w stanach zjednoczonych,w górach
żyły stadami setki szynszyli,
W lesie (w górach) na drzewie było ogłoszenie:
jutro zebranie przy gajówce łapiemy szynszyle i
zamykamy w klatkach !
co do jednej sztuki !.
właśnie w jednym ze stad miał się urodzić szylek,
kilka dni po ogłoszeniu wyszedł na świat mały szylek,
minęły 2 tygodnie szylek zapoznał się w terenie .
był synem przywódcy.
Szylek z rodziną i stadem poszli na łowy.
łowy były bardzo udane lecz wracając z wyprawy ....
szylki usłyszały strzały,potem wszystko ucichło.
a słychać było tylko oddychanie psów , i kroki myśliwych.
nagle ! wszystkie szyle uciekły więc szylek z nimi.
Tata pisknął mu by się schował.
szylek schował się w szczeline której nie było nawet widać.
po kilku minutach słychać było strzały ,piski i psy.
szylek zamarł w sobie.
wyszedł ze szczeliny ale przed nią było widać tylko futerko szynszyli.
(jak wiecie szyle gubią futerko gdy się boją)
mały szylek wędrował kilka dni po lesie aż zauważył chatkę.pod chatką
było bardzo ciepło więc pod nią zamieszkał,wychodził to kilka godzin i
patrzał czy niewidać jego krewnych.
pewnego dnia gdy wypatrywał rodzinę zauważył,że
gajowy z córką spacerują po lesie.
zesztywniał na chwile a potem ruszał wąsikami ile tylko sił.
nagle dziewczynka zauważyła że trawa rusza się dość intensywnie i wtedy,
dziewczynka zauważyła szylka.
spytała tatę co to takiego,powiedział że to mały gryzoń zwany szynszylem
wzięła go na ręce i uszykowała w chatce klatkę .
była czysta i wypełniona wszystkim czego szylce potrzeba.
szylce bardzo się tam spodobało.
pewnego dnia,dziewczynka wzięła na ręce szylke i powiedziała :
będziesz się wabił -Hefi !
Hefi wiedział już że tak sie nazywa !
lecz czuł się bardzo samotny,dziewczynka to zuważyła,
więc zrobiła Hefiemu niespodziankę .
-patrz to twoja nowa przyjaciółka !
Hefi zuważył w klatce nowego mieszkanka ,szylka miała na imię misia.
Hefi i misia bardzo się polubili to nie była przyjażń,tylko miłość !
Po kilku tygodniach okazało się że misia jest w ciąży a 4 miesiące póżniej,
urodziły się 4 piękne i zdrowe szylki.
zdrowe bo dziewczynka była z nimi u weterynarza u kontroli!
dziewczynka i szylki (małe i duże)
stały się jedną rodziną,
i żyli długo i szczęśliwie !
koniec
prosze o ocenki ! :brawo:
pytanko : chcecie następne odcinki ?
jak będzie 10 na tak to będziecie mieli dalszy ciąg !
misia