Oto Gacuś i reszta menażerii

[Szynszylątko]

@Mysza <")))/ cóż, do niektórych tylko argumenty siłowe trafiają :)
Ale efekt pedagogiczny pozostał do dziś, ha  [wykrzyknik duzy]

[Abb]

.

[elanutka]

I tak trzymamy ! M.in dlatego jak pozegnaliśmy chomiczki, zapowiedziałam, ze nigdy już nie będziemy mieć "następców", poniewaz chomiki zbyt krótko żyły a pozostawiły taką zadrę w sercu jakby ktos z najbliższej rodziny odszedl. Świniaczka kupiłam dla Mopcia , gdy odszedl Antoś, z którym Mopcio mieszkał trzy lata.

Jeśli się wyrobię to jeszcze dziś wkleję kilka nowych fotek Gacusia, niektore doslownie z odległosci wibrysków robione !

[elanutka]

Udało mi sie zgrać chociaż część zdjęć Gacusia z wczoraj. Jak Wam sie podobają ? Dla mnie najbardziej rozczulający jest Gacuś na oknie i wciśnięty na półkę z książkami ( nota bene zaczął nadgryzać mój notes z powojnikami :) )

     

     

[Paja]

Śliczny myszorek  :love:

[elanutka]

Dziękuje bardzo  [wykrzyknik duzy] :cmok:

[Bożena]

mały rozbójnik  :love:

[elanutka]

Wiesz Bozenko , on coraz chętniej pozuje do zdjęć !

[Szynszylątko]

Ochhh, to jego przebiegłe spojrzenie  :cmok:
@elanutka kochana, a co to za kwiaty masz na parapecie? Niektóre mogą zagrażać zdrowiu szyszek.
Gdzieś tu na forum jest wręcz encyklopedia z fotkami roślin trujących, z którymi szyle nie powinny mieć kontaktu...

[elanutka]

Szynszylątko wiem, ze akurat ta hoja jest dla Gacusia trująca, jednak on nie jest zainteresowany rosliną ale ziemia w doniczce. Póki kwiatek ma paki ( a ma je na okrągło od marca, to trzecie kwitnienie) nie mogę go ruszyć, wiec pozostaje mi tylko wzmożona kontrola Gacusia. Na pewno nie zaszkodzi mu bazylia, ale jej i tak nie lubi. Wygląda na to, ze Gacunio interesuje sie jednak światem roślin, bo lubi przebywać na polce z książkami i notatnikami z mojego ogrodu...czy papier moze mu zaszkodzić ? W każdym bądź razie też pilnuje !
Dziś znowu nasz szylek postawił mnie na równe nogi. Mąż sie śmieje, ze znowu uszkodzę sobie kręgosłup skoro sie tak zrywam Otóż o wpół do piątej Gacunio spadł przez sen z polki i tak sie wystraszył, ze zaczął krzyczeć. Dość szybko go uspokoiłam smakołykami, sama jednak drżałam jeszcze dobre pól godziny...

[Szynszylątko]

@elanutka mały botanik, ogrodnik z Gacusia  :love:
W takim razie faktycznie, oczy dookoła głowy musisz mieć na tego urwiska.
No, ma tyle wrażeń, że coś się pewnie przyśniło biedakowi i postawił cały dom na nogi  ::)
Swoją drogą to byłaby ciekawa scena do gacusiowego filmu   8)

[elanutka]

Oj tak, tak !

[Rukola]

Elu nie pamiętam czy o tym pisałaś, czy Gacuś ma kontakt ze świnkami? Dogadują się? Ja też mam świnkę, próbowałam robić im wspólne wybiegi, ale niestety wyglądało to tak że szynszyl gryzł świnkę w tyłek a ona uciekała z płaczem w kąt. Ciekawa jestem jak to u Was wygląda.

[junoo]

Jaki on uroczy :) A nie zjada Ci tych zeszytów i książek? Rajtuz to mi wszystkie kartki zjada

[elanutka]

Rukola świnki nie lubią wybiegów, najpewniej czują sie kazda w swojej klatce ( przypadkowo mam parkę), ale gdy w sobotę robię generalne czyszczenie wszystkich klatek, to pojedynczo świnki są wypuszczane - Basia na tapczan, Mopcio na podłogę. Własnie dzis była taka scena - Mopcio usiłował dostać sie do Gacusia a Gacus złościł sie, że ktoś w biały dzień wącha mu róg klatki. Wygląda na to , ze Mopcio, który jest prze-kochany,  odkąd nie ma z nim Antosia to nie wychodzi mu na dobre towarzystwo innych zwierząt. W dobrej wierze ostatnio podszedł do królika i Pusiak go pognał, Gacus sie złości, wiec jednak kazdy gryzoń ze swoim gatunkiem najlepiej sie dogaduje i nie ma na to rady. Podziwiam jak widzę na zdjęciach takie międzygatunkowe przyjaźnie. Niestety u mnie nie ma na to szans

 podgryza, podgryza, ale jak zapowiadam, ze wezme go do pomocy w ogródku to przestaje

[Mysza <")))/]

Jeeeny, moje to dają się pokroić razem z ogonkiem i wąsikami za świeżą bazylie :)

[elanutka]

Swieża bazylia działa jedynie na świnka Mopcia, pozostałe gryzonie zgodnie ją lekceważą. Jeszcze jakiś czas temu, Gacuś tak reagował na kawałek świeżego ogórka. Teraz juz zwykle oglądam jego piękny ogonek, bo szybko pokazuje, gdzie ma mnie z tym ogórkiem :)

[elanutka]

Kochani!
 Na razie nie będzie mnie w necie przez parę dni, bo zjeżdża moja przyjaciólka ogrodowa ze Slaska, ale pod koniec tygodnia obiecuję wrócić i aktywnie sie udzielać. Wycałujcie swoje szylki ode mnie i od Gacusia.

[Bożena]

Elu wypoczywaj. Pozdrów koleżankę.Ucałuj całą menażerię i wracaj do nas z fotami swojego pięknego ogrodu.

[Szynszylątko]

Elu, baw się dobrze  :cmok:
Tylko wracaj szybko, czekamy tu na Ciebie :)

[elanutka]

Jestescie tacy kochani. W przerwach nocnych ( bo tylko wtedy mialam chwile na przemyślenie dnia) tęsknilam za Wami. Ale juz jestem i od jutra się uaktywniam ! Uściski dla wszystkich plus migdałki dla kuleczek ! :cmok: :cmok: :cmok:

[elanutka]

Pokaze dziś Wam jak to pierwszy raz udało mi się wygłaskac Gacusia...

https://youtu.be/CyKPRd4MrB0

i parę zdjęć z cyklu "dookoła klatki..." i Gacuś z wizytą w kuchni u królika. Nie ma zdjęć ze spotkania z królikiem bo nie wiedziałam czy ratowac Gacusia, czy odganiać królisia,

     

   

[elanutka]

Wiecej zdjęc na razie nie wklejam, skoro nikt tu nie zagląda  :e_unhappy:

[Paja]

Zaglądamy, zachwycamy się i prosimy o więcej I jak tam, były ponowne odwiedziny u króliczka? Kiedyś miałam królika i był on bardzo przyjazny i spokojny w kontaktach z innymi zwierzętami, ale nie wiem, czy dziś miałabym odwagę wypuścić moje kulki do innych futrzaków

[Mysza <")))/]

Zaglądam, i nadal zastanawiam się jak ogarniasz tę ilość zwierzaków :D