Szynszyle.Info :: Forum Miłośników Szynszyli
o szynszylach => Rady, porady... => Wątek zaczęty przez: milka w 03 Wrz, 2008, 23:27
-
Dziś zauwazyłam że jeden z moich szyli ma kilka plam na sierści i wyglądają tak jakby ktoś chciał go powycinał w kilku miejscach tzn nie do łysa a tak o połowę. Na początku myślałam, że są to ślady po palcach jak się bierze szyla na ręce ale wzięłam szczotkę dla niemowląt i go przeczesałam a ślady wciąż były. W tych zagłębieniach ma gęstą ale ciemniejszą sierść. Nie zauważyłam nigdzie zwiększonej ilości sierści fruwającej naokoło a szylek nie drapie ani nie gryzie się. Jeszcze jedno gdzie można zakupić w Warszawie pyłek pszczeli?
-
Albo to rodzaj jakiejś grzybicy albo twój szylek jednak ją sobie wygryzł.
Pyłek pszczeli kupisz w każdym sklepie ze zdrową żywnością, zielarskim a nawet w hipermarkecie.
-
właśnie w tym roku w Warszawie jakaś lipa jest z tymi pyłkami i wszędzie tłumaczą, że czekają na 'tegoroczny zbiór' tylko, że już prawie zime mamy i co?
jeśli to samowystrzyganie to i tak pyłek pszczeli nic nie da.
Nie zawiera związków siarkowych które zwierzęta próbują odzyskać wygryzając sobie końcówki włosów.
związki siarkowe to min biotyna, metionina.
poza tym może to być też niedobór kwasów tłuszczowych.
-
Dream sprawy chemii zawsze były dla mnie czarną magią. Czy oznacza to że powinnam im dawać więcej orzechów i słonecznika? Bo innego pomysłu nie mam. Odnośnie biotyny wyczytałam że jest ona w ziarenkach ryżu czy ktoś dawał surowy ryż szylkom?
-
Siarka jest też w cebuli, ale jakoś wątpię, żeby kulki chciały ją jeść, nawet suszoną ;)
-
No to może trochę Was zdziwię, gdyż kiedyś moje szyszki zaczęły wygryzać dziurę w plastikowej kuwecie klatki. Złapały parę razy zębami i zrobiły mały otwór, który w zastraszającym tempie zaczęły powiększać. Ze względu, że na samą kuwetę (dość duża a zakup całej klatki w tym rozmiarze to koszt około 700zł więc opłacało się poczekać) czekałam w zoologicznym 2 tygodnie imałam się wszelkich sposobów na uniemożliwieniu powiększania dziury. Oczywiście na każdy znalazły sposób. Któregoś wieczora smażyłam krewetki w maśle z czosnkiem i wiadomo smród na cały dom. Pomyślałam, że posmaruję plaster tym masłem. Przez 5 minut było OK dopóki nie zaczęło im to smakować i lizały ten plaster jeden przez drugiego. Dlatego zastanawiam się czy cebulę tak na pewno odrzucą :)
-
Odnośnie biotyny wyczytałam że jest ona w ziarenkach ryżu czy ktoś dawał surowy ryż szylkom?
surowy ryż silnie je zatwardzi bo ma działanie higroskopijne
Siarka jest też w cebuli, ale jakoś wątpię, żeby kulki chciały ją jeść, nawet suszoną ;)
no tak, ale związki siarkowe to coś innego niż siarka ;) podawanie cebuli mogłoby doprowadzić do bardzo silnej anemii..
orzechy i słonecznik nie poprawią wyglądu futra.
podawaj im malutką szczyptę siemienia lnianego codzień lub przejdź na karmę chinchilla complete, biotynę znadziesz w preparacie Vita-Vet'u [piekne futro i zdrowa siersc czy jak to sie tam nazywalo - on zawiera też w/w związki siarkowe] lub Opti-Vitu Versele Laga ;)
-
No tak, podaję szylkom karmę Vitakraft Vita Special Adult i faktycznie jest ona z dodatkiem biotyny i tlenku cynku oraz urozmaicam te kulki karmą Deli Nature lub Prestige. Czy w przypadku podawania Vitakraftu dodawać również siemie?
-
ale te zwiazki siarkowe to przeciez aminokwasy wchodzace w sklad bialek, to nie wystarczy wprowadzic do diety wiecej bialka?