13 Maj, 2024, 11:24

Autor Wątek: Świeże jedzenie: mlecz, mniszek, trawa, sałata, gałązki itd.  (Przeczytany 30274 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: Świeże jedzenie: mlecz, mniszek, trawa, sałata, gałązki itd.
« Odpowiedź #50 dnia: 17 Maj, 2008, 10:02 »
może dlatego, że trawa i lucerna nie ma żadnych większych właściwości, a np. mlecz jest moczopędny stąd podawanie go codziennie i w dużych ilościach mogłoby rozregulować całą gospodarkę wody w organiźmie a także wypłukać z niego sole mineralne. tak myślę, choć głowy sobie uciąć nie dam.

co do gałązek brzozy mogą być mokre bo sok w nich zawarty nie powinien wywołać biegunek - jest nawet do kupienia - moje piły ze smakiem i bez sensacji.
nie mniej jednak są wrażliwe układy pokarmowe i wtedy takie rzeczy kończą się biegunką.
generalnie podawanie probiotyków w pokarmie bardzo minimalizuje wystąpienie biegunki po mokrym pokarmie. [chodzi o to, że probiotyki stymulują dobroczynną florę bakteryjną do namnażania się, zaś mokre pokarmy patogenną, jednak jeśli w jelitach jest dużo dobroczynnej - wtedy patogenna się nie namnaża]

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline Yoko

  • ~Kierownik Biegania~
  • **
  • Wiadomości: 173
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Maniek, Musli i Piorun <3
Odp: Świeże jedzenie: mlecz, mniszek, trawa, sałata, gałązki itd.
« Odpowiedź #51 dnia: 17 Maj, 2008, 14:18 »
Co do lucerny. To kupiłam im dzisiaj kolby z lucerny, mogą je jeść? Bo już je im dałam.

<u>"Lepiej żeby nienawidzili mnie taką,
jaką jestem, niż kochali kogoś,
kim nigdy nie będę."

była <b>Puszkaa.

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7782
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: Świeże jedzenie: mlecz, mniszek, trawa, sałata, gałązki itd.
« Odpowiedź #52 dnia: 17 Maj, 2008, 14:18 »
tak, mogą, lucerna w kolbach jest przecież sucha :)

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Świeże jedzenie: mlecz, mniszek, trawa, sałata, gałązki itd.
« Odpowiedź #53 dnia: 17 Maj, 2008, 15:37 »
może dlatego, że trawa i lucerna nie ma żadnych większych wła&para;ciwo&para;ci, a np. mlecz jest moczopędny st&plusmn;d podawanie go codziennie i w dużych ilo&para;ciach mogłoby rozregulować cał&plusmn; gospodarkę wody w organi¥mie a także wypłukać z niego sole mineralne. tak my&para;lę, choć głowy sobie uci&plusmn;ć nie dam.

co do gał&plusmn;zek brzozy mog&plusmn; być mokre bo sok w nich zawarty nie powinien wywołać biegunek - jest nawet do kupienia - moje piły ze smakiem i bez sensacji.
nie mniej jednak s&plusmn; wrażliwe układy pokarmowe i wtedy takie rzeczy kończ&plusmn; się biegunk&plusmn;.
generalnie podawanie probiotyków w pokarmie bardzo minimalizuje wyst&plusmn;pienie biegunki po mokrym pokarmie. [chodzi o to, że probiotyki stymuluj&plusmn; dobroczynn&plusmn; florę bakteryjn&plusmn; do namnażania się, za&para; mokre pokarmy patogenn&plusmn;, jednak je&para;li w jelitach jest dużo dobroczynnej - wtedy patogenna się nie namnaża]

Dream* masz rację z tym mniszkiem bo sama kiedyś się o tym przekonałam. Niestety ten mój biedny Pusiaczek przeszedł swoje kiedy w początkach hodowli byłam zupełnie zielona. Podawałam Pusiowi codziennie mniszka i to pełną garść, tak pałaszował ze smakiem, aż tu po kilku dniach biedaczek zaczął się źle czuć i sikać na brązowo. Wchodził mi w nocy pod kołdrę bo trząsł się z zimna. Dopiero wtedy uświadomiłam sobie że może to być zatrucie z tego świeżego mniszka. Na szczęście po kilku dniach wszystko wróciło do normy kiedy przestałam mu go podawać, a nawet sam już go nie chciał jeść.

 Trawy i lucernę można podawać codziennie, natomiast pozostałe rośliny wykazują różnorodne działania uboczne i należy je podawać w ograniczonych ilościach i najlepiej na zmianę.
Wykaz "świeżonek" zawartych w książce jakie można podawać szynszylom : lucerna, seradela, tymotka, łubin pastewny, rajgas angielski i włoski, mlecz zwyczajny, mniszek pospolity, jasnota biała a także liście sałaty ogrodowej, szpinaku, cykorii, poziomki i malin.


reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline doncia

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Wiadomości: 37
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • pusia , pysia i przez jakiś czas ivana
Odp: Świeże jedzenie: mlecz, mniszek, trawa, sałata, gałązki itd.
« Odpowiedź #54 dnia: 17 Maj, 2008, 23:41 »
Ja moim szynszylom nie dawałam żadnych świeżych rzeczy , oprócz jabłka , które nie było jedzone przez szynszyle . z tą sałatą spróbuje , choć nie jestem przekonana do świeżych rzeczy.

Szynszyle , to one podbiją świat :)

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: Świeże jedzenie: mlecz, mniszek, trawa, sałata, gałązki itd.
« Odpowiedź #55 dnia: 17 Maj, 2008, 23:56 »
sałata to marny pomysł z tego względu, że nawet u zwierząt które generalnie mogą jeść mokre rzeczy łatwo wywołuje biegunki jeśli ich się uprzednio do niej nie przyzwyczai. Poza tym sklepowa sałata to sama chemia.

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline cindirella

  • ~Uber Szynszyla~
  • **
  • Wiadomości: 282
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Mikuś
Odp: Świeże jedzenie: mlecz, mniszek, trawa, sałata, gałązki itd.
« Odpowiedź #56 dnia: 18 Maj, 2008, 13:51 »
nawet moje swinki chorowaly po salacie :)

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Świeże jedzenie: mlecz, mniszek, trawa, sałata, gałązki itd.
« Odpowiedź #57 dnia: 18 Maj, 2008, 18:43 »
Ja nigdy nie podałam moim szylkom sałaty sklepowej, wyłącznie taką z działki.

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline bajka

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Wiadomości: 27
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Maciuś, Sissi i Parysek :)
Odp: Świeże jedzenie: mlecz, mniszek, trawa, sałata, gałązki itd.
« Odpowiedź #58 dnia: 23 Maj, 2008, 18:18 »
Witam :) Mieszkam na wsi i sama zbieram szmylkom zioła i smakołyki. Heh nawet specjalnie dla nich kupiłam nasiona cykorii i ją zasadziłam :D Oczywiście żadnych sztucznych nawozów - ani dla szmylek ani dla nas :) Uprawiam warzywka na nawozie naturalnym gęsim - ponoć najlepszy ;) Od dawien dawna sama zbieram im kulki dzikich róż - Maciuś to uwielbia, a Sisi bierze się za to tylko czasami :) Ale do czego zmierzam - jeśli chodzi o świeżynki to moje szynszyle oprócz mlecza uwielbiają skrzyp polny - oczywiście w rozsądnych ilościach- tj. jedna "choineczka" (pęd - no jedna roślinka) na łebka co miesiąc - ale UWAGA!!! Skrzyp polny w nadmiernych ilościach jest trujący dla zwierząt! Dlatego nie wolno przesadzić. W odpowiednich proporcjach skrzyp polny bardzo dobrze wpływa na futerko naszych szyszorków. W ciągu lata zbieram  około 20 roślinek, suszę i mam zapas na całą zimę :) Tak samo z kulkami dzikiej róży - sama zbieram i suszę. Kiedyś widziałam malutkie opakowanie tych różanych kulek - przeznaczone specjalnie dla szynszyli, bodajże niemieckiej produkcji i takie maleńkie pudełeczko 6x6x2,5 cm kosztowało 13 zł!!! Masakra :) Jak jeszcze mieszkałam w mieście to się wycwaniłam poszłam do sklepu ze zdrową żywnością i kupiłam jedno wielkie opakowanie tych kulek za 2 zł :D Trzeba wiedzieć gdzie kupowac ;) A właśnie przy okazji znacie jakiś sklep internetowy w którym można kupić pyłek kwiatowy? Będę wdzięczna za info :)

Offline Kiwi

  • Wielki Mistrz Szynszylowy
  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 886
  • Uzbierane migdały: 1
  • Płeć: Kobieta
  • ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
Odp: Świeże jedzenie: mlecz, mniszek, trawa, sałata, gałązki itd.
« Odpowiedź #59 dnia: 24 Maj, 2008, 23:00 »
Na allegro jest, w internetowych sklepach zoologicznych ich nie sprzedają.

Weronka & Frania, Ginewra & Furia, Żabka & Żuczek
Amelka, Vivi, Romcia, Mia w

Offline ambiwalencja

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 311
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Ymre [szaraczek], Ydzio [beżyk]
Odp: Świeże jedzenie: mlecz, mniszek, trawa, sałata, gałązki itd.
« Odpowiedź #60 dnia: 25 Maj, 2008, 23:05 »
Bajka, co do pyłku, to w razie czego mogę dla Ciebie kupić w swoim sklepie i wysłać, ale nie wiem, czy na Allegro nie będzie taniej. Ja kupowałam jakiś czas temu małe opakowanko (200g) za ok. 11zł.

Co do świeżego jedzonka natomiast, to ostatnio moje kulki dostały od teściowej całą siatę gałązek jabłonki (z ogródka, nie żadnej pryskanej ani nic :D ) i dałam im po połówce listka - wsunęli aż miło. Teraz gałązki się suszą :D
Już nie mogę się doczekać, aż będę też miała ogródek, to będę im suszyła same pyszności :)

Póki co hoduję trochę zielska na balkonie. I właśnie mam pytanie a propos. Czy mogę im ewentualnie podać: oregano, szpinak, tymianek lub lawendę?

Offline doncia

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Wiadomości: 37
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • pusia , pysia i przez jakiś czas ivana
Odp: Świeże jedzenie: mlecz, mniszek, trawa, sałata, gałązki itd.
« Odpowiedź #61 dnia: 25 Maj, 2008, 23:08 »
ja też daję świerzę gałązki jabłoni i czerwonej porzeczki  od mojej przyjaciółki która ma jabłoń , porzeczkę czerwoną i szylom nic nie jest :)

Szynszyle , to one podbiją świat :)

Offline bajka

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Wiadomości: 27
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Maciuś, Sissi i Parysek :)
Odp: Świeże jedzenie: mlecz, mniszek, trawa, sałata, gałązki itd.
« Odpowiedź #62 dnia: 25 Maj, 2008, 23:27 »
Dziękuję Ci Ambi za chęć pomocy, ale wyobraźcie sobie, że dzisiaj podczas wycieczki rowerowej z moim ukochanym, prawie przy samym domu, natknęliśmy się na pasiekę, w której akurat był właściciel. No i mam już zamówiony pyłek, jutro zacznie zbierać, a w środę wieczór mam się zgłosić po odbiór :) He he taki przypadek, a mam już załatwioną stałą dostawę pyłku i to tak blisko :) Swoją drogą skubany tak ma ukrytą swoją pasiekę pośród krzaczorów, że mój narzeczony doppiero dziś zauważył, a mieszka w pobliżu od urodzenia :D A poprzedni pyłek kupiłam podczas odwiedzin u moich rodziców, ale to ponad 370km :P więc nie opłacała by się wycieczka po pyłek :)

Offline Czika

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Wiadomości: 27
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Czika
Odp: Świeże jedzenie: mlecz, mniszek, trawa, sałata, gałązki itd.
« Odpowiedź #63 dnia: 26 Sie, 2008, 22:04 »
czy szynszyle mogą jeść raz na np.rok sałatę? :???:

/scaliła coolmamcia
« Ostatnia zmiana: 26 Sie, 2008, 22:07 wysłana przez coolmamcia »

szylki ta najpiękniejsze kulki świata! :D

Offline coolmamcia

  • POMOCNA DŁOŃ
  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 863
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Zozu, Herbi, Kacper (vel Siusiek)
Odp: Świeże jedzenie: mlecz, mniszek, trawa, sałata, gałązki itd.
« Odpowiedź #64 dnia: 26 Sie, 2008, 22:08 »
Przeczytaj cały wątek, temat sałaty był poruszany.

ewka_865

  • Gość
Odp: Świeże jedzenie: mlecz, mniszek, trawa, sałata, gałązki itd.
« Odpowiedź #65 dnia: 05 Wrz, 2008, 13:20 »
duzo czytałam na forum że nie można dawać szylkom nic świeżego, natomiast weterynarz powiedzial mi ze moge smialo sprobowac, no i tak moj szylek je swiez marchewke, jablko czy mlecze i nic mu nie jest a za taki pokarm wrecz by sie zabic mogl :)
to nie powinno im az tak szkodzic bo przeciez szylki zyjace w naturalnych warunkach w gorach tez nie susza sobie jedzenia i jakos zyja.. co o tym myslicie????

/scaliła coolmamcia
« Ostatnia zmiana: 05 Wrz, 2008, 13:55 wysłana przez coolmamcia »

Offline Bożena

  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3906
  • Uzbierane migdały: 6
Odp: Świeże jedzenie: mlecz, mniszek, trawa, sałata, gałązki itd.
« Odpowiedź #66 dnia: 05 Wrz, 2008, 13:40 »
Ja osobiście nie daję szylkom świeżych owoców i liści tylko suszone.Boję się ze może im to zaszkodzić.Jestem przewrażliwiona na ich punkcie ale to dlatego że miałam przykre doświadczenia z poprzednim szylkiem.Może kiedyś spróbuję im dać odrobinkę.Na nk korespondowałam z właścicielką 12letniej szynszylicy który w nocy zjada kawałek  jabłka i cząstkę cytryny.

ewka_865

  • Gość
Odp: Świeże jedzenie: mlecz, mniszek, trawa, sałata, gałązki itd.
« Odpowiedź #67 dnia: 05 Wrz, 2008, 13:45 »
no moja tak srednio je kawalek jabluszka dziennie albo brzoskiwinii albo arbuza i nic jej nie jest, a jakie mialas przykre doswiadczenia, jesli mozna wiedziec?

Offline UnLe96

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 302
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Zenobiusz i Orzeszek
Odp: Świeże jedzenie: mlecz, mniszek, trawa, sałata, gałązki itd.
« Odpowiedź #68 dnia: 05 Wrz, 2008, 13:52 »
szynszyl może mieć sraczkę, ale widocznie dajesz mu świerze owoce i warzywa w dość małej dawce... jak nic mu nie jest to śmiało mu dawaj ;)

Offline coolmamcia

  • POMOCNA DŁOŃ
  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 863
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Zozu, Herbi, Kacper (vel Siusiek)
Odp: Świeże jedzenie: mlecz, mniszek, trawa, sałata, gałązki itd.
« Odpowiedź #69 dnia: 05 Wrz, 2008, 14:17 »
Rozumiem kawałeczek mokrego od święta, ale robienie z tego codziennej diety (biorę pod uwagę, że dostaje oprócz tego sianko, karmę) nie jest korzystne. Na pewno w naturze żywią się pól suchym pożywieniem, i nawet jeśli skubią mokrą trawę, czy jakieś krzewinki, nie jest to to samo co soczyste owoce i warzywa. Dotychczas czuje się dobrze, ale nie masz gwarancji jak codzienne (jeśli tak podajesz) świeżonki odbiją się na jego zdrowiu.

jak nic mu nie jest to &para;miało mu dawaj ;)

Trzeba myśleć perspektywicznie. Wzdęcia, biegunki... przecież to fermentuje w jego jelitach. 

Offline yoostynka

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 370
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Rysia ;-) i Edzio
Odp: Świeże jedzenie: mlecz, mniszek, trawa, sałata, gałązki itd.
« Odpowiedź #70 dnia: 05 Wrz, 2008, 14:35 »
Dziwna sprawa z tym świeżym jedzeniem
Ja jak byłam ostatnio u weta z miom szylkiem pani doktor powiedziała że szynszyle powinny wręcz jeść świeże rzeczy, trawę, mlecz, śliwka, listki bazyli, koniczyna itp. Wiadomo że nie w przesadnych ilościach (listek, dwa nikomu nie zaszkodzi) ale jednak wiosną i latem kiedy jest możliwość podawania świerzej zieleniny powinniśmy to robić
Co innego zimą, wtedy podaje się raczej suszonki

Offline UnLe96

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 302
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Zenobiusz i Orzeszek
Odp: Świeże jedzenie: mlecz, mniszek, trawa, sałata, gałązki itd.
« Odpowiedź #71 dnia: 05 Wrz, 2008, 15:20 »
coolmamcia, a może jeść takie pół suche rośliny? co już są suche, ale jeszcze zielone? No a poza tym jak nic nie zauważyła, to czemu nie? w rozsądnych ilościach...  A ja jak jeszcze nie miałam dużej wiedzy o szynszylach to Zenkowi dawałam na dzień tak ze 2-3 liście sałaty (świeże) i 3-4 liście rzodkiewki ( świeże) i pamiętam, że nic mu się nie działo. zupełnie tak samo jakby jadł sianko... A może to zależy od szynszyla?

Offline Zieffka

  • TUPACZ NOGĄ W SPRAWIE UPRAWNIEŃ
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 2260
  • Uzbierane migdały: 1
  • Płeć: Kobieta
  • Sfera i Czarna, XXL i Ptysia
Odp: Świeże jedzenie: mlecz, mniszek, trawa, sałata, gałązki itd.
« Odpowiedź #72 dnia: 05 Wrz, 2008, 17:16 »
co sądzicie? ktoś już próbował? trawka do posadzenia własnoręcznie i podlewania na parapecie w podstawce plastikowej...kupiłam dwa opakowania i spróbuję :)

/scaliła coolmamcia
« Ostatnia zmiana: 05 Wrz, 2008, 17:21 wysłana przez coolmamcia »

szynszylowy jest po prostu żywot mój

na zawsze w pamięci - Dziaba, Buba, Wacław

Offline coolmamcia

  • POMOCNA DŁOŃ
  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 863
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Zozu, Herbi, Kacper (vel Siusiek)
Odp: Świeże jedzenie: mlecz, mniszek, trawa, sałata, gałązki itd.
« Odpowiedź #73 dnia: 05 Wrz, 2008, 17:18 »
Zenkowi dawałam na dzień tak ze 2-3 liście sałaty (świeże) i 3-4 liście rzodkiewki ( świeże)

Karmiłaś Zenka jak świnkę morską. Poza tym ta nieszczęsna sałata chłonie szkodliwe substancje jak gąbka (najczęściej akumulacja dotyczy ołowiu i kadmu) chyba, że uprawiasz ją naturalnie, daleko od zanieczyszczeń. I tak twierdzę, że ilości jakie podawałaś to zbyt wiele, mimo, że"nic mu się nie działo". Choć z tym tak do końca nie wiadomo. To nie jest argument "za".
To tak jak z piciem wody- pijesz mało (bo Twój organizm nie czuje większej potrzeby) i właściwie nic się nie dzieje, dopiero po czasie następuje kumulacja toksyn w obrębie wątroby, czy nerek i zaczynają się problemy; - pijesz dużo wysokozmineralizowanej i nic się nie dzieje, ale po kilku latach wyhodujesz sobie piękny piasek/kamień nerkowy bo jesteś podatna ale o tym nie wiesz. Czasami osoba z tendencją do skoków cukru we krwi wsunie kilka winogron i nic się nie dzieje, ale automat do pomiaru wrzeszczy 170. Trzeba uważać na "nic się nie dzieje", "nic mu nie było".

Nie bardzo wiem co to są "suche ale jeszcze zielone rośliny"... zwiędłe?

No a poza tym jak nic nie zauważyła, to czemu nie? w rozsądnych ilościach...
Cały czas piszemy o rozsądnych ilościach, jednak dla niektórych może to być podawanie cząstki warzywa/owoca codziennie, a dla mnie nie.

pani doktor powiedziała że szynszyle powinny wręcz jeść świeże rzeczy, trawę, mlecz, śliwka, listki bazyli, koniczyna itp. Wiadomo że nie w przesadnych ilo&para;ciach (listek, dwa nikomu nie zaszkodzi) ale jednak wiosn&plusmn; i latem kiedy jest możliwość podawania świerzej zieleniny powinniśmy to robić
Co innego zimą, wtedy podaje się raczej suszonki

A dlaczego zdaniem pani wet taką powinny mieć dietę?


Offline coolmamcia

  • POMOCNA DŁOŃ
  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 863
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Zozu, Herbi, Kacper (vel Siusiek)
Odp: Świeże jedzenie: mlecz, mniszek, trawa, sałata, gałązki itd.
« Odpowiedź #74 dnia: 05 Wrz, 2008, 17:24 »
Siałam ją, ze względu na świnię morską. To jedyna zielenina jaka nie obrzydza moich chłopaków. Dostawały po 2 źbła ze 2 razy w tyg jak trawkę (to chyba jest owies do skiełkowania) miałam w domu. Świnia pochłaniała większe ilości więc przy szczylach taka ilość (chodzi o całą tackę) się zmarnuje. Spróbuj rozdzielić to na 3 porcje i zasiać na 3 razy.

 

winogrona, morele, brzoskwinie i inne owoce, świeże/suszone

Zaczęty przez xenarthraDział Żywienie

Odpowiedzi: 175
Wyświetleń: 36602
Ostatnia wiadomość 03 Sty, 2016, 21:15
wysłana przez SZYNSZYLKA BEZA
Jakie świeże roślinki może jeść szynszyla??

Zaczęty przez kasiakasiakasiaDział Rady, porady...

Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 3176
Ostatnia wiadomość 27 Paź, 2013, 20:10
wysłana przez Basia_W
Jakie gałązki / gryzaczki dla szynszyli?

Zaczęty przez emlciaDział Żywienie

Odpowiedzi: 208
Wyświetleń: 89187
Ostatnia wiadomość 12 Sty, 2022, 17:48
wysłana przez KoszatySzyl
Sianko-uzupełniac braki czy serwowac świeże?

Zaczęty przez szyszkaDział Żywienie

Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 4184
Ostatnia wiadomość 05 Paź, 2008, 00:43
wysłana przez szyszka
Gałązki sosny! Pomocy!

Zaczęty przez SZYNSZYLKA BEZADział Ostry dyżur

Odpowiedzi: 19
Wyświetleń: 2674
Ostatnia wiadomość 09 Maj, 2016, 11:46
wysłana przez Bożena
SimplePortal