Szynszyle.Info :: Forum Miłośników Szynszyli

o szynszylach => Ostry dyżur => Wątek zaczęty przez: Piecho w 23 Maj, 2012, 13:02

Tytuł: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Piecho w 23 Maj, 2012, 13:02
Witam,
mojemu Dzikiemu postawiono diagnozę - zbyt długie korzenie przy dolnych siekaczach. Zrobił mu się przez to ropień pod żuchwą o średnicy ok 3cm. Jesteśmy po zabiegu, mam nie pozwolić na to by ropień się zamknął. Dwa razy dziennie strzykawką i lekiem przeciwzapalnym przemywam ropień wkładając w niego delikatnie strzykawkę. Oprócz tego antybiotyk i lek przeciwbólowy doustnie. Jest dokarmiany także przez nas. Wet mówi, że po wyleczeniu ropień powróci. Zatem prośba o radę, czekać i zobaczyć jak często będą nawroty czy decydować się na wyrywanie zębów?
Ps. podziękowania dla Alicji za wsparcie
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 23 Maj, 2012, 19:23
Mój Pusiek miał po wypadku wyłamanego zęba i pękniętą dolną szczękę, w której zrobił się ropień. W tym miejscu wet wyrwał futerko i wycisnął go. Dostałam od niego "szarą maść", którą kazał smarować wygolone miejsce dookoła ropnia omijając sam ropień. Wszystko ładnie się zagoiło w dość szybkim tempie.
Nie wiem czy to podobny przypadek, ale może zapytaj weta o możliwość zastosowania szarej maści ?
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Piecho w 23 Maj, 2012, 20:58
podczas narkozy wycisnieto mu rope ale nadal jest, widac np na przeswietleniu. Ma wygolone to miejsce, chodzi o to, by sama mala dziurka posrodku sie nie zagoila, byla przemywana i by z niej jeszcze zlatywala ropa. Zastanawiam sie tylko czy nie lepiej wyrwac tych zebow bo sytuacja ma sie powtarzac a maly jest w kiepskim stanie podczas tego leczenia, codziennie wet na drugim koncu miasta itd
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 23 Maj, 2012, 21:35
Ja na Twoim miejscu skonsultowałabym się, choćby telefonicznie, z dr Piaseckim z Wrocławia, namiary są na forum. Może jest szansa na uratowanie zębów.
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Piecho w 23 Maj, 2012, 22:12
dziekuje, jutro zadzwonie
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Piecho w 26 Maj, 2012, 22:05
powinniśmy poczekać z wyrwaniem zębów ponieważ do tego potrzebna jest trepanacja żuchwy i nie jest to zabieg ani prosty ani bezpieczny dla szynszyli. Narazie ropień goi się poprawnie, codziennie wylatuje z niego ropa, nie dopuszczamy do zamknięcia, by jak najwięcej wyleciało.
Jeśli zauważycie u swojej kulki, że przestała jeść, jest mniej ruchliwa, w pysiu pojawiła się czerwono pomarańczowa wydzielina no i pod skórą zaczyna się coś budować, to najpewniej będzie to ropień.
Mam tylko pytanie czy takie wady jak za długie korzenie przenoszone są z rodziców na dzieci? Podejrzewam, że druga kulka którą kupiłam w sklepie jest bratem chorego Dzikuska
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: marcsl w 26 Maj, 2012, 23:18
Trepanacja?Mój szynszylek też miał ropkę w dolnej żuchwie.Skończyło się na usunięciu jednego dolnego ząbka,zabieg został przeprowadzony rok temu,we Wrocławiu u Dr.Piaseckiego,po zabiegu ropka przez jakiś czas się zbierała,była systematycznie wysysana przez dziurkę,w ten sposób co opisujesz.Do tej pory jest dokarmiany
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 27 Maj, 2012, 22:57
Niestety takie wady mogą być genetycznie przenoszone na potomstwo, dlatego "wadliwych" kulek, że się tak wyrażę, nie powinno się rozmnażać.
Życzę powodzenia w leczeniu i pisz co z kuleczką oraz jak będzie przebiegało dalsze leczenie.
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Piecho w 28 Maj, 2012, 20:04
narazie cały czas leczymy ten ropień, dr Piasecki mówił, że niestety na odległość mi nie pomoże, nie jest w stanie zaproponować leczenia jeśli nie ma przy sobie szylka. Informację o trepanacji uzyskałam od wet, która zajmuje się teraz Dzikusem. Mówiła, że w tym przypadku innego wyjścia nie ma. Chciałaby uniknąć wyrwania ząbków aby nie zabierać mu możliwości gryzienia.
Mały jest karmiony przez nas. Basiu dziękuję za informację, rozmnażać go nie będę, martwię się czy Albin (prawdopodobnie jego brat) tez może być narażony na problemy z ząbkami
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 28 Maj, 2012, 22:00
Nie ma się co martwić na zapas, że Albin też będzie chorował, szylki z jednego miotu potrafią się znacznie różnić od siebie, więc nie można wyrokować, że jego też to spotka.

Mój Pusio ma od wypadku tylko jeden ząbek w żuchwie i od 12 lat radzi sobie doskonale z jedzeniem, tylko po wypadku i 4 lata temu podczas kastracji zęby zostały nieznacznie skorygowane. Z jednym ząbkiem szylek sobie poradzi, ale usunięcie obu to już wyrok dokarmiania i ja pokusiłabym się na Twoim miejscu o wizytę u dr Piaseckiego aby mieć 100% pewność co należy z szylkiem robić dalej.
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Piecho w 29 Maj, 2012, 09:12
narzie postaramy się go podleczyć i wzmocnić. Podróż pociągiem raczej odpada w takie upały więc musiałabym zorganizować kogoś z autem bo sama nie mam. Oby udało sie uratować ząbki. Dzielny ten Pusio! :) wyściskaj go mocno
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 29 Maj, 2012, 11:03
Trzymam kciuki za Dzikuska, a Pusiaczek dziękuje za całuski choć za nimi nie przepada, ale dzielnie znosi te "torturki" :D.
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Piecho w 30 Maj, 2012, 22:46
dziś po wizycie kontrolnej, ropa nadal leci. Mamy jak najczęściej przemywać rankę i aplikować antybiotyk. Z wyrwaniem zębów i tak będzie problem, bo wyrwanie siekaczy nie pomoże, ropa zbiera się także pod trzonowymi a żuchwa moze nie wytrzymać wyrwania wszystkich zębów. W ciągu następnych kilku tyg powinniśmy zaleczyć ropień, który powstał teraz. Trzymajcie kciuki, Dzikusek jest dzielny i grzeczny podczas zabiegów.
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 31 Maj, 2012, 19:34
Biedny kłębuszek  :(, nie zapomnij o podawaniu probiotyku przy antybiotykoterapi i może dodatkowo pyłek kwiatowy by go wzmocnił.
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Piecho w 31 Maj, 2012, 22:08
mamy probiotyk od wet, bardzo mu smakuje. Gdzie kupię ten pyłek? Nigdy się z nim nie spotkałam
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 01 Cze, 2012, 10:27
pyłek kwiatowy, to inaczej pyłek pszczeli - takie żółte małe granulki w słoiczku. dostępne są w dużych/dobrych hipermarketach obok miodów i dodatków pszczelego pochodzenia.
najłatwiej dostać w sklepie ze zdrową żywnością. jeśli wiesz, gdzie jest jakiś w miarę nieźle zaopatrzony, to tam najszybciej :)
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Piecho w 01 Cze, 2012, 17:43
Dziekuje zaopatrzymy sie :)
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Piecho w 05 Cze, 2012, 14:34
jesteśmy po kolejnej kontroli, ropień jest nadal, sączy się z niego. Mamy przed sobą perspektywę ok dwóch tyg. antybiotykoterapii (za sobą 1,5 tyg). Ubolewam tylko nad tym, że jest to tylko leczenie objawów :( Dzikusek trochę lepiej, próbuje jeść sam. Pyłku nie lubi w żadnej postaci ;) ale jakoś mu przemycam.
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 08 Cze, 2012, 17:32
Bidulek jeden, może z czasem przekona się do pyłku, jest słodki i moje za nim przepadają. Możesz podawać mu również odżywcze zarodki pszenne.
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Piecho w 09 Cze, 2012, 10:48
zarodki mamy :) reszta kulek zajada pyłek, dałam im trochę :) Dzikusek chyba ma więcej sił bo nie jest już taki grzeczny przy codziennych zabiegach, to dobrze. Ciągle ktoś do mnie przychodzi go trzymać bo sama już nie dam rady ;P mam nadzieję, że będzie coraz lepiej  [-chomik-]
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Piecho w 16 Lip, 2012, 12:35
Witajcie, ropy już prawie nie ma, tzn kiepsko wycieka, ale zdaniem wet, nadal jest wzdłuż całej żuchwy, czuć pod palcami. Codziennie przemywamy rankę, masujemy pysio by jak najwięcej wyleciało. Nadal przyjmuje antybiotyk, przed trzy tyg. przemywaliśmy ropień bardzo rozcieńczonym roztworem vagothylu. Dziki je samodzielnie a to mnie najbardziej cieszy bo obyło się bez jakiejkolwiek korekty zębów :) oby jak najdłużej jadł sam i oby tak wielki ropień nie powrócił szybko [-chomik-]
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 16 Lip, 2012, 12:48
Trzymamy kciuki za całkowite wyleczenie kłębuszka [-chomik-].
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 16 Lip, 2012, 17:08
Tak dlugo jak sie podaje antybiotyk, to organizm sie uodparnia, trzeba zmienic antyb.
Dawaj mu tez jakies ziola przeciw zapalne i cos na uodpornienie. Zapytaj wet czy ma Catosan , to jest dla psow i kotow ale podaje sie tez dla szylek doustnie  0,5 ml na kg szylka - przez piec dni i koniecznie rozcienczone z woda . Catosan czyni cuda, Sunia byla juz umierajaca i po Catosanie jest jak nowo narodzona .
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Piecho w 17 Lip, 2012, 06:58
dostaje caly zestaw ziol, na szybko pamietam, ze liscie brzozy sa przeciwzapalne.
Przy najblizszej kontroli zapytam wet o catosan. Dziekuje :)
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 17 Lip, 2012, 09:50
Brzoza jest bardzo moczopedna , nie za duzo dawac.
Echinacea jest bardzo dobra, pokrzywa tez, tylko jak dajesz pokrzywe nie wolno dawac brzozy , bo szylka sie moze odwodnic.
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Piecho w 17 Lip, 2012, 09:58
gdzie szukac tej rosliny? W sklepach ze zdrowa zywnoscia? W zoologach nie widzialam. (pokrzywe tez mam, dzieki za info, nie bede laczyc z brzoza)
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Piecho w 18 Sie, 2012, 12:45
znalazlam artykul ktory idealnie opisuje chorobe Dzikuska i leczenie, jest to przyklad kroliczka, ale leczenie i choroba przebiegaja podobnie u szylek. To tak dla info, jesli ktos bylby zainteresowany, lub nie daj Boze w takiej samej sytuacji http://www.lecznica-oaza.strefa.pl/biblioteka/artykuly/kroliki/ropnie2.htm
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Piecho w 08 Paź, 2012, 19:48
Dzikusek je już tylko ze strzykawki, bardzo staramy się aby przytył bo zbliża się korekta zębów. Ropa leci delikatnie, bardziej z dziąseł, dolne siekacze rosną jak im się podoba, jeden w jedną, drugi w drugą stronę. Mały cały czas przyjmuje metacam. Jest ruchliwy ale podejrzewam, że tylko dlatego, że dostaje przeciwbólowe. Jak długo można stosować metacam bez przerwy?
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 09 Paź, 2012, 10:56
Piecho, spędziłam z 45 minut czytając opisy zabiegów i przebieg leczenia na ww. stronie oazy z Krakowa. I powiem, że całkiem całkiem :) Gdybym poszukiwała teraz weta, kto wie czy nie udałabym sie tam po pomoc.
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Piecho w 09 Paź, 2012, 20:57
znalazłam to szukając potwierdzenia diagnozy mojej wet. O ropniach u szyli przeczytałam już chyba cały internet...
Klinika wygląda na bardzo dobrą. Opis leczenia ropnia zgadza się z zaproponowanym przez moją wet.
Niestety z artykułu, który zamieściłam wynika jasno, że nie każdego zwierzaka da się wyleczyć, mój Dzikusek należy do grupy w której leczy się jedynie objawy i to mnie bardzo smuci :(
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Piecho w 29 Paź, 2012, 20:35
jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem 8.11. jedziemy na wizytę do doktora Piaseckiego, to nasza ostatnia deska ratunku. Podróż będzie długa, ale nie mamy wyjścia. Ropa nadal jest, Dzikusek nie je sam prawie nic, ciągle dokarmiamy.
Wet Piasecki ma nam zrobić kontrolę i RTG aby zobaczyć, czy mały kwalifikuje się do wyrwania zębów. Jeśli tak to musielibyśmy drugi raz przyjechać już na sam zabieg. Niestety obdzwoniłam pół Poznania i nikt nie chciał się podjąć ewentualnego wyrwania zębów u szyli.
Waga zatrzymała się na 450g i narzaie mimo usilnych prób ani rusz :/ wiem, że to kiepsko ale nie wiem już jak to zwiększyć.
Ech, tyle stresu mnie to kosztuje, nie mówiąc już o Dzikusku :(
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 29 Paź, 2012, 21:35
Będziemy mocno,bardzo mocno trzymać kciuki!Piasecki pomógł Karmelkowi,pomoże i twojemu Dzikuskowi. Tłum ludzi w poczekalni ze zwierzakami przytłacza ale jak już przekroczy się próg gabinetu to od razu widać pełen profesjonalizm. Nie musiałam wychodzić z gabinetu podczas narkozy,byłam tam cały czas z Karmelkiem.Masz do niego kawał drogi ale jak ma to pomóc małemu a możesz jechać to nie wahaj się.450g to jeszcze nie tak najgorzej przy tym co maluch przeszedł.
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Piecho w 29 Paź, 2012, 21:42
boję się jak Dziki zniesie taką długą podróż, oczekiwanie w kolejce no i powrót. Długo się czeka na przyjęcie bo wiem, że nie ma zapisów na godziny?
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: marcsl w 29 Paź, 2012, 22:23
Nie martw się,będzie dobrze.Ja ze swoim szylkiem jechałem ze Słupska do dr.Piaseckiego,ty masz troszkę bliżej.Szylek miał wyrwany 1 ząbek w żuchwie i odsysaną rope
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Piecho w 29 Paź, 2012, 22:30
napisz proszę jak Wam poszło, jak szylek? Bardzo się boję o Dzikuska i przydadzą mi się informacje
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: marcsl w 29 Paź, 2012, 23:04
ja byłem w 2011 roku.tu jest troszkę opisana sytuacja: http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=15348.400 praktycznie do tej pory jest na strzykawce.Po zabiegu miał jeszcze długo odsysaną ropę przez dziurkę zrobioną przez mojego weta
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Piecho w 30 Paź, 2012, 08:05
bardzo daleko musieliście jechać, szkoda, że ja nie znalazłam wet w Poznaniu no ale lepiej jechać do kogoś doświadczonego. Dziękuję za informacje i proszę o kciuki
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Piecho w 15 Lis, 2012, 23:15
byliśmy dziś u dr Piaseckiego, Dzikusek miał wyrwany dolny lewy siekacz i dolny trzonowiec po lewej stronie żuchwy. Oba ruszały się i wylatywała spomiędzy nich ropa. Niestety jak sie okazało, ropa dokonała ogromnego spustoszenia w kości żuchwy. Nie jest to już kość silna i stała, jest bardzo powiększona przez sieć kanalików, które ropa tam wydrążyła, wygląda jak gąbka, jakby miała narośl ze strony zewnętrznej oraz od strony pysia.  Tkanki wokół obumarły co będzie powodowało to iż rana może się goić wolno lub wcale. Trzy razy dziennie mam płukać pysio szałwią, dwa razy dziennie przemywać przetokę (na zewnatrz pod żuchwą) rivanolem. Przez cztery dni metacam 10kresek strzykawki insulinowej oraz antybiotyk baytril 2,5% 1x 7dni w zastrzykach - poproszę o to wet w Poznaniu. Kontrola za 2 - 3 tygodnie. Wg dr Piaseckiego szansa na wyzdrowienie jest niewielka ze względu na czas jaki miała ropa by uszkodzić kość. Waga bez zmian 450g. Jestem już bardzo zmęczona i trochę załamana diagnozą, muszę na nowo odszukać nadzieję :/
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 16 Lis, 2012, 01:17
Nie zalamuj sie,  zwierzeta sa jak dzieci, szybko dochodza do siebie. Dobrze ze waga sie trzyma, ze nie schudl.
Teraz musisz go duzo dokarmiac, dodawaj do papki zmielone platki owsiane i orzechy laskowe, ja tak caly czas karmie Sunie a jak by mial male kupki to zetrzyj slodkie jablko na drobnej tarce i dawaj strzykawka tak jak papke. Popros koniecznie wet o cos na wzmocnienie organizmu.
Trzymam mocno kciuki za dzielnego chlopaka.
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 16 Lis, 2012, 05:49
 :cmok: Nie załamuj się kochana, musi być dobrze,jeżeli jest choć cień nadziei walcz .Cuda się zdarzają ,Mel jest jednym z nich. Życzę ci dużo siły i wytrwałości w tej walce.A Dzikuska wycałuj od cioci Bożeny.
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Piecho w 16 Lis, 2012, 07:48
dziękuję, dziś już mam lepsze nastawienie szczególnie po tym jak Dzikusek pięknie zjadł śniadanko :) myślałam, że papki pójdą teraz źle ale obracał jak szalony :) może jeszcze przeciwbólowe działały. Płatki owsiane ma w papce, ma tam też słonecznik i pestki dyni, orzechy laskowe dodam. Kupki małe więc wypróbuję to jabłuszko. Toaleta rany zrobiona, nie jest z tego zadowolony ale to ważne żeby nie gromadziło mu się tam jedzenie. Dziękuję za kciuki i wsparcie bardzo się przydaje :*
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 16 Lis, 2012, 18:00
 [taniec] A niech wcina ile wlezie do brzucholka.Pupka urośnie to i będzie miał siłę walczyć ze świństwem.
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Piecho w 17 Lis, 2012, 00:22
dziękuję :) fakt faktem pupka mogłaby trochę urosnąć ale najważniejsze, że nie chudnie :)
dziś po wybiegu moim oczom ukazał się wspaniały widok - Dzikusek jadł z miski. Stałam przy klatce i słuchałam chrupania, wspaniały odgłos... nie trwało to długo ale dodało mi skrzydeł. Dzielny maluch, znosi prawie cierpliwie płukanie rany i przetoki pod pysiem. Mój chłopak jest wspaniały i bardzo mi pomaga, dobrze, że razem zajmujemy się małym, tak jest łatwiej
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 17 Lis, 2012, 11:30
To wspaniale, ze podjada sam,  jak dlugo ma jeszcze przeciwbolowe leki? 
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Piecho w 17 Lis, 2012, 13:37
przeciwbólowe ma jeszcze na trzy dni ale wydaje mi się, że powinien dostawać dłużej ale może już nie tak dużą dawkę. Myślałam, żeby zadzwonić do dr Piaseckiego i zapytać o przedłużenie podawania metacamu w mniejszej ilości, tu na miejscu dadzą mi napewno. Teraz dostaje dziesięć kreseczek ze strzykawki insulinowej raz dziennie wieczorem
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 17 Lis, 2012, 14:52
On wazy okolo 500 g  ??? Jezeli tak to to wystarczy po 5 dniach dawac  6 kreseczek.  ja po Suni korekcie zebow daje przez okolo tygodnia 6, 7 kreseczek Metacan. Bo nigdy bym nie pozwolila zeby ja bolalo i nie tylko,  bo jak nie czuje bolu chetnie daje sie karmic.
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Piecho w 17 Lis, 2012, 15:29
ok, i tak jezdze tu w poznaniu do wet codziennie teraz wiec jak bede miala ostatnia dawke poprosze o wiecej, on juz tak dlugo bierze metacam, boje sie o uklad pokarmowy bo slyszalam, ze po metacam uklad pokarmowy najbardziej sie niszczy, wiesz cos na ten temat Alicjo?
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 17 Lis, 2012, 19:01
Ja tylko wiem na 100% , ze nie wolno dawac na czczo, kazda z moich chorych  szylek dostawala  dlugo Metacan - Fifek dostawal 4 lata i nic nie jest uszkodzone.
Przewod pokarmowy i w jamie ustnej niszcza  i  uszkadzaja skoncentrowane witaminy pur, dlatego zawsze rozrabia sie 1 do 10  u malych zwierzat.
Postaraj sie kupic cala mala buteleczke Metacan to wtedy nie bedziesz musiala za kazdym razem prosic sie.
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 17 Lis, 2012, 19:03
Może powinien przy tym dostać coś osłaniającego na wątrobę.
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Piecho w 17 Lis, 2012, 19:12
ja znam probiotyk provita, ale może znacie coś innego i polecacie?
zapytam ich czy dadzą mi całą butelkę metacamu
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 17 Lis, 2012, 19:18
Ja Gerberki owocowe i jarzynowe robie sama.
Kazda szylka ktora ma problemy z zebami i sie slini to chudnie i dlatego nie czeka sie dlugo z wizyta u wet.
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: owiabiks w 17 Lis, 2012, 22:04
Piecho, jesteś bardzo dzielna. Życzę ci, żeby mały wyzdrowiał.
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Piecho w 23 Lis, 2012, 19:52
skonczylismy przyjmowac antybiotyk, z przetoki ropy leci bardzo malo, nie ma porownania ze stanem przed wyrwaniem. Caly czas przemywamy pysio szalwia a przetoke rivanolem, maly sie wyrywa ale nie ma zmiluj, znosi bardzo dzielnie.
Co najwazniejsze je! Je wybrany przez siebie granulat, banany suszone, topinambur, babke lancetowata, kilka razy probowal sianko.
Jest to najprzyjemniejszy z widokow jaki moglam sobie po tym wyrwaniu wyobrazic. Minal tydzien, powoli musze organizowac wyjazd do Wroclawia na wizyte kontrolna. Musze poszukac kogos, kto bedzie tak dobry i nas zawiezie :)

ps. waga bez zmian czyli 450g. Nie chce podchodzic do papek co przed wyrwaniem nie mialo miejsca, jak tylko slyszal, ze robie papu to juz stal w gotowosci. Waze go codziennie bo boje sie, ze jak malo je papek to schudnie ale wyglada na to, ze podjada samodzielnie dostatecznie duzo.
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: owiabiks w 23 Lis, 2012, 20:21
To cudowna wiadomość [banan] Długo na to czekałaś.
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Piecho w 23 Lis, 2012, 21:02
uwierz mi, wszyscy znajomi dostali mmsy ze zdjeciem na ktorym Dziki je, ja codziennie siedze pod klatka i sie gapie jak chrupie, usmiecham sie do siebie i gadam do Dzikiego, ze jest wspaniale i ze sie ciesze  [viva]
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: marcsl w 23 Lis, 2012, 21:33
Nawet nie wiesz jak się cieszę że z twoim dzikuskiem już dobrze  [taniec] bardzo ważne jest to że podjada i najważniejsze że się nie poddałaś.Gratuluje!!!Uściskaj i ucałuj maluszka od wuja Marcina :cmok:
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 23 Lis, 2012, 21:43
Miło czytać dobre wieści, trzymamy kciuki dalej.
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 24 Lis, 2012, 05:50
 [-chomik-]  Super wiadomość!Dzikusek to dzielny wojownik!
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 24 Lis, 2012, 11:41
ja bym jednak nadal kontrolowałą wagę i dokarmiała. Nie dlatego, żeby szylka rozleniwić czy coś. Po prostu bardziej odkarmiony, z większa waga ciała zawsze ma większe szanse w razie powtórki choroby.  Ale cudowna wiadomością jest że je samodzielnie :)
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Piecho w 29 Lis, 2012, 12:04
Dziki ma się coraz lepiej, dawno nie widziałam, żeby tak biegał i skakał w czasie wybiegu, mam wrażenie, że już nie odstępuje od reszty w dzikowaniu :) je bardzo ładnie i już coraz szybciej tzn. zjedzenie jakiejś rzeczy przychodzi mu już prawie tak samo szybko jak innym szylkom, gdzie kiedyś jadł bardzo wolno, delikatnie.
Ropa nadal leci z przetoki w bardzo małych ilościach no ale jest :/
6.12. jedziemy na kontrolę do dr Piaseckiego, mam nadzieję, że rana po wyrwaniu jednak się goi, choć dr mówił, że są na to małe szanse ze względu na martwicę tkanki.
Widzę, że się zaokrągla ale nie jeżdżę już na zastrzyki do wet a w domu nie mam wagi i nie mogę tego teraz kontrolować, postaram się sobie załatwić jakąś wagę bo umieram z ciekawości
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 29 Lis, 2012, 20:18
 [taniec] super wiadomość!Brawa dla dzielnego oczywiście dla ciebie że tak o niego walczysz.
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Natka1 w 29 Lis, 2012, 23:44
w Mikołaja  jedziecie  do  Wrocławia usłyszeć  dobre wieści  [dance2]
trzymam kciuki za Was nieustannie  [good]
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Piecho w 14 Gru, 2012, 10:36
wczoraj byliśmy na kontroli bo 6.12. dr Piaseckiego nie było.
rana po wyrwaniu się nie goi, to przez martwicę tkanek wywołaną przez ropę. Leci mu krew z tej ranki.
Ropa jest też pod resztą zębów w żuchwie więc jak mówił dr Piasecki nie ma szans na pozbycie się jej w 100%. Można jedynie poprzez antybiotykoterapię stan ropny wyciszać i tak aż do końca życia Dzikuska.
Sama zrobiłam u niego zastrzyk Dzikuskowi, żeby zobaczyli, że umiem. Myślałam, że umrę, on jest taki malutki. Boję się, że powstanie ropień itd. Od poprzednich zastrzyków ma mały łyscy placek na karku - martwicę skóry. Dr Piasecki mówił, że jeśli pojawi się jeszcze jakiś mam przerwać zastrzyki i podawać Baytrill doustnie.
Narazie je, przytył od wyrwania 30g i mamy teraz 480g. Wygląda dobrze, nie jest wychudzony.
Wet mówił, że jest lek, który wybije ropę, ale jednocześnie zabije Dzikuska. Te które można podawać, wyciszą jednynie stan ropny, nie są w stanie go zlikwidować.
Proszę o kciuki przy zastrzykach, bardzo
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 14 Gru, 2012, 11:24
Piecho, ropnie w miejscu po zastrzyku nie będą sie tworzyły jeśli:
1. miejsce zostanie dokładnie zdezynfekowane spirytusem przed wkłuciem (na skórze szynszyli jest pełno kurzy z piasku oraz bakterie), a sierść rozdmuchana, żeby nie wprowadzić włosków pod skórę.
2. antybiotyk będzie odpowiednio rozcieńczony - za bardzo skoncentrowany podrażnia. (do porcji antybiotyku w strzykawce, dociągnij soli fizjologicznej).
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Piecho w 14 Gru, 2012, 11:27
dziękuję za rady Mysza, będę dezynfekować, sól fizjologiczną dostałam od wet więc z tym nie będzie problemu.
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 14 Gru, 2012, 11:30
No problem :) Ciri tez ma ropnie po baytrilu, ale tylko w tych miejscach robionych u weta- musze mu o tym powiedzieć^^ Bo jak sama robiłam z domu zastrzyki na spokojnie i dokładnie to ropni albo nie było wcale albo były maleńkie.
A i jak trzymasz sól fizjologiczna w lodówce, to po naciągnieciu do strzykawki ogrzej ja w rękach żeby się mieszanka troche ociepliła przed podaniem.
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Piecho w 14 Gru, 2012, 12:07
pytałam o to dr Piaseckiego i mówił, że nie muszę trzymać w lodówce, kazał tylko strzykawki z kekiem trzymać w ciemnym miejscu. Mam nadzieję, że będzie dobrze, tak bardzo bym tego chciała.
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 16 Gru, 2012, 19:27
Piecho,dalej bardzo mocno zaciskam kciuki za Dzikuska.
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: owiabiks w 16 Gru, 2012, 20:28
Trzymaj się! Może akurat ten antybiotyk zwalczy infekcję.
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Piecho w 18 Paź, 2013, 21:45
Witajcie, chciałam Wam napisać, że pomimo tego iż po wyrwaniu zębów u Dzikuska ropa utrzymywała się jakiś czas, teraz jest już zdrowy. Zastrzyki z baytrilu zadziałały, przetoka zarosła się i  Dziki dziś waży 567g. Ma dużo energii, je samodzielnie. Minął prawie rok od wyrwania zębów, dziękujemy Wam za wsparcie, jest bardzo ważne w walce z chorobą. Dziki pozdrawia Was gorąco!
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 18 Paź, 2013, 22:01
Jejku, jak dobrze przeczytać taką wiadomość [super]. Odwzajemniamy pozdrowionka .
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Anna83 w 18 Paź, 2013, 22:22
Dziki jest zdrowy to wspaniala wiadomosc.  [good]
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 19 Paź, 2013, 06:25
To cudowna wiadomość.  [super]  Kibicowałam małemu przez cały ten czas.Dziki powinien otrzymać tytuł "Pogromca ropy".   [taniec]. Dla ciebie wielkie brawa za cierpliwość i determinację. Wasze wysiłki nie poszły na marne. Bardzo się cieszę .Dzikusku dla ciebie ogromny buziak.
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Piecho w 19 Paź, 2013, 08:11
mój "szczerbol" dostał od Was jabłuszko :) czasem jak mnie skubie w palec to czuję, że ma jeden ząbek na dole i daje sobie radę :) oby problemy zębowe nigdy nie wróciły, Dziki waży najwięcej z mojej trójki! Kocham Cię Maluszku, choć były chwile zwątpienia, gdy ważył 380g i był słabiutki, dziś cieszy się zdrowiem i jest pełen sił :)
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 19 Paź, 2013, 09:01
Oj walczyl chlopak, walczyl !!
Ropa jest strasznym przeciwnikiem do pokonania.
Pocalowac prosze w lapeczki  i  [kizi mizi]
Tytuł: Odp: przerośnięte korzenie, wyrwanie zębów
Wiadomość wysłana przez: owiabiks w 20 Paź, 2013, 18:38
A ja już myślałam, że problemy zębowe dobrze się nie kończą. Bardzo się cieszę taką wiadomością [good]
SimplePortal