domek

[tubular]

Nie chciałam psuć tematu szynszylki, ale kiedy napisała o unowocześnianiu przez Gacka swojego hamaczku, przypomniała mi nsię sprawa mojego domku. Otóż obydwoje (tak, małemu zaczęły rosnąć jajka) stwierdzili, że domek jest postawiony w złym miejscu i w dodatku jest krzywo ułożony. Postanowili go przesunąć na środek klatki i wywrócić na bok. Ot taki domek im pasuje. Jest to przewietrzna altanka (był bez podłogi, teraz jest bez ściany), z której mają wręcz idealny dostęp do jedzenia. Skubańce. Tylko żarcie im w głowie.

[szynszylka]

hihi skad ja to znam,moj stwor kazdej nocy przesuwa swoja skrzyneczke na srodek klatki i przewraca ja wejsciem do gory a tak mu sie bardziej podoba i juz.Tata kiedys mu zrobil taka sktzynke do kapania,z drewna zasuwana,i na dodatek jest zabezpieczona metalowymi plytkami zeby swoich zabkow nie testowal na drewnianych kantach,ale co zrobil gacus?juz wam mowie.... tak powyginal te aluminiowe plytki ze trzeba bylo je zdjac,a teraz mogl juz do woli obgryzac kąpadełko niestety niewiele z niego zostalo i zastapilismy je szklana kula ,coz tego nie sa sie pogrysc    :razz:  :D

[tubular]

skurczybyk :D  a to miał plan! moje gnojki też mają szklany słoik, nawet wysoki. Ale i tak ponad połowa piasku po kąpieli znajduje się na zewnątrz  :shock:

[szynszylka]

hihi a to normalka hihi ja codziennie mam takie pobojowisko w pokoju ze szkoda gadac ;-) tylko odkurzacz w ruch,najwielksza przyjemnosc sprawia mu wygrzebywanie tylnymi lapkami piachu,zwlaszcza swiezo wsypanego,to bardzo komicznie wyglada bo kula jest wysoka wiec maluch staje na przednich lapeczkach i mocno kopie tylnymi  :D    :mrgreen:  uroczy widok

[tubular]

kurczę, musi być śiwetny widok. Moje tylko "dreptają". W słoiku też. A ostatnio jakoś nie dałam im w ciągu dnia możliwości kąpieli, to następnego patrzyłąm jak próbują się wykąpać w zwykłych trocinach. Weszły do domku (ledwo co ustawionego przeze mnie na swoje miejsce) i zaczęły się obracać i wirować jak w słoiku.  :razz:

[szynszylka]

hihih :D  pocieszne,Gacus ma swojej klatce taka rure izolacyjna,tunel taki, to zjezdza w nim jak w zjezdzalni    :mrgreen:  :D hihi wio na dol ;-) i znowu i tak w kolko

[tubular]

oj podchwycę od Ciebie pomysł i też im coś takiego zamontuję. Tyko mam pytanie, nie zjadają tej rury?

[szynszylka]

pewnie ze zjada   i to z jaka zajadloscia ale to jest bardzo gruba rura i wlasciwie skrolil ja troszke moze jakies 3 cm.ale cwaniaczek wypluwa skrawki,po prostu lubi sobie to obryzac ale juz mu to nie smakuje   halasu robi przy tym co niemiara,ale jak widze jak sobie zjezdza w tym jak sie chowa i czasem nawet w tym spi,to postanowilam mu tego nie zabierac,niech sie futrzak cieszy ;-)

[tubular]

dobrze, że nie połyka, bo mogłoby mu się coś stać.

[MaRtA]

Hihih, ale macie z szylkami wesoło ;)
konstruktorzy, akchitekci, degustatorzy.. O czymś zapomniałam? ;)
Ach!Ila taka szylka może mieć wcieleń :D

[tubular]

one są wszystkim, czym tylko być chcą :)

[szynszylka]

chcialam poinformowac zaintersowanych ze hamaczek nadal jest i czuje sie swietnie,chociaz moj potwor sie obudzil i teraz na calego pewnie sie wezmie za testowanie nowej zabawki;-)

[MaRtA]

To pewnia hamaczek za kilka godzin będzie już w gorszej formie ;)
życzę szczęścia hamaczkowi! :D

p.s. A teraz Gacek w nim spał?

[szynszylka]

tak,wyciaglal sie jak dlugi.. a teraz zaczyna swoja gre na pretach ;-) i hop na hamaczek mam nadzieje ze jutro jak sie obudze nie bedzie w strzepach

[MaRtA]

Jak słodko... :)

Trzymam kciuki za hamaczek ;):D za jego wytrzymałość ;)

[Tan]

Moja gadzina zabierała się do tej pory jedynie za miseczki z żarciem... Przesuwa je wedłe własnego widzimisie, zwykle w środku nocy...
Ale jak do tej pory nie dodała do swojego domku ani dodatkowych drzwi, ani dodatkowych okien...
I oby tak pozostało :]

[MaRtA]

Dobrze, że podkreśliłaś "do tej pory" ;) wszystko się może zdarzyć... :D;)
A  z szylkami to nic nie wiadomo

[pat]

i co z hamaczkiem??

[szynszylka]

na razie w jednym kawalku ;-) Gacus spal w nim rozciagniety jak dluuugi,teraz sie obudzil i troche go obskubuje troszke drucikami sie bawi,ale wiecej to grzecznie sobie siedzi  i obserwuje,nawet z klatusi nie chce wyjsc tak mu sie chba podoba,hehe zobaczymy jak bedzie rano :D penie juz po swojemu go sobie przerobi    bo szylki to prawdziwi artysci

[pat]

mój hamak nie przezył :)

[szynszylka]

musze wam powiedziec ze ten malu skurczybyk zrobil sobie z hamaczka "bobkownik"   dran jeden

[pat]

hhehe moze on mysli ze to kibelek szynsyzlowy heh :)

[szynszylka]

ja mu dam kibelek! to jest HAMACZEK a nie zaden kibelek musze z nim powaznie porazmawiac i wyjasnic do czego to sluzy ! zbój jeden  :D

[pat]

heheh powied zpotem co on na tą wazna rozmowe ehhe :)

[szynszylka]

mówie mu ze to nie jest kibelek tylko hamaczek HAMACZEK!!!! a on chyba w odpowiedzi na moje słowa zrobił sobie dwa bobki,no i powiedz jak tu gadać z chłopami