Wysłany przez: Czapluska
« dnia: 29 Mar, 2015, 17:47 »Chcialam mu brzuszek pomasowac to go na Amory wzielo ;p Rumianku udalo mi sie mu wcisnac moze z 2ml, nie smakuje mu i bardzo sie wyrywa. Dalam mu pod pyszczek siano i je z apetytem.
Wysłany przez: Czapluska« dnia: 29 Mar, 2015, 17:47 »Chcialam mu brzuszek pomasowac to go na Amory wzielo ;p Rumianku udalo mi sie mu wcisnac moze z 2ml, nie smakuje mu i bardzo sie wyrywa. Dalam mu pod pyszczek siano i je z apetytem.
Wysłany przez: dream*« dnia: 29 Mar, 2015, 17:43 »możesz :) działa delikatnie i przynajmniej troszkę nawodnisz szynszylę :)
Wysłany przez: Czapluska« dnia: 29 Mar, 2015, 17:41 »Juz cala nerwowa jestem ; / espumisan postaram sie pozyczyc od sasiadki ktorejs, niestety do apteki daleko a bez auta zostalam. A rumianek przez strzykawke moge mu podac?
Wysłany przez: dream*« dnia: 29 Mar, 2015, 17:34 »to nie jest najlepsza dieta na brzuszkowe problemy.
Podaj mu espumisan i jakiś probiotyk (z takich ogólnodostępnych to np. lakcid) i nie podawaj już kalorycznych i słodkich przysmaków a raczej więcej siana. jeśli sytuacja się do jutra nie zmieni, polecałabym wizytę u lekarza bo tylko on może podać np. zastrzyki rozkurczowe i odpowiednio rozpoznać przyczyny zaparcia. To może być niedrożność jelit, silna robaczyca ale też np. zakłaczenie... Wysłany przez: Czapluska« dnia: 29 Mar, 2015, 17:20 »Siemie je, z miski tez cos tam skubnał ale niewiele ;s suszone jablko zje, na ziola nie chce patrzec.
Wysłany przez: dream*« dnia: 29 Mar, 2015, 17:13 »a je coś?
Wysłany przez: Czapluska« dnia: 29 Mar, 2015, 17:12 »Witam, moj szynszylek od paru dni bardzo malutko pije - w 3 dni wypil max 30 ml wody. Karme z miski bardzo przebiera, malo chetnie je. Smakolyki pochlania w mgnieniu oka. Robi bardzo suche bobki, a wlasciwie w ciagu ostatnich 6 godzin nie zrobil ani jednego. Brzuszek ma miekki i pozwala sie dotykac. Jak biega to jest bardzo ruchliwy. Co mu moze byc, jak pomoc? ;s
|