kupione w sklepie ze zdrową żywnością; wg polskiego konfekcjonera (imp. boliwia) sam cud i miód - 1no z najstarsz. zbóż i złoto inków; wygląda jak b. drobna nie mielona kasza; akurat na 1 ząbek dla szylki; szukałam (niestarannie) i nic nie znalazłam; może ktoś z Was zna to już ? na razie leży zamknięte, bo nie wiedząc nic o tym "złocie" boję się go podać; skusiłam się, bo wygląda świetnie no i jak takie prymitywne i z właściwego regionu, to może składnik pożywienia dzikich szylek?