hypothetical
28 Mar, 2024, 10:47

Ankieta

Jak często czyścisz CAŁĄ klatkę (łącznie z półkami i prętami)?

za każdym razem, gdy zmieniam wyściółkę
raz w miesiącu
raz w sezonie
raz w roku
tylko, kiedy szylki są chore (np. mają biegunkę)
trudno powiedzieć; robię to wtedy, gdy czuję, że jest taka potrzeba
jeszcze nigdy tego nie robiłem/-am

Autor Wątek: Czyszczenie całej klatki  (Przeczytany 8137 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline ambiwalencja

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 311
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Ymre [szaraczek], Ydzio [beżyk]
Czyszczenie całej klatki
« dnia: 30 Kwi, 2008, 14:13 »
Zastanawiałam się ostatnio, czy tylko ja jestem tak okropna dla swoich kulek i czy jestem wyjątkowym syfiarzem, ponieważ zwykle przy wymianie podłoża tak porządnie czyszczę im tylko kuwetę, a kraty i półki przecieram mokrą szmatką. Wiem, że powinnam częściej szorować półki, ale po prostu nie znoszę wyjmowania ich spomiędzy krat, bo robi to mnóstwo hałasu i strasznie ciężko je wcisnąć - bolą mnie potem palce :/

Chciałabym wiedzieć, czy rzeczywiście powinnam to zmienić, czy może niepotrzebnie się zadręczam.

A jak jest u Was?
Zapraszam do dyskusji! :D

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: Czyszczenie całej klatki
« Odpowiedź #1 dnia: 30 Kwi, 2008, 14:25 »
ja dużą kuwetę myję wodą z szarym mydłem ;)
małą kuwetę do której myszy sikają wypażam wrzątkiem i myję szarym mydłem ;)

półek nie myję często, ostatnio mi się to przytrafiło z racji grzybicy Yukiego, zalałam je wrzątkiem, wyszorowałam gąbką i tyle.
za to często zmieniam żwirek czy trociny [obecnie jesteśmy na trocinach bo łatwiej obserwować mocz - choć i tak nie są to miarodajne obserwacje] - co 3 dni myję poidełko płynem do mycia naczyń. Miseczkę raz w tygodniu.
w sumie tyle. nigdy nie borykałam się jeszcze z biegunką, więc nie wiem jak wygląda utrzymanie higieny w hardcoreowych warunkach - ale myślę, że fakt, że z biegunką nie mieliśmy doczynienia jest też poniekąd świadectwem 'czystości' ;) [choć z 2giej strony, grzybica Yukiego jest zaprzeczeniem świadectwa :P]

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline coolmamcia

  • POMOCNA DŁOŃ
  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 863
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Zozu, Herbi, Kacper (vel Siusiek)
Odp: Czyszczenie całej klatki
« Odpowiedź #2 dnia: 30 Kwi, 2008, 15:18 »
Półeczki myję (zlewam wrzątkiem) tylko w czasie dziwnych wypadków. Przed zlaniem zdzieram mocniejsze plamy papierem ściernym (nie zawsze pomaga, mocz szyli jest lepszy niż bejca :P). Te dziwne wypadki to oczywiście biegunka (odpukać dawno jej nie było) i sikanie na półeczki (do dziś dnia nie wiem, czy było to wynikiem zapalenia dróg moczowych, czy reakcja na nową klatkę bo zbiegło sie w czasie).
Raz pokusiło mnie wyparzyć poidełko. Pomyślałam, że w dobie wysoko rozwiniętych technologii plastik wszystko zniesie. Pomyliłam się.
Miseczki jak mi się przypomni to przemyję- częstotliwość bardzo różna.
Kuwetę (czyli blaszkę na ciasto o wym mniej wiecej 28x20) wyparzam przy każdym zmienianiu żwirku/granulatu czyli co ok 4-5 dni.
Dno zamiatam codziennie bo jest tam i pył z kąpieli i kupki i rozwalone sianko, a jeśli są na niej jakieś "mokre sprawy" to wysuwam, szoruję szczotką i spłukuję w wannie gorącą wodą.

Offline Toke

  • ~Uber Szynszyla~
  • **
  • Wiadomości: 278
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Balbinka, Świnka, Ted [*]
Odp: Czyszczenie całej klatki
« Odpowiedź #3 dnia: 30 Kwi, 2008, 16:23 »
Ja kuwetę myję i polewam wrzątkiem raz na 1,5 tygodnia, półki szoruje szczoteczką i wodą ( jeśli zostana obsiusiane ), poidełko parzę co 2 dni, miseczki nie myje prawie wcale ( raz na miesiac ew. ) kulka nie dostaje żadnej " brudzącej " karmy, a codziennie jest wyrzucana cała pozostałosć. prety myję w czasie co drugiego wyparzania ( kulki mi je zawsze obsikiwały ) ... poza tym mam siatkę, a nie prety xD, codziennie wjeżdżam do klatki z odkurzaczem, czyszcze wszystkie półki, domek i brzegi ( te drewniane ) ah odkurzam oczywiscie w trakcie, gdy szynszyle sa poza klatką!!

"w zyciu czasem trzeba wiedzieć, kiedy wstać a kiedy siedzieć..."

Offline karmelka

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 392
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Tosiaczek i Zuzalka :)
Odp: Czyszczenie całej klatki
« Odpowiedź #4 dnia: 30 Kwi, 2008, 17:42 »
ja zmieniam trociny średnio co tydzień,zawsze wtedy przecieram pręty w tym obsikanych miejscach bo mam niestety dwie fleje;) poidełko myję co 3 dni a miseczki co drugi dzień. generalne sprzątanie robię średnio co miesiąc,wtedy wyparzam i kuwetę i półki z racji tego że szyle sikają mi na nie. 

Offline cindirella

  • ~Uber Szynszyla~
  • **
  • Wiadomości: 282
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Mikuś
Odp: Czyszczenie całej klatki
« Odpowiedź #5 dnia: 30 Kwi, 2008, 18:08 »
ja co 3 - 4 dni zmieniam trociny, jak widze ze kuweta jest brudna (obsikana) to ja myje, ale to nie zawsze, miki czesto zalatwia sie do swojej pseudokuwety na wybiegu. polki wyparzalam tylko po grzybicy i biegunce. tak samo hamaczek.

Offline Yoko

  • ~Kierownik Biegania~
  • **
  • Wiadomości: 173
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Maniek, Musli i Piorun <3
Odp: Czyszczenie całej klatki
« Odpowiedź #6 dnia: 30 Kwi, 2008, 18:58 »
Gdy mój Maniek miał grzybice, to codziennie wyparzałam całą klatkę....do tego czasu, aż mu nie przeszło. Kiedy Musli miał biegunkę, to zabrudzone miejsca myłam nawet parę razy dziennie.

Kuwetę wyparzam raz na tydzień, a generalne sprzątanie klatencji raz w miesiącu, dwa razy ; ).

<u>"Lepiej żeby nienawidzili mnie taką,
jaką jestem, niż kochali kogoś,
kim nigdy nie będę."

była <b>Puszkaa.

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Czyszczenie całej klatki
« Odpowiedź #7 dnia: 03 Maj, 2008, 23:59 »
U mnie mycie wygląda tak :
- kuweta raz w tygodniu domestosem
- cała klatka co 3 tygodnie ( półeczki szoruję mleczkiem do czyszczenia a jeśli zachodzi konieczność to wyparzam wrzątkiem )
- miseczka ok 2 razy w tygodniu
- poidełko co drugi dzień
- pranie hamaczków raz na ok 2 miesiące.

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7781
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: Czyszczenie całej klatki
« Odpowiedź #8 dnia: 04 Maj, 2008, 16:48 »
ja sprzątam tak:
-raz na tydzień zmieniam cały żwirek w kuwetach (obu) lub jeśli tego wymaga higiena to kiedy widzę że wcześniej jest brudny to zmieniam. Kuwety szoruje benkiem do kuwet i suszę papierowymi ręcznikami.
-odkurzam całą klatkę zpółkami i hamakami odkurzaczem
-myje półki raz na miesiąc (dziewczynki czasem sikną jedna na drugą.. stad częstsze mycie)
-codziennie myje poidełka w środku i nalewam czystą wodę
-miskę przyznam myje rzadko, ale ona jest czysta i raz tylko była siknięta z boku, jak mniemam nietrafnym celowaniem ktorejś panienki w koleżankę ;P
-hamaki piorę w mydle raz na miesiąc
-a codziennie zmiatam z półek zmiotką lub zdmuchuję piasek i kupki , które mogłyby wylądować poza klatką.

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline strusiek

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Wiadomości: 25
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Franciszka i Tosia :)
Odp: Czyszczenie całej klatki
« Odpowiedź #9 dnia: 13 Maj, 2008, 09:59 »
Ja sprzątam klatkę raz w tygodniu, wymieniam trociny, myję gorącą wodą to plastikowe podłoże. Z półeczek codziennie zmiatam kupki i piasek, gdy są brudniejsze to czyszczę je papierem ściernym.  Ale mój szylek nie ma kuwety i po przeczytaniu waszych postów zastanawiam się czy to na pewno dobrze, oświeccie mnie... Franek sika zazwyczaj w jedno miejsce, w kącik klatki, poza tym podejrzewam, że kuwetę tylko by przewracał (bo notorycznie zrzuca zaczep na miseczkę).

<b>,,Gdyby rzeźnie miały ściany ze szkła, wszyscy byliby wegetarianinami" Paul McCartney<b>

Offline ambiwalencja

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 311
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Ymre [szaraczek], Ydzio [beżyk]
Odp: Czyszczenie całej klatki
« Odpowiedź #10 dnia: 13 Maj, 2008, 20:18 »
Strusiek, kiedy mówimy "kuweta", w większości pewnie mamy na myśli właśnie to duże "plastikowe podłoże".
Taką mniejszą kuwetę też można wstawić do klatki, jeśli masz gwarancję, że tylko tam Twój szylek będzie sikał - przypuszczam, że tak jest wygodniej, bo rzadziej musisz czyścić tę dużą kuwetę.
Ja nie mam małej w środku, bo:
1. nie mam miejsca - moi chłopcy mają na dnie duży domek i karuzelę, więc odpowiednio duża kuweta [np taka o dłuższym boku takim samym jak krótszy od dużej kuwety - tak, żeby zajmowała ok. 1/3 dna] by się nie zmieściła, a mniejszą pewnie by wywracali - tak jak mówisz;
2. mój Ydzio sika gdzie popadnie, więc i tak duża kuweta byłaby brudna;
3. kiedy już rozmontowuję klatkę, żeby wymienić ściółkę, to mogę równie dobrze wyczyścić dużą kuwetę jak i małą - dla mnie nie ma różnicy.

Offline Zieffka

  • TUPACZ NOGĄ W SPRAWIE UPRAWNIEŃ
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 2260
  • Uzbierane migdały: 1
  • Płeć: Kobieta
  • Sfera i Czarna, XXL i Ptysia
Odp: Czyszczenie całej klatki
« Odpowiedź #11 dnia: 19 Lip, 2008, 21:31 »
możliwe,że moje myszy zaatakowała kokcydioza i może jakiś pierwotniak jeszcze.muszę zadbać o higienę przy ewentualnym leczeniu kulek(każda ma teraz osobną klatkę. Jak można wyczyścić ocynkowane pręty klatki aby na przyszłość nie rdzewiały, były nabłyszczone, a przynajmniej wyczyszczone, a żeby to szylom nie szkodziło?? czy sprawdzi się jakiś roztwór octu z wodą lub kwasku cytrynowego z wodą? A jak nie, to co innego? Pewno moderatorzy mi tu doradzą-liczę więc na odzew;P
i jak wyparzyć półki takie jak dają do klatek-ze sklejki? bo wyparzanie takie typowe chyba je rozkleja. jeśli nie to proszę o poradę w sposobie wyparzania.

szynszylowy jest po prostu żywot mój

na zawsze w pamięci - Dziaba, Buba, Wacław

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7781
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: Czyszczenie całej klatki
« Odpowiedź #12 dnia: 19 Lip, 2008, 22:47 »
półki możesz wyparzyć ,ale faktycznie to je troszke rozkleja, lecz jeśli natychmiast  po polaniu wytrzesz je papierowym ręcznikiem, nie naciągna tyle wilgoci.
Lub możesz je umyć i przez kilka minut potrzymać w piekarniku nagrzanym na 200.C to zabije bakterie i przetrwalniki, tylko potem ostrożnie wyjmuj w rękawicach kuchennych, (aca to suszenie moze nie sprawdzic sie w piekarniku gazowym, bo pólki stana w ogniu, lepiej jesli masz elektryczny). Do dezynfekcji klatki, pólek i prętów stosuj roztwór Nobactel'u. Najlepiej odkaża, stosowałam, polecam.

Co do ocynku prętów, niestety po jakimś roku zaśniedzieje, nieważne jak będziesz o niego dbała, po prostu ocynk się utlenia i czernieje. dodatkowo pomagają mu szylki gryząc i liżąc pręty klatki. Mycie także, nie wiem może alkohol do odkażania by nie szkodził, bo szybko wietrzeje, np. spirytus.

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline Zieffka

  • TUPACZ NOGĄ W SPRAWIE UPRAWNIEŃ
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 2260
  • Uzbierane migdały: 1
  • Płeć: Kobieta
  • Sfera i Czarna, XXL i Ptysia
Odp: Czyszczenie całej klatki
« Odpowiedź #13 dnia: 20 Lip, 2008, 10:21 »
czyli wszystko oprócz półek najpierw mycie jakimś mydłem/"cifem", dokładnie bardzo spłukać, wysuszyć, Nobactelem poprzecierać...
półek ma się rozumieć można tylko próbować wyparzać? czy śmiało jechać i Nobactelem?:D
P.S Dzięki bardzo za tak szybki odzew-moje kulki czeka teraz gehennna badań(u jednej RTG czaszki-korzeń blisko oczodołu może być,a tak to cała reszta na sggw ma mieć robiony komplex badań krwi i kału) i chcę,aby wszystko zrobić raz a sprawnie z dezynfekcją.
zwłaszcza,że mój mały kawaler już do dr Wojtyś umówiony na kastrację i nie powinien żadnego świństwa złapać do czasu zabiegu.

Problem? skąd oprócz sklepu nobactel.pl można ściągnąć jak najszybciej ten środek?  bo Zabrze, gdzie jest firma, jest nieco od Warszawy daaaaaleko:(
ktoś w Warszawie kupował?
« Ostatnia zmiana: 20 Lip, 2008, 11:42 wysłana przez Mysza <")))/ »

szynszylowy jest po prostu żywot mój

na zawsze w pamięci - Dziaba, Buba, Wacław

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7781
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: Czyszczenie całej klatki
« Odpowiedź #14 dnia: 20 Lip, 2008, 11:44 »
ja kupowałam w sklepie internetowym krakvet, ale w sklepach też mozna go dostać. Widziałam też sprzedających na allego, mieli małe i duze buteleczki Nobactelu, chyba nawet 5L są!

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline Zieffka

  • TUPACZ NOGĄ W SPRAWIE UPRAWNIEŃ
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 2260
  • Uzbierane migdały: 1
  • Płeć: Kobieta
  • Sfera i Czarna, XXL i Ptysia
Odp: Czyszczenie całej klatki
« Odpowiedź #15 dnia: 20 Lip, 2008, 18:02 »
ok.dzięki.
póki co dwie kaltki włącznie z metalowym stelażem dokładnie wymyłam purem z octem:D i dooobrze ciepłą wodą opłukałam.
półki i pojemniki do kąpieli lekko zszorowałam i tak samo-tylko pod wodą ciepłą dłużej postały.
chyba nieźle przez te 2 godziny szorowałam,bo w miejscach,gdzie czasami aż był na prętach czarno od obgryzania/korozi, to do czystego metalu to zanieczyszczenie doprowadziłam:)
pojemniczki na jedzonko wyparzone.akcja chwilowo zakończona. klatki Sfery(ona prawdopodobnie ma pierwotniaka) jeszcze nie czyściłam-ma nad podziw czysto w klatce. jutro zacznę.teraz jej odkurzyłam,miskę wyparzyłam i wyczyściłam wannę do piachu.
nobactel zamówiony na allegro.cały net dziś obszukałam i w sumie to wydało się rozsądne.w żadnej lecznucy ani kakadu,zoo-markecie nie mięli:/ dobrze,że nie jeździłam,a wpierw podzwoniłam;]

szynszylowy jest po prostu żywot mój

na zawsze w pamięci - Dziaba, Buba, Wacław

Offline Nicola

  • ~Piach Master~
  • *
  • Wiadomości: 220
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Euzebiusz i Tito :)
Odp: Czyszczenie całej klatki
« Odpowiedź #16 dnia: 08 Sty, 2009, 14:10 »
Właśnie zamówiłam wolierę. Pręty ze stali nierdzewnej/chromowanej (nigdy nie wiem czym to draństwo się różni i czy sposób czyszczenia jest podobny-jak ktoś wie to będę wdzięczna) Mam pytanie- czym polecacie czyścić pręty. Na rynku obecnie jest cała masa produktów do stali nierdzewnej/chromowanej: np cillit bang lub pronto multi surface (te akurat mam w domu) Nawet poczytałam w google o preparatach (np. do chromowanych elementów samochodów) ale to chyba silne środki i nie wiem czy nie zaszkodzą. Wiem że po czyszczeniu najprościej byłoby pod kran i wrzątkiem potraktować (tak robię teraz ale używam mydła/płynu do naczyń) ale z wolierą pod kran już nie tak łatwo. Zastanawiam się czy nie zostać przy czyszczeniu zwykłym płynem do naczyń  :roll:

Offline coolmamcia

  • POMOCNA DŁOŃ
  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 863
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Zozu, Herbi, Kacper (vel Siusiek)
Odp: Czyszczenie całej klatki
« Odpowiedź #17 dnia: 08 Sty, 2009, 14:23 »
Mokre chusteczki dla niemowląt- antyalergiczne :) Żadne chemikalia, nie wolno i nie nie ma takiej potrzeby. A jeśli klatka jest zakurzona, bo kurz osiada wszędzie to odkurzacz z końcówką z miękkim włosiem.

Offline Belzebuba

  • ŚLEDZĄCA UPRAWNIENIA :-)
  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 725
  • Uzbierane migdały: 4
  • Płeć: Kobieta
  • Belzebuba, Shub, Morri ...Lucyferka [*]
Odp: Czyszczenie całej klatki
« Odpowiedź #18 dnia: 08 Sty, 2009, 14:30 »
o demmmm że ja na chusteczki nie wpadłam... a zawsze mam :D

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: Czyszczenie całej klatki
« Odpowiedź #19 dnia: 08 Sty, 2009, 14:32 »
mozna dezyinfekowac nietoksycznym VirKon S 'em :)
zwłaszcza po grzybach i chorobach wirusowych a także przeziebieniach i innych tego typu problemach :)

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline coolmamcia

  • POMOCNA DŁOŃ
  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 863
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Zozu, Herbi, Kacper (vel Siusiek)
Odp: Czyszczenie całej klatki
« Odpowiedź #20 dnia: 08 Sty, 2009, 19:24 »
Alinko, Virkon S zniszczy ocynkowanie prętów, w mojej wolierze częściowo tak się stało. Nie wiem jak działa na chromowane, ale ocynkowane niszczy na bank. W instrukcji jest nota: " Szczególna uwaga musi być zwrócona na przedmioty wykonane z metali wrażliwych na kwasy, tj.: cynku, miedzi, brązu, aluminium, cyny, zwykłej stali. "
Wolierę musiałam gruntownie odkażać 2 razy i za drugim razem zastosowałam tylko wrzątek.

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: Czyszczenie całej klatki
« Odpowiedź #21 dnia: 08 Sty, 2009, 19:33 »
no to nie wiem bo ja mam metalowe dna kuwet w wolierze a srednio co dwa tygodnie jest robiona dezyinfekcja virkonem eS i są w idealnym stanie. mozliwe, ze sa ze stali nierdzewnej albo chromowane, nie znam się ;) glownie to chodzilo mi o kuwety, domki etc bo w te bakterie się 'wżerają' a metal faktycznie można tylko wyparzyć. ;)

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

kasiek21

  • Gość
Odp: Czyszczenie całej klatki
« Odpowiedź #22 dnia: 30 Sty, 2009, 21:48 »
Właśnie zamówiłam wolierę. Pręty ze stali nierdzewnej/chromowanej (nigdy nie wiem czym to draństwo się różni i czy sposób czyszczenia jest podobny-jak ktoś wie to będę wdzięczna) Mam pytanie- czym polecacie czyścić pręty. Na rynku obecnie jest cała masa produktów do stali nierdzewnej/chromowanej: np cillit bang lub pronto multi surface (te akurat mam w domu) Nawet poczytałam w google o preparatach (np. do chromowanych elementów samochodów) ale to chyba silne środki i nie wiem czy nie zaszkodzą. Wiem że po czyszczeniu najprościej byłoby pod kran i wrzątkiem potraktować (tak robię teraz ale używam mydła/płynu do naczyń) ale z wolierą pod kran już nie tak łatwo. Zastanawiam się czy nie zostać przy czyszczeniu zwykłym płynem do naczyń  :roll:


Cilit i inne środki-odkamieniacze zawierają w swoim składzie kwas fosforowy. Z daleka od woliery z takimi środkami. Jako posiadaczka w tej chwili już dwóch wolier mam swój sposób na czyszczenie. Zajmuje to trochę czasu, ale sprawdza się. Ściółkę wymieniam co tydzień. Całość myję w zależności od potrzeby. Rozkładam na podłodze duże ręczniki, by chronić podłogę przed wilgocią. W misce rozcieńczam z woda specjalny płyn używany w weterynarii do mycia. Myję dokładnie całość klatki, w szczególności zakamarki i pręty. Kilka razy płuczę często zmieniając wodę. Po wyschnięciu spryskuję klatkę płynem na bazie alkoholi w celu dezynfekcji. Klatka wietrzeje, alkohol się ulatnia i po pół godzinie towarzystwo wraca do domu. Półki dokładnie szoruję, raz w miesiącu szlifuję warstwę. Kokcydia, grzyby uwielbiają drewno i na nic tu szorowanie. Trzeba warstwę ściągnąć.

Offline Adam.W

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 397
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Stasia-Stan. Blankuś-Aksa. Yumako-Fiol Ryszika Beż
Odp: Czyszczenie całej klatki
« Odpowiedź #23 dnia: 31 Sty, 2009, 12:22 »
Wg.Chyba najlepszy jest wrzatek tylko tej metody używam .A co do drewnianych klatek to nie wiem.A mozecie powiedziec czym myje się drewniane klatki.Ba mam zamiar zrobic taką,i nie za bardzo wiem czym ją umyć

I decyzja podjęta :D

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Czyszczenie całej klatki
« Odpowiedź #24 dnia: 31 Sty, 2009, 12:29 »
Jest taki środek do mycia o nazwie nobactel. Jak sobie wpiszesz w wyszukiwarkę to znajdziesz wątki z opisem.

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline Adam.W

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 397
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Stasia-Stan. Blankuś-Aksa. Yumako-Fiol Ryszika Beż
Odp: Czyszczenie całej klatki
« Odpowiedź #25 dnia: 31 Sty, 2009, 12:32 »
Ok dzieki juz czytam.

I decyzja podjęta :D

Offline Zieffka

  • TUPACZ NOGĄ W SPRAWIE UPRAWNIEŃ
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 2260
  • Uzbierane migdały: 1
  • Płeć: Kobieta
  • Sfera i Czarna, XXL i Ptysia
Odp: Czyszczenie całej klatki
« Odpowiedź #26 dnia: 31 Sty, 2009, 14:09 »
jeśli moje mają kokcydiozę to chyba załatwię nowe półki-a jest wybór?
a co do tunelików, hamaczkówi domku materiałowego? co mam z tym zrobić? oczywiście nie chodzi mi o sposoby odkażania typu "wrzucić do ogniska-zabije wszystkie bakterie" :D
klatkę to chyba nobactelem potraktować gruntownie, co?
ehhh
papieru ściernego mam dostatek, więc półki będę szlifować...
tylko powoli dostaję paranoi-moje kulki chorowite, dr Wojtyś mówi, że kokcydioza to u szynszyli tak często występuje...to jak jej zapobiegać skutecznie???
myję ręce za każdym razem jak idę do kulek, nie mają styczności z psem, czyszczę dokładnie pokój, i nic?? nie wiem co mam robić :(

szynszylowy jest po prostu żywot mój

na zawsze w pamięci - Dziaba, Buba, Wacław

kasiek21

  • Gość
Odp: Czyszczenie całej klatki
« Odpowiedź #27 dnia: 31 Sty, 2009, 14:37 »
jeśli moje mają kokcydiozę to chyba załatwię nowe półki-a jest wybór?
a co do tunelików, hamaczkówi domku materiałowego? co mam z tym zrobić? oczywiście nie chodzi mi o sposoby odkażania typu "wrzucić do ogniska-zabije wszystkie bakterie" :D
klatkę to chyba nobactelem potraktować gruntownie, co?
ehhh
papieru ściernego mam dostatek, więc półki będę szlifować...
tylko powoli dostaję paranoi-moje kulki chorowite, dr Wojtyś mówi, że kokcydioza to u szynszyli tak często występuje...to jak jej zapobiegać skutecznie???
myję ręce za każdym razem jak idę do kulek, nie mają styczności z psem, czyszczę dokładnie pokój, i nic?? nie wiem co mam robić :(


Też walczyłam z kokcydiami. Nie każdy osobnik jednak cierpi. U mnie oberwało się mamie i maluchowi. Najmłodszemu i najsłabszemu. Mama wiadomo wykończona karmieniem. Jeśli już nie mają biegunki zeszlifuj warstwę półki. Najlepiej szlifierką jeśli znajdziesz warsztat, lub poprosisz kogoś o pomoc.Częstą przyczyną niepowodzenia w leczeniu kokcydiozy jest zdolność tych pasożytów do nabywania niewrażliwości- oporności na leki.W przypadku moich kulek Baycox nie pomógł. Budowa ściany oocyst kokcydii powoduje, że są one niezwykle oporne na niekorzystne działanie czynników środowiskowych.Warto zdać sobie sprawę, że większość dostępnych środków odkażających nie niszczy oocyst.
Zapobieganie to przede wszystkim usuwanie kału, zapobieganie tworzenia się środowiska wilgotnego i ciepłego( ściółka )
Po zakończeniu leczenia,klatkę i jej wyposażenie powinno być starannie oczyszczone i odkażone przy użyciu preparatu niszczącego oocysty kokcydii (Oocide, Parafectans 5%, Neopredisan).


Offline Zieffka

  • TUPACZ NOGĄ W SPRAWIE UPRAWNIEŃ
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 2260
  • Uzbierane migdały: 1
  • Płeć: Kobieta
  • Sfera i Czarna, XXL i Ptysia
Odp: Czyszczenie całej klatki
« Odpowiedź #28 dnia: 31 Sty, 2009, 20:16 »
właśnie Kasiek-jeśli jeszcze czegoś używałaś do odkażania i do czego, to napisz :)
moje mają kał w idealnej konsystencji, jednak 2 z 3 szylów to fermowce-mama ciężarna mogła trafić już z kokcydiozą i po porodzie i stresach okołoporodowych mocniejszych objawów zewnętrznych dostać. boję się zatem co z synem jej-są w jednej klatce, a mały ma już 9 miechów...
no nic...zbieram kupy już 4 dni. jeszcze 3 i wyślę na badania do dr Ryś.
dobra-nie róbmy czarnowidztwa...nie chciałabym szorować tradycyjnej ledwo co lakierowanej drewnianej podłogi(takiej przedpotopowej) nobactelem etc...
ehh...żyć nie umierać z kulkami :)
a właśnie-czy szorujesz półki jeśli szynszyle mają dobrą konsystencję kału? bo moje suche boby robią...gorzej z siusiającą mamuśką-szynszylicą :/

szynszylowy jest po prostu żywot mój

na zawsze w pamięci - Dziaba, Buba, Wacław

kasiek21

  • Gość
Odp: Czyszczenie całej klatki
« Odpowiedź #29 dnia: 31 Sty, 2009, 21:53 »
U mnie w klatce zbiorowej tylko w/w chorowały. Filipa nie ruszyło. Mama była też z hodowli. To częsty przypadek, że są już z prezentem :)Używałam tego co napisałam. Leki poleci Ci Ania. U mnie to co napisałam wyżej nie dało rezultatu. Sytuacja sama się uspokoiła. Czekało mnie gruntowne czyszczenie klatki. Po myciu spryskuję wszystko preparatem NDO DESYTOL firmy NorDen Olje.
Ma szerokie spektrum działania. Myłam klatkę preparatami wymienionymi w poprzednim wątku.
Czasem tak bywa. Wyprujemy sobie żyły, a tu sama sytuacja się uspokoi. Życzę Ci tego, bo wiem jakie to męczące.
« Ostatnia zmiana: 31 Sty, 2009, 21:55 wysłana przez kasiek21 »

Offline casablanca

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Wiadomości: 16
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Maniuś. :) [będący kiedyś Mariolą.]
Odp: Czyszczenie całej klatki
« Odpowiedź #30 dnia: 11 Lut, 2009, 15:16 »
Kuwetę co tydzień.
Półeczki przecieram ścierką razem z kuwetą.
Prętów nie myłam jeszcze, ale chyba muszę zacząć.
Poidełko co 2 dni.
Miseczkę jak mi się przypomni. ;)

Czy świat umrze choć trochę, kiedy ja umrę?
H. Poświatowska


memento mori!

Offline Asia_S

  • ~Szynszyla Szara~
  • **
  • Wiadomości: 8
  • Uzbierane migdały: 0
  • Chłopaczki : Bebek i Ziutek
Odp: Czyszczenie całej klatki
« Odpowiedź #31 dnia: 11 Lut, 2009, 19:59 »
Casablanca ... Wodę zmieniamy codziennie - nie ma innej opcji . Poidełko też wypada myć i wyparzać co kilka dni ;)

Ratując jednego kota nie zmienisz świata , ale zmienisz świat dla tego jednego kota - daj szansę , pokochaj ...

Offline waldimors

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Wiadomości: 13
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Czyszczenie całej klatki
« Odpowiedź #32 dnia: 20 Mar, 2009, 15:18 »
Witam.
Ja ściółkę sprzątam raz w tygodniu, a między sprzątaniem dosypuję trochę świeżego żwirku.
Ja mam jednak takie pytania co do ściółki:
co myślicie o macie łazienkowej na dno klatki? Jedna dziewczyna na innym forum ma takie coś dla świnek morksich i jest podobno bardzo dobre. Straczy raz na 2 dni wymyc i nie trzeba tego juz kupować co jakiś czas. Znaczy raz na pół roku tam można zmienić.

"Są dwa typy ludzi na tym świecie:
jedki się bawią, a drudzy to obserwują".

Offline cinnamon_biscuit

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Wiadomości: 479
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Foggy Dew, Echo (standardy) i Ginger (beż)
Odp: Czyszczenie całej klatki
« Odpowiedź #33 dnia: 20 Mar, 2009, 16:38 »
Jak Ci się chce raz na 2 dni myć... Mi by się nie chciało:)

Najlepiej w piłeczkę gra Manchester United,
najlepiej na saksofonie grał Charlie Parker -
- a ja najlepiej gadam do własnych skarpet
i robię inne rzeczy, materialnie nic nie warte.

Offline coolmamcia

  • POMOCNA DŁOŃ
  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 863
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Zozu, Herbi, Kacper (vel Siusiek)
Odp: Czyszczenie całej klatki
« Odpowiedź #34 dnia: 20 Mar, 2009, 21:52 »
Nie mogę pojąć fenomenu maty. Też o tym czytałam na forum świnkowym. Świnki mają intensywnie "pachnący" mocz, nawet plastikowa kuweta nasiąka smrodeczkiem. Siusiają dużo. Mata non stop jest wilgotna, bakterie się mnożą. Szynszyle z łatwością wsuną matę.

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7781
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: Czyszczenie całej klatki
« Odpowiedź #35 dnia: 21 Mar, 2009, 00:23 »
tiaa.. bakterie sie mnożą, a to najszybsza droga do grzybicy... co to wogóle za wynalazek z ta matą i co za dureń, bo inaczej tego nie nazwę to "cuś" wymyślił ;/

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: Czyszczenie całej klatki
« Odpowiedź #36 dnia: 21 Mar, 2009, 07:33 »
tak ad VirkonSu, to ostatnio czyscilam nim terra żabek, w tym metalową siatke wentylacyjna, w sumie terra chyba z godzine stalo w virkonSie bo sie zagapilam w TV i nie mialo to zadnego wplywu na ocynkowana metalowa siatke  :???:

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline Zieffka

  • TUPACZ NOGĄ W SPRAWIE UPRAWNIEŃ
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 2260
  • Uzbierane migdały: 1
  • Płeć: Kobieta
  • Sfera i Czarna, XXL i Ptysia
Odp: Czyszczenie całej klatki
« Odpowiedź #37 dnia: 21 Mar, 2009, 11:48 »
z dr Łobaczewską kiedyś na wizycie gadałam na temat virkonu s-powiedziała, że właśnie to dziwnie jest z tym ocynkowaniem. bo tu chyba nie chodzi tylko o jako taki fakt, że klatka została ocynkowana, ale chyba też substancje, które dodatkowo nałożono. mówiła, że jednym z klatek cynk schodził trochę, innym w ogóle.
więc  jeśli nadal "działa" klatka, toi chyba to olej-jeśli żaby różnicy nie widzą.  a przynajmniej od tego zagapienia miały sterylną na bank siatkę wentylacyjną :D ale luksus :D

szynszylowy jest po prostu żywot mój

na zawsze w pamięci - Dziaba, Buba, Wacław

Offline Idka

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1135
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Standardowa panienka czyli moja Fifi :)
Odp: Czyszczenie całej klatki
« Odpowiedź #38 dnia: 21 Mar, 2009, 14:33 »
Ja pod wpływem tej dyskusji "wyruszyłam" na poszukiwania środków czyszczących do kuwety, prętów etc. i znalazłam takie coś i jestem coiekawa co o tym sądzicie:
1.http://animalia.pl/produkt,10570,109,Primarom_koncentrat_czyszcz%C4%85cy_-_czteropak.html

Gdybyś kiedy we śnie poczuła, że oczy moje już nie patrzą na ciebie z miłością, wiedz,
żem żyć przestał.

Offline gosiekpunk

  • ~Uber Szynszyla~
  • **
  • Wiadomości: 294
  • Uzbierane migdały: 1
  • Płeć: Kobieta
  • :*Mysza i Lucy:*
Odp: Czyszczenie całej klatki
« Odpowiedź #39 dnia: 10 Lip, 2010, 00:16 »
:) ponieważ mam drewnianą wolierę nie wiem za bardzo jak ją czyścić. Zawsze przemywam ja wilgotną gąbeczka ale wiem że to za mało. Znalazłam coś takiego:
http://www.sklep.videozoo.pl/product_info.php?cPath=3_155&products_id=1904
i coś takiego:
http://www.sklep.videozoo.pl/product_info.php?cPath=3_155&products_id=1905
ten drugi preparat mam, czyszczę nim kratki.
Czym czyścić drewniane półeczki? Czy ten pierwszy preparacik nadaje się do czyszczenia półek?
Proszę o jakieś rady :)

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7781
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: Czyszczenie całej klatki
« Odpowiedź #40 dnia: 12 Lip, 2010, 15:46 »
pierwszy to tylko "pozbawiacz przykrego zapachu" jeśli chodzi o szyszki to chyba ten produkt możesz smiało opuscić przy zakupach, moze nadał by sie do pozbawiania zapachu w domu w którym mieszkaja fretki.
Drugi niby odkaża, jednak zastosowanie jest do przedmiotów plastikowo-metalowych z tego co widzę z tych wymienianych w sposobie uzytkowania. nie wiem jak to sie ma do drewna.
 Kiedys możan było dostac preparat o nazwie NOBACTEL, rozcieńczało  sie to w wodziem, myło szybko klatkę, półki i po 15 min ulegał biodegradacji, najlepiej myło sie nim własnie przedmioty drewniane, bo po 15min był już nieszkodzliwy biologicznie,a zapach miał neutralny.

Powyższe preparaty czuć chemią, niestety.

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline Violet

  • Hodowca
  • ~Sianochłonna Szynszyla~
  • *****
  • Wiadomości: 47
  • Uzbierane migdały: 1
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czyszczenie całej klatki
« Odpowiedź #41 dnia: 12 Lip, 2010, 21:57 »
Ja myję wszystko i kuwetę i półki i siatkę. Na półeczki posikuje mój samiec i czasami brzydko śmierdzi, robią się plamy i co tydzień szoruję wodą z szarym mydłem. Siatkę przecieram tez szczotą a potem szmatką, bo zdarza się, że futerko się tam pozaczepia. Kuweta zwykle jest czysta, bo granulat chłonie dosłownie wszystko, ale nie ryzykuję dezynfekcja musi być :D

14 glucików

Offline radek

  • ~Nowicjusz Mianowany~
  • *
  • Wiadomości: 2
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Borys
Odp: Czyszczenie całej klatki
« Odpowiedź #42 dnia: 14 Lip, 2010, 11:39 »
Ja przynajmniej raz w tygodniu zmieniam mojemu szylkowi wyściółkę i przy okazji czyszczę mu całą klatkę.

Offline Szelek

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 357
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czyszczenie całej klatki
« Odpowiedź #43 dnia: 21 Mar, 2015, 17:29 »
Raz na 2 tygodnie: kuweta + zwykła woda, ale nie za zimna/ mam żwirek pigwowy, który strasznie szybko chłonie siuśki + trociny.
Raz na miesiąc: kuweta + płyn do mycia naczyń.
Wszystko odkurzam.
Półki, kiedy mają sensacje, czyli rozwolnienie, ocet z wodą 50/50 + cała kuweta tym samym.
Prętów jeszcze nigdy.
Miski też jak mają sensację.
Poidło płuczę wodą ciepłą z kranu potem przegotowaną, kiedy mi się przypomni./ ostanie poidło jak chciałam wyparzyć to sie skurczyło, plastikowe.
Moje nie siusiają na półki, do misek, więc nie widzę sensu częściej tego myć. :)

"Nigdy nie widziałam lepszego sposobu na uszczęśliwienie szynszyli, jak wybieg, a gdy ona jest szczęśliwa, wtedy i ja taka jestem"
Nishu - VI 2013 -
Shelek - IX 2009 - VI 2014
Loulou - II 2014 -
Sheshe - VI 2014 - IV 2015

 

Zabezpieczenie drzwiczek klatki przed otwarciem ich przez szynszyle (w budowie)

Zaczęty przez RukolaDział opieka i behawior

Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 7941
Ostatnia wiadomość 26 Cze, 2016, 23:44
wysłana przez Mysza <")))/
amputacja łapki: przebieg leczenia, rekonwalescencja, przystosowanie klatki

Zaczęty przez NeskaDział Ostry dyżur

Odpowiedzi: 83
Wyświetleń: 27695
Ostatnia wiadomość 08 Lut, 2012, 19:19
wysłana przez Sylwia
300 zł na start(szynszyl,klatka,akcesoria,wyposażenie klatki,pożywienie).

Zaczęty przez marchewka^^Dział Rady, porady...

Odpowiedzi: 51
Wyświetleń: 17821
Ostatnia wiadomość 21 Gru, 2009, 20:46
wysłana przez marchewka^^
Szynszyla siedząca w rogu klatki, nie reagująca praktycznie na nic.

Zaczęty przez QuiZrDział Ostry dyżur

Odpowiedzi: 18
Wyświetleń: 10786
Ostatnia wiadomość 09 Maj, 2013, 23:44
wysłana przez Alicja Mannschack
wielkość klatki, kamienie w klatce? i inne pytania.

Zaczęty przez bodek15Dział Klatki: budowa, urządzanie i porady techniczne

Odpowiedzi: 28
Wyświetleń: 5741
Ostatnia wiadomość 13 Gru, 2007, 14:25
wysłana przez akto
SimplePortal