Wysłany przez: Pańcia
« dnia: 23 Gru, 2015, 11:09 »@asa111, ja na Twoim miejscu leciałabym to weta, wątpię żeby uznał Cię za przewrażliwioną, w końcu chodzi o komfort zwierza, poza tym zawsze możesz zrobić wizytę kontrolną. Ja poszłam na przykład do weta z Bubą, bo wyczułam u niej guzek - okazało się, że to sutek, który zawędrował prawie na plecy :D
Jeżeli chodzi o nasze pupile i zmiany w ich zachowaniu czy też właśnie zmiany chorobowe, zawsze jestem zdania, że trzeba dmuchać na zimne i sprawdzić, czy to nic poważnego :)
Jeżeli chodzi o nasze pupile i zmiany w ich zachowaniu czy też właśnie zmiany chorobowe, zawsze jestem zdania, że trzeba dmuchać na zimne i sprawdzić, czy to nic poważnego :)