@Kamila, oj tak,szynszyle maja swoje humory,moj Szmatka czasami biegaga zadowolony i wesoly po pokoju pokazujac mi jaki on nie jest cudowny :) innym razem siedzi skulony w klatce i placze,nie wiem od czego to zalezy,ale wydaje mi sie,ze od czasu jaki im poswiecimy,przynajmniej u mnie tak jest,ze gdy nie mam czasu czasami zeby je wypuscic to wieczorem jest wielka rozpacz :)