hypothetical
19 Kwi, 2024, 23:49

Autor Wątek: W brumaku ;-)  (Przeczytany 1447 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Zielony_beret

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 146
  • Uzbierane migdały: 0
W brumaku ;-)
« dnia: 21 Cze, 2005, 01:00 »
Jechałyśmy dziś z Mandrą samochodem. Trochę się obawiałam, jak będzie, więc wpakowałam małą do pudełka, które starannie zamknęłam, (Spokojnie, dziury na powietrze też były)
Awanturowała się okropnie, wygryzła dziurę w tekturze, więc uznałam, że nie ma sensu trzymać jej na siłę tam na siłę. Otworzyłam, a Mandra wyskoczyła, usiadła mi na kolanach, pospacerwoała trochę po siedzeniu, a potem grzecznie wróciła do otwartego pudełka i resztę drogi spędziła na obserwacjach  :D  Byłam bardzo dumna, że moja myszeczka tak ładnie jeździ samochodem i jeszcze domaga się jedzonka w trakcie jazdy :D

Offline ewa i juz

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Wiadomości: 429
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Puniaczka, Pusia i Spajka zapamiętam na zawsze
W brumaku ;-)
« Odpowiedź #1 dnia: 21 Cze, 2005, 07:45 »
oj oj a co pisał Claudi (chya to pisał Claudi) że może taki rozbrykany szylek wskoczyć pod pedał i katastrofa gotowa

życie jest piękne - dalej tak uważam

Offline Andreas

  • SZYNSZYL BERSERK !
  • Administrator
  • ~Przewodnik Stada~
  • *****
  • Wiadomości: 2156
  • Uzbierane migdały: 6
W brumaku ;-)
« Odpowiedź #2 dnia: 21 Cze, 2005, 10:22 »
najwidoczniej ten egzemplarz szczyla ma zainstalowane sterowniki obsługi samochodu oraz budowę mechaniczną układu kierowniczego ;-) ... chciała zobaczyć jaki to model samochodu - jak juz się przekonała ze jedzie modelem z poduszkami powietrznymi - spokojnie wróciła do swojego klimatyzowanego pudełka ;-)

Andreas
~@">    ~@">
powyżej - Muszkieterowie
sig under permanent construction,

Offline Zielony_beret

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 146
  • Uzbierane migdały: 0
W brumaku ;-)
« Odpowiedź #3 dnia: 21 Cze, 2005, 11:15 »
Ewa - mała siedziała ze mną z tyłu, więc raczej nie miała możliwości wskoczenia pod pedał  :mrgreen: A poza tym bardziej była zainteresowana wejściem na półkę z tyłu i podgryzaniem pasów  :P

Offline ewa i juz

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Wiadomości: 429
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Puniaczka, Pusia i Spajka zapamiętam na zawsze
W brumaku ;-)
« Odpowiedź #4 dnia: 21 Cze, 2005, 11:48 »
fajnie - ale ja bym tak nie ryzykowała z moimi szaleńcami

życie jest piękne - dalej tak uważam

Offline Zielony_beret

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 146
  • Uzbierane migdały: 0
W brumaku ;-)
« Odpowiedź #5 dnia: 21 Cze, 2005, 12:27 »
Wiele zależy od szylki - moja się wścieka w zamkniętym pudle, a w otwartym siedzi grzecznie. Dziwne, ale sprawdzone.

Offline Fiolka

  • ~Rządca Półek~
  • **
  • Wiadomości: 622
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Mysia-standart,Czapuś-beż polski,Dibek-biała mozai
W brumaku ;-)
« Odpowiedź #6 dnia: 22 Cze, 2005, 13:25 »
Zielony_beret-udany egzemparz( szylek) z tej twojej Mandruni :!!:  :!!:  :!!:  :mrgreen:

...a moje szylki są kochane.....królisia Bunny też...

Offline Smutna Magda

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Wiadomości: 141
  • Uzbierane migdały: 0
W brumaku ;-)
« Odpowiedź #7 dnia: 22 Cze, 2005, 14:44 »
ja tam nie ufam w takich sprawach Dolarowi....

Offline xenarthra

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Wiadomości: 456
  • Uzbierane migdały: 0
W brumaku ;-)
« Odpowiedź #8 dnia: 22 Cze, 2005, 16:56 »
Muchosia jak na razie swoje 2 wyprawy samochodowe przejechala w pudelku siedzac grzecznie jak myszka pod miotla. pewnie dla tego, ze taka byla zestresowana tym wszystkim, albo po prostu bylo jej calkiem przyjemnie, czasem tylko wystawiala nosek rzez otworki i niuchala czy jestem obok z jakas rodzyna :D

hakuna mata ta

Offline KONSTELACJA

  • ~Tańczący Po Półkach~
  • ***
  • Wiadomości: 96
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
W brumaku ;-)
« Odpowiedź #9 dnia: 22 Cze, 2005, 17:23 »
Moja Tusia przeżyła nawet lot samolotem.Była tak ciekawska,że za wszelką cenę chiała obejrzeć co się dzieje po za jej transporterem.Moje nowe szylki za nic sobie mają podróże samochodem:) Całą podróż śpią grzecznie:)Jak ja kocham te stworzonka,

Pozdrawiamy:Ola Dominik, Zosia
z  TUSIĄ, CZARNULKĄ, PLAMKĄ , BOBKIEM

Offline Zielony_beret

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 146
  • Uzbierane migdały: 0
W brumaku ;-)
« Odpowiedź #10 dnia: 22 Cze, 2005, 19:32 »
A udana, udana  :mrgreen:  
Ostatnio niesamowicie się do mnie przyzwyczaiła, bo spędzam całe dnie w domu, a ona mi towarzyszy  :D

 

SimplePortal