupilem inne , Twoj ma lekko wypukle scianki,

ten jest z serii Trixie Sansibar, mialem w dwoch roznych wielkosciach, obu juz nie ma - boczne przeswity daja sie nadgryzc a potem to juz latwizna , i co gorzej dolne przednie zawiasiki daja sie nadgryzc od wewnatrz

natomiast obecnie ma trzy transportery Savic, i przy nich zostane nawet jak i one "polegna" ale na to sie nie zanosi, sa Szynszyloodporne xD a jeden z moich chlopakow nie cierpi wozenia w transporterze

[5zy5zka]

No cóż... fioletowy transporter jest namiętnie gryziony przez całą drogę przez moje 3 szynszyle i jeszcze nie były w stanie go zniszczyć. A to, że porysowały powierzchnię mi nie przeszkadza. Kratka jest gruba i nie sądzę, żeby dała się tak łatwo przegryźć.

[AdianChinchilla]

@5zy5zka

nie , nie  - kratki nie zjadły bo jest z metalu, ale te zawiasy w ktorych jest kratka zamocowana, dały sie nadgryzc od wewnatrz, wiec opadaly w dół (zawiasy)
boczne przeswity dawaly sie podpilowac, a jak juz pyszczek sie tam zmiescil to dosłownie w dwie godziny była dziura

bylem akurat w lecznicy samochodem na szczescie, z prawie całym stadkiem, jedna do okulisty, czesc na USG, potem nefrolog , musial czekac bo byly roznice miedzy czasem dyzórów roznych lekarzy ;

ale fakt, tego modelu Capri moje Szyszki nie testowaly :)

a ja szukalem transportera ktory bedzie sie nadawal do 5-godzinnego lotu samolotem ( przeciez kiepski transporter w samolocie z którego da sie wyjsc moze oznaczac śmierc Szyszki)
 SAVIC Open Touring De Luxe sie tutaj sprawdzil; i w samolocie i na co dzien ; mam go juz od roku i jak mowielm jest szynszyloodporny

[5zy5zka]

Wiesz ja bym swoich szynszyli samolotem nie wiozła w obawie o ich zdrowie i życie, więc transporter spełniający normy lotniskowe mi nie był potrzebny, nie tym się kierowałam przy zakupie. Nie wiem jakie ty masz szynszyle, że w 2 godziny transporter zjadły :D Moje szarpią jak wściekłe jak czekają na koleżankę gdy ma zabieg i się nie udało.

Myślę też, że nie każdy chce kupować drogi transporter. Dla tych, którzy szukają tańszej alternatywy jak najbardziej polecam Capri, bo jest solidny i nawet 3 rozwścieczone szynszyle zamknięte w nim za karę podczas sprzątania klatki mu nie straszne ;)

[AdianChinchilla]

no to mamy dwie dobre opcje transportowe na to wychodzi :)
jeden moj chlopak jest crazy w temacie transporterów; dobry z niego  tester 

PS: ja tez sie balem, ale dały rade ; lepsze piec godzin plus odprawa  niz tłuc sie samochodem albo promem ; w dodatku Veterinary Health Certificate tez ma obostrzenia czasowe i nie bardzo mozna sie bawic w długie podróze , tylko dowiezc Szyszki do kraju docelowego raz dwa

[florence]

Ja mam jeden taki jak ma @5zy5zka, duży po kocie, ale nim jeszcze nie jeździły. Mam z kolei ten słynny z trixie, na który tak wszyscy narzekają, a ja uważam, że jest dobry, przynajmniej dla mnie. Nie interesuje żadnego z moich szynszyli, więc można powiedzieć, że mi się trafiło.

[Rukola]

Mam duży "koci" transporter i jest super, ale pod warunkiem że podróżuje się samochodem. Muszę go owijać kocem żeby w środku nie wiało i ciężko by mi było jechać z nim autobusem albo iść pieszo. Chcę kupić mniejszy i zastanawiam się nad tym: http://hipcio.sklep.pl/produkt/et-transporter-twister-29cm Został wymieniony kilka postów wyżej ale nie pojawiło się więcej opinii na jego temat. Cena jest zachęcająca ;) Czy ktoś taki ma?

[Melphomene]

Ja mam taki, ale mam też duży koci, który preferuję, szczególnie że mam dwie szynszyle. Ten jest bardzo mały (na jedną szynszylkę), lekki, ale za uchwyt ciężko się trzyma, więc lepiej nieść za denko :) Na pewno wiatr w nim huczał nie będzie, ale nie wiem czy bym go ponownie kupiła, bo od kiedy mam ten duży to używam go nawet do transportu jednej szynszyli ;)

[Metallowa]

Ja oprócz takiego dużego, otwieranego z przodu mam ten http://hipcio.sklep.pl/produkt/trixie-transporter-mini-capri-szaro-blekitny-39802 może cena wysoka, ale sobie go bardzo chwalę, już kilka lat używam ; )

[Rukola]

Gdybym nie miała żadnego to też bym wzięła właśnie ten, ale już mam duży i chcę właśnie taki mały, żeby po zawinięciu w koc wciąż nie zajmował aż tyle miejsca. Zamówiłam go, zobaczymy czy się sprawdzi. W sumie nam nadzieję że nieprędko się przekonam ;)

[Bożena]

Ja mam dokładnie ten. allegro.pl/transporter-gulliver-3-z-atestem-lotniczym-iata-i5081487595.html   .Ale muszę go wymienić na dwójkę bo trójka jest duża i ciężka.

[Dosiek]

@Rukola Jak przetestujesz to daj znać, bo sama jestem ciekawa. ;D

[Mysza <")))/]

Ja mam dokładnie ten. allegro.pl/transporter-gulliver-3-z-atestem-lotniczym-iata-i5081487595.html   .Ale muszę go wymienić na dwójkę bo trójka jest duża i ciężka.

To odpowiednik Ferplastowego Altas 20 :) Dobry transporter.

[Rukola]

W niedzielę zrobiłam zamówienie, dziś po południu przyszła paczka - hipcio jak zawsze niezawodny :) Jeśli chodzi o transporter to bez sensu go kupiłam, chyba nie będę miała sumienia zapakować do niego żadnego mojego zwierzaka. Na stronie hipcia jest napisane, że jest przeznaczony dla: chomików, koszatniczek, szczurów, myszy i innych małych zwierząt, i według mnie rzeczywiście tak jest. Na facebooku kilka osób pisało że na krótką wyprawę do weterynarza się nadaje, no nie wiem, może te osoby mają jakieś mniejsze szynszyle niż moja. Mikuś by się w to zmieścił, ale już nie wyprostowałby ogonka. W celu przedstawienia jego rozmiarów zrobiłam zdjęcie:
 
w roli modelki pani świnia :) Mikuś waży ok. 300g mniej ale objętościowo jest podobny. Myślę, że dla młodej pani świni, tak do 500g byłoby ok, pewnie dla niedużych szynszyli też, ale generalnie nie polecam. Chyba go komuś oddam.

[Mysza <")))/]

Ojejku, faktycznie mały^^ Ale dlaczego nie czytacie rozmiarów zanim kupicie? Dla szynszyla nie brałabym nic co nie ma wymiarów co najmniej zbliżonych do wielkości podstawy laptopa^^

[dream*]

@Rukola , nie martw się :) Taki mały transporter jest idealny do zimowych wizyt u weta bo łatwo go osłonić, zwinąć w kocyk i w ogóle utrzymać w nim odpowiednią temperaturę :)
Ja mam właśnie jeden taki mały i jeden atlas 20el na dłuższe podróże lub podróże w większym składzie niż jedna kula :)

[Mysza <")))/]

że tak? Aladino Large :)