hypothetical
27 Kwi, 2024, 09:17

Autor Wątek: kilka szynszyli razem  (Przeczytany 7842 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline RAMZES.1

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 28
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
kilka szynszyli razem
« dnia: 14 Maj, 2009, 20:27 »
Zamierzam przeznaczyć znaczna cześć pomieszczenia pod grupkę szynszyli (dokładnie 3 samiczki i 1 samczyk) nigdzie nie mogę znaleźć informacji na temat takiego utrzymania szynszyli, co prawda w naturze zwierzęta te żyją w dużych grupach ale jak będą zachowywały się w ograniczonej przestrzeni, co z ewentualnymi porodami - czy młodym nic nie grozi w takim stadzie. Proszę o wszelkie informacje od osób mających praktyczne doświadczenie z tego typu stadkiem  :pytam_pytam_pytam: :D :D

Offline Zieffka

  • TUPACZ NOGĄ W SPRAWIE UPRAWNIEŃ
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 2260
  • Uzbierane migdały: 1
  • Płeć: Kobieta
  • Sfera i Czarna, XXL i Ptysia
Odp: kilka szynszyli razem
« Odpowiedź #1 dnia: 14 Maj, 2009, 20:57 »
takie stadko to częste młode-a to spore ryzyko-lepiej trzymaj same samiczki.
a pomieszczenie? za dużo brudu...

szynszylowy jest po prostu żywot mój

na zawsze w pamięci - Dziaba, Buba, Wacław

Offline RAMZES.1

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 28
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: kilka szynszyli razem
« Odpowiedź #2 dnia: 14 Maj, 2009, 21:10 »
Pomieszczenie to już sprawa przemyślana i postanowiona (w końcu są zwierzęta wymagające sporo przestrzeni a tylko w taki sposób można im zapewnić odpowiednio dużo ruchu) kwestia tylko ile sztuk na początek a o młode się nie boje przynajmniej te pierwsze później samca odseparuje :D

Offline Zieffka

  • TUPACZ NOGĄ W SPRAWIE UPRAWNIEŃ
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 2260
  • Uzbierane migdały: 1
  • Płeć: Kobieta
  • Sfera i Czarna, XXL i Ptysia
Odp: kilka szynszyli razem
« Odpowiedź #3 dnia: 14 Maj, 2009, 21:14 »
i samiec potem sam będzie tak?
ja nie wiem :( mi się ten tok rozumowania wydaje krzywdzący dla zwierząt-one się ze sobą zżywają. a kilka samic razem i młode to czasami atak  jednej samicy na dzieci drugiej

szynszylowy jest po prostu żywot mój

na zawsze w pamięci - Dziaba, Buba, Wacław

Offline RAMZES.1

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 28
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: kilka szynszyli razem
« Odpowiedź #4 dnia: 14 Maj, 2009, 21:36 »
i samiec potem sam będzie tak?
ja nie wiem :( mi się ten tok rozumowania wydaje krzywdzący dla zwierząt-one się ze sobą zżywają. a kilka samic razem i młode to czasami atak  jednej samicy na dzieci drugiej

Samiec będzie w wydzielonej dla niego cześć tego samego pomieszczenia tak żeby miał kontakt z samicami, właśnie o te ataki się obawiam i dlatego pytam, jakoś nigdzie nie mogę znaleźć informacji potwierdzającej iż takie ataki maja miejsce, jakoś w naturalnym środowisku szynszyle żyją niejednokrotnie w grupach przekraczających kilkadziesiąt osobników a jednak młode przezywają .Pomieszczenie które będą miały do dyspozycji to wydzielona cześć z większego pomieszczenia ok 3x4m i wysokości 3,2m wiec dla kilku szynszylek to aż nadto.

Offline Belzebuba

  • ŚLEDZĄCA UPRAWNIENIA :-)
  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 725
  • Uzbierane migdały: 4
  • Płeć: Kobieta
  • Belzebuba, Shub, Morri ...Lucyferka [*]
Odp: kilka szynszyli razem
« Odpowiedź #5 dnia: 14 Maj, 2009, 22:03 »
mhm, czyli układ hodowlany, 3f+1m i samiec "w wydzielonym pomieszczeniu".
"Ewentualne" porody to porody nieuniknione i wydaje mi się że doskonale o tym wiesz. A co z małymi? Jeśli masz doświadczenie i wiedzę, ok, ale 3 samice to hm.. 2 małe w miocie(tak na oko strzelam statystycznie, wszyscy wiemy ile może być), czyli 12 rocznie plus ewentualne rujki poporodowe to razy dwa.
No, ale może się mylę, wybacz.

Co do Twojego pytania - różnie może być. Jak z każdym stadem. Jednego zaakceptują, innego nie. Nie trafisz, tak mi się wydaje.

Alicja Mannschack

  • Gość
Odp: kilka szynszyli razem
« Odpowiedź #6 dnia: 14 Maj, 2009, 22:21 »
Kto Ci powiedzial , ze w naturalnym srodowisku zyje w jwdnym stadku po kilkadziesiat osobnikow.
To sa totalne bzdury!!
One zyja w malych grupkach i grup jest  kilkadziesiat.

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: kilka szynszyli razem
« Odpowiedź #7 dnia: 14 Maj, 2009, 22:35 »
Ja bym się w takie coś nie pakowała, chyba że w tym wypadku chodzi o chów na sprzedaż, ale zyski widzę tu wątpliwe.
Z samcem to głupota żeby wcześniej zżywał się z samicami a potem tylko wąchanie przez kraty. Taki osobnik po kilku dniach jest odrzucany przez resztę, ponieważ nie ma z nim bliskości ( przytulanie, wzajemnne iskanie ), pręty tego nie zapewnią. Wogole nie rozumiem tego z tymi młodymi, kilka tak (żeby się pobawić maleństwami czy co ? ), a jak będzie już za dużo to tatuś won. Samca można później wykastrować żeby mogły wszystkie razem mieszkać, tylko co z tymi młodymi, czy to miałoby być takie duże rodzinne stado ? Jeśli tak, to tylko z młodymi samiczkami, bo samce nie wchodzą w rachubę (będa się gryźć z ojcem ).

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline RAMZES.1

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 28
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: kilka szynszyli razem
« Odpowiedź #8 dnia: 14 Maj, 2009, 22:49 »
Samca mam zamiar otrzymywać do końca jako reproduktora nie wiem jak to jest z szynszylami ale rozpatrywałem tez wariant (podawania w zastrzykach środków antykoncepcyjnych samicą, coś na tej zasadzie jak robi się to u psów a właściwie suczek :D jednak w tej sprawie musze jeszcze zasięgnąć rady u jakiegoś weterynarza który ma doświadczenie z szynszylami) , nie mam zamiaru bawić się w hodowle czy coś takiego, jedyne o co mi chodzi to stworzenie rodzinnej grupy i zapewnienie zwierzętom warunków możliwie zbliżonych do naturalnych czyli zrobienie pólek skalnych kilka konarów po których będą mogły biegać itp. młode samce jeżeli nie znajda dobrego domu zostaną poddane kastracji aby uniknąć bójek w stadzie




Oto orientacyjny szkic pomieszczeń w żółtym były by samice a w niebieskim byłby samiec, myślę ze przy odpowiednim doborze oczek możliwy byłby w miarę bliski kontakt pomiędzy zwierzętami.
« Ostatnia zmiana: 14 Maj, 2009, 22:56 wysłana przez RAMZES.1 »

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: kilka szynszyli razem
« Odpowiedź #9 dnia: 14 Maj, 2009, 23:03 »
Nie ma czegoś takiego jak środek antykoncepcyjny dla szynszyli, w grę wchodzi tylko sterylizacja samiczki ( ryzykowny i poważny zabieg ) lub kastracja samca. Młode samce po kastracji i tak będą ze sobą walczyć jeśli ktoraś z samic będzie miała ruję.
Nie chciałabym walczyć z grzybicą przy tak dużej liczbie szynszyli, czy chociażby jakaś biegunka zakaźna, ciężko widzę sprzątanie takiego pomieszczenia.
Czy miałeś kiedyś szynszyla ?
« Ostatnia zmiana: 14 Maj, 2009, 23:15 wysłana przez Basia_W »

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Alicja Mannschack

  • Gość
Odp: kilka szynszyli razem
« Odpowiedź #10 dnia: 14 Maj, 2009, 23:14 »
Duza grupa szylek zyjacych razem w jednym pomieszczeniu to nie za dobry pomysl.
Jak juz chcesz ich miec wiecej to po prostu podziel pomieszczenie na 2- 3 woliery
Ja mam 12 chinchilli i kazda rodzina zyje osobno,pomimo tylu lat gryza sie pomiedzy soba

Offline RAMZES.1

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 28
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: kilka szynszyli razem
« Odpowiedź #11 dnia: 14 Maj, 2009, 23:24 »
Nie ma czegoś takiego jak środek antykoncepcyjny dla szynszyli, w grę wchodzi tylko sterylizacja samiczki ( ryzykowny i poważny zabieg ) lub kastracja samca. Młode samce po kastracji i tak będą ze sobą walczyć jeśli ktoraś z samic będzie miała ruję.
Nie chciałabym walczyć z grzybicą przy tak dużej liczbie szynszyli, czy chociażby jakaś biegunka zakaźna, ciężko widzę sprzątanie takiego pomieszczenia.
Czy miałeś kiedyś szynszyla ?

Miałem kiedyś 2 szynszyli co prawda nie w domu (były to zwierzęta w pewnym klubie osiedlom jednak szynszyli były pod moja opieką ) większość wiedz to czysta teoria, chodź ta dwójka cieszyła się doskonałym zdrowiem :D , dlatego iż moja wiedza nie jest największa, pytam o rade nie mam zamiaru popełniać błędów za które zapłacą moi podopieczni co do utrzymania porządku i odpowiednich warunków mam w tym dużą wprawę nie są to moje pierwsze zwierzęta które mam zamiar trzymać w większych grupach.

Duza grupa szylek zyjacych razem w jednym pomieszczeniu to nie za dobry pomysl.
Jak juz chcesz ich miec wiecej to po prostu podziel pomieszczenie na 2- 3 woliery
Ja mam 12 chinchilli i kazda rodzina zyje osobno,pomimo tylu lat gryza sie pomiedzy soba

Dzięki za rade w takim razie zdecyduje się raczej na zakup młodej grupki samic co według waszych rad bedze znacznie lepsze


Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: kilka szynszyli razem
« Odpowiedź #12 dnia: 14 Maj, 2009, 23:30 »
No to życzę powodzenia i oby sytuacja cię nie przerosła.

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline RAMZES.1

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 28
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: kilka szynszyli razem
« Odpowiedź #13 dnia: 14 Maj, 2009, 23:34 »
Dziękuje mam nadzieje ,że późną jesienią lub na początku zimy wszystko będzie gotowe i będę mógł się pochwalić moimi pupilami.

Offline Zieffka

  • TUPACZ NOGĄ W SPRAWIE UPRAWNIEŃ
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 2260
  • Uzbierane migdały: 1
  • Płeć: Kobieta
  • Sfera i Czarna, XXL i Ptysia
Odp: kilka szynszyli razem
« Odpowiedź #14 dnia: 14 Maj, 2009, 23:35 »
i jak byś czyścił te  pomieszczenia z moczu np. żeby grzyba nie było? bo chyba by miały nie biegać po zimnych płytach podłogowych, co? :(

szynszylowy jest po prostu żywot mój

na zawsze w pamięci - Dziaba, Buba, Wacław

Offline RAMZES.1

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 28
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: kilka szynszyli razem
« Odpowiedź #15 dnia: 14 Maj, 2009, 23:44 »
Połoga będzie wysypana trocinami co ułatwi sprzątanie, wszelkie elementy dekoracyjne (konary drzew, półki skalne) jeżeli zajdzie potrzeba będą czyszczone na bieżąco oraz dezynfekcja pomieszczenia środkiem grzybobójczym, myśle że zachowanie podobnych standardów jak przy wężach zda świetnie egzamin w wilgotnych terierach tez walczy się z grzybami :D

Alicja Mannschack

  • Gość
Odp: kilka szynszyli razem
« Odpowiedź #16 dnia: 15 Maj, 2009, 00:06 »
No, z dezynfekcja to musisz bardzo ostroznie,szylki wszystko gryza i probuja.
Najlepsza jest goraca woda, woda z octem albo u nas jest taki srodek  dezynfekujacy o nazwie  Bactazol.

Offline RAMZES.1

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 28
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: kilka szynszyli razem
« Odpowiedź #17 dnia: 15 Maj, 2009, 00:27 »
Alicja Mannschack niestety ciągle o tym pamiętam, że dezynfekcja pomieszczeń przy żywych stworzeniach to duża ostrożność (obecnie mam stadko 30szt papużek falistych , kilka nimf i parę rozeli białolicych ), środki do odkażania pomieszczeń w tym grzybobójcze kupuje tylko u sprawdzonych dostawców :D akurat tak się składa że mam w rodzinie weterynarza wiec wszelkie zakupu konsultuje z tą osobą (tzn. prosze aby kupiła mi najlepsze a zarazem najbezpieczniejsze środki dostępne na rynku)

Offline aska69

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1136
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Lady i Maniek :-D
Odp: kilka szynszyli razem
« Odpowiedź #18 dnia: 15 Maj, 2009, 02:47 »
[...] zdecyduje się raczej na zakup młodej grupki samic co według waszych rad bedze znacznie lepsze




byle nie za młodych na oddzielenie od matki.

Mężczyźni rządzą światem ...
 a kobiety mężczyznami :wink:

Offline Zieffka

  • TUPACZ NOGĄ W SPRAWIE UPRAWNIEŃ
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 2260
  • Uzbierane migdały: 1
  • Płeć: Kobieta
  • Sfera i Czarna, XXL i Ptysia
Odp: kilka szynszyli razem
« Odpowiedź #19 dnia: 15 Maj, 2009, 10:53 »
skoro tyle już o terrerystyce wiesz...to te szynszyle chyba nie będą na pokarm dla pozostałych podopiecznych hodowane :( mam na myśli np węże....

szynszylowy jest po prostu żywot mój

na zawsze w pamięci - Dziaba, Buba, Wacław

Alicja Mannschack

  • Gość
Odp: kilka szynszyli razem
« Odpowiedź #20 dnia: 15 Maj, 2009, 11:09 »
Ja przez lekarzy weterynarii stracilam juz trzy szylki i tylko wlasne doswiadczenie i pomoc z Forum nauczylo mnie ostroznosci.
Bardzo malo lekarzy ma doswiadczenie i wiedze o chinchillach , nawet tutaj w Niemczech.

Po to sie zapisales na Forum zebysmy Ci doradzili i pomogli  w podjeciu odpowiedniej decyzji,czy moze nie??
Ciesze sie, ze masz w rodzinie lekarzy weterynarii to nie bedziesz musial pisac na  Ostry Dyzur.
Moze i my skorzystamy z ich wiedzy to by bylo milo.
« Ostatnia zmiana: 15 Maj, 2009, 11:25 wysłana przez Alicja Mannschack »

Offline RAMZES.1

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 28
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: kilka szynszyli razem
« Odpowiedź #21 dnia: 15 Maj, 2009, 12:01 »
Zieffka  z terrarystką musiałem zakończyć przygodę niestety jak się okazało niektórzy domownicy nie mogli przyzwyczaić się do mojego zwierzyńca, nigdy tez nie chciałem mieć aż tak dużych dusicieli wiec bez obaw o ich życie :D

Alicja Mannschack obawiam się, że będę musiał w specyficznych dolegliwościach liczyć właśnie na was gdyż z szynszylami nie ma ona zbyt dużego doświadczenia.

Alicja Mannschack

  • Gość
Odp: kilka szynszyli razem
« Odpowiedź #22 dnia: 15 Maj, 2009, 12:24 »
Ja moja Pania wet tak zafascynowalam chinchillami,ze w razie niewiedzy albo watpliwosci co do diagnozy kontaktuje sie z jednym Panem Profesorem z Berlina specjalista od chinchilli i sama dodatkowo studiuje choroby myszek.

Offline RAMZES.1

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 28
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: kilka szynszyli razem
« Odpowiedź #23 dnia: 15 Maj, 2009, 12:51 »
Jeszcze jedno pytanko co prawda oderwane od tematu ale może ktoś ma jakieś informacje szukając możliwości zakupu trafiłem tylko na kilka możliwości , zresztą powiem szczerze, że interesuje mnie jedynie zakup bezpośredni dlatego mój wybór padł na fermy gdyż tam najprościej ustalić pochodzenie zwierząt na podstawie ich drzewa genealogicznego oraz jest niemal 100% pewność że zwierzęta są zdrowe

czy ktoś ma może informacje o tej fermie :

http://www.szynszyle.neostrada.pl/galeria.html

druga ferma która biorę pod uwagę jest ferma z mojej okolicy wiec postanowiłem udać się tam osobiście i sprawdzić zwierzęta , co wy o tym myślicie

rozważam tez zakup z amatorskich hodowli jednak nie wiem czy uda mi się w jednym czasie zakupić kilka szt. z doświadczenia wiem, że najlepiej wpuszczać wszystkie zwierzęta razem do nowego pomieszczenie ponieważ łatwiej się oswajają ze sobą, unikamy wtedy niepotrzebnych sporów i bójek co będzie nie bez znaczenia dla szynszylek

Absolutnie nie interesuje mnie zakup zwierząt w sklepach zoologicznych gdyż moim zdaniem zwierzęta tam po kilkudniowym pobycie są zestresowane że nie wspomnę o złej diecie.

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: kilka szynszyli razem
« Odpowiedź #24 dnia: 15 Maj, 2009, 13:04 »
Jeszcze jedno pytanko co prawda oderwane od tematu ale może ktoś ma jakieś informacje szukając możliwości zakupu trafiłem tylko na kilka możliwości , zresztą powiem szczerze, że interesuje mnie jedynie zakup bezpośredni dlatego mój wybór padł na fermy gdyż tam najprościej ustalić pochodzenie zwierząt na podstawie ich drzewa genealogicznego oraz jest niemal 100% pewność że zwierzęta są zdrowe
jeśli jesteś gotów zapłacić 500zł za te wyselekcjonowane. W przeciwnym razie dostaniesz odrzuta z np złą strukturą okrywy włosowej, czy np po krzyzowaniu wstecznym :) [krótko mówiąc, chów wsobny mający na celu wydobycie pewnych pozadanych cech, ale jak wiadomo, nie wszystkie owe cechy dziedziczą, a reszta jest wykluczana z pogłowia]

Cytuj
rozważam tez zakup z amatorskich hodowli jednak nie wiem czy uda mi się w jednym czasie zakupić kilka szt. z doświadczenia wiem, że najlepiej wpuszczać wszystkie zwierzęta razem do nowego pomieszczenie ponieważ łatwiej się oswajają ze sobą, unikamy wtedy niepotrzebnych sporów i bójek co będzie nie bez znaczenia dla szynszylek
jakiego doświadczenia? tu nie ma "z doświadczenia" - ja z doświadczenia wiem, że zwierze wystraszone to zwierze agresywne ;) tyle, że "doświadczenie" w kwestii łączenia jest, że tak powiem, nic nie warte, bo każda sytuacja jest indywidualna tak samo jak zwierzęta.

Cytuj
Absolutnie nie interesuje mnie zakup zwierząt w sklepach zoologicznych gdyż moim zdaniem zwierzęta tam po kilkudniowym pobycie są zestresowane że nie wspomnę o złej diecie.
po kilkudniowym pobycie są przyzwyczajone do widoku człowieka i tego, że daje im jeść i pić i nie stanowi on zagrozenia ;) to raczej te które przyjezdzaja z fermy są mega przestraszone bo z człowiekiem nie miały nigdy doczynienia. Sklep w ktorym pracuje akurat stosuje duzo lepsza [jakosciowo] diete niż fermy :) takze prosze nie uogolniac.





Acha, my przez forum nie wymacamy brzucha Twojej kulki i nie stwierdzimy, czy trzeba ja natychmiast operować bo nie wydaliła np martwego płodu, odpukać w niemalowane.
Polecałabym zakupienie najpierw stadka samiczek, oswojenia się z ich wymaganiami, problemami itp, a później ew podjęcia decyzji o dokupieniu samczyka :)
i raczej skoro już chcesz rozmnażać i to w tak olbrzymim stadzie, to odradzałabym kupowanie takich kolorów z których często wychodzą standardy - oddanie standardowego malucha w dobre ręce to istna masakra i nie raz wiele miesięcy trzeba szukać domu - nawet oddając za darmo. Jednak liczyć się trzeba z tym, że standardy są teoretycznie najsilniejsze, najsłabsze są homozygoty, no i odmiany białe :) i u nich duzo latwiej o choroby genetyczne czy komplikacje zdrowotne.
« Ostatnia zmiana: 15 Maj, 2009, 13:11 wysłana przez dream* »

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

 

"Dzień szynszyli: wybieg czy wyleż" ankieta konkursowa (dużo zdjęć!)

Zaczęty przez dream*Dział Ankiety

Odpowiedzi: 31
Wyświetleń: 25356
Ostatnia wiadomość 01 Lip, 2014, 19:09
wysłana przez Roza
gryzą się, brak zgody w stadzie, wykluczanie ze stada, walki (dot. już połączonych szynszyli)

Zaczęty przez xenarthraDział Rady, porady...

Odpowiedzi: 50
Wyświetleń: 33207
Ostatnia wiadomość 10 Paź, 2020, 10:39
wysłana przez Szynszolek01
Dziwne trzęsienie się szynszyli oraz dźwięki strachu pomimo siedzenia w klatce

Zaczęty przez brons222Dział Ostry dyżur

Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 4698
Ostatnia wiadomość 20 Kwi, 2018, 22:07
wysłana przez Mysza <")))/
okiem lekarza: Żywienie szynszyli i zagrożenia wynikające ze złej diety

Zaczęty przez Jakub KliszczDział Żywienie

Odpowiedzi: 42
Wyświetleń: 50103
Ostatnia wiadomość 12 Lis, 2015, 12:52
wysłana przez dream*
Potrzebna pomoc- zęby szynszyli leczeni w Austrii - rejon Voralberg

Zaczęty przez Zeby za granicaDział Ostry dyżur

Odpowiedzi: 12
Wyświetleń: 2955
Ostatnia wiadomość 24 Kwi, 2018, 23:17
wysłana przez Roedeer
SimplePortal