Stich was wita:)

[stich]

Witam, od niecalego tygodnia jesteśmy wraz z chlopakiem szczęśliwymi posiadaczami 4-miesięcznej kulki o imieniu Stich:) Kulke wykupiliśmy z fermy pod wrocławiem ratując ją tym samym przed jakże smutną przyszlością stania sie futrem;/... Mały jak z pewnością się domyślacie nie żył w dobrych warunkach jak go wzieliśmy strasznie śmierdział był wystraszony zupełnie nie przystosowany do życia z czlowiekiem, jeszcze 2 dni temu na widok reki "szczekał" i gryzł...ale zrobił juz wielkie postępy:) nie gryzie...chociażby mnie :D nie biega jak opętany po klatce na widok ręki, daje sie spokojnie złapac i zwiąc na ręce. ale jak tylko wyjdzie juz z klatki ucieka gdzie sie da . i tu pojaiwa sie prośba do Was starsi forumowicze:) jak sobie z nim poradzić zeby sie tak nie bał? :???:
Pozdrawiamy Ja i mały  :D

[Mefka]

Witam z moją bandą  :D
Co do oswajania to potrzebny czas, czas, czas... no i może jakiś smakołyk ( np. migdałek ) na zachęte i dużo cierpliwości i łagodności.
Wszystko zależy oczywiście indywidualnie od szynszyla, jedne potrzebują więcej czasu a inne mniej, niektóre będą się dawać głaskać i drapać w każdym miejscu a inne nigdy do końca nie polubią pieszczot. Ale zawsze się w jakiś sposób odwdzięczają za poświęcony im czas i uwagę.

[Koffi]

Witam Cię i twojego pieszczocha :)
A co do odwajania to zgadzam się z Mefką :) Smakołyk i czas :)

[stich]

no własnie problem ze smakolyków nie chce jesc jedyne co wcina to granulat i sianko... o tyle dobrze ze od czasu do czasu jak mu sie zechce to wskoczy mi na brzuch jak leże na łożku i czeka aż go podrapie za uszami albo pod pysiem :D ale po chwili uznaje że jego zaptrzebowanie na drapanie zostało zaspokojone i chowa sie w pomarszczoną kołdre po to by co jakiś czas zaczepić mnie z zaskoczenia :)

[Mefka]

Hehe, to nie jest tak źle jak się daje wogóle podrapać  :D Teraz musisz się pobawić w odkrywanie gustu Twojego szynszyla - poczytaj na forum o smakołykach - co wolno i w jakiej ilości i napewno znajdzie się coś za czym będzię szalał  :wink:

[stich]

no nie jest az tak zle ale to dlatego ze cały czas poświecam jemu , jak teraz czytam materiały do sesji to on siedzi na łoku ze mną i sobie śmiga pod kołdrą:) gdyby nie to, to pewnie nadal by gryzł :?

[Bożena]

Każda kulka jest inna,jedne potrzebują mniej inne więcej czasu żeby  się do człowieka przekonać. Swoja drogą trafił ci się niezły miziak skoro już domaga się drapania.Oswajanie powinno  pójść u was piorunująco. .Uważaj tylko żeby (tak jak ja) nie wyhodować w domu małego terrorysty.
Jeżeli  mały sam upodobał sobie drapanko to ja  nie martwiłabym się że nie chce smakołyków.Widocznie preferuje zdrową dietę.Bez smakołyków uwierz mi kulka przeżyje.
Im więcej okażesz mu miłości i zainteresowania tym bardziej cię pokocha.Mów do niego dużo, powtarzaj proste słowa i jego imię a z czasem zobaczysz ze na niektóre z nich zacznie reagować.

[stich]

czasu poświęcam mu mase :)siedzi przy mnie ile tylko może  :D wiec mam nadzieje że jakos niedlugo nawet jak po pokoju bedzie sobie biegac to nie bedzie problemu z łapaniem go :D
dzieki za odpowiedzi:)

[Koffi]

Dobrze że spędzasz z nim tyle czasu :D
Masz może jakieś zdjęcie Sticha? :) Chętnie bym sobie go zobaczyła, zresztą chyba nie tylko ja :)

[stich]

mam,tylko że nie na tym komputerze ale w najbliższym czasie postram sie je umieścić :D

[stich]

probowałam zamiescic w zdjeciach na profilu ale sie nie da;/ ciągle sa za wielkie wiec dam tutaj :D

[Koffi]

Ohhh :D Jaki słooodziak! :D koniecznie go wyśliskaj ode mnie :D koocham szaraczki :D