Hmm... najpierw proponuję przejrzeć ten dział...
Na początek, chcę ci powiedzieć że nie każdy szynszyl lubi się bawić - chociaż oczywiście są wyjątki. Coś, co raczej się spodoba każdemu małemu odkrywcy będzie duży, pełen tajemniczych pokoi i skarbów domek tekturowy. Budujesz taki domek, i wystawiasz go podczas wybiegu. Wydaję mi się, że w albumie był fajny poradnik jak taki zrobić.
Jeżeli nie boisz się wydatków, są 2 rzeczy, które szynszyle lubią (lub się ich boją). Są to:
-Dzwoniec - podwieszana deseczka z dzwonkiem - coś jest w tym dzwonieniu, coś co sprawia że szylka to lubi.
-Karuzela- sportszyle będą miały świetną zabawę. Pod warunkiem, że wydasz około 30zł na allegro, lub potrafisz coś takiego stworzyć.
Mój szyszek (ślepy), strasznie był zainteresowany kawałkiem sznurka. Część z szylków to kleptomani - zainteresują się wszystkim w pokoju i spróbują to zachować. Możesz ten fakt wykorzystać i rozmieścić ciekawe przedmioty w całym pokoju. Przypomniało mi się, jak nie żyjący już Siuniek ukradł mi piżamę i wykorzystał jako legowisko
Na koniec chcę ci powiedzieć, że szylki często znajdują zabawę w nie do końca tym, czym powinny. "Gryź kable kiedy nie pan nie patrzy", "wydepiluj brwi". Oczywiście część szylków bawi się na przykład poprzez wchodzenie na drabinę, lub w konika z właścicielem.
Jedynie co cię dzieli, to twoja wyobraźnia.