Szynszyle.Info :: Forum Miłośników Szynszyli
Galeria - Posty z możliwością wklejania zdjęć => Zdjęcia i Historie Szynszylowe => Wątek zaczęty przez: Bożena w 19 Sty, 2013, 15:00
-
Po odejściu Karmelka obiecałam sobie ,że nigdy więcej żadnych zwierząt.Nie wytrzymałam długo w tym postanowieniu.Z fermy
http://www.szynszyle.info.pl/webpage/o-nas-napisali.html
przywiozłam dwa małe bąble.Te kilka lat w czasie których w moim domu mieszkały kulki to przede wszystkim walka o ich zdrowie i życie.Mam nadzieję , że tym razem będzie mi dane długo cieszyć się zdrowymi kulkami.Karmelka brakuje mi bardzo,chyba najbardziej ze wszystkich moich kulek.
-
Ale nowina, Bożenko :D
Bardzo się cieszę, że zdecydowałaś się na Bąbelki :)
Może to głupie, bo nigdy Cię nie widziałam, ale śniłaś mi się dzisiaj i to, że miałaś nowe Kulki.
Życzę Wam wielu cudownych wspólnie spędzonych lat bez żadnych chorób i problemów.
I liczę na jakieś zdjęcia nowych maluszków :)
-
Wiedzialam ciesze sie bardzo [taniec]
Zdjecia prosze.
-
Tak myślałam, że nie wytrzymasz bez szylków [good] Powodzenia! Napisz coś więcej o małych.
-
Hahaha. Chyba nikt, kto już miał, bez nich nie wytrzyma za długo, :D Czekamy na zdjątka. ;)
-
Maluszki mimo ,że są fermowe są bardzo ufne.Od pierwszego dnia wychodzą na rękę.Dwa różne charakterki.Szaraczek ma podobnie jak Duduś ADHD,czarnulek jest spokojny,płaczliwy.Były już wczoraj na pierwszym spacerze,pierwszy raz się kąpały.Mały chce dominować.Postanowiłam że nie dam się terroryzować,będę kochać ale rozsądni.Dużo ruchu,mało smakołyków i co pół roku kontrole u weta.Zresztą zanim przyjechały do domu ,zawiozłam je do Bielska do dr Całus na kontrolę.Maluszki zostały zbadane,kupki poszły do kontroli.Wynik ujemny.Fotki wklejam na FB .Ale niebawem znajdą się na forum.Yoostynko miałaś straszny sen ze mną w roli głównej [viva]
-
Postanowiłam że nie dam się terroryzować,będę kochać ale rozsądni.
yyyhy, już to widzę! Zaraz okręcą Cię wokół ogonków.
Bożenko, mam nadzieję że przyniosą Ci wiele radości :cmok:
-
Bożenko bardzo, bardzo Ci życzę zdrowych, radosnych kuleczek na długie lata. Jak tam pierwsze wrażenia z ich przytulanek, to bracia ?
-
Haha, rozwiązała się tajemnica. W moim śnie wydawało mi się, że opiekujesz się moimi szylkami. Jak się obudziłam czułam taki smutek, że już ich nie ma ze mną. A Ty masz swojego czarnulka i siwucha :D. Oby tylko u Ciebie jeden nie okazał się dziewczynką :D
-
Ty masz swojego czarnulka i siwucha :D. Oby tylko u Ciebie jeden nie okazał się dziewczynką :D
maluchy to 100% chłopaki, radości z nimi co nie miara
-
https://picasaweb.google.com/113722225863706894730
galeria bąbli
-
Piękne są. Życzę ci dużo uciechy z nimi :)
-
Śliczniuchy, zazdroszczę czarnuszka :love:.
-
[chinblack] Ale dwa czarnuchy, pewnie grzeczne są... [chinblack]
-
No cóż, nie tak miało być ale maluchy też okręciły sobie mnie dookoła ogonków.Dwaj mali terroryści domagają się noszenia,czarnuszek całusków a w dwójkę długich wybiegów.Widok wtulonych w siebie kuleczek jest bezcenny.Jak na razie szaraczek jest większym łobuziakiem niż czarnulek.
-
A mają już imiona?
-
Nie wiem jak ty to robisz, że po dwóch tygodniach szyle domagają się noszenia :).
-
Oj ,Basiu trafiają mi się takie cudne kuleczki.Nie mogłam zdecydować się na imiona dla bąbli.Do każdego mówiłam Meluś.Szaraczek miał być Filip a czarnuszek Karol.Ale ostatecznie zostanie szaraczek-Bąbel a czarnuszek -Feluś.
-
Kochani,maluszki mają lamblie.wszelkie rady jak walczyć z tym świństwem u takich maluchów proszę na pw.
-
http://szynszyle.info/forum/index.php/topic,11351.msg61819.html#msg61819 tutaj chyba jest najwięcej informacji.
-
Aż nie chce mi się wierzyć :shock:.
-
Basiu dobiło mnie to strasznie.Maluchy są na Fenbendazolu który tolerują dobrze.Mam nadzieję,że jedna kuracja wystarczy.Do piątku leki potem dezynfekcja totalna virkonem i wrzątkiem.To co się da wyrzucę.Chłopcy są cudni.Feluś mnie wczoraj zadziwił.Pobiegł do klatki zrobić siusiu. [taniec]. Myślałam że skończy się bieganie po wetach a tu się zaczęło.
-
Biedne maluszki, życzę powodzenia w leczeniu. Nie jestem pewna, ale sprzedawca chyba powinien pokryć koszty leczenia, jeśli sprzedał chore zwierzęta.
-
To porządna ferma.Nie mam pewności czy akurat maluch przywlekł lamblie do domu czy zaraził się u mnie.Przecież Karmelek miał lamblie.Przeprowadzałam dezynfekcję wielokrotnie virkonem,domestosem,wrzątkiem ale może gdzieś coś przetrwało.Zanim pojechaliśmy do domu maluchy zobaczyła wet Całus i zbadała ich bobki.Były ok.Ferma wydaje się ok,zwierzęta zadbane,odrobaczane co 3miesiące,ludzie przemili.Przejęli się lambliami Felka strasznie.Pieniądze w tym wszystkim nie są najważniejsze ale bąble.Jutro ostatnia dawka Fenbendazolu i w sobotę totalna dezynfekcja.
-
Jesteśmy po drugiej kuracji Fenbendazolem.W środę bobki oddam do badania.Bardzo chciałabym ,żeby już było po wszystkim.
-
trzymam kciuki za was,żeby to paskudztwo=lamblie padło
-
o rany, wreszcie jakieś pomyślne wieści :) Ciekawe co u Bożenki?
-
Myszko ,ja zbieram bąblom bobki.Jutro chwila prawdy.Maluchy powoli rosną i terroryzują .Ale to chyba nikogo nie dziwi wszak hodowanie małych terrorystów to moja specjalność. Na wybiegu biegają jak opętani.Felek to mała beksa,jak coś nie idzie po jego myśli to się drze.Bąbel przestaje gryźć i staje się coraz bardziej ufny.Już dłuższą chwilę potrafi usiedzieć na ramieniu lub kolanach.No i oczywiście ustawia beksę po kątach.Obaj wcinają aż im się uszka trzęsą i robią ogromne ilości pięknych kupek.Trzymać jutro kciuki,żeby w tych pięknych kupkach nie było lamblii.
-
Oczywiście trzymamy żeby wreszcie wszystko było dobrze.
-
[up] Trzymamy
-
Odebrałam wyniki.Tak jak myślałam,leczenie nic nie dało.Obaj chłopcy mają lamblie.
-
To jakieś fatum ???. I co teraz z nimi, dalej bedą leczone ?
-
W niedzielę jadę do Bielska.Sama już nie wiem co robić.
-
Byłam w Bielsku,co prawda bez bąbli bo nie było takiej potrzeby.Chłopcy są radośni,żywiołowi i mają apetyt.Pani doktor zaleciła im kurację Flagylem i zmieniła probiotyk na Fermactiv.Kuracja będzie trwała 14dni.W 10dniu zrobimy badanie kupek.Zobaczymy czy w końcu uda nam się zwalczyć te lamblie.
Bąble są cudowne,uwielbiam je.Tym bardziej, że przyzwyczajają
się do mojego trybu życia.Buszują popołudniu i wieczorem a w nocy śpią. [-chomik-]
-
Dzięki kochana.
-
Niestety lamblie jak były tak są.Mimo wszystko przeniosłam chłopaków do woliery.Na karuzeli śmigają do upadłego.Mam niestety problem z Felkiem..Sika na półki.Macie na to sikanie jakiś sposób?Wszystkie moje kulki sikały do kuwetki a ten sikał do kuwety w małej klatce a woliere obsikuje jak leci.Może znaczy teren?
-
Znaczy! Moja Beza jak była mniejsza też z premedytacja lała na półki, z wiekiem jej przeszło :)
-
Martwią mnie te moje chłopaki.Szczególnie Felek.W styczniu ważył 420g a teraz minęło tyle miesięcy waży 452g.Muszę zrobić z tymi lambliami porządek.Bąbel ważył 240g a teraz 345g.Niedługo Felka przegoni z wagą. Nie wiem co mogę jeszcze zrobić.
Uprzejmie donoszę ,że Fel obsikał wszystkie półeczki a teraz sika już do żwirku tak jak powinien.Chyba faktycznie zaznaczył teren.
-
Może Feluś jest z tych malutkich szyleczków jak mój Pusio, on nie waży więcej jak 450 g i całe życie taki jest, więc może nie masz się czym martwić ?
Moje nowe półki tylko 1 dzień się obstały czyste, myślałam, że Kinia już nauczy się porządku, ale gdzie tam, na sam dół za daleko.
-
No to mamy ten sam problem Basiu z sikaczami.Fel biega na dole na karuzeli i tam ma wysypany żwirek a pędził na 5poziom w klatce żeby wysikać się na półce.O losie
-
A już było tak fajnie,półki były obsikiwane sporadycznie a dzisiaj jakby diabeł Felka kusił obsikał wszystkie półki.Ja zwariuję.Ale za to waga bąbli poszła w górę.
-
Bardzo się cieszę...małe kroczki w dobra stronę ;) jeżeli chodzi o wagę....bo psipsi....:/
-
Bozenko zdjecia poprosze.Moja kolezanka mi poradzila zebys dawala kazdy dzien jedna kropelke olejku z czarnego kminku na lambrie
http://zdrowosci.pl/czarny-kminek/11-olej-z-czarnego-kminku.html
na dole pisza jego wlasciwosci
http://www.naturavitalis.pl/index.php?option=com_virtuemart&page=shop.product_details&flypage=flypage.tpl&product_id=40&Itemid=2
http://www.google.de/search?q=czarny+kminek+olej&client=tablet-android-hms-vf-de&hl=de&source=android-browser-suggest&v=133247963&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=TCN-Ue3MDsTYsgbe6IHwAg&ved=0CEEQsAQ&biw=1280&bih=800
-
Dzięki dziewczyny.Poszukam czarnego kminku na allegro
-
Waga poszła w górę.
Bąbel 415g a Feluś 501g
(http://cdn4.asteroid.pl/amin.garnek.pl/025/847/25847719_200.0.jpg) (http://www.garnek.pl/anezobm/25847719)
(http://cdn4.asteroid.pl/amin.garnek.pl/025/847/25847717_200.0.jpg) (http://www.garnek.pl/anezobm/25847717)
(http://cdn1.asteroid.pl/amin.garnek.pl/025/847/25847723_200.0.jpg) (http://www.garnek.pl/anezobm/25847723)
(http://cdn1.asteroid.pl/amin.garnek.pl/025/847/25847721_200.0.jpg) (http://www.garnek.pl/anezobm/25847721)
-
Ale piękności! Bożenko jaka fajna klatka...jak duzo półek , super. Pozy w hamaczku zarabiste [banan]
-
Zabójcze te Twoje słodziaki i bardzo fajna woliera.
-
fajne te puszki :) aż mi sie te moje małe diabły przypomniały
-
[K]
-
Widać, że gorąco :D Klatka super [good]
-
Bąble cudowne :cmok: klatka piękna i pomyślana w każdym szczególe
-
Wczoraj znowu pojechaliśmy do Bielska.Feluś dostał biegunki.Wróciliśmy do podawania Fenbendazolu.Ręce mi opadają.Teraz kupki są małe.
-
Jakie Ty dajesz im jedzenie ?
Kup olejek z czarnego kminku i kazdy dzien dawaj im po jednej, dwie krople do picia.Dawaj topinambur i oset.
-
Za górami,za lasami,za dolinami
stoi duża woliera z bąblami.
Były bąble jeszcze bardzo,bardzo małe małe
kiedy u nas w tej wolierze zamieszkały.
Bąbel to standardzik cudnej urody
który forsuje wszelkie przeszkody.
I chociaż czasami złapie nas ząbkami
to nigdy nikomu go nie oddamy.
Mimo,że przesłodkie minki robi,
z futerka na łebku wychodzą........malutkie rogi.
Feluś to czarny jest aksamit,
biega prędko niczym dynamit.
Niestety mały ma feler,
sika na półki niczym.....Rockefeller.
Z lambliami dzielnie z bąblami walczymy
i myślę sobie-kiedyś zwyciężymy.
A nawet jeśli lamblie będą z nami
to jeszcze mocniej bąble pokochamy.
Mimo,że ciągle jesteśmy w sprzątania i dezynfekcji szale,
trudno wytępić te małe robale.
Bąble na karuzeli nocami trenują
i dalej na wadze przybierać obiecują.
Maluchy na spacerach nieźle rozrabiają,
meble i ściany ciągle podgryzają.
I chociaż niezłe są z nich lekkoduchy
bardzo kochamy te nasze maluchy.
-
[good] [good] [banan] [super] Wygracie i to śpiewająco!
Bożenko ale talent ukrywalas przed nami ;)))
-
Fajny wiersz, no proszę :) A jakas fotka aktualna może?
-
Dzisiaj znowu nadszedł ten dzień.Wielkiej dezynfekcji i sprzątania.A potem kolejne badanie.
-
Na nic dezynfekcja,na nic sprzątanie
kiedy dalej w bąblach siedzą te dranie. [pifpaf]
Chyba muszę się przyzwyczaić do myśli,że w domu mam 2szynszyle i stado lamblii.
-
To nic ...kolejna bitwa przegrana...ale wojna do wygrania !! Wierze ze sie uda!
-
Bożenko, a już pomijając kwestie higieniczną, czy te lamblie przeszkadzają jakoś w życiu i zdrowiu szylek czy nie?
Czy po prostu "choroba" przebiega bezobjawowo? Pytam ponieważ kiedyś rozmawiałam z wet i powiedziała mi że w sumie większość zwierząt poza szynszylami (a także szylki) mogą mieć to dziadostwo tylko uaktywniają sie one przy zaistnieniu specjalnych warunków (np. spadek odporności w określonej porze roku itp.). Bo jeśli np. same zwierzaki nie chorują, to może bez sensu ciągle szpikować je antybiotykami? Jeśli "choroba" jest uśpiona to one mogą z tym żyć (zdaniem wet).
Chyba, że nadal są biegunki?
-
13czerwca Feluś miał biegunkę.Zleciał z wagi 16g.Dostają Scanomune na odporność.Apetyt mają.Oczywiście mogą z tym żyć ale to życie na bombie zegarowej.Lamblie mogą uszkodzić wątrobę,nerki,mogą wywołać ataki padaczki itp. Nie wiem co gorsze.Nie będzie objawów ,nie będzie leczenia.Taką podjęłam decyzję i tego będę się trzymać.Okresowo będę robić badania w kierunku wątroby i nerek. Zresztą z lambliami czy bez , będę kochać je i o nie walczyć w chorobie jak walczyłam o Miśka,Dudusia i Melka.
-
Waga chłopców poszła w górę,dane z 22.08.2013r [taniec]
Bąbel -506g, Felek -575g. Oby waga tak się utrzymywała . [banan] [banan] [banan]
-
No prosze....bardzo sie ciesze ;) smakuja ziolka chlopcom ;)))
-
:cmok: smakują,smakują a dupcie rosną i rosną [taniec] a lamblie [pifpaf]
-
Mili chłopcy i dziewczynki,
Dziś są Felka urodzinki.
Rano sto lat odśpiewano
i migdałka też podano.
Żyj nam Felku długie lata
i kochaj swojego „brata”.
Daj się pieścić i całować
I obiecaj nie chorować.
[happy_birthday] [tort] [impreza] [prezent] [prezent] [prezent]
-
Sto lat Felusiu i Bożenko :) Żyjcie zdrowo i spokojnie.
-
Ale szybko czas leci.
Sto lat dla Felusia.
Bożenko, co słychać u Bąbelków?
-
Wszystkiego najlepszego dla Felusia i dla ciebie Bożenko :*
-
Sto lat :)
-
Za życzenia dziękujemy,
pisać więcej obiecujemy!
Chłopaki urosły niczym smoki wawelskie.Bąbel 508g,Feluś 589g.Łobuzują strasznie.Bąbel ma chyba w pupci sprężynkę bo skacze niczym pchła szachrajka.Feluś ciapowaty ale w stadzie wiedzie prym.Ustawia Bąbla i .....nas po kątach. Obaj terroryzują mnie wydając rozpaczliwe dźwięki.Pędzę wtedy do nich i na ręce biorę.Reagują na "ciuciu am,am".Jak wołam "kąpu,kąpu" to biegną na złamanie karku do przedpokoju. Na hasło "nie wolno" reaguje Bąbel.Felek wtedy jest głuchy jak pień.
Kilka tygodni temu robiłam badania na lamblie-są oczywiście ale jak je oceniła pani doktor-jakieś mało ruchawe.
-
Do życzeń się dołączam [viva]
-
Jeszcze raz Felciu najlepszego ;) [dance2]
-
Kolejne zdjęcia by się przydały [bigsmile]
-
Jutro obiecuję strzelić aktualną fotkę i wkleić na wątku. [taniec] Feluś za życzenia dziękuje [banan]
-
[jestem_kwiatkiem] [jestem_kwiatkiem] [jestem_kwiatkiem] [jestem_kwiatkiem] [jestem_kwiatkiem]
(http://img4.garnek.pl/amin.garnek.pl/027/171/27171335_200.0.jpg) (http://www.garnek.pl/anezobm/27171335)
Dziś są Bąbla urodziny,
więc prezenty przynosimy,
100całusów,100uścisków ,
no i tyle smakołyków,
Żyj nam Bąblu długie lata,
przestań gryźć swojego "brata",
niech ci zdrówko dopisuje,
no i sianko wciąż smakuje,
niech ci przyśnią się migdałki,
cud urody koleżanki.
-
Wszystkiego najlepszego bąbelki :*** Ale puszyste :)
-
Alinko,Bąbel-508g,Felek-588g.W porównaniu z Karmelkiem (740g) to okruszki. [viva]
-
Babel duzo zdrowia i pomysłow na psoty :))))) [woot] [woot] [woot]
-
sto lat sto lat [tort] [standard]
-
[tort] [fiolet] [impreza]
-
Fantastyczne!Piękne Sto lat Bąbelki! :cmok: [tort]
-
Życzenia serdeczne i od moich "kwiatków" :cmok:
-
Za życzenia dziękujemy,
100całusków wam prześlemy!
:cmok: :cmok: :cmok: :cmok: :cmok: :cmok: :cmok:
-
Sto Lat Bąble! :)
-
Urodzinowe buziaczki dla puszystości [dance2].
-
Jutro obiecuję strzelić aktualną fotkę i wkleić na wątku. [taniec] Feluś za życzenia dziękuje [banan]
haha, faktycznie :P A tak okrąglutko wyglądają :>
-
>:( znowu problemy.Jutro jedziemy do Bielska z Bąblem.Mały przestał jeść.Prawdopodobnie zęby.Mam nadzieję,że będzie ok.trzymajcie kciuki kochani.
-
Ojejku :(
-
Bozenka trzymam kciuki.
-
Oczywiście trzymamy.
-
Pisz Bozenko....
-
trzymamy wszyscy ja i Kornel, szylki x3 i Pies oczywiście też. Jesteśmy z Wami i czekamy na dobre wieści
-
Trzymać mocno!Trzymać!Babel musi walczyć,musi.Ma dopiero 1roczek.Nie jest dobrze,jest źle.Co ja mam zrobić?
-
Bardzo mocno trzymam,bardzo!!!Bożenko będzie dobrze,ale co się stało,czy to z powodu ząbków? :(
-
Co mówił wet?
-
Zaciskamy z całych sił !!!!!!
-
Co się stało ???
-
Trzymać mocno!Trzymać!Babel musi walczyć,musi.Ma dopiero 1roczek.Nie jest dobrze,jest źle.Co ja mam zrobić?
ojej, a wiadomo już czemu nie je? To te ząbki?
<ściskamy kciuki razem z całym moim stadem>
-
Dzisiaj Bąbel już trochę lepiej.Rtg bez zmian,wyniki-Aspat podwyższony,reszta ok.Nie ma się do czego przyczepić.
W drodze do domu podjadał .Po powrocie zjadł nawet pomidorka.Nagle zaczął się pogarszać,Ze strzykawki nie chciał jeść ani pić.Był taki szmatkowaty.Pojechałam z nim do Bytomia.Bałam się ,że to już czas pożegnania nadszedł. Na siłę napoiłam.U pani doktor jakby się ożywił ale nie do końca.Po 20tej zaczął powoli hasać po pokoju ale nie jest to ten sam Bąbel-psotnik.późnym wieczorem zjadł pomidorka i 2listki babki.Dokarmiłam go.Felek płakał za bratem,nie jadł,nie pił.Dopiero jak wróciliśmy podszedł do wody.Nie odstępował Bąbla na krok.Jego też dokarmiłam.Obu o północy dałam No-spę. Dr C. powiedziała ,że to może wina lamblii lub innych świństw.Sama nie wie już co robić. Musimy czekać.W nocy w domu była przerażająca cisza.Nikt nie jeździł na karuzeli,nie ganiali się po wolierze.Nie wiem co myśleć o tym wszystkim. Kocham ich bardzo i jeszcze bardziej o nich się boję.
Chłopcy mają dostać zaparzony len,probiotyk,a Bąbel Metacam.
Kciuki dalej trzymajcie mocno za obie moje kluski.
-
Bożenko uważaj na nospę, Józiowi się po niej jelitka poprzestawiały, minęło kilka dni nim wróciły na swoje miejsce. Trzymam za Was kciuki, mam nadzieję, że będzie u Was lepiej
-
Dzięki Piecho.Nie dam już No-spy.Bąbel już zaczął skubać.Nie jest to normalne jedzenie ale dobre i to.Zajada się siemieniem lnianym zaparzonym. Przez to i Felkowi wróciła chęć do życia. Kupki są malutkie ale są.Felek ciągle Bąbla pilnuje.Wszędzie za nim chodzi i ciągle go iska.Mam nadzieję,że będzie ok.Tylko co to było? Mam nadzieję,że dzisiaj w wolierze w nocy będzie ruch.ta cisza mnie dobijała.
-
Jak noc minęła?
-
Aniu,w wolierze dalej cisza,nie biegały,karuzela stoi nieruchoma.Ale zioła i suszone liście zjedzone.Zaraz na spacerek pierwszy wypuszczę.
-
(http://img4.garnek.pl/amin.garnek.pl/027/215/27215957_200.0.jpg) (http://www.garnek.pl/anezobm/27215957)
(http://img4.garnek.pl/amin.garnek.pl/027/215/27215955_200.0.jpg) (http://www.garnek.pl/anezobm/27215955)
Wyniki Bąbla
-
Pati dwóch weterynarzy i każdy ma inny pogląd.Jutro napiszę ci na pw bo już opadłam z sił.
-
Bożenko napisz w wolnej chwili co u Was
-
Jutro jak nic się nie zmieni jadę do weta.Bąble dzisiaj mało ruchliwe,nie chcą jeść.Dokarmiam.
-
Spadła waga? Trzymam kciuki z całych sił.
-
Aniu-spadek mały u Bąbla w ciągu tyg 5g u Felka 8g,Może dlatego że dokarmiam. O 10tej jak będzie w Bytomiu pani doktor z którą rozmawiałam we wtorek to pojedziemy.Po nocy jedzenie nie tknięte.Nie chciały smakołyków z ręki.
-
Co P.doktor stwierdzila? Co jest maluchom?:(
-
Dzisiaj jedziemy na korektę zębów Felka.Wczoraj pani doktor z zebranych na prędce bobków zrobiła badanie .Takiego maila dzisiaj odebrałam
Witam. Proszę mi powiedzieć czy Pani szynszyle miały robione badanie kału na inne pasożyty oprócz lambli , pytam bo nie daje mi spokoju to co widziałam pod mikroskopem , mam wrażenie że tam są obecne larwy nicieni i niestsy niewielka domieszka krwi. Przepraszam że niepokoje w niedzielę wieczorem ale chciałam prosić o więcej kupek do badania i od obu szynszyli jak Pani jutro będzie jechać do lecznicy. Pozdrawiam
Chyba powoli odkrywamy przyczynę niejedzenia i osłabienia bąbli
-
Dzisiaj jedziemy na korektę zębów Felka.Wczoraj pani doktor z zebranych na prędce bobków zrobiła badanie .Takiego maila dzisiaj odebrałam
Witam. Proszę mi powiedzieć czy Pani szynszyle miały robione badanie kału na inne pasożyty oprócz lambli , pytam bo nie daje mi spokoju to co widziałam pod mikroskopem , mam wrażenie że tam są obecne larwy nicieni i niestsy niewielka domieszka krwi. Przepraszam że niepokoje w niedzielę wieczorem ale chciałam prosić o więcej kupek do badania i od obu szynszyli jak Pani jutro będzie jechać do lecznicy. Pozdrawiam
Chyba powoli odkrywamy przyczynę niejedzenia i osłabienia bąbli
oj tak, nicienie to paskudne pasożyty bo produkują sporo toksyn... na szczęście dość łatwo się je zwalcza, choć jak jest ich dużo to lepiej to zrobić stopniowo, bo umierające i rozkładające się nicienie często wywołują bardzo silne zatrucie organizmu i nawet śmierć.
Mam nadzieję, że to już prawie koniec tej walki o Bąble i będzie niebawem znów dobrze :*
-
No nie jestem pewna czy tak latwo sie je zwalcza, bo jak sa juz dlugo to potrafia sie wgryzc w scianki jelit i sa zarazliwe , moga nawet na ludzi przejsc, choc jest wiecej gatunkow tego swinstwa.
Wiem to bo jedna osoba z niemieckiej grupy miala taki sam problem i mialo je 20 szylek a zarazily sie od szylki przywiezionej z hodowli szylek z Holandi.
Dobrze ze wiesz gdzie tkwi problem i w jakim kierunku teraz leczyc.
-
o kurczę, chyba nie było jeszcze takiego problemu na forum. Czy wiadomo już jak to się leczy? Trzymam kciuki.
-
Wróciliśmy pół godziny temu.Felek ciężko się wybudzał mimo,że dostał mniejsze dawki leków.Były problemy z zatamowaniem krwawienia po pobraniu krwi.Okazało się ,że ma obniżony poziom płytek.Reszta wyników jutro.
Mój maleńki leży sobie a Bąbel iska go ile sił w pyszczku.
Wierzę,że leczenie przyniesie efekt.Już planuję kupno całego wyposażenia do klatki.Po skończonym leczeniu będą mieć wszystko nowe. Dzięki Natalko ,że mogłam u ciebie czekać na Felka i że pojechałaś ze mną po Felka.
-
Nicienie chyba leczy się antybiotykami, podobnie jak wszelkie niepożądane formy życia w organizmie. Ale fakt z nicieniami jest ciężko. Mam nadzieje ze dr.znajdzie odpowiednie panaceum.
-
Nicienie to pasożyty, leczy się je środkami odrobaczającymi , trzeba dostosować je teraz do Bąbli dawkami, biorąc pod uwagę kondycję wątroby i organizmu, nie leczy się ich ciężko aczkolwiek czasem dosyć długo się to ciągnie , cytuje : "czasem są upierdliwe w leczeniu "
pani doktor powiedziała dziś ( byłam z Bożenką po Felka) , że znaczna większość zajęczaków czy gryzoni ma pasożyty, one jedzą suszone czy też świeże zielonki, a na nich właśnie bytują różnego rodzaju robale , wiadomo na co załatwiają się psy , koty , lisy, wilki na co "srają " ptaki i inni nosiciele pasożytów
mało który trafiający do nich pacjent z rodziny zajęczaków czy gryzoni jest pod tym kontem "czysty"
-
Bozenko trzymaj sie ...wierze w to ze wszystko sie ulozy...trzymam mocno kciuki i dziewczyny lapeczki tez.
-
Żeby wreszcie się udało pozbyć świństwa [bacik], powodzenia.
-
[pifpaf] wynocha świństwa od moich Bąbli.Ale to już.
Felek Aspat ma też podwyższony ale nie tak jak Bąbel.Ma ponad 100. Czekamy na wyniki badania bobków.
Mocznik i kreatynina ok,czyli nerki w porządku.
-
jesteśmy z Wami, ukochaj od nas Bąble z całych sił [pociesze]
-
Moje dwa wariaty miały wypadek.Podczas wieczornego wybiegu zderzyli się dość poważnie .Felek dodatkowo wpadł pyszczkiem na szafę.Przez chwilę myślałam,że już po nim .Wczoraj musiałam pojechać z nimi do weta.Pojechałam do Bytomia tramwajem ,sama podróż w obie strony zajęła mi ponad 2godz.Ale najważniejsze ,że chłopcy nie mają wstrząsu mózgu i złamań.Felek przegryzł sobie język i dlatego przestał jeść.Obaj dostali zastrzyki p/bólowe po których padli jak ciapki. Podroż,stres i zastrzyk spowodowało,że chłopcy doszli do siebie ok północy.Rano znowu wariowali,jedzenia przez noc ubyło. Smaruję im pyszczki balsamem Szostakowskiego który stał się dla nich kolejnym smakołykiem. Waga chłopców skoczyła do góry na dokarmianiu.
Bąbel 510g
Felek 608g
-
Bąbelki kochane wariaty,uważajcie na siebie.Zdróweczka życzę :*
-
Bąbelki życzę szybkiego powrotu do zdrówka :-*
-
Moje dwa wariaty miały wypadek.Podczas wieczornego wybiegu zderzyli się dość poważnie
oooo matko, małe wariaty :)))) [pajacyk]
dużo zdrówka bąbelki :*
-
O, jak już ładnie ważą Bożenko. Oni wpadli na siebie biegając, zderzyli się czołowo?
-
Tak Myszko,czołowo.Z taką siłą że Felka odrzuciło na szafę.Chyba na zawał zejdę.Znowu ich pewno boli bo caly dzień mało jedli, mam Metacam i chyba na noc im dam.
-
Ojej Bable.......wariaty prawdziwe...całe szczęście ze nic im nie jest....
-
Oj szylki potrafią robić stłuczki, już nieraz widziałam, żeby tylko języczek szybko się zagoił.
-
jezyczki można by smarować Avilinem na patyczku higieniczmnym, no nie?
-
Dzisiaj znowu jechałam do weta.Tym razem kierunek Bielsko.Przez noc chłopcy nic nie zjedli.Karma i suszone zioła nie ruszone.Języczek ładny -może dlatego że Avilinem(Balsam Szostakowskiego) smarowałam.Zresztą obaj to lubią.pani doktor każdego zbadała.Po prawej stronie w okolicy żuchwy Felek ma obrzęk.Nie robiła RTG bo to już długi czas od urazu ale może być coś pęknięte.Dostali zastrzyk p/bólowy i p/zapalny.Do wtorku obserwować a potem zobaczymy.Mam dokarmiać.Obaj mniej ruchliwi-za jedzenie się nie biorą.Zobaczymy.pani doktor powiedziała ,że pierwszy taki przypadek ma. >:( czy moje kulki zawsze muszą być pionierami nieszczęść wszelakich?
-
O matko to musieli się naprawde bardzo mocno zderzyc :(
Bożenko trzymam kciuki za chłopaków , będzie dobrze !
-
Bozenko, pionierzy. Jak to chłopaki rozrabiaki! Trafiły Ci sie ancymonki. Trzymam kciuki, mam nadzieję, że to jednak nie złamanie w żuchwie, tylko obicie. W końcu nasze kule miękkie są, żeby sie tak obijać?! Musiały nieźle zapodać na wprost.
-
Chłopaki na karuzeli wariują ale na wybiegu polegują na łóżku. Bąbel polubił noszenie na rękach,sam się tego domaga.Fel - pozwoli łaskawie się nosić ale wtedy kiedy mu to pasuje.Jedzenie dalej nie znika.Nawet ulubiony pomidor nie smakuje.
O losie-ja to mam za swoje z tymi Bąblami.
-
Bozenko trzymam mocno kciuki aby zaczeli jesc i aby opuchlizna szybko zeszła...ale Ci sie pieszczochy trafiły :D nic tylko nosic i tulic.
-
Najbardziej na świecie lubię mieć święty spokój.dopiero co chłopcy mieli wypadek a tu nagle wyskoczyły złe wyniki.
19.05.2014
Felek: Bąbel
alt 29,45 18,12
aspat 153,85 136,83
mocznik 48,95 21,99
glu 118 135
Zaczełam histeryzować ,nieomal włosy z głowy rwać obwiniając cały świat o problemy chłopców. Wylałam morze a nawet ocean łez. Dzięki Didaś i Mausi postanowiłam skonsultować się z dr Baranem z Krakowa. I dzisiaj był ten wielki dzień.
Jakby mało było problemów w ubiegłym tyg padło mi auto.Stres czy naprawią do wizyty.
Udało się. Wizyta była na 12.00 a my o 10.00przybiliśmy do "Arki". Ponieważ pan doktor miał okienko zostaliśmy przyjęci od razu.Pan doktor zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie.W gabinecie siedzieliśmy godzinę,nie przesadzam, doktor najpierw zebrał wywiad,potem poczytał wyniki badań a na końcu zabrał się za badanie maluchów.Obaj mu się spodobali,orzekł ,że po futrze widać,że fermowe.Chłopcy byli spokojni,pozwolili się zbadać bez walki. Badań nie robił bo stwierdził ,że to za wcześnie,że dopiero za jakieś 3-4tyg,powiedział,że jak bardzo chcę to on zrobi ale na razie dałby spokój i że to może być kwestia żywienia i trawienia.Odetchnęłam z ulgą.
Oj te Bąble to mnie kiedyś doprowadzą do szaleństwa.
-
Cieszę się...bardzo Bozenko..będzie wszystko dobrze.
-
ojejku, co za Bąble :P
dałyby Ci, Bożenko, chociaż przez chwilę odpocząć od zmartwień :))
-
To niesprawiedliwe! >:( ludzie świętują a ja znowu z kulami do weta.Wczoraj wieczorem Bąbel zaczął wydawać żałosne dźwięki, nie biegał,nie bawił się z Felkiem tylko zawodził jak mały kojot. W tym zawodzeniu od czasu do czasu pomagał mu Felek.Postanowiłam sprawdzić chłopcom podwozia.U Felka ok a u Bąbla z odbytu zauważyłam białą wydzielinę przypominającą ropę.Mało trupem nie padłam.
Zrobiłam fotkę zmiany w odbycie ale niestety nie udało mi się wkleić w wątku.Wczoraj stosowałam u małego Octanisept a dzisiaj kierunek Bielsko. Okazało się ,że to pęknięty ropień.Pani doktor zrobiła wymaz i do poniedziałku czekamy na wynik.Zmiana w porównaniu z dniem wczorajszym wygląda lepiej.Mały już nie zawodzi tylko śpi. [pifpaf] [pifpaf] [pifpaf] wynocha choróbska od moich Bąbli!
-
No właśnie nie wiadomo. Cały dzień wszystko dezynfekuję virkonem,Mam nadzieję ,że szybko się zagoi i nie wróci to świństwo.Byle Felek się nie zaraził.Zaczełam im znowu dawać skanomune na odporność.
-
Strasznie Ci współczuję, widzę że masz mase problemów,trzymam mocno kciuki aby bąbelki były zdrowe i żyły jak najdłuzej i najszczęśliwiej się da, Ty też bądź silna na pewno wszystko z nimi będzie okej :)
Bardzo słodkie są jak oglądałam zdj i super że tak lubią przytulaski :D rzadko się zdaża że kulki lubia się miziać :)
-
Bożenko, a ta biała wydzielina to nie były czasem gruczoły przyodbytnicze które ułatwiają oddawanie kału, smarowidło takie? ;p Kiedyś u którejś mojej samiczki też takie zauważyłam, ale nic sie z tym nie działo, schowało sie samo do środka.
-
O matko, nawet nie wiedziałam, że coś takiego może być. Trzymam kciuki za zdrówko łobuzów.
-
Myszko też się nad tym zastanawiałam,ale pani doktor powiedziała ,że to pęknięty ropień.Zobaczymy.Na razie ich nie wypuszczam bo po tej wizycie w Bielsku wszyscy jesteśmy padnięci.Wydaje mi się ,że znowu ciut się zmniejszyło.Niestety mały musiał cierpieć bo strasznie zawodził. Zastanawiam się ,czy ktoś mnie przeklął albo urok na bąble rzucił. mam nadzieję,że zagoi się szybko.
-
Ojej....a jak sie czuje teraz? Biedaczek..trzymam kciuki
-
O Matko :( Biedny Bąbel .
Niech wraca szybko do zdrówka !!
-
Bąblik-wąglik powoli dochodzi do siebie.Mam wrażenie ,że goi się dobrze. Dzięki wszystkim za wsparcie.
-
Bąbel
-
Na zdjęciu pokazałaś jego odbyt? Jeśli tak to to białe to wcześniej wspomniane gruczoły, które czasami wysuwają sie na wierzch. Szylki zostawiają nimi swój "zapach" znaczą terytorium. Świniaki morskie też tak robią. ;p
-
Myszko kochana obyś miała rację. :cmok: Zobaczę co powie pani doktor w poniedziałek.
Bąble to nr 4 i 5.U wcześniejszych chłopaków tego nie widziałam.
-
Bożenko zdjęcie jest mikroskopijne, ale myślę że to to :) Nie denerwuj się za wczasu.
No chyba, że to owsik, ale jak się nie rusza tylko spokojnie chowa w odbycie to raczej nie ;p
-
tylko,że ja z tego wyduszałam białą maź
Myszko tym owsikiem mnie dobiłaś >:( ,jeszcze tylko tego mi potrzeba
-
No biała maź, skoro gruczoł to musi być maź, zapachowa w dodatku ;p Lepiej nie wyduszaj nic...
-
teraz octaniseptem przemywam
-
jeśli nie pachnie to drożdżakiem to jest to norma :P moje niektóre też czasem tak miały i Mysz ma racje :)
-
Pani doktor zrobiła wymaz i do poniedziałku czekamy na wynik. [pifpaf] [pifpaf] [pifpaf] wynocha choróbska od moich Bąbli!
ciekawe co jej wyjdzie? ;p
-
mam nadzieję,że nic
-
na moje oko powinno jej wyjść: "zajrzyj do anatomii co zwierzak może mieć, a co ma w odbycie" ;p Bo kurcze kto wymyślił wyciskanie gruczołów? W dodatku tak maleńkich ;< To musiało boleć.
-
@Mysza <")))/ jest pełno weterynarzy naciągaczy, a raczej rzeźników, którzy wmawiają właścicielom jak to czyszczenie gruczołów (wyciskanie) jest konieczne. Co prawda ten numer jest znany wśród psów, o szynszylach jeszcze nie słyszałam.
A psom wcale nie trzeba tego robić, chyba że same mają problemy z opróżnianiem tych gruczołów. Taki opiekun chce dobrze, zgadza się niepotrzebnie na czyszczenie i okazuje się, że trzeba później do końca życia zwierzaka te gruczoły czyścić regularnie, bo zaburzyło się ich naturalną pracę. No ale konowałowi kasa leci, a to dla takich najważniejsze.
-
Bąbel cierpiał jeszcze przed wyciśnięciem. Pani doktor kazała dzisiaj dzwonić w sprawie wyniku.Okazało się ,że nie ma ani wyniku ani pani doktor (do piątku). Ręce mi opadły bo 115wydałam a dalej nic nie wiem.Jutro jadę pokazać Bąbla do Bytomia.Kurcze jestem wściekła.
-
U psów, zwłaszcza dużych i wielkich ras, to wiem, że czasami zdarza się przytkanie zatok około odbytniczych i stan zapalny i wtedy lekarz faktycznie wyciska zatokę (capi to strasznie padłymi rybami) i podaje tam do środka antybiotyk, fakt czasem to się odnawia.
Ale u maleńkiego gryzonia? U moich widuję te białawe gruczoły czasami, jak znakują półkę, ale to się chowa samoistnie do środka i w życiu nie przyszło mi do głowy tego ruszać czy wygniatać.
-
Ponieważ wyniku nadal nie było,wczoraj poszłam do innego weta blisko domu.Pani doktor również specjalizuje się w gryzoniach i wielokrotnie mi pomogła.Zaleciła stosowanie 1% Detreomycyny 2xdziennie przez 3dni,a przez kolejne 3dni 1xdziennie. W podzięce Bąbel-kasownik skasował ją 2x w palec,aż biedna podskoczyła z wrażenia. Nie wiem o co chodzi ale doktorowi Baranowi pozwolił zrobić sobie wszystko i wpatrywał się w niego jak w obrazek. Dzisiaj rano posmarowałam zmianę 3raz i o dziwo widzę znaczną poprawę. [szynszylek] Pani doktor powiedziała,że jak nie zniknie to powinno się to usunąć ale ona się nie podejmie ze względu na lokalizację.
-
Dostałam odpowiedź od pani doktor.
W posiewie wyszedł Proteus ale to bakteria normalnie zasiedlająca ten odcinek jelita więc na razie nie chciałabym podawać antybiotyku ogólnie.W odcisku też tylko dużo bakterii i tyle.Jeśli ogólnie czuje się dobrze to zostańmy na probiotykach i stymulatorach odporności oraz na miejscowym leczeniu.Pozdrawiam
-
Proszę mnie nie linczować, ale mam wrażenie że taka nadprogramowość w opiece może bardziej zaszkodzić niż pomóc...
Kochani, proszę, z umiarem i rozsądkiem do wszystkiego. Rozumiem że kochacie swoje stworki, ja też, ale nawet pierwsza lekarska zasada to "Przede wszystkim nie szkodzić". Mam nadzieję że gruczoły pozostaną w normie i nic małemu nie będzie...
Szkoda tylko, że wet czasem tak doradzi, że można się przerazić - a okazuje się że sam nie bardzo wie z czym ma do czynienia :(
-
Masz rację ,jestem przewrażliwiona.I pewno nawet bym na to nie zwróciła uwagi gdyby nie te jego buczenie. Niestety za dużo przeszłam z kulkami i dmucham na zimno.Nic na to nie poradzę. :cmok:
-
Nie może być pięknie, jak nie urok to przemarsz wojska. Wrócili nasi przyjaciele. Lamblie znowu z nami. W środę idę z chłopcami do weta. Spadek wagi mimo dużego apetytu i złe wyniki z wątroby i nerek-może to wynik wysiewu tego świństwa. [pifpaf] precz gadziny od bąbli, [bacik] [bacik] [bacik]
-
Nie wierzę :???:, Bożenko robiłaś wcześnej bezpłatne badania w Warszawie ?
-
Jeny...mi ręce opadaja i sie zastanawiam czy jest sens z nimi walczyc skoro to walka z wiatrakami... :(
-
Nie robiła badań w Warszawie.Swój Zakład Higieny Weterynaryjnej mam za rogiem. Ja chyba jednak będę musiała leczyć.Zobaczę co powie wet. Badanie było na pewno robione solidnie.Zawsze robi je ta sama pani doktor która dodatnie wyniki moich chłopców przeżywa podobnie jak ja. Nie byłam z nimi dzisiaj bo u nas była straszna burza a ja nadal bez auta. Tyle leczenia,tyle dezynfekcji na darmo.
-
O matko , jednak wyszło to świństwo >:( [bacik]
-
o kurde co za chole...two jedne no nie może minąć tylko wraca jak bomerang [bacik] [bacik] Niech to w końcu da Wam spokój dziadostwo! :*
-
ja powiedziałam tak, jeśli jednorazowe leczenie (te dwa etapy z 14 dniowym odstępem czasu) nie zdadzą egzaminu i lamblie wyjdą to myślę, że nie będę dalej narażać szylek na uszkodzenia wątroby, jeśli nie będzie objawów typu biegunka czy coś. Zwierzę nie może być całe życie na antybiotyku. Sens walki z nimi jest wtedy kiedy zwierze chudnie jest apatyczne itd. Jeśli trzyma normę i nie ma objawów to znaczy ze organizm wypracował sobie swój system radzenia w wrogiem. Poza tym myślę, że 95% lambli szylki łapią niestety z karm typu zioła: przecież karmimy wielce ekologicznymi zielami, bez oprysków, to niestety jak i ptaszek czy inne zwierzątko narobi z góry na takie zioła to i lamblie sie znajdą, skoro one mogą przetrwać i suszę i pranie itd. niekorzystne warunki.
A żeby sie nimi nie zarazić od zwierząt to niestety trzeba zachowywać higienę własną i tyle. Zdecydowaliśmy sie na życie ze zwierzętami, to trzeba o tym wiedzieć i pamiętać o myciu rąk.
-
Nie może być pięknie, jak nie urok to przemarsz wojska. Wrócili nasi przyjaciele. Lamblie znowu z nami. W środę idę z chłopcami do weta. Spadek wagi mimo dużego apetytu i złe wyniki z wątroby i nerek-może to wynik wysiewu tego świństwa. [pifpaf] precz gadziny od bąbli, [bacik] [bacik] [bacik]
osz kurcze :((( A czym leczysz? może wyniki wątrobowe i nerkowe to po lekach?
tak mi przykro, te lamblie to ostatnio jakaś plaga... :(
i myślę tak jak Myszka, jeśli wykryjemy lamblie a one będą oporne na leczenie stosunkowo nieinwazyjnymi lekami takimi jak albendazol, fanbendazol etc to sobie daruję... zastosuję tylko probiotyki by świnstwo nie miało szans na namnażanie i tyle.
-
Na razie nie leczę,idę do weta jutro.Ostatnio Fenbendazol dostali w czerwcu ubiegłego roku.W grudniu badania wyszły ujemne.Zobaczę co powie wet. Nie chcę ich na siłę leczyć, ale wyniki idą w górę. a do tego mimo apetytu waga spada, Myszko ja nie boję się o nas tylko o kuleczki. Jak tylko wyszły lamblie u bąbli to zrobiliśmy badania.Wyszły ujemne. A ponieważ zasad higieny przestrzegamy nie sądzę ,żeby teraz było inaczej.
-
Ja też jak byłam u dr Barana po leki na giardie, to powiedział mi, że walka z nimi czasami nie ma sensu. I że jeśli chcę, to mogę spróbować podawać im Fenbendazol i jego nam dał, ale powiedział, że ta kuracja może nie pomóc.
Czasami nie ma sensu na siłę walczyć z czymś, co jednak u gryzoni w większości przypadków jest naturalne. Chociaż rozumiem oczywiście stosowanie leków wtedy, gdy szynszyla choruje.
-
Moje cukiereczki
-
Białe brzuszki mnie rozbrajają :love:
-
Kochane noski :cmok: mogliście pańci wejść na głowę :D
-
w przenośni -siedzą obaj a w realu Bąbel zaczął wysiadywać jajka na mojej czuprynie
-
Najsłodsze Bąbelki [kocham]
-
Dwa słodziaki [viva] [viva]
-
A ja sie zastanawialam czy tylko moj czarnuszek ma taki nosek jak krecik ;)
Sliczneee.... :love:
-
Jakie urocze :D [chinblack]
-
One są przezajefajniecudne!
-
(http://images66.fotosik.pl/114/864726d009d200c9gen.jpg)
-
Jaki dziabuś słodki, moje też na hamaczku lubią spać ale zrobienie im wtedy zdjęcia graniczy z cudem, od razu do domku biegną :)
-
Ale wycałowałabym ten różowy nochalek [kizi mizi] [uwielbiany]
-
Jeszcze trochę i wycałujesz.
(http://images66.fotosik.pl/114/3bc5ca55f40618aagen.jpg)
-
Każda szyla jest cudowna i wyjątkowa :)
-
Już się nie mogę doczekać :love:
-
Słodziutkie Bąbelki :love:
-
Ha ha a Bąbel jak sie odrocił od nas :D Felek jest uroczy [zakrecony2]
-
Naprawdę cudne Bąbelki... Takie do wytulenia i zacałowania :love:
-
Dwa dni siedzenia jak na szpilkach.Są wyniki badań chłopców.
Bąbel alat 16,32 (10-35) ast 192,63 (50-120) kreat 0,711 (0,4-0,6) mocznik 20,88 (10-48)
Felek alat 4,8 (10-35) ast 142,29 (50-120) kreat 0,606 (0,4-0,6) mocznik 20,82 (10-48)
Dla porównania wcześniejsze
Bąbel alt 60,5 ast 262,4 mocznik 44,39 krea 1,62
Felek alt 115,17 ast 256,19 mocznik 60,61 krea 0,506
Nie jest idealnie, ale wyniki ładnie spadły. Może renalvet zadziałał? Muszę jeszcze skontaktować się z panią doktor co dalej,czy leki będą przyjmować,czy zostawić to tak jak jest. Jeszcze wynik z badania bobków odbiorę i zobaczymy.
Moje małe cukiereczki :love:
-
Bożenko, faktycznie jest dużo lepiej, tylko AST podwyższone, ale przy innych wynikach ten jeden parametr to już pikuś :)
-
Wynik bobków odebrany- nasi przyjaciele są z nami. Lamblie chyba już nas nie opuszczą. Pozostaje je polubić i chyba zostawić w spokoju.Ale decyzja i tak należy do weta.
-
Bożenko, jeśli chłopak nie chudną i nie mają biegunek, daj im spokój. Muszą odpocząć od antybiotyków. Ja przygotowuję sie do zbierania kup, jeśli badanie wykaże lamblie to i tak narazie nie będę faszerowała małych antybiotykami. 2 Serie wystarczą. Poza tym babole zaczeły tyć, więc efekt zmniejszenia ilosci lambli a pewno jest ;)
Czasem trzeba odpuścić, żeby nie zwariować.
-
Myszko ,Bąbel leci z wagi,ale masz rację nie wiem czy się zdecyduję w najbliższym czasie leczyć lamblie,
-
a może zamiast leczenia, probiotyki jakieś? Scanomune przykładowo do poidełka.
-
Scanomune dostają z przerwami, heparenol i na nerki.
-
Śliczne zdjęcia uroczych szylek :*
-
A dziękujemy,za miłe słowa. [banan]
-
Mój Felusiu,mój malutki
rośniesz sobie okrąglutki.
Bardzo mocno cię kochamy,
100lat dzisiaj odśpiewamy.
Bądź nam zdrowy i puchaty,
elegancki i kudłaty.
Niech cię lamblie nie kochają,
a nagniotki omijają.
Żwawo biegaj po komnatach,
nie atakuj swego brata.
Niech ci ząbki rosną zdrowe,
do migdałka gryzienia gotowe.
-
Mój Felusiu,mój malutki
rośniesz sobie okrąglutki.
Bardzo mocno cię kochamy,
100lat dzisiaj odśpiewamy.
Bądź nam zdrowy i puchaty,
elegancki i kudłaty.
Niech cię lamblie nie kochają,
a nagniotki omijają.
Żwawo biegaj po komnatach,
nie atakuj swego brata.
Niech ci ząbki rosną zdrowe,
do migdałka gryzienia gotowe.
-
@Bożena jaka poezja ;) Niech wszystkie nasze kuleczki będą zdrowe i szczęśliwe :)
-
Feluś dzisiaj skończył 2lata
-
Niech zyje ,zyje naaaammmmmmm.......kto?..FELUS!!!!!! [taniec]
-
Feluś, życzę Ci zdrówka, żebyś się nigdy z bratem nie kłócił pociechy z Pańci i wszystko migdałkowego [happy_birthday] [tort] [impreza] [jestem_kwiatkiem]
-
Feluś :) zdróweczka,zdróweczka i jeszcze raz zdróweczka.Sto Lat Feluś ! :love: [happy_birthday] [impreza]
-
Wszystkiego najlepszego Feluś !! [chinblack] [happy_birthday] [tort]
-
Najlepszego :*
-
Felusiuuu :love:
Pełnej michy migdałków [kotek_pije_mleczko]
Kąpieli w pyłku pszczelim [szylek-rolek]
Mięciutkiego hamaczka [maly szyl]
Dzikiej imprezki [dancer] [funkybanana]
Sto całusów od pańci Bożenki :D [kizi mizi] [buziaczki]
-
Felek za życzenia dziękuje,
na wybiegu dokazuje.
100całusków wam przesyła
i cudnego motyla
-
przepraszam za spóźnienie ale MEGA WIELKIE CAŁUSY DLA FELKA ode mnie i chłopaków! 1000 lat miziania za uszkiem i pod brzuszkiem!!!!
migdałów dożywotniego zapasu,piasku do kapieli ile sie w domu zmieści!
Kochającego domku jaki ma teraz i niech tak zostanie!!!
1000000000000000 lat Felusiu kochany TY :* :*
-
Bąbelku mój Ty ulubieńcu różowonosy w Twoje 2 urodziny życzę Ci wszystkiego migdałkowego, zdrówka i 100 lat życia [happy_birthday] [tort] [impreza] [buziaczki] [jestem_kwiatkiem]
-
Od dzisiaj chłopcy na diecie! Mama ma zakaz zbliżania się do nich z jakimkolwiek smakołykiem! Waga poszła w górę. Bąbel-534g a Felek........tragedia 696g. Bąbel ujdzie ale Felek to tragedia!
-
Bożenko ja mam to samo z Morisem ;D
Ograniczylismy smakołyki i zobaczymy, trzymamy kciuki [good]
-
toż to jeszcze takie drobiny, poza tym zima ciężka idzie [banan]
ps. a ja się cieszyłam, że Yuki schudła i waży 800 g a nie kilogram
-
Bożenko ale masz czadowo! Jak ja bym chciała mieć takie kilogramowe kulki :love: :love: :love:
-
Z jednej strony fajnie-waga poszła w górę.Może udało się zwalczyć lamblie. Muszę zrobić badanie. Z drugiej strony-im większa waga tym wzrasta prawdopodobieństwo stłuszczenia wątroby i powstania nagniotków. Ale fakt.Kochanego futra nigdy dosyć!
-
Bożenko dawaj fotkę grubaska :love:
-
Poobiednia drzemka
(http://images67.fotosik.pl/640/bb6264d84c903c0e.jpg)
-
Tak pozwijany, że nie wiadomo, czy jeden czy dwa tam leżą :D
-
Na pierwszym planie Bąbel ,który ma pod brodą ogon Felka [zakrecony2]
-
W końcu foteczki Bąblów :love: Bąbel zrobił sobie z ogona Felka ogoniastą podpieraczkę.Buziaczki dla łobuzów :) :cmok:
-
Piękne uszyska [chinblack]
-
Słodkości [woot]
-
a ja je wczoraj miziałam :love: są cudowne :love:
uuujaaa ale fajowsko!! :D też bym chciał pomiętolić Bąblowate Bąble
-
Ale wspaniałości <3
-
a ja je wczoraj miziałam :love: są cudowne :love:
uuujaaa ale fajowsko!! :D też bym chciał pomiętolić Bąblowate Bąble
W przeciwieństwie do Domi ,masz za daleko :s_oczko1:
-
Wróciliśmy od weta. Chłopaki wymęczone śpią jak dwa mopsy.Ząbki ok,brzuszki ok.Szmerów w serduszku brak. Pani doktor piała nad nimi z zachwytu. Pooglądała bobki pod mikroskopem. Na tę chwilę nie ma nic niepokojącego. Troszkę zmieniona barwa bobków może wynikać z tego,że jedzą więcej ziół a mniej karmy. [banan]
-
Już ja je dzisiaj popołudniu po mieszkaniu przegonię. Ruch to zdrowie. Migdałek dostaną w sobotę.
-
Przy migdałkach najlepszy jest Codi.. Jak daję mu na dłoni, to zanim weźmie to co ma, najpierw sprawdzi wszystkie palce po kolei, czy aby na pewno nie są one migdałkami. [zakrecony2]
No @Bożena, żeby dostać migdałka, to trzeba się porządnie wybiegać. Lepiej wtedy smakuje :D
-
(http://images68.fotosik.pl/682/5d1c3df97689d732.jpg)
(http://images67.fotosik.pl/683/279b4df60077e99a.jpg)
Wielka ucieczka została udaremniona przez ciocię Domi ,która tygrysy w ZOO potrafiłaby swoimi pieszczotami ujarzmić.
-
A jak bąbelkowe zdrówkO?
-
Alinko,zrobiłam badania krwi i RTG u obu chłopców. Parametry wątrobowe i nerkowe ok, poziom cukru w normie. Ząbki wizualnie też. RTG Bąbelka książkowe. Ząbki i korzenie super. Ale mamy już przyczynę niejedzenia Felusia. Lekki stan zapalny korzeni zębowych. Ząbki ładne. Dostał lek p/zapalny. Od dzisiaj wielka akcja rozpuszczania .Trudno,dyscypliny nie będzie.
-
Jakie miziadełko cudowne :cmok: Bożenko.Feluś ziółka czy sianko samodzielnie zjada?
-
Bożenko.Feluś ziółka czy sianko samodzielnie zjada?
Sianko,ziółka,topinambur,pomidor,cykorię zjada. Dzisiaj też widziałam go przy misce z karmą. No i migdała nie odmawia. Musi jeść bo od kilku dni nie dokarmiam a waga nie leci w dół.
-
Ja tez chce Bable wymiziac kiedys...sa takie urocze.
-
Zobaczysz na pewno. :cmok: i wymiziasz :love:
-
Pozdrawiam Bąble! Proszę je ode mnie wymiziać na szczęście dla moich urwisów. U Ciebie Bożenko się dobrze skończyło to może i u mnie będzie dobrze...
Brawuś w środę ma kontrolę cukru a w czwartek konsultację u chirurga, Czarcik ma miesiąc leczyć wątróbkę, a od piątku zbieram kupki do badania na pasożyty...
-
Bable przesyłają Brawusiowi i Czarcikowi dobrą energię. Mocno zaciskają łapki a ja kciuki. U nas do końca nie jest ok bo jednak stan zapalny korzeni Felka mnie martwi. Ale niestety nie mam na to wpływu . Felek zaczął jeść i to mnie cieszy. Czyli lek zadziałał. TrisK musi być ok. Myślę o was.
-
Twoje Bąble są cudowne, Bożenko ^ ^
Haha,wiem o tym.Następnym razem jak będziesz u mamy a ja nie w pracy to po was podjadę.Musisz w końcu bąble poznać.
-
Bąbel uzurpuje sobie prawo do miski z jedzeniem. A dupcia rośnie i rośnie
(http://s22.postimg.org/kxjehlwa9/20150425_064047.jpg) (http://postimage.org/)
-
Niech rośnie dupcia, byle zdrowy był słodziaczek! :love:
-
A nich rośnie dupcia,niech rośnie,na zdrówko Bąbelek :cmok: on pokazuje że micha jest jego,tylko jego :love:
-
https://www.youtube.com/watch?v=xusm3Jtjc7U (https://www.youtube.com/watch?v=xusm3Jtjc7U)
:3 grubej dupci dla Bąbelka
-
@florence normalnie nie zasnę przez ten filmik, co sobie o nim pomyślę to rżę jak koń
-
"Rośnij, rośnij mówię [wykrzyknik duzy] nie... nie urosnę, ja nie rosnę na wiosnę..."
Ależ tak [wykrzyknik duzy] Bąbelku rośnij piękny, puchaty, okrągły i słoninkowaty :)
-
O rany, przecież Bąbel to już kulka z łebkiem,już koniec z przybieraniem na wadze.
-
@Bożena ale za to jaki słodziutki :love: i weź tu człowieku, odmów mu czegokolwiek :love:
-
No i jak tu się nie zakochać w takim słodziaku? :love:
-
No i jak tu się nie zakochać w takim słodziaku? :love:
Wybrałam go z spośród innych maluszków. Miał to "coś "
-
No i jak tu się nie zakochać w takim słodziaku? :love:
Wybrałam go z spośród innych maluszków. Miał to "coś "
O tak, zdecydowanie ma "to coś", co sprawia, że wszyscy za nim szaleją <3
-
Zdecydowanie kochany maluch :)
-
Zdecydowanie kochany maluch :)
kochany tyran i despota
-
Dzisiaj bąble zajadają się smakołykami od cioci Gosi. Dla każdego coś pysznego.
(http://s23.postimg.org/4b5vrkf0r/20150505_124733.jpg) (http://postimage.org/)
(http://s8.postimg.org/555yty48l/20150505_124825.jpg) (http://postimage.org/)
tu piękny słupeczek w wykonaniu Bąbelka
(http://s1.postimg.org/q30g26c9b/20150310_180739.jpg) (http://postimage.org/)
wspólna kąpiel- nie ma takiej opcji,żeby kąpali się oddzielnie
(http://s17.postimg.org/5m0lbjnsv/20150222_205140.jpg) (http://postimage.org/)
-
Czy na ścianie widać dzieło artystów?
Słodko wyglądają kąpiąc się razem. Ucałuj obu :love:
-
Czy na ścianie widać dzieło artystów?
Słodko wyglądają kąpiąc się razem. Ucałuj obu :love:
Takich artystów jeszcze nie miałam. Wycałuję jak ich tylko dorwę bo teraz śmigają jak wariaty.
-
:love: oni są przenajpiękniejsi :love: do zjedzenia łyżkami :love:
-
Kochani chlopcy :* juz nie moge sie doczekac kiedy je wycaluje ;)
-
Kochani chlopcy :* juz nie moge sie doczekac kiedy je wycaluje ;)
Aniu ,jeszcze troszkę a wycałujesz,wymiziasz i wymiętolisz.
-
Bozenko te Twoje maluchy to jakied pedanciki! taki porzadek zebho ho, pieknie ;-)
-
haha, Bożenko, jakby u mnie tak w klatce był luzem położony polar, to zaraz byłby zrolowany zasypany peletami i zrzucony na sam dół klatki XD
-
Bozenko te Twoje maluchy to jakied pedanciki! taki porzadek zebho ho, pieknie ;-)
Przed przyjazdem Domi nagadałam im ,że mają się odpowiednio zachowywać i nie śmiecić. No i nie powiem,ledwo Domi pojechała to w wolierze był Sajgon.
haha, Bożenko, jakby u mnie tak w klatce był luzem położony polar, to zaraz byłby zrolowany zasypany peletami i zrzucony na sam dół klatki XD
One na miękkim z dupskami lubią leżeć, jakby wywalili na dół to zabiorę i na twardym z jajkami będą leżeć.Wiedzą ,że ze mną nie ma żartów.
-
Na Tofisia?Gniewać się ? Nie wolno!
-
To ja też proszę o magiczne zaklęcie. Felek od soboty na p/bólowych. Nie chce jeść. Troszkę spadła waga. Jutro kierunek Bytom. Z Baranem jestem umówiona na telefon w środę. Mam nadzieję,że 5dawek pomoże a jak nie kierunek KRK i Baran.
-
Obyś miała rację. Do KRK wolę jeździć w celach towarzyskich.
-
@Bożena na przeciwbólowych jest Feluś? czy to znaczy, że ząbki dały znać o sobie? Tak czy siak, ekhemmm: macham miotłą iiiiii...."Szynszulus Reparus" :cmok:
Przed użyciem skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą :)
-
Feluś maleńki,szamaj chłopaku,szamaj,leki zadziałają B. i mam nadzieję że nie dojdzie do wizyty,no w sumie kontrolna wizyta jest wskazana :) będzie dobrze :cmok:
-
Oj, Felek, nieładnie! ;)
-
@Bożena na przeciwbólowych jest Feluś? czy to znaczy, że ząbki dały znać o sobie? Tak czy siak, ekhemmm: macham miotłą iiiiii...."Szynszulus Reparus" :cmok:
Przed użyciem skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą :)
po konsultacji z Baranem dostaje od soboty Meloxidyl
Feluś maleńki,szamaj chłopaku,szamaj,leki zadziałają B. i mam nadzieję że nie dojdzie do wizyty,no w sumie kontrolna wizyta jest wskazana :) będzie dobrze :cmok:
Marcin kontrola miała być sierpień-wrzesień,ale zobaczymy.Jak trzeba wcześniej to pojadę.
@Mysza <")))/ masz rację,bardzo nieładnie >:(
-
O kurcze,straszysz Felka haha.
-
Wróciliśmy z Bytomia. Felek musiał mieć spiłowaną jedna krawędź z prawej strony bo była ostra.Ranek w pyszczku brak. Chłopaki zbadani,osłuchani, wymiziazi i wymiętoleni przez panią doktor. We wrześniu u Barana zrobimy RTG i powtórzymy badanie krwi. Dalej obserwować czy F, leci z wagi i czy sam je. W drodze do domu podjechaliśmy do cioci Natalki. Ciocia poczęstowała ich liśćmi babki . Felek go wciął jakbym go głodziła. Poprawili pomidorkiem.Co prawda F.tylko ponadgryzał. Teraz moje futra śpią . Dalej trzymać kciuki,żeby wreszcie F. tak naprawdę ruszył z jedzeniem.
-
trzymamy, trzymamy i głowa do góry - chłopcy odpoczną po przeżyciach i zaczną wieczorem szaleć
-
Trzymam kciuki za Felusia :* Szylus przesa mu same smaczki a Baksik lizaczka ;-)
-
Już widzę Felka rozrabiakę :) ząbek uleczony=nastrój poprawiony [banan]
-
koffam was czarownice moje :love:
-
Wietrzenie klejnotów rodowych Bąbla
(http://s29.postimg.org/nkphd4gvb/20150703_132656.jpg) (http://postimage.org/)
(http://postimage.org/)
-
Najlepiej to w ogóle się zakisić w domku z polaru
-
o klejnoty trzeba dbać i to jest bardzo poważna sprawa :D
i nie narzekaj, bo moje zamiast chłodzić się na lodówce, to śpią pod kocykiem....
-
Najlepiej to w ogóle się zakisić w domku z polaru
haha, u mnie też w największy upał chowają się do polarowego tunelu. Może myślą, że tam upał nie zajrzy ^^
-
Hahaha, oni po prostu ogień zwalczają jeszcze większym ogniem [wykrzyknik duzy] :)
Mądre bestyjki :cmok:
-
Songuś tez woli się wylegiwać w tunelu z polaru,zamiast leżeć koło lodóweczki :D a jak układam na dachu,próbuje wciągnąć do środka.....aparat mały :D
-
Dzisiaj odwiedziła nas ciocia Gosia. Oprócz smakołyków przytargała nam lodóweczkę na upały i ul polarowy na jesienno - zimowe wieczory
(http://s10.postimg.org/yr7uhzduh/20150720_202952.jpg) (http://postimage.org/)
(http://postimage.org/)(http://s14.postimg.org/r3h6j10bl/20150720_164715.jpg) (http://postimage.org/)
(http://postimage.org/)
-
Udało mi się nawet niektórych pogłaskać :D Bo druga część stada najpierw kłapie zębami, a potem dopiero myśli. Piękne cuda, a jak dobrze wychowane - tylko pozazdrościć :love:
-
Domi
Super lodóweczka Bąbelki zadowolone
teraz mam spokój bo lodówki są dwie i koniec wojen
-
A takie pytanko, bo strasznie mi się podoba. A skąd się bierze takie cuda jak takie lodówki albo to igloo???
Mam obecnie spory problem z chłodzeniem Czarcika, bo małpa żre maniakalnie wszystkie tkaniny, więc nie mogę mu starym sposobem wkładać pudełek owiniętych ściereczką do klatki i nastąpił problem... A tu cosik tak fajnego widzę...
Igloo raczej z tego powodu ( żarcie) nie przejdzie, ale ta lodówka jest super
-
Lodówkę załatwimy.W ramach rekonwalescencji małemu się to należy. Podaj adres na PW.
-
oooooo bąbelki sa nieziemsko urocze :love:
Ja nie wiem że moje to takie rozrabiaki mimo iż je miziam i tule na okrągło [pajacyk] Maja mnie pewnie w nosie i tyle :D A własnie ,Mnie też interesuje lodóweczka gdzie moge taka kupić bądź zamówić??? fajny pomysł z tym :) [-chomik-]
-
Jaka fajna ta lodóweczka, Rajtek również prosi o namiary :D
-
Urocze Bąbelki :love: a nie mylą się lodówki?bo teraz każdy ma swoją :)
-
Nie wiem jak pokombinowali ale zawsze siadają w tej właśnie kolejności.Najpierw B. potem F. nie chodzi o konkretną lodówkę a kolejność. Nawet jak leżą w domku to zawsze też mają ustalone strony. Pod tym względem mnie zadziwiają.
-
Wreszcie dotarlam do Bąbelków Bożenki. Losy ich niestety pokrętne, ze też tyle musisz z nimi przejsć. Co prawda nie widać po nich , że chorowali, bo są obaj przecudnej urody, ale ileż Ty nerwow musialaś stracić, to wprost wierzyć się nie chce. I mimo, że swoim sie poświecasz, to jeszcze zajęłaś sie Brawusiem i innymi naszymi szylkami. Jesteś wspaniała Bozenko ! Wspaniała !!! [polecam] [szyle]
-
Bąbel ciapkuje po wybiegu (http://s16.postimg.org/5x4rw8nnp/2015_08_11_22_00_45.jpg) (http://postimage.org/)
(http://postimage.org/)
a Felek w tym czasie pije niczym Smok Wawelski (http://s8.postimg.org/r8t2p3bzp/2015_08_11_22_01_18.jpg) (http://postimage.org/)
(http://postimage.org/)
-
One mają nawet własne filiżanki, jestem pod wrażeniem :)
-
oh jak cudownie ciapkuje Bąbelek :)
ciekawa jestem czy udalo Ci sie podejrzec jęzorek Felka przy piciu z filizanek :D
kazdy z chlopakow chlodzi sie na swoj sposob :)
chyba musze swoim pannom takie lodoweczki skolowac
-
Ależ super Felus pije z filiżanek ! Czym je umocowałaś Bożenko ? A Bąbelek cudownie ciapkuje ! Chyba już to powiedzenie Bożenki przeszło do historii forum ! Nadzwyczaj cieple i trafne określenie ! Zdjęcia przecudne !
-
@Olga Samocha no cudnie ale zajmuje dwie lodówki
@elanutka umocowałam takimi opaskami zaciskowymi, są w każdym markecie budowlanym
-
Kochane bąbelki <3
-
@elanutka umocowałam takimi opaskami zaciskowymi,
trytytki! :D
-
Trytytki!!! No tak. U mnie Czarcik by zeżarł, on wszystko żre ;)
BTW urodzinowe hantelki zniknęły. Śladu nie ma! ;D
-
Mały jęzorek jak ślicznie chłepta wodę :love:
A braciszek ciapkuje :love: No napatrzeć się nie mogę :love:
-
Jak zawsze nie mogę się nadziwić jak jest u nich czysto i schludnie :)
-
Kochane bąble, wysciskac mocno ode mnie mordki słodkie niczym miód :)
-
Bożenko ! Czyli włożyłaś kubeczki do filiżanek i je umocowałaś ? Tak. Zauważyłam tez , że domek ma cudny napis - sama go zrobiłaś ? Jak duzą masz klatkę dla dwóch Bąbelków ? Wydawało mi sie , ze masz wolierę, chociaż na tych zbliżeniach tego nie widać. Popieram Aishaq - taki porządek to mam w klatce jedynie w czasie wybiegu Gacusia , jak Ci sie udało wychować takie czyścioszki ?
-
@elanutka nie dość, że takie czyste to jeszcze chodzą sikać na zawołanie !
-
@elanutka mam wolierę perfect http://www.zooplus.pl/shop/gryzonie/klatki_domowe/klatka_dla_fretek/384165 (http://www.zooplus.pl/shop/gryzonie/klatki_domowe/klatka_dla_fretek/384165)
wyższą od tej co na zdjęciu o jakieś 43cm.Czyli jeszcze jedno piętro z drzwiami. Oprócz tego mają małą klatkę w drugim pokoju na czas wietrzenia czy sprzątania woliery. Napisy zamówiłam u dziewczyny od której domek kupowałam. Tak filiżanki są przymocowane ,do nich wkładam kubeczki.
@Aishaq haha, ma rację z tym siusianiem na zawołanie. A co do czystości to żeby nie było,Gosia widziała jaki był porządek po ładnych paru godzinach naszej nieobecności w domu. Wszystko ładnie,schludnie na swoim miejscu,nic nie wysypane. Dobrze,że mam świadków na to bo nikt by mi nie uwierzył. Każdy pewno by sobie pomyślał,że posprzątałam do zdjęcia. Od początku jakoś tak nie bałaganią i nie świnią w wolierze. Ale mają też swoje wady haha,żeby nie było.
@TrisK Trytytki są tak umocowane ,żeby baranki moje wszystkożerne nie dosięgły.
@matti4411 wymiziane i wycałowane są,tak jak chciałaś.Choć Bąbel darł się w niebogłosy bo przerwałam mu błogie ciapkowanie.
-
Ja mam czysto w klatce jak są na wybiegu i właśnie posprzątałam - czyli jakieś maksymalnie 5 minut, bo potem któraś zawsze wpadnie na inspekcję i zaczyna "sprzątać"
-
Ech, ja to będę musiała zastanowić się nad domem dla szynszyli nowym... bo małą klatkę mają ...
-
@mikar78 jak nacieszysz się po urlopie swoimi chłopakami to Bąble na ciebie czekają i ja też. :cmok:
-
Oj, Bożenko ! To rzeczywiście masz pałac dla Bąbelków i do tego dwóch królewiczów - wygląda na to, że nie Tylko mój Gacuś śmieci, a Twoi chłopcy sa ze wszech miar wyjątkowi. Zresztą i Opiekunka jest wyjątkowa, więc czemu tu sie dziwić właściwie.
-
Chłopcy dzielnie znoszą upały dlatego w nagrodę dostali wiklinowy tunel
(http://s17.postimg.org/9gucfb4jj/20150814_135900.jpg) (http://postimage.org/)
(http://postimage.org/)
-
uuuuuu,jaki tunel bajerancki mają Bąble :) i świetna lokalizacja,na dole woliery [good] Super
-
Ale Boski ten tunel, a nie gryzą go? Jak by się sprawdził to może i moim zprezentuje :)
-
Super tunel w super klatce z super królewiczami u super Bozenki [wykrzyknik duzy] [wykrzyknik duzy] [wykrzyknik duzy]
-
Elu dzięki.
Chłopcy mieli dzisiaj pracowitą a ja bezsenną noc. A dlaczego? Trzeba było dopasować tunel do swoich potrzeb (http://s29.postimg.org/dxdlxgirb/20150815_073007.jpg) (http://postimage.org/)
Mało im było ostrzenia ząbków ,postanowili rano zmienić kształt półek w małej klatce. (http://s4.postimg.org/l6ea4vf59/20150815_073031.jpg) (http://postimage.org/)
Zdolne i pracowite te moje chłopaki :love:
-
oh, moj tunel wyglada podobnie, choc maja go do dyspozycji tylko na wybiegu (zbyt ogromniasty na obecna klatke)
to jest najlepszy dowod na to, ze szylki sie nudza w nocy, hihi, niezle te polke potraktowaly :)
jak ja lubie ten widok łapeczek opartych o prety :)
-
Jakie śliczne łapusie :love: Moje też sobie zawsze ustawiają wszystko po swojemu i zgryzają :)
Cholera gdzie można kupić taka klatkę? U mnie nie wchodzi w rachubę drewniana woliera, bo Brawuś posikuje i duże drewniane przestrzenie nie przejdą, za to drewniane łatwo wymienne półeczki i owszem...
-
jak ja lubie ten widok łapeczek opartych o prety :)
Ja też ,haha.Uwielbiam też patrzeć jak piją.Ech ten cudny różowy jęzorek :love:.
@TrisK ja kupowałam w zooplusie .Teraz są ale niższe o jedno piętro. Ale jak po necie poszukasz pewno znajdziesz identyczną. Przede wszystkim jest lekka i łatwa to utrzymania w czystości.
-
NIe sądziłam, że będą aż tak pracowici w te upały. Ale prezent jak widać udany [banan]
ps. a co do klatki, to mam tą miejszą wersję dla 2 i sprawdza się rewelacyjnie.
-
Ależ pracowite słodziaki ! Te cudne brzuszki chciały po prostu dokończyć dzieła. No przecież Bożenko, poprzednie zdjęcie klatki z nowym tunelem mogloby stanowić ilustrację idealnej klatki a tak jest klatka Bąbelkowa [woot]
-
Ja miałam tunel wiklinowy na wybiegu, jako atrakcję. Nie było wtedy czasu go gryźć, bo jak jedna wbiegała, za nią leciała kolejna i "popychała" ewentualne zębiska w stronę wylotu a z tyłu poganiały już kolejne dwie :D
-
Bożenko, sprawiłaś swoim chłopcom rewelacyjne mieszkanko [woot]
-
@Mysza <")))/ moi mają jako atrakcję na wybiegu (http://s21.postimg.org/pb6nxdejb/20140630_204702.jpg) (http://postimage.org/)
a tunel mają (http://s22.postimg.org/bhdmpch0x/20150222_202715.jpg) (http://postimage.org/)
(http://postimage.org/) (http://s1.postimg.org/4636eg81r/20150222_202655.jpg) (http://postimage.org/)
-
Bożenko, taka ilość słodyczy po prostu w głowie się nie mieści :love:
Tunel świetny ale wiadomo, że trzeba było uzdatnić [good]
-
Tak wygląda tunel w 5tym dniu (http://s1.postimg.org/lwvv35kcf/20150819_100450.jpg) (http://postimage.org/)
(http://postimage.org/)
-
To i tak dziwne, że coś z niego jeszcze zostało [good]
-
Bożenko! tunel czadowy, ale nie wroce mu długiego zycia ;) Bąble pracowicie działają nad jego zniszczeniem ;) Cudne chłopaczki absolutnie :love:
-
Bożenko, robiłam spory research, ale nigdzie obecnie nie ma takich dużych klatek :( Jakby ktoś gdzieś widział to proszę o info. Jest tylko ta strasznie droga Savic Suite Royal XL. Ale to mnie chyba nie stać :(
-
tu jest http://hipcio.sklep.pl/produkt/vitapol-klatka-dla-gryzoni-duza-zvp-6026 (http://hipcio.sklep.pl/produkt/vitapol-klatka-dla-gryzoni-duza-zvp-6026) 3-poziomowa
a taka mniejsza- http://www.zooplus.pl/shop/gryzonie/klatki_domowe/kolka/inne/384165 (http://www.zooplus.pl/shop/gryzonie/klatki_domowe/kolka/inne/384165) dwupoziomowa
-
Dzięki za linki. Ta mniejsza jest w zasadzie taka jak ta co mają, a mają taką Ferplastu dla szynszyli (już dawno nie produkowaną, o wymiarach 78x48x70 h) to ta Perfect mniejsza robi małą różnicę :) A tu prosze w Hipciu. I cena dość przyzwoita :)
Choć po przemyśleniu i ta setka by się nadała. W sumie cała jedna półka więcej... A cena wówczas pełna rewelacja. I nie musiałabym dwóch półek z regału wyrzucać tylko jedną. Przepraszam - już głośno myślę ;)
-
Ta większa to już faktycznie kawał klatki, zajmie dużo miejsca. A ta mniejsza tez wydaje się ok. I domek się zmieści i hamaczek o góry. A 200 zł roznicy to sporo.
-
O raju. Ale rozpracowały ten tunel :D
-
Ta większa to już faktycznie kawał klatki, zajmie dużo miejsca. A ta mniejsza tez wydaje się ok. I domek się zmieści i hamaczek o góry. A 200 zł roznicy to sporo.
No właśnie chyba nie mam możliwości mieszkaniowych na taki mebel :> a u mnie wyposażenie się rozrasta. Bo to Czarcik musi mieć domek na dole, bo NA NIM (nie w nim oczywiście) zwykł się chować (nie zrobię mu nagle psychicznego dyskomfortu). A to Brawuś miał na półce trójkątny domek z kamieniem na górze i się kłótnie zaczęły to i Czarcik dostał drugi taki sam, a to lodówka doszła... No i koniec końców nie ma gdzie pupy posadzić... [zakrecony2]
Przemyśliwałam ten większy, bo może zakombinowałabym w nim zaistnienie dwóch karuzelek (bo tutaj z kolei Czarcik zaanektował sprawę, a Brawuś już przypominać zaczyna piłkę lekarską)... Ale to chyba i tak niemożliwe...
A i książki to chyba bym musiała pod sufitem podwiesić :P
Jejku - przepraszam za offtopic Bożenko :)
-
Jejku - przepraszam za offtopic Bożenko :)
uwielbiam takie offtopiki [dance2]
-
@TrisK, a może lepiej zamiast wydawać setki zł na wątpliwej wielkości klatkę, lepiej zakupić używaną szafkę i przerobić na wolierę? Do 100zł na olx można wypatrzyć całkiem fajne rozmiary mebli. :)
-
Nie bardzo. Mój Brawuś panoramicznie posikuje... Muszę ze ściany zmywać, dlatego muszę ograniczyć drewno do minimum (czyli ewentualnie często wymienianych półek - u mnie co około 4 miesiące). Poza tym stanowczo za dużo miejsca by zajęła. U mnie klatka może stać w jednym jedynym miejscu, pod regałem i tamta klatka idealnie pasuje wymiarem, tylko muszę zdjąć z regału dodatkowa półkę. Także sprawa przemyślana, jak widać :))
Osobna sprawa, ze ani ja ani nikt w moim otoczeniu nie ma umiejętności aby przerobić szafkę :)
Ale dzięki - pomysł odpadł już na początku (a miałam okazję nawet tanio kupić niewiele używana taką przerabianą szafkę)...
No i musi być w miarę lekkie na kółkach - bo nie wypuszczam szynszyli tam gdzie na co dzień przebywają...
-
Przy sikającym szylku kółka w klatce to błogosławieństwo, łatwiej będzie podsuwać i wycierać. :)
-
na kółku to może i "sik okrętny" wynaleźć jak się dobrze zakręci. Wtedy będziesz juz miała nie tyle panoramę, co 3D :D
-
na kółku to może i "sik okrętny" wynaleźć jak się dobrze zakręci. Wtedy będziesz juz miała nie tyle panoramę, co 3D :D
Zeszłam - Mysza! Mój Brawuś pewnie tak robi, bo karuzela zawsze posikana :D
A sika okrutnie... I jeszcze sie specjalnie kuperkiem nadstawia, żeby szerzej [good]
-
Znam to -_- ehh zakręci jak ruletkę i szczy od góry zostawiając ślaczek mały grubas ale na szczęście rzadko to robi :)
-
Dawać mi tu wszystkich sikaczy,ale prędko. Wyuczy Bożenka sikania na komendę.Kto to widział obsikiwać karuzele.
-
Ja z chęcią wyślę moje gamonie do cioci Bozenki na małe szkolenie bo już czasem siły do nich nie mam...
-
@mikar78 filmik nakręcę dla niedowiarków . Muszę jakoś udokumentować mój talent pedagogiczny haha. Ja nakręcę a ty ładnie wkleisz bo ja jestem blondynka w tych sprawach.
Tylko trochę się boję , że po tym filmiku będę musiała otworzyć przedszkole dla futerek a raczej kurs stosownego zachowania.
-
Yuki jest pierwsza w kolejce do szkolenia [phi]
-
Hah, Bożenka chyba mojego staruszka na odległośc wyuczyła, bo on tylko do kuwety albo na swoje szmateczki. Chyba że zabiorę szmateczki (chciałam go zmusić aby zszedł na dół sikać do kuwety) to wystawia fifola z samej góry przez pręty i leje na podłogę w ramach protestu -.-' Złośliwiec. Więc na dole kuweta, w polowie klatki szmateczka i gra ;)
-
Co ciekawe, mały Czarcik jest bardzo grzeczny, bo siusia tylko w jedno miejsce kuwety bez uczenia :) Chyba miał dobrze wyszkoloną mamusię i pokazała, bo tak nie bardzo kumam jak to się stało :) Muszę się chyba Velvet zapytać ;)
-
haha fifol za pręty nie wierze [banan] [pajacyk] [pajacyk]
z zresztą wierze...kiedyś Alvin tak szczał że ochlapał fotel...ale to chwile po tym jak miał pierwszą dużą klatke,chyba chciał sprawdzić swój zasięg wężą [pajacyk]
-
hahaha :D o czym Wy tu gadacie :P
Bąble super :love: jak się czują?
Bożenko, skąd masz taki konar-tunel?
-
Alinko konar tunel dostali chłopcy w prezencie.Miał być do woliery ale ciężki jak nie powiem co.
A oto prezentacja szczątek tunelu wiklinowego (http://s2.postimg.org/6pjmauko9/20150829_101524.jpg) (http://postimage.org/) (http://postimage.org/)
-
O rany,a taki był piękny :love: Bożenko może te krzesło Bąblom wstaw :D
-
O rany,a taki był piękny :love: Bożenko może te krzesło Bąblom wstaw :D
krzesło też im smakuje ,ogryzają podczas wybiegu (http://s10.postimg.org/3kusug61l/20150830_094808.jpg) (http://postimage.org/)
(http://postimage.org/)
-
to teraz w ramach prezentów kup im matę, choć pewnie nie wytrzyma tak długo jak tunel [szynszylek]
-
Ale Bąbelki tunel załatwily ! Kochane Smyki, jakie pracowite !
-
Lobuzy male, wszystko rozpracuja ;-)
-
No fakt, tunelu to już niewiele zostało :D
-
Ale jeszcze chłopaki usiłują w nim przesiadywać.
-
Obiecana dla Abby bąbelkowa spiżarnia (http://s3.postimg.org/8zelup7ir/20150923_080850.jpg) (http://postimage.org/)
(http://s9.postimg.org/5panstp9b/20150923_083142.jpg) (http://postimage.org/)
(http://postimage.org/)
-
Hmmm, zimowe zapasy :) piękna, dobrze zaopatrzona spiżarnia :) żeby tylko Bąble włamu nie dokonały [wykrzyknik duzy]
-
U BOzenki nawet w zapasach jest porządeczek, czyściutko, poukładane, posegregowane. Na pewno jedzenie podzielone jest na dni tygodnia. Zgadlam, Skarbie ? [super]
-
Hmmm, zimowe zapasy :) piękna, dobrze zaopatrzona spiżarnia :) żeby tylko Bąble włamu nie dokonały [wykrzyknik duzy]
Na pewno będzie włamanie, kto odpuściłby sobie takie pyszności?
-
U BOzenki nawet w zapasach jest porządeczek, czyściutko, poukładane, posegregowane. Na pewno jedzenie podzielone jest na dni tygodnia. Zgadlam, Skarbie ? [super]
Eluś :cmok: niestety nie, plan karmienia mam w głowie. Zioła mieszam w zależności od upodobań w danej chwili chłopców. Bo okresowo im się coś przejada.
Ponieważ jestem roztrzepana i chaotyczna muszę mieć wszystko posegregowane bo bym się pogubiła . Poza tym (Ania wie najlepiej) łatwo popadam w panikę i najczęściej wykonuję kilka nie związanych z sobą czynności na raz.
Hmmm, zimowe zapasy :) piękna, dobrze zaopatrzona spiżarnia :) żeby tylko Bąble włamu nie dokonały [wykrzyknik duzy]
Na pewno będzie włamanie, kto odpuściłby sobie takie pyszności?
Haha dziewczyny włamania nie będzie. Ale będą modły do szafy "sezamie otwórz się" Na razie sezam otwiera się dość oszczędnie bo chłopcom dupcie urosły jak byłam na urlopie.
-
Piękna kolekcja Bożenko :)
Na razie sezam otwiera się dość oszczędnie bo chłopcom dupcie urosły jak byłam na urlopie.
łeee nie rób im tego, zima sroga się zbliża :D
-
Bąble maja takie rarytaski ze aż ślinka leci...:) Porządnie ,ładnie słoiczki poustawiane. Az chce się na to patrzeć. A same Bable takie grzeczne i ułożone ..do pozazdroszczenia :)
Uwielbiam Was <3
-
A same Bable takie grzeczne i ułożone ..do pozazdroszczenia :)
Uwielbiam Was <3
Felek tęskni za ciocią Anią. Zdradziłam ci tajemnice szkolenia to bierz się do roboty. Jak przyjadę to ocenię twoje postępy w szkoleniu dziewczynek.
-
Jeszcze moje oczy nie widziały tak grzecznych szylek...są wyjątkowe ,mądre podejście cioci Bożenki daje takie rezultaty ,ze ja się mogę tylko schować :) [robal]
-
Felek moje małe szczęście kończy dzisiaj lata trzy
brzdącu cudny z nami przez kolejne lata żyj,
w zdrowiu,szczęściu i miłości
w swej krainie szczęśliwości.
Niech cię ząbki twe nie bolą,
i podobaj się babolom.
Dalej sikaj na komendę,
z klatki zwiewaj dzikim pędem.
Wszyscy bardzo cię kochamy ,
nasze cudo rozpuszczamy.
Mój maleńki mam nadzieję ,że badania krwi i RTG wyjdą super. Tego kochaniutki mój życzę ci najbardziej.
-
Wszystkiego najlepszego dla Felusia! Oby zdrowo się chował, rozpieszczany na maxa przez swą Pańcię!
-
Dużo zdrówka kochany Felusiu :love: :cmok:
-
20 lat Feluś! I samych dobrych wyników! :)
-
Wszystkiego najlepszego ode mnie, Sziszy i Brudaska
-
Ciocia Asia i Maciuś, w pas się kłaniają, najlepsze życzenia składają i gromkie 100 lat śpiewają!!! :cmok: :cmok:
-
Spóźnione, ale szczere: Sto lat Felku :*
-
Dzisiaj było sprzątanie woliery,klatki i wszelakich kuwet.Chłopaki się napracowały strasznie.
Bąbel padł jak ciapek (http://s13.postimg.org/3s24yyv7r/20151027_102126.jpg) zanim padł,podjadł tymotki (http://s11.postimg.org/a2tbukfhv/20151027_095852.jpg)
Felek wcinał na leżąco (http://s14.postimg.org/6v10wrtu9/20151027_102147.jpg)
-
Ale dobrze chłopcy mają :love: ojej,jak ja bym chciał się koło Bąbelka ułożyć :D
-
Cudaczki cioci kochane :*
-
a nie za dobrze im w tych piernatach? :love:
-
a nie za dobrze im w tych piernatach? :love:
Sezon na leżenie w "piernatach" uważam za oficjalnie otwarty [zakrecony2]
Ale dobrze chłopcy mają :love: ojej,jak ja bym chciał się koło Bąbelka ułożyć :D
Nie da rady , z Bąblem leży tylko Felek i ostatnio ja :P
Cudaczki cioci kochane :*
Oj tak,cudaki z nich straszne.
-
Słoneczka, zmęczone, leżą pokotem :love:
-
Tak tak, chłopaki napracowali się a Pańcia im tylko pobałaganiła po swojemu. Ładnie to tak ?
-
bąbelki jakie okrąglutkie :love:
-
Wczoraj Bąble miały sesję fotograficzną. Ciocia Domi szorując brzuchem po podłodze nie mogła opędzić się od szarańczy ale foty są.
Feluś
(http://s28.postimg.org/4isiydsb1/DSCN0203.jpg) (http://postimage.org/)
(http://postimage.org/) (http://s3.postimg.org/758lmbqeb/DSCN0232.jpg) (http://postimage.org/)
(http://postimage.org/)
Bąbel
(http://s16.postimg.org/nrgtb0zd1/DSCN0226.jpg) (http://postimage.org/)
(http://postimage.org/) (http://s9.postimg.org/uwqab7fsv/DSCN0248.jpg) (http://postimage.org/)
(http://postimage.org/)
-
[viva] cudne moje kochane [dance2]
-
Cudna sesja [viva] piękne grubiutkie Bąbelki :cmok: no i krzesło z wikliny jeszcze jest :D
-
kochane puchatki <3 <3 <3 wyściskać, wycałować, wymiętolić!
-
Jezusie Przefuterkowy :love: nie ma, no po prostu nie ma piękniejszego widoku na tym ziemskim padole, jak Szyle w pełnej krasie :love:
-
O kurcze, dopiero to zauważyłam! :love:
Bąbel ma najmłodszy standardowy nosek! Taki różowy i jaśniutki :) standardy zwykle mają szare noski a tu proszę! :love:
Piękne fotki :)
-
Bo Bąbelki i Felusie są wyjątkowe [szynszylek]
-
Oj to to nie ulega wątpliwości <3
Bo to tresowane skubańce do rozbrajania serc :p no i sikają na zawołanie :p
-
Alinka one naprawde sluchaja Bozenki..to niesamowite ...Felus na komende siusiu...leci nawet jak nie ma potrzeby...i udaje ze sika hahha
-
O kurcze, dopiero to zauważyłam! :love:
Bąbel ma najmłodszy standardowy nosek! Taki różowy i jaśniutki :) standardy zwykle mają szare noski a tu proszę! :love:
Piękne fotki :)
Alinko nosek Bąbelka nie dość ,że różowy to jeszcze ma kształt regularnego serduszka :love:
Bo Bąbelki i Felusie są wyjątkowe [szynszylek]
Oj tak.Dla mnie są wyjątkowe . :love: Moje kluski kochane.
Alinka one naprawde sluchaja Bozenki..to niesamowite ...Felus na komende siusiu...leci nawet jak nie ma potrzeby...i udaje ze sika hahha
Aniu haha, dobrze ,że to widziałaś bo z opowieści trudno w to uwierzyć. Trafiają mi się wyjątkowe szyle. Szkoda tylko,że chore.
-
Hip,hip,hurra
Bąbel trzeci roczek ma!
Mój Bąbelku,mój kochany
wszyscy ciebie rozpieszczamy.
Niech ci zdrowie nie szwankuje,
pomidor z topi wciąż smakuje.
Niech ci Julka futro miętoli,
niech zaśpiewa ....... sto baboli.
Moje małe kudłate ,posłuszne słoneczko. Świeć proszę dla mnie do końca świata :cmok:
(http://s8.postimg.org/8m6nglfx1/DSCN0197.jpg) (http://postimage.org/)
-
Żyj nam sto lat!
-
Wszystkiego najlepszego Bąbel! :)
-
Buziaczki!
-
Dużo zdrówka, Bąbelku Kochany :) Niech Cię tam Pańcia rozpieszcza! Iskanka od moich łobuzów!
-
Słoneczko kochane :cmok: Dużo zdrówka Bąbelku :)
-
Trzy latka, ojej jak to szybko zleciało! :) pamiętam jak do Ciebie trafił :) ukochany szkrabik, nie wiem jak Ty to robisz ale wszystkie Twoje szynszyle są wyjątkowe. :) niech żyje długo w zdrowiu i Bożenkowej miłości - choć o to 2gie się nie martwię :) sto lat bombelku :*
-
100 lat Bąbeleczku bąbelkowy :cmok: życzą ciocia Asia i kolega Maciuś :cmok:
-
Bąble odwiedziły dzisiaj doktora Barana. Wyniki z krwi OK. RTG Felka porównywalne z tym z marca tego roku. RTG Bąbla-lekki przerost korzenia ale taki minimalny,gdyby nie porównanie z poprzednim RTG to by się doktor nie doczepił.
Po wizycie u pana doktora odbył się mini zlocik u Domi. Bąble były zachwycone miętoleniem . Felek zdrajca już w lecznicy wylegiwał na rękach Gosi.
Feluś czeka na Bąbelka (http://s11.postimg.org/r3za51tir/20151121_100941.jpg) (http://postimage.org/)
Chłopaki proszą o wolność (http://s13.postimg.org/igt3xyniv/20151121_105110.jpg) (http://postimage.org/)
-
Ostatnie zdjęcie jest najlepsze [bardzopolecam]
I po ogromnym migdale dla obu!
-
Ostatnie zdjęcie jest najlepsze [bardzopolecam]
I po ogromnym migdale dla obu!
Oj dostali już po migdale. Zasugerowała mi to Beatka. Spałaszowali nie otwierając oczu. Dalej leżą jak nieżywi.
-
Za to jak zregenerują siły to pewnie będą szaleć [szynszylek]
-
Za to jak zregenerują siły to pewnie będą szaleć [szynszylek]
No i twoje słowa były...............prorocze. Bąble dokazują od 4.00. [taniec]
-
Bąble nawet w ciupie wyglądają przesłodko :love: wariujcie ile wlezie Bąbelki [viva]
-
ale wciskają te swoje serduszkowe noski :love:
-
A jakieś nowe fotki bąbli - to gdzie? Może byś też tak trochę z aparatem popolowała [dance2]
-
Będą ,będą ,Tylko się ogarną.
-
Bąble! uprasza się o ogarnięcie! [pajacyk]
-
Bąble wyraziły zgodę na publikację nowych fot. Będą jutro.
-
czekamy
-
Jupi! Nie mogę się doczekać nowych bąbelkowych fotek [taniec]
-
Puk, puk! Ja tu się do fot dobijam a tu nie ma [phi] buuuu...
-
OK,jak wrócę z pracy i będę miała jeszcze siłę to foty bąbli wkleję.
W sylwestra 3godz spędziłam z kulami u weta. Bąblik przestał jeść. Hm,korekta była konieczna. Zrobiły się ostre krawędzie. Sianko jedzą ,zioła i gałązki pod dostatkiem,karmy malusio, sepie pochłaniają bez opamiętania. A tu proszę,korekta. Przed pracą z apetytem spałaszował magiczna mieszankę i zabrał się za wcinanie liścia truskawki.
-
Bąble wyraziły zgodę na publikację nowych fot. Będą jutro.
na upublicznienie swojego wizerunku [pajacyk]
Bo to mali celebryci :love:
-
na upublicznienie swojego wizerunku [pajacyk]
Bo to mali celebryci :love:
No, raczej im tego nie powiem bo jeszcze coś im odbije i zażądają fotek na ściankach i wyjść na imprezy. O nie,po moim trupie.
Obiecane foty
taki jestem grzeczny (http://s18.postimg.org/qskwx8cw9/DSCN0196.jpg) (http://postimage.org/)
siusiam do kuwetki nie na podłogę (http://s27.postimg.org/xc6p6wrr7/DSCN0218.jpg) (http://postimage.org/)
tu mnie nie znajdzie (http://s24.postimg.org/tmq676ek5/DSCN0242_Kopia.jpg) (http://postimage.org/)
Feluś i badylki (http://s24.postimg.org/c0ib2e6gl/DSCN0186.jpg) (http://postimage.org/)
-
Ale zeżarta szafa. Mam tak samo [banan]
-
Ja też! :love:
-
Śliczne... a ślady ząbków na meblach to chyba każdy zna i ma [szynszylek]
-
Od tego są meble żeby obgryzać ;) a Bąbelki cudne jak zawsze :love:
-
No nie,chyba padnę.Wszyscy gapią się na mebel,który jest już na śmietniku. A Bąble pochwalił tylko Marcin.
Nowa biblioteczka niestety na czas wybiegów jest otoczona ze wszystkich stron kartonikowymi ściankami. Puki co Felek walczy z nimi,próbuje odsuwać. Kombinuje jak koń pod górkę ale nici z jego kombinacji.
[dance2]
-
Wierzę w Felusia, da sobie radę z kartonami i nowy nabytek zostanie ozdobiony [woot]
-
Echhh Bąble, Bąbliki... na powitanie Nowego Roku, Bożenkę kochaną przyprawiłyby o zawał ::)
Dobrze, że już jest dobrze [good]
@Aishaq również uważam, że Feluś już rozpracowuje zabezpieczenia... jest jak haker :)
-
@Bożena protestuję , przecież pisałam że ŚLICZNE
-
Wierzę w Felusia, da sobie radę z kartonami i nowy nabytek zostanie ozdobiony [woot]
Mam nadzieję,że jednak nie uda mu się tego rozpracować,no chyba ,że ty Gosiu powiesz mu we wtorek na uszko jak ma się do tego zabrać .A wtedy biada ci kobieto [pifpaf]
@Noraa2 zwracam honor! pisałaś ,że śliczne :cmok:
-
Cudaczki cioci :love:
-
Dzisiaj odwiedziła nas ciocia Gosia. Ciocia Gosia dokarmiała bąble zdrowymi pysznościami.
Oto Felek w ostatnim stadium żebractwa pospolitego. Już bardziej,żebrać się nie da.(http://s3.postimg.org/5bw1n1emb/12506678_1074154959290802_1343556534_n.jpg) (http://postimage.org/)
-
Najsłodszy żebrak na świecie :love:
-
@Bozenka - no nie mów.
Zawsze bardziej się żebrać da, a rusz Pańcia się zlituje i daaaaaaaaaa
-
a trzeba przyznać, że dziś dostali sporo [banan]
ale trzeba dbać o Bąbelki i Felusie by miały odpowiednie wałeczki i tak słodko przewalały się w hamaczku
-
Uwielbiam te portusie i żebractwo :love:
Ciężko odmówić, zawsze Pańcia wygrzebie coś zdrowego ;)
-
@Noraa2 Pańcia jest nieugięta,pańcia udaje ,że nie widzi i nie słyszy . Tym razem dokarmiała ciocia Gosia :cmok:
Mało brakowało a żebraki przecisnęły by się do Gosi przez te szpary między prętami.
-
A Bąbel na dolnym piętrze czeka?? :love: hahahaa.Felek to mistrz żebractwa :)
-
najpierw obaj mieli taką pozę żebraczą, tylko Bąbel był kilka poziomów niżej
-
Nieeeeee, noooo boscy po prostu boscy :love:
O wałeczki trzeba dbać, a co [good] nawet gdyby miało to oznaczać chwilowe utknięcie między prętami klatki :)
-
widzę, że Bąble to arystokracja, jedzą z porcelany :)
-
i piją z filiżanek :love:
-
No to moje są nałogi - bo jedzą z najcięższej popielniczki jaką w 5 złotowym znalazłam. [szynszylek]
-
(http://s33.postimg.org/ygg640e6z/20160611_172222.jpg) (http://postimg.org/image/ygg640e6z/)
Dzisiaj odwiedziliśmy doktora Barana w KRK. Zaniepokoił mnie spadek wagi u Bąbla. 40g w ciągu miesiąca.
Niestety , wieści nie są dobre. Stan zapalny korzeni Bąbelka zwalił mnie z nóg. Teoria zdrowej diety chyba w moim przypadku legła w gruzach. Ogrom ziół ,kilka rodzajów siana, owoce tylko goi i to niezwykle rzadko. Badyle i kora pod dostatkiem.Karma w ilości minimalnej. I co? I w ciągu 7 miesięcy pogorszenie. Nie rozumiem. Za to stan korzeni Felkowych się nie pogorszył. Dobre i to. Bąbel dostanie przez 10dni Meloxidyl. Zobaczymy co dalej. Mam nadzieję,ze proces zapalny uda się zatrzymać tak jak u Felka. Badania krwi wyszły OK ,to też jest pocieszające.
-
3 biedactwa dziś były. Trzymam kciuki wraz z dziewczynami, by była poprawa. Uszy do góry!
-
Będzie dobrze, ważne że wyłapane, przez czuwającą jak zawsze Pancię.
-
Zdrowiej Bąbelku :*
-
Będzie dobrze Bożenko.Bąbelek wyzdrowieje i stan zapalny pójdzie precz
-
wszyscy kciukamy za Twojego bąbelka!!! :* :tuli:
-
Ja i moje kobity mocno kciukamy za twojego przystojniaka :)
-
Zdrówka życzymy z moimi chłopakami!
-
@Bożena, być może taka jego skłonność organizmu i znalazł sie w tej grupie ryzyka, to nie Twoja wina, wiemy, że dobrze dbasz o Bąble. Pomyśl teraz tak. Gdyby nie dieta bogato błonnikowa do przeżuwania, to pewnie nie byłoby 7 miesięcy tylko 3. Dieta jest ok.
-
Tak jak pisala myszka dbasz o swoje bable z całego serducha. I starasz sie aby mialy najlepszy dom na swiecie. Inny człowiek miałby (za przeproszeniem) to dupie i powiedziałby ze to "tylko" zwierzę, jak zdechnie to trudno i za 150 złotych kupie sobie nowego.
Więc wszyscy tu kciukamy baaardzo mocno! Będzie dobrze!
(http://images77.fotosik.pl/673/39cfbf8906bffc5bmed.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/39cfbf8906bffc5b)
Malaga tez kciuka za kolegę!
-
Trzymamy kciuki za szybki powrot do zdrowia!
-
Bąbelku!! Maciuś zaciska łapeczki za Twój szybki powrót do zdrówka [love] Nie daj się!!
Bożenko, będzie dobrze, zobaczysz :tuli: :*
-
Wczoraj kontaktowałam się z wetem Baranem .Kolejne 7dni Meloxidylu. Ech. W poniedziałek 27go mam się z nim kontaktować telefonicznie .Zobaczymy co dalej. Trzymajcie kciuki.
-
Kciukasy cały czas zacisnięte [good] Będzie dobrze [tuli]
-
Trzymamy! Kciuki i lapcie! A troche ich jest :P wiec musi byc dobrze [:D]
-
cały czas kciukamy za Twoje bąbelki, Bożenko!
-
Jestem po rozmowie z wetem Baranem. Waga Bąbla dzisiaj 600g. Mam dalej obserwować ,ważyć obu delikwentów. Kolejna wizyta kontrolna futrzaków we wrześniu . Bąbel od kilku dni uzurpuje sobie prawo do miski. Felek cierpliwie czeka aż Bąblik się naje. Moje kochane łobuziaki. Kolejny raz zaciśnięte kciuki pomogły.Dziękujemy [taniec]
-
JUuupiiii ale kciuki dalej trzymam [good]
-
Piękna waga Bożenko :)
Teraz można powiedzieć, że to duży bąbel :)
-
Super wiadomość Bożeno!
Malaga mooocno kciukala co widać po fotce xD
-
Gratulacje wam, oby tak dalej :)
-
Fajne wieści, bardzo się ciesze.
-
Lubie takie wiesc przed snem [love]
-
Bożenko, cudowna wiadomość! Oby tak dalej! [good] [:D] [polecam]
-
Bożenko,świetna wiadomość [tuli] Bąbel,nie odchodź od miski [:)]
-
Super [love] tyj nam Bąbelku, tyj!! [love]
-
Ucaluj chłopcow odemnie [serce]
-
Dopiero dziś przeczytałam, super że wszystko dobrze [taniec]
-
Moze z okazji tych dobrych wiesci jakies nowe fotki? :> :P
-
@Bożena Co tam u Bąbelków?
-
No właśnie! Co tam słychać?
-
Bąbelki biedne, upał daje się we znaki. Każdy chłodzi się jak może i co może
(http://i66.tinypic.com/25u04f6.jpg)
A tu oba cudeńka w pełnej krasie:
(http://i65.tinypic.com/e0ju6t.jpg)
-
Moje Bąbelki jak cudnie wyszły [love] .Gosiu piękne fotki . [tuli] :* :* :*
-
Pierwsze zdjęcie chyba powinno być ocenzurowane [:D]
-
Pierwsze zdjęcie chyba powinno być ocenzurowane [:D]
haha może nikt nie zauważy,różowych słodkich kuleczek [love]
-
Aj tam, szczegółów przecież nikt nie będzie czepiał. [rotfl]
-
Pierwsze zdjęcie chyba powinno być ocenzurowane [:D]
O tym samym pomyslalam [rotfl]
-
Super chłopaki! ♡
-
Cudne foty,cudnych Bąbelków [love] fajny karton na dachu woliery [:D]
-
Ech, ta mordeczka prześliczna [love] Kocham Bąble [viva] [good] [love]
-
Cudne foty,cudnych Bąbelków [love] fajny karton na dachu woliery [:D]
@marcsl chodzi ci o ciasteczkowe ludziki ? hahaha to .............................puszka na badylki [:)]
-
Piękne, cudne Bąble! [love] [super]
-
Piękności [love]
-
Ojejku! Uwielbiam to 2 zdjecie! Jest boskie! [love]
-
Minęły już 4lata odkąd bąble zamieszkały w moim domu. Pamiętam jak je zabierałam z fermy, jak wtuleni w siebie pojechali najpierw do weta a później przyjechali do domu. Bąbel stał się "kulą u łapki Felka" .Stale w niego wtulony i biegający za nim łapka w łapkę. Teraz chłopcy od czasu do czasu się popstrykają i pokłócą ale za chwilę leżakują razem w hamaczku. 4lata temu marzyły mi się zdrowe kuleczki.Niestety jest inaczej. Ech te korzenie. Bąbel od wczoraj na antybiotyku Veraflox,na probiotyku. Od kilkunastu dni mimo Meloxidylu leci z wagi. Wczoraj skubał zioła.Dzisiaj już nie bardzo . Zaczynamy walczyć o godne Bąbelkowe życie ,bez bólu. Trzymajcie kciuki.
-
@Bożena trzymam mocno!
-
Kciukam mocno i tulaski przesyłam!!!! [tuli] [tuli] [tuli]
-
Bożenko, też kciukamy i trzymamy maciusiowe lapki [:)]
-
Trzymam z moimi kuleczkami :D
-
jesteśmy z Tobą! :* zdrówka dla małych
-
Bąbel od wczoraj na antybiotyku Veraflox,na probiotyku. Od kilkunastu dni mimo Meloxidylu leci z wagi. Wczoraj skubał zioła.Dzisiaj już nie bardzo . Zaczynamy walczyć o godne Bąbelkowe życie ,bez bólu. Trzymajcie kciuki.
osz kurcze :(
ściskam kciuki.
Wiadomo co jest przyczyną niemocy Bąbelka? :(
-
Dziękuję dziewczyny .Kciukajcie dalej.
10tego stycznia byliśmy w KRK u Barana. Wyniki krwi obu chłopców w normie.RTG Felka porównywalne z tym z czerwca ubiegłego roku. Ząbki u obu bez korekty.Pierwszy ,prawy ,górny korzeń u Bąbla nieciekawy. P/bólowe tu nie dały rady. We wtorek byliśmy u doktor Wilk która stwierdziła wzmożoną bolesność i silne zaczerwienienie. Prawdopodobnie ropsko. Zleciła antybiotyk. Jesteśmy w stałym kontakcie z doktorem Baranem. W niedzielę jedziemy do doktor Wilk na kontrolę. I zobaczymy co dalej. Zaczyna skubać zioła. Domaga się noszenia na rękach i dokarmiania.
-
Bożenko kochana, będzie dobrze! Ściskam Cię mocno i trzymam kciuki
-
Bożenko mysle o Was codziennie i mocno trzymam kciuki !!!
-
Bożenko kochana, nieustannie trzymamy z Maciusiem kciuki i myślimy wciąż...
-
Też trzymany kciuki
-
Bożenko kochana, nieustannie trzymamy z Maciusiem kciuki i myślimy wciąż...
Asiu ,my z Bąblami przesyłamy wam dobrą energię i też mocno kciukamy [tuli]
Bąbel wraz z Felkiem przesyłają ciociom ogromnego buziaka
-
Trzymaj się Bożenko!
-
Kciukamy mocno!
-
Doopsko Bąbla rośnie
niczym kwiatki na wiosnę,
z czego bardzo się cieszymy
i uprzejmie donosimy.
Waga pędraków idzie w górę. Antybiotyk dał radę. Szukamy leku osłonowego na żołądek dla kulek bo jeszcze nie raz będziemy stosować u nich Meloxidyl. Może ktoś stosował?
Bąble ciocie pozdrawiają
i całusy przesyłają.
Za kciukanie dziękują ,
na wadze przybierać obiecują.
-
[viva] Cóż więcej , niech im dup... szybko rośnie.
-
Kochane zuchy maluchy :)
-
Już dawno nic w tym wątku nie pisałam. Ciągle zbierałam się ,żeby coś naskrobać o chłopcach. Ale ciągle coś stawało na przeszkodzie.
Muszę teraz niestety napisać bo tydzień temu 28.06.2018r ok. 7.00 rano zgasło moje kolejne słoneczko. 17go listopada skończyłby 6lat. Mój mały wojownik odszedł w 7dni po ekstrakcji ząbków. Przez 7dni walczył dzielnie o życie. Zastrzyki,kroplówki i 3xdziennie tlenoterapia. Wszystkie zabiegi znosił cierpliwie.
Kolejny raz serce pęka z żalu za kasowniczkiem.
Moje różowe serduszko,mój aniołek, mój cukiereczek kochany. Nigdy cię nie zapomnę i dziękuję ci za te wszystkie wspaniałe chwile . Nie cierpisz już skarbie ale my cierpimy i bardzo tęsknimy. Feluś nie jadł i nie pił z tęsknoty. Woła cię w nocy, a na wybiegu szuka. Prawie 5,5roku byliście zawsze razem. A teraz cię nie ma.
Wiem , że kiedyś się spotkamy. Skoczysz mi wtedy jak zajączek w ramiona a ja będę cię wtedy tulić aż do utraty tchu. Teraz biegasz sobie z twoimi braciszkami Misiem, Dudusiem i Karmelkiem. Zajadasz się migdałkami i pomidorkami. Pozdrów ich wszystkich ode mnie i powiedz im ,że za nimi tęsknię. Do zobaczenie moje serduszko.
-
Serduszko moje kochane,mój Bąbelek.Nie powinno się to stać.Kocham cię Bąbelku i kicaj sobie radośnie po łące.Kocham cię Bożenko
-
@Bożena szczere wyrazy współczucia. :(
-
Bożenko, razem z Maciusiem tulimy Was mocno... Bąbelek na zawsze pozostanie w naszych sercach :( [placze]
-
Bardzo, bardzo mi przykro :( ściskamy Cię z Asią :(