Strupek na skórze - pomóżcie !!

[kasiakasiakasia]

Słuchajcie odkryłam dzisiaj, że mój Zdrapek ma wielkiego strupka na brzuszku a właściwie bardziej na klatce piersiowej. Jest duży, wymiary około 1 cm x 1 cm i wypukły. Jest suchy, nic się z niego nie leje, trochę twardy, tzn. czuć zgrubienie i wypukły a w okół zaróżowiona sucha skóra. Nie wiem co to może być, coś związanego z tą grzybicą??? W czwartek idziemy do doktora Barana - już się zapisałam. Nie wiem jak długo to ma bo odkryłam dopiero dziś przypadkowo ale zauważyłam, że on często pyszczkiem coś skubał albo próbował skubać na brzuchu - pewnie to! Strasznie się boję co to może być:(  Miał ktoś coś takiego u swojego szylka? Nie wiem co z tym robić...

[Mysza <")))/]

Kasieńko, to może byc przeniesiona grzybica. A skoro jest strup, zapewne bardzo swędziało. Dobrze, że umówiłas się do weta. Najprawdopodobniej mały dostanie jakieś antybiotyki skoro mu się ta grzybica przerzuca.

[kasiakasiakasia]

Kasieńko, to może byc przeniesiona grzybica. A skoro jest strup, zapewne bardzo swędziało. Dobrze, że umówiłas się do weta. Najprawdopodobniej mały dostanie jakieś antybiotyki skoro mu się ta grzybica przerzuca.

Ale antybiotyk to chyba bardzo źle??? szylki źle znoszą antybiotyki? poza tym może mu się to zrobiło już w sklepie tylko nie widzieliśmy bo mówię to jest na brzuszku między łapkami w futerku, w ogóle tego nie widać, dopiero jak się weźmie na go na ręce i poszuka tego to można wyczuć i zobaczyć jak się odchyli futerko...

[Mysza <")))/]

myślę, że dokładnie o leczeniu zadecyduje doktor, kiedy obejrzy szynszylka.

[Claudi]

To może być rownież coś innego.
Szynszyle maja zwyczaj wygryzania skory i chorej tkanki. Moja samiczka miała kiedyś zapalenie sutka i wygryzła sobie całą chorą tkankę tak, ze miała w skórze otwór wielkości dwuzłotówki. Po kilku dniach skóra i tkanka całkowicie się odrodziły i trudno było znaleźć miejsce w którym sobie wszystko wygryzła.

[kasiakasiakasia]

Witajcie, my już po wizycie. Jednak to grzyb! Kolejne miejsce:( Znowu smarujemy przez 3 tygodnie. A jak nie zejdzie albo będą nowe miejsca to wejdą leki ogólnoustrojowe. Póki co smarujemy jeszcze bo to z pyszczka i ucha ładnie zeszło. Szkoda tylko że zrobiło mu się nowe:( Doktor powiedział że to na brzuszku świeci jak żarówa!!!:(

[Karolajna_By]

ojej... biedaczek! szybkiego powrotu do zdrowia, niech raz na zawsze pozbędzie się tego grzybiska! : /

[Sascha]

wizyta u weta jest raczej niezbędna w tej sytuacji ;)
a co do szylcia to biedulek niech szybko wraca do zdrowia! :)

[Mysza <")))/]

kasiakasia, i jak? Minęły prawie 2 tygodnie. Jest jakiś regres choroby?

[kasiakasiakasia]

Zdrapek już jest zdrowy:) Wet go obejrzał dokładnie pod lampą i bez i powiedział, że bardzo ładnie to wygląda i nic już nie świeciło więc kazał odstawić smarowanko:D Zabawne było, że ja wypatrzyłam mu taką małą krosteczkę czerwoną z boku i też ją smarowałam i pytam wet co to a on patrzy na to, patrzy z drugiej strony i mówi ze to sutek!!! A ja mu to smarowałam na grzyba! Hehehehe!:):):)
 

[Anna83]

Cieszę się razem z Tobą że nie ma grzyba już .

Sutek...ha ha ha ha