Brak futerka-przygarnięte szylki dziś

[patusiaop]

Witam
Dziś pojechaliśmy z mężem wziąść szylki od pewnego Pana który twierdził, że one wygryzają sobie futerko. Fakt jest taki że mało co zostało z ich futra-nie mają go za wiele. Patrzyłam czy nie mają gdzieś oznak grzybicznych, ale tego nie zauważyłam.
Pan twierdził, że przygarnął rok temu samca wsadził do samiczki i ta zaczęła tak samo wygryzać sobie futerko. Samiczka całe futro ma stracone-samiec ma jeszcze futerko na główce.
Zastanawiamy się tylko z mężem czy nie były przypadkiem mocno zestresowane bo OWY PAN miał WĘŻE.
Teraz pytanie jak im pomóc?
Odseparowaliśmy je z mężem do innej klatki i osobnego pomieszczenia.
Szylki były chyba głodne-odrazu kiedy daliśmy im jeść to zjadły.
. Smutne:(

[Basia_W]

O matko kochana, nie widziałam jeszcze takich szynszyli, może był stres jak i niewłaściwe żywienie, choroba też, lepiej żeby wet je obejrzał. Na dzień dobry pyłek pszczeli, zarodki i dobre jedzenie. Pisz co tam będzie się znimi dalej działo.

[Anna83]

Właśnie jedzcie do weta na przegląd....węże....myślę ze mają cos wspólnego. Ten owy Pan myślę ze stresowal węża i szylki nie trzyma się drapieżny i ofiary w jednym pokoju. Podawaj też siemie lniane. I pisz co się dzieje....

[patusiaop]

probowałam wrzucić ich fotki ale mi za bardzo nie wychodzi. ciagle ze za duzy format a maja juz po 30kb.
Samiec praktycznie sie czołga.
Jutro jest weterynarz który zajmuje się moimi szylkami i mam nadzieję że cos poradzi na te

[patusiaop]

zdjecia ich moge wysłac na maila-moze ktos okresli co im moze byc?

[Alicja Mannschack]

Kur. .... ale otwiera mi sie noz w kieszeni na takich ludzi.
Nie dawaj do klatki trocin jako podloze, kup prosze pelletki, dawaj duzo roznych ziol do jedzenia i tak jak Basia pisala zarodki i pylek, dobre siano i zobacz prosze jaki kolor zebow maja i je zwazyc musisz.Hmmmmm samiec i samiczka, no na razie potomstwa mam nadzieje nie beda miec bo sa zestresowane, ale oddzielac tez ich nie mozesz bo to bedzie jeszcze wiekrzy stress dla nich.
Szylki wyrywaja sobie siersc ze stressu  i to do krwi. Zwracaj prosze uwage czy sie nie drapia i nie maja ran na ciele.Dobrze zrobilasm one musza przejsc kwarantanne w osobnym pomieszczeniu.
Jezeli chodzi o piasek  hmmmm szylki maja bardzo cienka skore i piachem moga sie poranic jezeli masz mozliwosc i nie jestbCi za drogo to mozesz w drogerii albo w aptece kupic Heilerde
newbielink:http://www.sklepkowalik.pl/?358,probac-grune-heilerde-1000g [nonactive] 

newbielink:http://www.nokaut.pl/medycyna-konwencjonalna/luvos-heilerde-2-proszek-leczniczy.html [nonactive]

newbielink:http://www.apo-discounter.pl/luvos-heilerde-proszek-leczniczy-p-7824.html [nonactive]

Zamiast piasku moga sie w niej kapac a potem dosypuj piasku do niej, zeby skora sie przyzwyczaila.
Dzieki Bogu   ze do  Ciebie trafily   

[Alicja Mannschack]

On sie czolga bo pewnie nie byly wypuszczane i w malej  klatce mialy malo ruchu, popros wet jutro o spora dawke witamin dla nich

[patusiaop]

niestey przed chwilą zauważyłam że samiczka ma poranioną końcówkę ogonka   zostało mi troszkę ziół suszonych to im natychmiast dam. Powiem że strasznie wyglądają a na zdjęciach dopiero widziałam co z ogonkiem.  samiec nie chce się kompac-sa w pokoju obok i teraz nie wiem czy je całkowicie odseparować? do całkiem innego pomieszczenia? czy mogą być obok w pokoju?

[Basia_W]

W innym pokoju chyba mogą być, tylko myj sobie po nich ręce, przed wzięciem ich też nie zaszkodzi, bo pewnie z odpornością u nich będzie słabo.

Ile masz już wszystkich szylek i długo je hodujesz ?

[patusiaop]

mam 9 szynszylków z tym że tylko 1 że sie tak wraże jest z normalnego domu. Poświęcam im wiele czasu aby nam zaufały-czasami nie śpimy nawet do 3 w nocy. Biegają po kilka godzin-same do nas przychodzą. Wcześniej już mieliśmy kontakt z szynszylami.

[Basia_W]

To prawdziwa szynszylomaniaczka z Ciebie, medal się należy za ratowanie biduli  .

[patusiaop]

Człowiekowi się żal robi na myśl że cierpią.
4 były chowane na futerko
1 chował się w klatce na chomiki,
1 to wczoraj o nim pisałam-karmiony kukurydzą a te dzisiejsze wzięte od tego Pana który widział d roku że coś jest nie tak ale do weta nie pojechał bo za daleko i brak czasu.
Zastanawiam się tylko czy ludzie rzeczywiście karmią tymi bidulkami węże?
nasz samiec jest taki biały-zdrowy i wszystko ok.reszta też już się oswoiła szczególnie 4-praktycznie d razu się tuliły do nas.
I nie wyobrażam sobie jak mogą cierpieć takie malutkie kochane zwierzątka

[Alicja Mannschack]

Jezeli masz mozliwosc to daj te dwie bidulki do innego pokoju, tylko razem nie rozdzielaj ich prosze a jutro wet Ci  powie co im dolega i jak nie grzybica to moga byc w tym samym pokoju co inne szylki.

[patusiaop]

dam je piętro niżej.
Nie ma żadnego problemu.
Jutro o 16 mam weta więc będę wszystko wiedzieć.
Nie rozdzielamy ich-są dalej razem:)

[patusiaop]

jeśli ktoś zna się troszkę na szylkach i ich futerku prosze o podanie maila wyślę fotkę-może coś to da:)

[Alicja Mannschack]

Wyslij moze dla Mysza jezeli siebzgodzi i ona wstawi zdjecia bo ja nie umie i Ci cos poradzimy.
Mozesz do mnie wysllac tez ale ja zdjec nie wstawie.
pokucnatalia@aol.com

[patusiaop]

Mettalowa wyślij mailabo nie ma.
/a do Alicji już wysłałam

[Alicja Mannschack]

Ranke przemywaj prosze rivanolem,  one sa strasznie chude i ta siersc wygryziona hmmmmm mogly sobie ja same powygryzac ze stressu.
TAKIE TRAKTOWANIE ZWIERZAT NADAJE SIE NA ZGLOSZENIE NA POLICJE
TO JEST ZNECANIE SIE

Zapytaj prosze twojego wet moze on to zglosi do jakichs odpowiednich wladz.

[patusiaop]

No są chude. chłopiec jak pisałam czołga się. Pan twierdził że futerko wygryzają sobie na wzajem. Ale teraz siedzą obok siebie i sie tulą. Nie widziałam żeby jeden drugiemu coś robił.

[Alicja Mannschack]

Mogly sobie wyrywac ze stressu ale,  mnie zastanawia dlaczego  on  sie czolga, moze ma cos polamane sprawdzals? ?

[patusiaop]

 [ban]szczerze nie patrzyłąm czy jest połamany. Sprawdzę jak tylko troszkę się uspokoi-nie chcę go narażać na większy stres.
Ten numer na forum jako alarmowy jest klaudiusza? do niego zadzwnie sie zapytac

[patusiaop]

ten samiec chodzi pomalutku-ale się pokłada. Myślę że wet załamie się jak je zobaczy

[Anna83]

Patusia jak dobrze ze są u Ciebie...a zdjęcia cóż...łzy...nie mogę patrzeć.

[Basia_W]

Masakra, tam pół ogonka nie ma, wyglądają na jakieś takie za  malutkie, pierwszy raz widzę takie szylki  :shock:

[patusiaop]

Dziękuję za wrzucenie fotek. Teraz doradźcie mi co im dać do picia. ! problem jaki mam to się okazało że pan nie dał nam poidełka-więc chyba go nie miały bo wzieliśmy wszystko-nawet klatkę. A myślałam czy je brać, szkoda mi je zostawić było. I teraz czy wziąść poidełko ktremuś szylkowi czy dawać im strzykawką skoro ledwie już samieć chodzi? I rumianek czy woda.