Szynszyle.Info :: Forum Miłośników Szynszyli

o wszystkim => Pogaduchy i ciekawostki => Wątek zaczęty przez: KONSTELACJA w 01 Lip, 2005, 10:28

Tytuł: zimne nóżki
Wiadomość wysłana przez: KONSTELACJA w 01 Lip, 2005, 10:28
Dziś w środku nocy obudził mnie narzeczony i powiedział "ola złap dzieci i wsadź je do klatki!!!"Nieprzytomna wyszłam z łóżka i zaczełam z Dominikem łapać nasze dzieci. Cała trójka tak się rozbrykała że ciężko było mi je złapać. Kiedy już za ostatnim maleństwem zamkneły się drzwiczki do klatki spytałam sie o co chodzi? Czemu w środku nocy mam łapac szylki?
 na to Dominim powiedział.
 To,że jakaś szynszyla siedziała mi na twarzy- wytrzymałem...
t,że jej futro łaskotało mnie po nosie -wytrzymałem..
to ,że zimne nóżki miała- wytrzymałem...
(ja szybko dodałam że jak tusia spi mi na policzku to ciepłe nóżki ma)
....ALE JAK MI NABOBCZYŁA- NIE WYTRZYMAŁEM!!!!

HIHIHI dobrze że bobki można zbierać:P i nie zrobia nic innego:P
Tytuł: zimne nóżki
Wiadomość wysłana przez: Fiolka w 01 Lip, 2005, 21:14
...dobrze,że nie nasiusiała :P  :!:  :!:  :!:
Tytuł: zimne nóżki
Wiadomość wysłana przez: ewa i juz w 02 Lip, 2005, 10:31
ha ha sadzi ryż (czarny ryż) z myślą o zbiorach - po ziarenku w zagłębienie - no cóż na twarzy zagłębień nie brakuje ha ha
SimplePortal