Szynszyle.Info :: Forum Miłośników Szynszyli

o szynszylach => Ostry dyżur => Wątek zaczęty przez: annlynn_ w 25 Lip, 2016, 11:32

Tytuł: Łzawienie oczu i "mleko"
Wiadomość wysłana przez: annlynn_ w 25 Lip, 2016, 11:32
Dzień dobry!
To mój pierwszy post na forum, więc przy okazji witam się ze wszystkimi :).
Od ok. 1,5 miesiąca mam pod opieką dwa szynszylki, które otrzymałam od Claudiego. Sęk w tym, że kiedy po nie pojechaliśmy z rodzicami, mama zauważyła, że z oczkiem jednego z nich jest coś nie tak (miał niewielką ilość białego płynu). Claudi stwierdził, że to pewnie od piasku, bo szynszylki są zdrowe. Jest on doświadczony, więc mu zaufaliśmy i uznałam, że to faktycznie od piasku. Problem w tym, że oczka teraz łzawią co jakiś czas, a niekiedy znów pojawia się ten biały płyn (wygląda on jak mleko). Oba szynszyle ważą tyle samo (600g), nie tracą na wadze. Ten, którego dotyczy problem z natury (co zauważyłam) nie jest skory do tak częstego gryzienia, w przeciwieństwie do drugiego szynszylka. Mimo to na wybiegu obgryza ściany, futryny, meble, a w klatce patyczki (oczywiście nie tak często, jak ten drugi szylek, ale kiedy zacznie to ciężko mu przestać ^^). Nie ma problemu z granulatem, pije wodę, nie ślini się, nie jest też osowiały. Czy są więc powody do wykluczenia problemu z ząbkami? Czy mogą być to zatkane kanaliki łzowe? Jeśli tak, to jak zareagować (wyczytałam, że u szynszyli nie da się nic z tym zrobić). Zamierzam zastosować świetlik, więc nasuwa mi się kolejne pytanie-lepiej zakupić kropelki, czy zioła do zaparzania?
Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam!
Tytuł: Odp: Łzawienie oczu i "mleko"
Wiadomość wysłana przez: Rukola w 25 Lip, 2016, 12:40
1,5 miesiąca to dość długo. Najlepiej pójść do weterynarza żeby ocenił czy można wykluczyć zęby, czy wystarczy przemywanie świetlikiem czy potrzebny jest antybiotyk. Zaloguj się na forum i załóż wątek futrzakom:)
Tytuł: Odp: Łzawienie oczu i "mleko"
Wiadomość wysłana przez: annlynn_ w 25 Lip, 2016, 13:33
Do weterynarza mam możliwość iść dopiero w sobotę. Do tego czasu chcę przemywać świetlikiem (stąd pytanie, czy lepiej napar, czy kropelki). Strasznie się martwię, że to jednak ząbki, a z drugiej strony szynszylek nie ma żadnych problemów z jedzeniem, nie jest osowiały (a nawet o wiele żywszy niż jego brat, który jest całkowicie zdrowy).
A co do weterynarza-jak wygląda zrobienie ewentualnego zdjęcia rtg? Nigdy nie robiłam go u weterynarza (generalnie rzadko chodziłam do weterynarza z szynszylami, ponieważ bardzo rzadko miałam jakiś problem). Robi się narkozę, czy jak to wygląda? Pewnie takie pytanie wydaje się głupie dla niektórych, ale wolę mieć jakieś pojęcie :).
Tytuł: Odp: Łzawienie oczu i "mleko"
Wiadomość wysłana przez: Rukola w 25 Lip, 2016, 14:17
Nie ma głupich pytań ;) jeśli już przemywać to solą fizjologiczną, ewentualnie napar ze świetlika. Ale jeśli nie robiłaś tego do tej pory i stan się ostatnio jakoś bardzo nie pogorszył to ja bym tego nie ruszała. Zdjęcie robi się w narkozie, ale o tym decyduje weterynarz więc nie martw się na zapas :)
Tytuł: Odp: Łzawienie oczu i "mleko"
Wiadomość wysłana przez: dansemakabre w 25 Lip, 2016, 14:43
Witam serdecznie, co do oczka miałam dokładnie to samo, Edkowi łzawiło oko i pojawił się ten mleczny płyn, bałam się, że to zęby zrobiłam RTG i wyszło niesympatyczne zapalenie nad korzeniami. :/ leczyliśmy antybiotykiem, od tego czasu oczko łzawi mniej a i płyn się nie pojawia. Warto wspomnieć, że Edek został ugryziony przez psa a po konsultacjach wyszła teza, że istnieje możliwość, że ten kanalik został przerwany, powstał zrost a łza zamiast kanalikiem ucieka okiem. Z zębami wyszło wszystko okej, nic nie przerasta, tylko to zapalenie powstało. Trzymał kciuki za kuleczkę a wizyta u weta jest niestety obowiązkowa.
Tytuł: Odp: Łzawienie oczu i "mleko"
Wiadomość wysłana przez: dansemakabre w 25 Lip, 2016, 14:46
A i u mnie RTG było robione bez narkozy, z uwagi na stan zdrowia Edka i jego wagę, bez obaw jeżeli pojdziesz do weta od kulek będzie wiedział jak je zrobić. :)
Tytuł: Odp: Łzawienie oczu i "mleko"
Wiadomość wysłana przez: annlynn_ w 25 Lip, 2016, 15:34
Dziękuję gorąco za odpowiedzi!
Wizyta u weta będzie w sobotę.

@dansemakabre , odkąd szylka jest u mnie nic się nie stało, nie uderzyła się, żadne zwierzę też jej nie ugryzło. Nie wiem, jak to było u Claudiego. Mógł czegoś nie zauważyć. Jedyne co mnie martwi to to, że dzieje się tak na obu oczkach, z tym, że na jednym mniej intensywnie, niż na drugim. A powiedz mi jeszcze, czy Twojemu Edkowi oczko łzawiło non stop, czy nieregularnie, co jakiś czas?
Tytuł: Odp: Łzawienie oczu i "mleko"
Wiadomość wysłana przez: dansemakabre w 25 Lip, 2016, 15:51
U mnie tylko na jednym oczku się to działo, dlatego mnie tak bardzo to niepokoiło. Regularnie, czyli praktycznie codziennie. Był moment, że przemywałam bo po tym ugryzieniu to różnie bywało i myślałam, że to konsekwencja tego wypadku, raz był spokój. Przestało łzawić i już się cieszyłam, ale potem wróciło ze zdwojoną siłą. Warto to sprawdzić bo z zębami nie ma żartów. Może to być zapalenie lub zapchane kanaliki łzowe, które będzie trzeba przeczyścić ale to już się dzieje pod narkozą. U mnie była taka propozycja ale z racji, że ten zrost jest (bo był ugryziony w nosek tj, była dość głęboka rana) po prostu dałam sobie spokój a i weterynarz stwierdził, że ten zabieg nie jest konieczny bo nie ma co przeczyszczać jak jest zrost. Może tam gdzieś jest zapalenie lub te kanaliki są zapchane, można jedynie gdybać a zdjęcie RTG wszystko wyjaśni. Jednak jeżeli kulka normalnie gryzie to sądzę, że to nie jest coś bardzo niebezpiecznego. Na chwilę obecną Edek ma oko suche. Jesteśmy po kuracji antybiotykowej i przeszło. Oczko jest piękne i suche. Nie ma tego mlecznego płynu i nie zatrzymuje się tam piasek (co również było uciążliwe bo trzeba było oko przemywać i uważać z piachem). Trzymam mocno kciuki za kuleczkę i oczywiście daj znać co i jak.
Tytuł: Odp: Łzawienie oczu i "mleko"
Wiadomość wysłana przez: annlynn_ w 25 Lip, 2016, 15:57
Tak, szynszylka gryzie normalnie. Robiłam test migdałowy i nie było żadnego problemu.
Tytuł: Odp: Łzawienie oczu i "mleko"
Wiadomość wysłana przez: dansemakabre w 25 Lip, 2016, 16:03
Hm... To może faktycznie jakieś zapalenie albo problem typowo z oczkami. Bo u mnie Edek też normalnie jadł. I gdyby nie to oko i późniejsze RTG to bym nigdy się nie dowiedziała o tym zapaleniu. Warto sprawdzić wszystkie możliwości.
Tytuł: Odp: Łzawienie oczu i "mleko"
Wiadomość wysłana przez: annlynn_ w 26 Lip, 2016, 08:25
Udało mi się załatwić i dzisiaj po 15 idziemy do weterynarza na zdjęcie RTG. Zobaczymy, co wyjdzie, mam nadzieję, że nie zęby, bo w moim mieście ciężko o kogoś, kto się zna na szynszylach.
Tytuł: Odp: Łzawienie oczu i "mleko"
Wiadomość wysłana przez: Dosiek w 26 Lip, 2016, 09:26
Trzymamy kciuki i łapki, daj nam znać po wizycie  [tuli]
Tytuł: Odp: Łzawienie oczu i "mleko"
Wiadomość wysłana przez: annlynn_ w 26 Lip, 2016, 09:53
A sądzicie, że gdyby to były zęby to nie jadł by normalnie, tak (w sensie, czy przy przerośniętych korzeniach istnieje możliwość, że szynszylek je normalnie)? I czy na takim rtg wyjdzie ewentualne zatkanie kanalików łzowych lub jakieś zapalenie przy ząbkach?
Tytuł: Odp: Łzawienie oczu i "mleko"
Wiadomość wysłana przez: dansemakabre w 26 Lip, 2016, 13:43
Kanaliki łzowe są bardzo małe i na RTG tego nie zobaczysz, trzeba by zrobić zabieg pod narkozą no i tutaj wet musi się znać na rzeczy, zapalenie jeżeli gdzieś w okolicy zębów będzie powinno być widoczne, poproszę swojego weta o wysłanie mi zdjęć z zapaleniem bo sama odpalić ich nie mogę i dokładnie tam jest widoczne to zapalenie. U mnie było tuż nad korzeniami.
Tytuł: Odp: Łzawienie oczu i "mleko"
Wiadomość wysłana przez: Lusiaczek w 26 Lip, 2016, 19:22
@annlynn_  I jak? Byliście już u weta?
Tytuł: Odp: Łzawienie oczu i "mleko"
Wiadomość wysłana przez: annlynn_ w 26 Lip, 2016, 21:02
Tak, byliśmy. Weterynarz uznał, że rtg nie jest w ogóle potrzebne, bo nie ma symptomów, które wskazywałyby na zęby. Zrobiliśmy test na kanaliki i okazało się, że jeden jest zatkany, a drugi bardzo słabo drożny. Dał mi kropelki-Difadol 0,1% i Tobrex. Kazał zakraplać oczka 3 razy dziennie, w razie wystąpienia nowych objawów dzwonić. Na kontrole za 1,5 tygodnia.
Zapomniałam w poprzednich wiadomościach dopisać, że ten mleczny płyn pojawia się wtedy, gdy szynszylka czyści sobie pyszczek.
Tytuł: Odp: Łzawienie oczu i "mleko"
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 27 Lip, 2016, 00:40
czyli to pewnie była ropa z tego zatkanego kanalika i szylka wygniatała ja podczas czyszczenia mordki i oczek.
Tytuł: Odp: Łzawienie oczu i "mleko"
Wiadomość wysłana przez: annlynn_ w 27 Lip, 2016, 08:08
Też do takiego wniosku doszłam. Zakraplam mu oba oczka co 8 godzin.
Wet powiedział, że jeśli do kontroli nie będzie poprawy to zrobią RTG, ale na razie nie widzą potrzeby, żeby go tym męczyć.
Tytuł: Odp: Łzawienie oczu i "mleko"
Wiadomość wysłana przez: annlynn_ w 27 Lip, 2016, 13:52
Mam jeszcze jedno drobne pytanie, a nie chcę zakładać nowego wątku, żeby nie zaśmiecać forum. Dziś jest drugi dzień, kiedy oba szynszylki robią mniej bobków, niż zwykle. Nie zmieniałam im nic, poza tym, że pierwszy raz dostały suszony dziurawiec w poniedziałek. Możliwe jest, że to on tak zadziałał na szynszyle? Czytałam, że jest raczej polecanym ziołem, z tym, że przy biegunkach. Teraz pytanie, czy możliwe jest, że zastosowanie go spowodowałoby zmniejszenie liczby bobków?
Tytuł: Odp: Łzawienie oczu i "mleko"
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 27 Lip, 2016, 15:21
@annlynn_ bardzo możliwe, dziurawiec to akurat ziele z którym trzeba ostrożnie. Nie jestem fanką jego podawania, jest tyle przyjemniejszych i łagodniejszych ziółek. Dziurawiec zawiera garbniki wiec jak najbardziej może zatwardzać, stąd mniej kupek. Dziurawiec u samiczek może mieć działanie poronne (to jedno z wielu ziół poronnych), poza tym uwrażliwia oczy na światło (lekki światłowstręt), a to raczej nie wskazane dla szynszyli w dodatku z jakimś stanem zapalnym w oku lub okolicy oka.
Odstaw.
Tytuł: Odp: Łzawienie oczu i "mleko"
Wiadomość wysłana przez: annlynn_ w 27 Lip, 2016, 16:46
Odstawiłam jak tylko to zauważyłam. Bardzo dziękuję za pomoc! :)
Tytuł: Odp: Łzawienie oczu i "mleko"
Wiadomość wysłana przez: Dosiek w 12 Sie, 2016, 19:29
@annlynn_ i jak, wszystko zmierza ku dobremu? :)
Tytuł: Odp: Łzawienie oczu i "mleko"
Wiadomość wysłana przez: annlynn_ w 13 Sie, 2016, 11:37
Byliśmy na wizycie kontrolnej u weta. Kropelki pomogły na łzawienie, a biała wydzielina pojawia się nadal i tylko w momentach kiedy szylek czyści sobie pyszczek. Ilość tej wydzieliny rośnie po kąpieli w piasku. Wet doszedł do wniosku, że to jest kwestia higieny zwierzaka i nie ma co panikować. Stwierdził, że wystarczy przemywanie świetlikiem :).
Tytuł: Odp: Łzawienie oczu i "mleko"
Wiadomość wysłana przez: dream* w 16 Sie, 2016, 23:13
a jaki piasek używacie?
Tytuł: Odp: Łzawienie oczu i "mleko"
Wiadomość wysłana przez: annlynn_ w 17 Sie, 2016, 08:24
Pucek. Niestety nie wiem, jaki był używany zanim trafił do mnie, a już wtedy miał te objawy.
SimplePortal